|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Jedzenie - czego nie lubicie a co was wręcz obrzydza...
Malinka - 2006-03-19, 23:36 Temat postu: Jedzenie - czego nie lubicie a co was wręcz obrzydza... Napewno każdy z was ma taką potrawe albo taki produkt spożywczy którego nie lubi albo jaki go wrecz obrzydza...(napewno są też ludzie którzy są wszystkożerni - tylko jak oni to robią??? )...
Ja nie lubie
1) białej kiełbasy w barszczu
2) watróbki
3) szpinaku
4) a najbardziej nie lubie słodkiej kapusty.. blee
Jeśli macie jakieś potrawy których nie znosicie to napiszcie...
Ferbik - 2006-03-19, 23:41
Gdzieś kiedyś słyszałem, że człowiek inteligentny zje wszystko
Angel - 2006-03-20, 00:25
Ferbik napisał/a: | Gdzieś kiedyś słyszałem, że człowiek inteligentny zje wszystko |
w takim razie nie jestem inteligentna, ponieważ nie lubię wielu produktów np;
serów, śmietany, kefirów i różnych takich, szpinaQ, wątroby, owoców morza, ryb hehehe w ogóle jestem strasznie wybredna, mamusia się często złości, no ale czasem jak nie ładnie mi jest się wykręcić to muszę ......... ;( Mam bardzo delikatny zmysł smaQ poprostu !!
Ferbik - 2006-03-20, 00:26
Angel, ale czestwy chleb chociaż jesz rozmoczony w wodzie ?
Malinka - 2006-03-20, 00:32
Angel napisał/a: | serów, śmietany, kefirów i różnych takich |
Ja natomiast uwielbiam nabiał
Angel - 2006-03-20, 00:39
Ferbik, czasem się zdarza
Malinka, a ja od dzieciństwa nie lubię, pewnie jakiś uraz
Dominika - 2006-03-20, 12:10
a moje tosty z serkiem zjadłas , wiem wiem, taki serek to cos innego
ja nie lubie czosnku i cebuli (tzn jak nie wyczuje w potrawie to zjem) musi byc dobrze zakamuflowane.
A uwielbiam udka i skrzydełka, które robi moja mamusia do tego frytki i pyszna surówka, palce lizać
daff - 2006-03-20, 16:52
Cytat: | Gdzieś kiedyś słyszałem, że człowiek inteligentny zje wszystko n |
Ferbik, czyzbys w ten sposob usprawiedliwial swoje lakomstwo?
nigdy nie jadlam flakow ani czerniny i obawiam sie, ze tego nie sprobuje. odrzuca mnie na sama mysl...
Ferbik - 2006-03-20, 18:03
daff, e tam łakomstwo od razu... Ja po prostu nie wybrzydzam w jedzeniu, chociaż czasami zdarzy się, że na daną chwilę nie mam ochoty na najlepsze frykasy...
Kuberson - 2006-03-20, 19:25
Ja najbardziej nie lubie krupniku i wątróbki tak to jestem wszystkożerny
daff - 2006-03-20, 23:03
Kuberson, rozumiem, ze nie bedziesz mial oporow zeby zjesc np ozorek krowi albo rapy kurze
Gregg Sparrow - 2006-03-21, 06:46
Wiecie co mnie obrzydza??? Powiem Wam...
Chodziłem kiedyś na stołówkę studencką (swoją drogą dość dobrze gotowali jak dla studentów i tanio) i jak widziałem te panienki co to odpychały szpinak z talerza żeby im się czasem mięsko nie upaćkało w tym paskudztwie. Robiły to z taką miną jakby miały zaraz zwymiotować... Nóż mi się w kieszeni otwierał.
Założe się że żadna z nich nigdy w życiu nie jadła szpinaku a robiły to tylko dla zasady (bo koleżanka też się tym brzydzi).
Ja jestem z tych co uwielbiają zjeść. Nie powiem czego nie lubię bo nawet jeżeli nie lubię to zjem.
