|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Polityka pozaregionalna - Dlaczego państwo jest słabe?
ourson - 2010-08-24, 11:07 Temat postu: Dlaczego państwo jest słabe? A między innymi dlatego:
Cytat: | 4 lutego premier zapewnił posłów z hazardowej komisji śledczej, że nie będzie problemów z przekazaniem billingów jego połączeń. 11 dni po tym przesłuchaniu szef Kancelarii Premiera w piśmie do prokuratury podał jednak tylko służbowe numery stacjonarne, z których korzysta Donald Tusk. "W aktach osobowych nie ma informacji o prywatnym numerze stacjonarnym i komórkowym" - tak Tomasz Arabski tłumaczył prokuraturze, dlaczego nie przesyła także numerów prywatnych szefa rządu. Z tych samych powodów Arabski odmówił podania telefonu domowego Sławomira Nowaka, byłego szefa gabinetu politycznego premiera.
"Istotnie nie otrzymaliśmy z Kancelarii Premiera informacji o tych numerach" - potwierdza Jolanta Waś z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. "W związku z tym nie byliśmy w stanie przekazać komisji śledczej informacji, o których ustalenie się do nas zwróciła".
Waś dodaje, że śledczym nie udało się ustalić numerów Tuska i Nowaka w inny sposób. (podkreślenie moje - ourson)Prokuratura nie będzie już badać tego wątku, robiła to tylko na zlecenie komisji, która na początku sierpnia zakończyła prace. |
Proszę, niech ktoś mądrzejszy mi to wytłumaczy... jak to możliwe, że prokuratura nie potrafi ustalić numerów telefonów? I to żeby to jeszcze byli mafiosi zmieniający numery co chwilę...
Nie interesuje mnie to czy te billingi były potrzebne czy nie, czy była afera czy jej nie było. Chodzi o sam fakt możliwości śledczych... Katastrofa...
cogito - 2010-08-24, 18:38
Jest takie coś, co nazywa się "konstytucja". To ustawa zasadnicza, czyli najwyższe prawo. Jeżeli od lat wszyscy wiedzą, że nie jest przestrzegana, to o czym tu gadać. O prawie niższego rzędu?
Nie chciałem do tego nawiązać, ale samo się ciśnie na usta. To sprawa krzyża. Nikt ze stawiających nie pytał się o pozwolenie, więc w taki sam sposób krzyż powinien zniknąć. Nie pytać się tych stawiaczy o zdanie, bo z osobami łamiącymi prawo i z szantażystami się nie dyskutuje. Wdając się w dyskusję nasza władza okazała się słaba, a jej strach przed garstką oszołomów potwierdza ten fakt.
Co do prywatnych telefonów to uważam, że może ci biedacy nie mają takowych? Przecież na pogaduszkę z przyjaciółmi lub rodziną, zamiast zadzwonić, łatwiej jest dojechać służbowym samochodem lub dolecieć samolotem na koszt podatników.
ourson - 2010-08-24, 21:17
cogito, w pełni zgadzam się z tym co napisałeś powyżej. To kolejne przykłady słabości naszego państwa. Niestety.
cogito napisał/a: | Co do prywatnych telefonów to uważam, że może ci biedacy nie mają takowych? |
Może i nie mają, ale śledczy to też by mogli ustalić, bo stwierdzenie że "nie można było ustalić numerów" to nie to samo co "ustalono że nie mają telefonów prywatnych"
groszek - 2010-08-25, 07:45
cogito napisał/a: |
Nie chciałem do tego nawiązać, ale samo się ciśnie na usta. To sprawa krzyża. Nikt ze stawiających nie pytał się o pozwolenie, więc w taki sam sposób krzyż powinien zniknąć. Nie pytać się tych stawiaczy o zdanie, bo z osobami łamiącymi prawo i z szantażystami się nie dyskutuje. |
W tej sytuacji łamacze prawa to nikt inny jak harcerze, którzy w "porywie serca" postawili krzyż nie pytając o pozwolenie władz miasta, czyli uskutecznili typowa samowolkę budowlaną. I to właśnie oni powinni ponosić wszelkie konsekwencje, takie jak każdy inny obywalet by poniósł, ale jak znam życie to akurat im nic nie grozi.
ourson - 2010-08-25, 08:07
groszek, myślę że samo postawienie krzyża i tolerancja tego w tym szczególnym okresie żałoby narodowej to jeszcze było OK. Tak samo zresztą jak palenie zniczy, układanie kwiatów na chodnikach Krakowskiego Przedmieścia (w końcu zaśmiecano przestrzeń publiczną). Zdziwiłbym się wtedy dość mocno gdyby ktoś wtedy próbował ten krzyż usunąć.
