|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
INFRASTRUKTURA /Modernizacje Wielunia - Nasze piękne drogi
Ferbik - 2006-02-09, 13:11 Temat postu: Nasze piękne drogi Właśnie wróciłem z miasta... mało zawieszenia nie urwałem. Wystarczyły 2 dni powyżej zera i widać efekty... tragedia !! Panowie drogowcy robią coś... łatają... ale czym ?? piaskiem i żwirkiem ?? tym to sie nawet podetrzeć nie da wczoraj też łatali. Dzisiaj jeszcze większe japy. Drogowcy Przestańcie w końcu trwonić pieniądze podatników i zacznijcie do jasnej cholery naprawiać te drogi
daff - 2006-02-09, 13:35
zrobia ci drogi.... jak podniosa podatki a tez nie ma pewnosci...
Jaro - 2006-02-09, 21:13
Dziś jechałem do Cz-wy przez Krzepice, a spowrotem przez Działoszyn i powiem Wam tylko tyle, co pare metrów japa w asfalcie, a niektóre takie, że jak się nie ominie, a na zegarze ma się więcej niż 50 km/h, to można sobie nieźle autko uszkodzić.
Proponowałbym wozić ze sobą cyfrówke, żeby na tę złą okoliczność mieć zawsze dowód, że stało się właśnie w tym miejscu...
polkar - 2006-02-09, 22:35
Ja w tamtym roku 3 razy pogiąłem fele na dziurach, czasem mam cyfrówkę. Walka o odszkodowanie była zawsze skuteczna, raz mniej, raz więcej, ale juz mam praktykę i wiem co robic w takich przypadkach
Ferbik - 2006-02-10, 10:51
polkar napisał/a: | Walka o odszkodowanie była zawsze skuteczna, raz mniej, raz więcej, ale juz mam praktykę i wiem co robic w takich przypadkach |
To pochwal się przed publicznością swoją wiedzą jeśli masz ochotę jakie metody stosować w przypadku uszkodzenia auta.
polkar - 2006-02-10, 18:57
1. Wzywamy policję
2. Policja spisuje zdarzenie. Najlepiej zapytac ich o zarządcę drogi.
3. Ustalamy dokładne miejsce uszkodzenia auta, czyli dziurę i dokładnie ją opisujemy, i robimy szkic sytuacyjny.
4. Wysyłamy pismo od odpowiedniego zarządu dróg.
5. Czekamy na ich odpowiedź. Przeważnie drogi sa ubezpieczone i otrzymamy odpowiedź, by zgłosić się do ubezpieczyciela drogi.
6. Idziemy lub piszemy pismo do ubezpieczyciela drogi.
7 .Czekamy na ich odpowiedź i umawiamy się na oględziny.
8. Czekamy na decyzję o przyznaniu odszkodowania.
9. W przypadku satysfakcjonującej kwoty zabieramy się za naprawe pojazdu. (czyli przeważnie prostujemy fele i wymieniamy opony. Jest to zależne od uszkodzeń)
10. W przypadku niesatysfakcjonującej kwoty piszemy odwołanie i robimy ogędziny u rzeczoznawcy PZMotu i dołączamy do odwołania. I dopiero naprawiamy auto.
Jest za tym chodzenia, ale przeważnie się opłaca, a dużo zależy od wieku i marki samochodu.
Łukasz - 2006-02-16, 11:50
A jak postępujemy w przypadku złamania nogi/ręki na publicznej drodze?
Basia - 2006-02-16, 12:26
Łukasz napisał/a: | A jak postępujemy w przypadku złamania nogi/ręki na publicznej drodze? |
leżymy na chodniku i zwijamy sie z bólu
Basia czy ty chciałabyś taką odpowiedź usłyszeć ?? Ostatni raz proszę: nie róbcie z każdego wątku kabaretu !
Karzełek - 2006-02-19, 08:58
No trzeba przyznać drogi są w tragicznym stanie. Drogowcy też się nie starają, ostatnio widziałem jak koleś dziurę łatał. Wsypał do dziury wypełnionej wodą jakieś czarne "coś" co miał w worku, przyklepał łopatą i na dwie godziny dziury nie ma ... tragedia
Dominika - 2006-02-19, 09:57
Tak jak Wieluń wygląda po tej zimie (a raczej jeszcze w jej trakcie) to duże nieporozumienie. Najlepsze jest to, że oni (drogowcy) niedawno łatali coś w tych miejscach. Dziura na dziurze. Fatalnie się jeździ
Ferbik - 2006-02-19, 10:25
LARRY, ja też się załamałem jak to zobaczyłem... jeżdżą żukiem, na którego pace mają foliowe worki (z torfem? - bo działanie identyczne). Wsypują do dziury uklepują i następna. Nie zdążą trzeciej z kolei zasypać i przyklepać jak juz ta pierwsza jest wyrąbana od nowa... a kasa idzie w bloto...