Mogę powiedzieć co lubię
Golonkę z musztardą i browarkiem, śledzika w każdej postaci a najlepiej "pod pierzynką", Naleśniki z serem mojej własnej produkcji, słodką kapustę zasmarzaną z kawałem nogi wieprzowej (upichconej przez mojego tatuśka) i jeszcze setki innych potraw
daff - 2006-03-21, 07:55
a propos szpinaku: gotowanego nie mialam przyjemnosci skosztowac ale surowy jest przepyszny, zamiast listka salaty na kanapeczke albo do surowki mniam...
stanmarc - 2006-03-21, 08:15
Z potraw które czasami (ostatnio na szczęście rzadko) pojawiają się w mojm domu to jak do tej pory nie przełknąłem czerniny. Nie przeszkadza mi to z czego gotuje się tą "zupkę" ale jej zapach i smak. Poza tym raczej jem wszystko, z większym lub mniejszym smakiem
Carelajn - 2006-03-21, 16:35
Miałam kiedys przyjemność zjeść kila potraw krórych nigdy wiecej nietkne i były to np. ozorki, surowe małrze - dotej pory mam drgawki, ale np. slimaczki w sosie chrzanowym, osmiorniczka najlepiej w kruchym cieście, wątróbka ze śmietaną - mniam jadam chetnie. Za gołąbki, kopytka, pierogi z kapustą i grzybami, tort czekoladowy i banany w cieście jestem wstanie zabić
Najbardziej nie trawie kminku - i jak wyczuje 1 ziarenko pluje we wszystkie strony - poprostu nie przełkne...
A propo z przełykaniem jedzenia, tabletek od zawsze mam problem ...... czegoś nie jadłam -wącham jak mi śmierdzi nietkne, ale jak już zjem to zdarza się, że mi w buzi rośnie i musze wypluć bo .... i niekoniecznie jest to coś czego nie lubie - to jest problem!!!!
Malinka - 2006-03-21, 16:44
gregg napisał/a: | Założe się że żadna z nich nigdy w życiu nie jadła szpinaku a robiły to tylko dla zasady |
Ja tam próbowałam szpinak .. moja mama go je ale ja jakoś tak sie nie mogę przemóc .. nie lubie tego smaku ...
A co czerniny nigdy nie jadłam ale jestem uprzedzona .. te wszystkie opowieśći dziwnej treści o czerninie ...
Angel - 2006-03-21, 19:30
gregg napisał/a: | Założe się że żadna z nich nigdy w życiu nie jadła szpinaku a robiły to tylko dla zasady (bo koleżanka też się tym brzydzi). |
Ja jadłam szpinak i poprostu mi nie smakuje, nie to że koleżanka nie lubi, nie kieruję się zasadą jak ktoś to i ja. Każdy ma inne odczucia smakowe i tyle.
Kuberson - 2006-03-22, 14:40
Malinka napisał/a: | A co czerniny nigdy nie jadłam ale jestem uprzedzona . |
ja tam lubie czernine moja mama pyszna robi nie uprzedzaj nsie Malinka tylkko zjedz a zobaczysz i ocenisz
edulka - 2006-03-22, 17:29
nie zjem czerniny, owoców morza, dziczyzny,wołowiny,brukselki,gotowanej cebuli,rapek brr,jakis ogonów ,ozorów,bleeee itd
ale uwielbiam normalne domowe jedzonko typu schabowy ,ziemniaczki, buraczki,
bigos,sałatki,makarony w każdej postaci z sosem, smażone itd
śledzie w śmietanie i ziemniaczki w skórkach,pierogi z mięsem i barszczem swojej roboty,oraz wszelkiego rodzaju ciasta,torty itd a wogóle jestem łasuch
Malinka - 2006-03-22, 18:55
Kuberson napisał/a: | nie uprzedzaj nsie Malinka tylkko zjedz a zobaczysz i ocenisz |
No dobra jak bede miała okazje to spóbuje może mi zasmakuje ale na sama myśl odechciewa mi sie jeść ....
A co to jest nie znam takiej potrawy???
daff - 2006-03-22, 18:59
Cytat: | edulka napisał/a:
rapek
A co to jest nie znam takiej potrawy???
|
moja droga mlodsza kolezanko, rapki to konczyny dolne kury zakonczone pieknymi pazurkami moj dziadzio uwielbia....
(bleeeeee)
Malinka - 2006-03-22, 19:33
U mnie mówią na to kurze łapki co miasto to inny slang
Marta - 2006-03-22, 19:53
edulka napisał/a: | nie zjem czerniny, owoców morza, dziczyzny,wołowiny,brukselki,gotowanej cebuli,rapek brr,jakis ogonów ,ozorów,bleeee itd |
Też tego nie tknę.. No może tylko wołowinę z wszystkich wymienionych w postaci roladek
Moje ulubione potrawy to:
popularny schabowy, ziemniaczki i suróweczka jakaś dobra Najbardziej mi to smakuję jak robię sama lub moja mamusia
pierogi z kapustką i grzybkami (mniam), roladki z wołowinki , gołąbki, kopytka, FRYTKI plus schabowy i surówka.. mmmm , bigos, fasolka po bretonsku itepe..