Natomiast teraz sytuacja jest już zupełnie inna. Przede wszystkim podjęto decyzję o jego przeniesieniu, zaplanowano to przeniesienie, a potem okazało się że odstąpiono od tego pomysłu pod naciskiem grupy osób. I to już nie jest normalne. Ale w sumie PO jest to na rękę, bo jest super temat zastępczy, który na dodatek osłabia głównego konkurenta... Czego można więcej chcieć w sytuacji w której v-ce premier, Minister Gospodarki mówi że "budżet jest w opłakanym stanie", a media prawie w ogóle się tą wypowiedzią nie zajmują?
groszek - 2010-08-25, 09:34
Składanie kwiatów, palenie zniczy jest jak najbardziej zrozumiałe, jednak to wszystko można było sprzątnąć bez większych emocji, nikt nie darł szat, tak jak jest to w chwili obecnej. To, że krzyż stanął, już się stało, jednak na przyszłość myślę, że te "porywy serca" powinny być jednak bardziej przemyślane, bo jak pokazuje obecna sytuacja, więcej wyszło z tego szkody niż pożytku, a to, że walka o krzyż jest tematem zastępczym dla innych o milion razy istotniejszych spraw, chyba zauważy każdy, kto ma chociaż odrobinę rozumu. Ponieważ po co zajmować się sprawami istotniejszymi, skoro można pokazać "bandę oszołomów" z jednej i drugiej strony szarpiących się z policją lub urządzających sobie podskoki i zabawę w miejscu, gdzie założę się, jeszcze 3 miesiące temu przystawało i wpadało w zadumę nad tym co się stało.
Uważam, że państwo jest słabe, ale w sytuacji krzyża źle zachował się prezydent, który powiedział dość kategorycznie, że krzyż zniknie, nie dopowiadając od razu, że w zamian powstanie coś co upamiętni ofiary katastrofy. Dodał to w momencie, kiedy sytuacja była już mocno napięta i można było ja wykorzystywać do przykrycia innych problemów. A to jedno zdanie wtedy sprawiłoby że i wilk byłby syty i owca cała, czyli i obrońcy i przeciwnicy byliby zadowoleni. Tak przynajmniej mniemam.
Ale to nie ten temat. Także ja już kończe OT
cogito - 2010-08-25, 14:08
ourson napisał/a: |
Może i nie mają, ale śledczy to też by mogli ustalić, bo stwierdzenie że "nie można było ustalić numerów" to nie to samo co "ustalono że nie mają telefonów prywatnych" |
Wiem, wiem, to nie to samo, ale gdy chodzi o szaraczka, to policja i prokuratura działa znakomicie. Przykładem ostatni fałszywy alarm bombowy. W try miga znaleźli winowajcę.
Przypomina mi to okres PRL-u, gdy za kradzież worka cementu zwykłego szaraczka wsadzano do więzienia, a jak szefostwo podprowadziło cały wagon, to nie wykryto sprawcy. I tak jest nadal. Prawo egzekwuje się od osób niżej postawionych w hierarchii społecznej. Im wyżej, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że kogoś dosięgnie karząca ręka sprawiedliwości, bo albo obronią układy, albo immunitet.
marta-1621 - 2010-08-25, 15:01
A nie sądzicie, że całe zamieszanie związane z krzyżem jest rządzącym bardzo na rękę? Zainteresowanie mediów skupia się przede wszystkim na sytuacji na Krakowskim Przedmieściu, zwolennicy PiSu przedstawieni są jako "banda oszołomów" i "mohery", a tymczasem rząd nie tracąc poparcia wprowadza podwyżki podatków. Kaczyński przedstawiany jest jako ten zły, więc niewiele osób słucha tego co ma do powiedzenia w każdej kwestii, także podatków.
hiszpan - 2010-08-25, 15:13
Przepraszam, a co Kaczyński ma do powiedzenia w kwestii podatków? Niech zgadnę, tylko tyle iż nie należy ich podnosić? To to nawet ja potrafię powiedzieć
cogito - 2010-08-25, 19:18
W jakim my państwie żyjemy, że hierarchowie Krk zbierają się po to, aby pouczać świecką władzę, co ma zrobić? W dodatku dotyczy to krzyża, który użyto jako narzędzia szantażu. Przecież to działka Krk.