Lesiu - 2006-02-19, 14:27
Eh w Wieluniu to ja juz dawno równej drogi nie widziałem A tak poza tym to na odcinku ul. Warszawskiej "co tak szybko roboty przebiegały " to chciałbym zauważyć, że te piękne strzałki i linie malowane sprytnie na mokrym asfalcie już prawie są niewidoczne , pieniądze są marnowane na każdym kroku ehh
Ferbik - 2006-02-19, 16:13
Lesiu, najfajniejszy ser szwajcarski jest za torami drogą POW na Widoradz no nie ?? Dzisiaj tam jechałem. MA-SA-KRA !!
Lesiu - 2006-02-19, 16:41
Ferbik napisał/a: | najfajniejszy ser szwajcarski jest za torami drogą POW na Widoradz no nie ?? |
Ferbik masz racje tam to generalnie drogi już nie ma , a nasi panowie z Drogowcy nic tylko znak ostrzegawczy i ograniczenie do 30 km/h bo po co sie wysilać i łatać /ŻENADA/
stanmarc - 2006-03-23, 23:06
Wieluń jeszcze znośny, Łodź i Częstochowa też, ale jak ktoś chce zustawić zawieszenie na asfalcie to polecam Wrocław
Ferbik - 2006-03-23, 23:09
A dzisiaj słyszałem, że Działoszyn przebił wszystko
Lesiu - 2006-03-23, 23:11
Ferbik napisał/a: | A dzisiaj słyszałem, że Działoszyn przebił wszystko |
Ja nie wiem jak ja jutro przez to "miasto" przejade
znawca - 2006-03-28, 20:29
drogi sa godne pozalowania to kpina dziury takie ze mozna podwozie zgubic ale twardo twardo remontuja
daff - 2006-03-28, 22:50
18 stycznia przebija wszystko, na mnie juz nawet nie trabia jak jade lewym pasem
ale zeby nie bylo, ja robie miejsce na jezdni potrzebujacym.
Syla - 2006-03-29, 09:08
znawca napisał/a: | ale twardo twardo remontuja |
Taaa... remontują, jak za komuny - jeden robi, dziesięciu się patrzy
Marta - 2006-03-29, 09:25
Porażka. Ta zima dała i nadal daje w kość kierowcom. Jak tak dalej będzie, że drogowcy sobie nic z tego nie będą robić, to chyba lepiej będzie zrezygnować z jazdy autem i na nogach chodzić.
Malinka - 2006-03-29, 16:08
Ja bym chciała żeby nasze drogi chociaż w połowie przypominały niemieckie... ale marzenia nie zawsze sie spełniają (może jak będę babcią 65-letnia )
Łukasz - 2006-03-30, 09:14
Nawet rowerem trzeba omijać wszelkie dziury. W niektóre dziury powlewali za dużo asfaltu i robią się garby. Aby sie nie przewrócić np. na Piłsudzkiego (od strony parku) trzeba jechać metr od krawężnika.
Marta - 2006-03-31, 10:14
Śnieg stopniał, zima odeszła, ale dziury w drogach zostały.
źródło: wp.pl
Świetnie zilustrowana sytuacja na polskich drogach..
Malinka - 2006-03-31, 11:49
Cała prawda ... niestety
KaSiUlKa - 2006-03-31, 19:37
Nic się nie dziwcie skoro dziury na drodze łatają jak mokro jest...Jak tak dalej bedą naprawiać to zamiast łatać to jeszcze większe dziury porobią
Ferbik - 2006-04-01, 03:01
KaSiUlKa forumowy genjusz !
Karzełek - 2006-04-01, 11:17
Ferbik, forumowy wyśmiewca !
Ferbik - 2006-04-01, 11:39
LARRY, forumowy zbieracz warnow ?
Syla - 2006-04-05, 22:58
Ogólnie rzecz biorąc, nie trzeba pic alkoholu, żeby wężykiem śmigac po naszych ścieżkach
|
|