Ogólnie rzecz biorąc to ubóstwiam domowe jedzonko roboty mamusi, babci lub.. swojej
Malinka - 2006-03-22, 19:56
A fast- foody jadasz??? ja lubie pizze ... ale taka specjalną z Avanti.. mniam ale tylko nieraz żebym za bardzo nie przytyła
Marta - 2006-03-22, 20:04
Malinka napisał/a: | A fast- foody jadasz??? |
Staram się raczej nie jeść. No chyba, że jestem gdzieś na jakiejś wycieczce to trzeba się czymś posilić.
Malinka napisał/a: | ja lubie pizze ... |
Owszem, ja też lubię. Ale bardziej mi smakuje pizza, którą robi moja mama. Jest wyśmienita! Tą z pizzerii też zjem, ale nie z aż takim zapałem
Także mój żołądek preferuje domowe jedzonko mamusi..
Malinka - 2006-03-22, 20:14
Marta napisał/a: | Także mój żołądek preferuje domowe jedzonko mamusi.. |
Ja wolę babci (mama też dobrze gotuje )ale babcia to jest mistrzyni i zawsze jak od niej wychodze to jestem tak najedzona ze sie ruszyc nie moge ... ale warto tak sie najeść nie mozna soie oprzeć i sie nie żałuje bo naprawde jest pyszne a najbardziej pomidorowa
daff - 2006-03-23, 07:07
Cytat: | U mnie mówią na to kurze łapki n n co miasto to inny slang n |
Malinka, a w naszym SLANGU rozumisz, kurze lapki to sa zmarszczki wokol oczu...
to tyle o rapach by bylo
Łukasz - 2006-03-23, 20:04
Ale Wy wybredni jesteście. Jak byście tak zaleźli się w buszu i musieli sami zorganizować jedzenie to marzylibyście o takim jedzeniu jakiego teraz nie lubicie.
Ja jem prawie wszystko w rozsądnych ilościach. Nie lubię jedynie tłustych i źle przyprawionych potraw. Unikam fast-foodów, pizzy, frytek. Rzadko piję piwo. Owoce morza są dla mnie z racji swej ceny luksusem więc jeśli mam okazję to grzechem byłoby nie spróbować. Bo z natury jestem ciekawski i lubię próbować nowe smaki. A najważniejsze to jeść powoli, smakować bo w jedzeniu nie tylko chodzi o to aby się najeść.
Marta - 2006-03-23, 20:41
Łukasz napisał/a: | Ale Wy wybredni jesteście. |
Każdy je to co lubi, nie będzie się zmuszał do zjedzenia czegoś, co mu nie smakuje. Ty pewnie robisz tak samo
Łukasz napisał/a: | Jak byście tak zaleźli się w buszu i musieli sami zorganizować jedzenie to marzylibyście o takim jedzeniu jakiego teraz nie lubicie. |
Gdybym miała słonia to był miała i klatke.. Głupie gadanie. Jakbyśmy byli, ale NIE JESTEŚMY. I bardzo dobrze.
Malinka - 2006-03-23, 21:56
Cytat: | Gdybym miała słonia to był miała i klatke.. Głupie gadanie. Jakbyśmy byli, ale NIE JESTEŚMY. I bardzo dobrze. |
Gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem....
Karzełek - 2006-03-26, 10:39
A ja tam z tych potraw co już próbowałem to zjem wszystko i wszystko mi bardzo smakuje ... z reguły jestem mało wybredny jeżeli chodzi o jedzenie.
Basia - 2006-04-16, 13:27
flaki.... bleee
czernina....blee
grzyby, groch, fasola, wątróbki, slimaki, kalmary itp wszystko bleee
kefir, golonka i wszystki tłuste i zylaste mięso jest bleee
Marta - 2006-04-16, 20:00
Wybredna jesteś Basia.. Nawet grzybów i fasoli nie lubisz...