Biskupi przerwali milczenie - stanowczy głos ws. krzyża
Cytat: | - Myślę, że tego problemu my jako biskupi nie rozwiążemy, bo nie jesteśmy władni, żeby ten problem móc rozwiązać - powiedział abp Michalik. - Tę sprawę muszą rozwiązać ci, którzy są zaangażowani w upamiętnienie katastrofy - podkreślił arcybiskup.
W komunikacie biskupów znalazł się apel do wszystkich polityków, zarówno opcji rządzącej, jak i opozycji, o wspólne powołanie komitetu, który zająłby się upamiętnieniem ofiar smoleńskiej tragedii. Abp Józef Michalik oświadczył, że chodzi o godne upamiętnienie ofiar. Dodał, że prawo do głosu mają też harcerze, którzy krzyż ustawili.
- To jest nasz apel, żeby jednak znaleźli się ludzie dobrej woli nawet na szczytach naszego życia publicznego, społecznego, politycznego, elit intelektualnych, żeby problem upamiętnienia właściwego ofiar smoleńskich znalazł miejsce - powiedział hierarcha.
Wcześniej rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch zapowiadał, że wydane oświadczenie będzie wspólnym stanowiskiem wszystkich biskupów diecezjalnych i będzie ono "stanowcze". |
A co na to nasza władza? Potulnie wykona polecenie?
marta-1621 - 2010-08-25, 19:19
Nie w tym rzecz. Chodzi o to że kogo interesują podatki, albo to co rząd robi z OFE, skoro pod krzyżem dzieją się takie ciekawe rzeczy.
Swoją drogą to ta sytuacja obnaża także słabość kościoła, mającego bardzo niewielki wpływ na swoich wiernych.
miko 005 - 2010-08-25, 20:03
Cytat: | Dlaczego państwo jest słabe? |
Państwo jest takie, na jakie pozwala społeczeństwo.
Pamiętacie co powiedział premier Tusk, wizytując tereny zalane? Brzmiało to mniej więcej tak; zapamiętajcie co kto s.p.i.e.p.r.z.y.ł, a potem wyciągnijcie z tego odpowiednie wnioski.
Krzyż przed Pałacem Prezydenckim, nie jest odzwierciedleniem słabego państwa. Krzyż jest tylko narzędziem przetargowym w rękach ... wszystkich opcji politycznych. I to że tam jeszcze jest, zawdzięczamy też ... nam, zwykłym obywatelom. Bo dla polityków, jesteśmy tylko, i aż elektoratem, któremu trzeba "służyć", o ile ta służba nie kosztuje Ich ani centa. Ten krzyż, w tamtym miejscu, pokazuje w jaką maskę "ubiera" się polityk, jest to maska, która sprawia wrażenie że ów polityk (każdy i z każdej frakcji ) dba o nas, i o wypełnienie naszej woli
Dlatego sprawy; telefonów, podatków, OFE, krzyża, i innych, jakie będą miały jeszcze miejsce na naszej scenie politycznej, powinny być obiektywnie analizowane, i o odpowiedniej porze, wyciągane w stosunku do nich odpowiednie wnioski.
A to co się dzieje teraz, jest właśnie wypadkową wyciągania nieodpowiednich wniosków, przez nas, lud prosty i ... jak do tej pory skutecznie będący "wodzonym za nos".
Państwo będzie takie, na jakie sobie pozwolimy, słabe państwo, to nasza wina. Teraz tylko kwestia określenia zakresu i przyczyny tej winy
Sylwester - 2010-08-27, 09:22
hiszpan napisał/a: | Przepraszam, a co Kaczyński ma do powiedzenia w kwestii podatków? Niech zgadnę, tylko tyle iż nie należy ich podnosić? To to nawet ja potrafię powiedzieć |
Wiesz tak się składa, że Kaczyński co by miał do powiedzenia, to nie zmieni nic faktu, że jego rząd na spółkę z So i LPR nie jakiejś tam "liberalnej" PO i pseudo rolniczego PSLu je obniżył.
marta-1621, Zgadza się.
Tymi ludźmi można w zręczny sposób manipulować co może i robi nie PO, a służby specjalne. Nie musi podburzać ich nikt z PiSu czy tym bardziej kościół który z bezsilnym zażenowaniem przygląda się tym obrazkom.
Parę lat temu wyższy oficer służb specjalnych udzielił wywiadu tygodnikowi "NIE", w który powiedział: Cytat: | "Tak, macie rację: za każdą większą aferą gospodarczą stoją służby specjalne. Ale nigdy tego nie wykryjecie - bo gdyby to groziło, służby uciekną się do pomówień, kłamstw, szantażu - a w ostateczności do fizycznej likwidacji". |
Pamięta ktoś jeszcze dlaczego pani Zyta Gilowska odeszła z PO i co zaraz po tym ją spotkało? Może przypominacie sobie po czyjej wygranej w wyborach prezydenckich p. Dukaczewski powiedział, że otworzy szampana?