KaSiUlKa - 2006-04-16, 22:10
Ja nienawidze flaków bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jak mnie zmuszają zebym to jadła to wytrzymac nie moge
Malinka - 2006-04-16, 22:37
KaSiUlKa napisał/a: | jak mnie zmuszają zebym to jadła to wytrzymac nie moge |
Zmuszają Cię ??? mnie tam nigdy nie zmuszali jadłam to co chciałam
Basia - 2006-04-17, 13:16
Marta napisał/a: | Wybredna jesteś Basia.. Nawet grzybów i fasoli nie lubisz... |
hiihhi jeszcze troche innych potraw nie lubie, ale nie pisze tu wszystkiego bo wyjdzie na to ze jem tylko suchy chleb i popijam wodą
KaSiUlKa - 2006-04-17, 20:07
Mnie tam tez nie zmuszają tekstami jedz!!! nie gadaj tylko - Zjedz to - dobre jest - nie wybrzydzaj...bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Ryfka - 2006-05-25, 19:17
Ja nie tknę karpia, w żadnej postaci, ani żadnych innych okoni, uklejek, czy co tam się jeszcze łowi- ohyda- chociaż znam takich co nawet usmażony łebek karpia potrafią wysysać
Gregg Sparrow - 2006-05-26, 03:50
A mnie śmieszą wypowiedzi typu: "Ja nie jem karpia bo śmierdzi mułem..."
To tak jakby powiedieć że: "ja nie jem wieprzowiny bo świnie chodza po gnoju i ich mięso smierdzi gnojem"
Tomek - 2006-05-26, 11:41 Temat postu: Re: Jedzenie czego nie lubicie a co was wręcz obrzydza...
Malinka napisał/a: |
3) szpinaku
|
Chyba go znasz tylko z przedszkola
Uwielbiam pizzę ze szpinakiem, szpinak do ryb i potraw z jajek (np. sadzone na szpinaku) jest również kapitalny. Kiedyś też go nie lubiłem, ale miałem tylko złe wspomnienia z dzieciństwa.
Ja nie lubię mięsa w ogóle
Malinka - 2006-05-26, 16:17
Tomek napisał/a: | Chyba go znasz tylko z przedszkola |
Oj chyba nie często moja mama robi szpinak i bardzo go lubi.. dla mnie jest nie do przełknięcia
zwyczajna - 2006-05-26, 18:16
Odziu - nie znosi sera żóltego ani topionego , zielonego groszku
Edzia - czerniny , kaczki , królika i innych tego typu ,gotowanej cebuli , pora ,
co do szpinaku to niewiemy nie jedliśmy
Archdevil - 2006-05-27, 17:14
A ja nie trawię przede wszystkim:
- pomidorów
- papryki
- pietruszki
- sera żółtego
Karzełek - 2006-06-10, 01:02
A ja tutaj co niektórym to współczuję. Nawymienialiście tyle prodóktów, których nie lubicie, że ja nie wiem normalnie co wy ludzie jecie, a poza tym wasza dieta musi być strasznie mało urozmaicona i monotonna...
Basia - 2006-06-10, 09:40
LARRY napisał/a: | A ja tutaj co niektórym to współczuję. Nawymienialiście tyle prodóktów, których nie lubicie, że ja nie wiem normalnie co wy ludzie jecie, a poza tym wasza dieta musi być strasznie mało urozmaicona i monotonna... |
a kto tu mówi o diecie nie lubie, nie jem - żadna dieta
Bzyku - 2006-06-23, 23:30
widzę, że wiele osób pisze, że nie lubi flaków, pewnie dlatego że nie jedli poprawnie przyrządzonych.
Ja najbardziej nie lubię, a w zasadzie to nie mogę powiedzieć, że nie lubię bo nigdy nie próbowałem (i nie spróbuję) czerniny.
Ulubionego dania to w zasadzie nie mam, chociaż... uwielbiam pierogi z kapustą i grzybami podane razem z czerwonym barszczem.
Ferbik - 2006-06-24, 11:09
Bzyku napisał/a: | widzę, że wiele osób pisze, że nie lubi flaków, pewnie dlatego że nie jedli poprawnie przyrządzonych. |
Brawo! Własnie o to mi chodziło A sam wygląd nie zawsze musi odrzucać... tak po prostu ludzie się przyzwyczaili.
A czerninka dobra jest
zwyczajna - 2006-06-24, 12:02
To wampiryzm hi hi hi jak byłam mała podobno strasznie się nią zajadałam ale teraz jestem duża i nie zjadłabym za nic ,Odziu chyba lubi ale ja mu nie gotuję tego i w moich garach nie pozwolę ...zołza jestem co
sculli - 2006-07-07, 19:07
nie nawidzieć:
zupa grochowa
mięsa z kurczaka
uwielbiać:
płatki z mlekiem
i tzw. steropian zbożowy
Basia - 2006-07-08, 09:32
sculli napisał/a: | steropian zbożowy |
ja też, własnie go wcinam jest uzależniający tak jak wszelkiego rodzaju orzeszki, słonecznik itp. które tez lubie
Malinka - 2006-07-08, 11:55
sculli napisał/a: | i tzw. steropian zbożowy |
Chyba wiem o co chodzi bo też go często jem takie małe i dobre do chrupania i chyba sie odniego nie tyje wiec można jeść w nieograniczonych ilościach
sculli - 2006-07-08, 19:00
Malinka napisał/a: |
Chyba wiem o co chodzi bo też go często jem takie małe i dobre do chrupania i chyba sie odniego nie tyje wiec można jeść w nieograniczonych ilościach |
Masz Malinka absolutną rację, trzeba w końcu dbać o piękną sylwetkę. Boję się tylko że od dużej ilości smakowitego steropianu wpadnę w anoreksję, zresztą już powoli to po mnie widać
Ryfka - 2006-07-09, 09:03
sculli napisał/a: | steropian zbożowy |
co to jest? tak o tym piszecie, że też mi sie chce spróbować (tez dbam o ciałokształt )
sculli - 2006-07-09, 09:28
to jest pieczwo pszeniczno ryżowe, na pewno o tym słyszałaś
Karzełek - 2006-07-13, 12:04
sculli napisał/a: | steropian zbożowy |
Wygladem przypomina normalny steropian budowlany a do tego nie posiada żadnego smaku. Jednym słowem dla mnie żaden rarytas
Malinka - 2006-07-13, 12:45
LARRY napisał/a: | dla mnie żaden rarytas |
Ale można sie wciągnąć Uzależnia
daff - 2006-07-13, 13:43
mnie to wujcio przynosi paczkami a ja potem czestuje wszystkich znajomych bo sama nie daje rady.
LARRY, spróbuj z dżemikiem swoim ulubionym, moze ci wtedy posmakuje
Basia - 2006-07-13, 15:28
daff napisał/a: | mnie to wujcio przynosi paczkami a ja potem czestuje wszystkich znajomych bo sama nie daje rady. |
Daff odwiedze Cie
Malinka - 2006-07-14, 13:54
Basia napisał/a: | Daff odwiedze Cie |
Chetnie bym sie przyłączyłą ale nie mam niestety jak ...
Daff Chyba że jak chcesz to możesz mi pocztą przesłąć :P:P:P
Ryfka - 2006-07-14, 16:53
ostatnio mięsa nie lubię może by tak na wegetarianizm przejść...
stanmarc - 2006-07-15, 13:08
Ryfka napisał/a: | ostatnio mięsa nie lubię może by tak na wegetarianizm przejść... |
wiosną sobie post zrobiłem (z przyczn "duchowych" a nie żadna tam dieta) i powiem ci Ryfka że się świetnie czułem nie jedząc mięsa ponad miesiąc, tylko to trochę uciążliwe bo musiałem sobie sam gotować
Malinka - 2006-07-17, 14:40
Kiedyś chciałam przejść na wegetarianizm ale po tygodniu dałam sobie spokój... Z mięs najbardziej lubie kurczaka (nóżke)
Ryfka - 2006-07-17, 19:26
to zmieniamy temat na"co lubimy najbardziej?"
najbardziej lubię słodycze... mmm takie "Jeżyki" na ten przykład, albo nadziewana czekolada karmelowa, albo toffi....krówkami też nie pogardzę, ale żeby były kruche, a nie mordoklejki
Basia - 2006-07-17, 20:31
a ja lubie hmmm. ... baaardzo dużo rzeczy wiec napisze na co aktualnie mam ochotkę kawe mrożoną z TR bo jest pyszna, deser lodowo truskawkowy z koszykowej kawiarni w Opolu i na rybe (pomimo, że nei przepadam) to mam ochote na rybke - sole ale zjedzoną nad morzem i jeszcze mam sie ochote napic dobrego wina, np. Carlo Rossi... mała mieszanka ale wszystko bym pochlonęła
Malinka - 2006-07-17, 20:37
Ja aktualnie pochłonełam pomidory ze smietaną na które bardzo miałam ochote a ogóle uwielbiam gumy do zucia orbit arbuzy i lody we wszystkich postaciach i moge to jeść w nieliczonych ilościach!!!!
daff - 2006-07-18, 10:10
a ja uwielbiam pomarancze i grapefruity, ale mi lekarz zabronil jesc...