Dlaczego St. Michalkiewicz i JKM zostali wykreśleni w ostatniej chwili z list PO w 2001 wbrew umowie jaką zawarli? Jak to powiedział wtedy p. Tusk: Służby zareagowały(czy mniej więcej tak)
Może odpowiadając na te pytania uzyskamy odpowiedź "Dlaczego państwo jest słabe?"
OgioN - 2010-08-27, 20:55
Cytat: | Wiesz tak się składa, że Kaczyński co by miał do powiedzenia, to nie zmieni nic faktu, że jego rząd na spółkę z So i LPR nie jakiejś tam "liberalnej" PO i pseudo rolniczego PSLu je obniżył. |
W myśl zasady PO. Im gorzej tym lepiej.
ourson - 2010-09-08, 19:54
A to tak nieco wpisuje się w ten wątek:
Cytat: | Wraca monopol Poczty Polskiej na listy
Streżyńska: To rząd, a nie UKE chce powrotu monopolu poczty na listy
Urząd Komunikacji Elektronicznej chce ścigać prywatnych operatorów pocztowych za przesyłki z blaszką i tekturką. Obciążanie listów, żeby obejść przepisy i wysyłać je taniej niż poczta, ma być karalne.
Urząd tłumaczy swoje pomysły w zagmatwany sposób: jesteśmy za liberalizacją rynku pocztowego, ale trzeba przestrzegać obowiązujących przepisów. A te dopiero za dwa lata przewidują zniesienie ograniczeń dotyczących listów do 50 g. Na razie nie ma mowy o konkurencji, poczta ma wyłączność na listy i co gorsza – na cenę. Prywatni operatorzy za przesyłki bez dociążeń musieliby liczyć 2,5 razy więcej. Takie są przepisy, a doklejanie ciężarków UKE uznaje za łamanie prawa. – Zarzucano nam, że niewystarczająco reagujemy w takich sytuacjach, więc teraz zaproponowaliśmy zmiany, które pozwolą nam kontrolować operatorów – tłumaczy Piotr Dziubak, rzecznik UKE.
A będzie kogo kontrolować. W ciągu czterech lat ponad 200 prywatnych operatorów odebrało poczcie blisko 6 proc. rynku. Przyczyna jest prosta: przesyłki z blaszkami, notesami i kalendarzykami były tańsze od gołych listów wysyłanych za pośrednictwem monopolisty.
Propozycje UKE znalazły się w nowelizacji prawa pocztowego, która za chwilę trafi do konsultacji międzyresortowych. Jeśli zostaną przyjęte, na operatorów łamiących przepisy UKE będzie mógł nakładać kary w wysokości do 2 proc. rocznych przychodów. Rafał Brzoska, prezes największej prywatnej poczty InPost, nie kryje oburzenia. Jego zdaniem decyzja o tym, czy dociążyć list, czy nie, zawsze leży po stronie klienta. – Jeśli UKE chce karać nadawców, to proszę bardzo – mówi.
Nie jest to wcale niemożliwe. Ministerstwo Infrastruktury poinformowało nas wczoraj, że popiera stworzenie przepisów, które będą zakazywać także nadawcom dołączania ciężarków do przesyłek. Czy rząd stworzy listę zakazanych produktów w listach? Czy będzie otwierał przesyłki, żeby sprawdzić, czy tekturka jest zapisana, a odbiorcy potrzebny jest notes? Brzoska nie czeka na odpowiedzi. – Na wszelki wypadek mamy dwa scenariusze wyjścia z sytuacji. Na cenach na pewno się to nie odbije – twierdzi. Jakie to scenariusze? Nie chce zdradzić, konkurencja, czyli państwowa poczta, nie śpi.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna |
Dlaczego świadczy to o słabości Państwa? Bo zamiast skrócić czas monopolu Poczty Polskiej, który jak widać nie ma żadnego sensu rząd i podległe mu urzędy zastanawiają się jak karać przedsiębiorców Skrócenie monopolu to kwestia niewielkiej poprawki istniejących przepisów. Stworzenie nowych przepisów zabraniających dorzucania blaszek oraz kontrola i egzekwowanie tego zakazu to kolejne bzdurnie wydane setki tysiące jak nie miliony złotych. Ale kto by się tym przejmował?
|
|