Karzełek - 2006-07-23, 13:44
daff napisał/a: | LARRY, spróbuj z dżemikiem swoim ulubionym |
Wolę sam dżemik
miko 005 - 2006-07-23, 16:59
Nie lubię - polewki, (w wykonaniu żony ) co innego u mamy.
A polewka , to taka biała zupa z: maślanki,śmietany lub kwaśnego mleka (chyba?).
Lubię - mięso, mięso i jeszcze raz mięso. Pod każdą postacią. Acha, byle nie zwiewało samo z talerza
Dominika - 2006-07-24, 20:40
Ja ostatnio probuje roznych rzeczy , mam juz za soba "lobstera"-> raka, i krewetki W tym tygnoidniu wybieram sie z Czeszkami na chinszczyzne:P , ale i tak tesknie za Mamusinym zarciem i jajecznica Taty
[ Dodano: 2006-09-08, 15:13 ]
Generalnie morskie zarcie mi nie sluzy, po malzach spuchl mi brzuszek, wczoraj probowalam kalamar...cos tam i dzis tez nie najlepiej sie czuje
Bzyku - 2006-09-30, 21:18
ja ostatnio miałem okazję jeść zupę oliwkową pychooota Wiem, że to nie miejsce na to, ale jeśli ktoś wie jak ją przyrządzić to proszę o przepis.
Tomek - 2006-10-02, 14:25
Jeśli będziecie mieli okazję to koniecznie spróbujcie trufli! Coś niesamowitego
AnnBlue - 2006-10-08, 19:25
A ja lubię wszystko...oprócz owoców morza(ruszają się na talerzu), zupy z dżdżdżowniccc(serwują ją w Łodzi w pewnej restauracji) Nie lubię też ossssstrego jedzenia(np. potrawy mojej bratowej-można po nich buchać jak smok wawelski)
keri - 2006-10-09, 14:17
a ja nie nawidze cebuli bleeeeeee i zadnej potrawy nie zjem w ktorej ona jest bleeee
Paulina - 2006-10-09, 17:46
Nigdy nie wezmę tatara do ust a fuj.....
Jak można jeść surowe mięso???? Na sam widok robi mi sie niedobrze brrr
baltazar - 2006-10-09, 18:00
Paulina napisał/a: | Nigdy nie wezmę tatara do ust a fuj.....
Jak można jeść surowe mięso???? Na sam widok robi mi sie niedobrze brrr |
Boże, ale mi narobiłaś ochoty na tatara... mniam mniam
Paulina - 2006-10-09, 20:13
baltazar napisał/a: | Boże, ale mi narobiłaś ochoty na tatara... mniam mniam |
Przestań jak można to jeść bleeeeeee
Ferbik - 2006-10-09, 20:24
Flaczki pychotka, tatara zjem od czasu do czasu, ale nie przepadam tak żebym się zabijał Lubię kaszaneczkę na patelni i inne podobne, na widok których ludziom się cofa. A najlepsze jest to, że jak ktoś nie lubi flaków, zadam pytanie czy jadł, odpowiada, że nie To skąd wie, że nie lubi ??
zwyczajna - 2006-10-10, 11:37
He he wiesz czemu?odrzuca sama ochydna nazwa bleee,ale flaczki są oki , jem je od 18 tego roku życia bo wcześniej nie miałam odwagi spróbować.Wystarczy zmienić nazwę na bardziej zjadliwą
dj arq - 2006-10-10, 15:59
ja z kuchni jarsko-warzywnej najbardziej lubię schab, kury i inne z grilla co oczywiście widać pomnie
Panciatka - 2006-10-10, 20:20
jedzenie: lubie gdy potrawy są dobrze doprawione-wtedy zjem wszytsko...mam tylko pewne zastrzeżenia co do buraczków -- nie znoszę ich!! sam zapch mnie przeraża:( ale że mają one jak powiada mama "mnóstwo drogocennych witamin" to zatykam nos i jem(ale przychodzi mi to z takim grymasem na twarzy i bólem jakbym miała wstać o 3 w nocy... )
Natomiast uwielbiam i rozkoszuje sie kalafiorem mmmmm....nie ma chyba lepsiejszego warzywa:) Aha i polecam też tzw. "pampuchy"-tzn.tak je nazywam:P Są to kluski parowe aporych kształtów robione przez moją mame , polane własną bitą śmietaną a na to jeszcze własny,latem robiony sok z jagód....naprawde niebo w gębie!!!!
Ferbik - 2006-10-10, 22:02
Panciatka napisał/a: | Aha i polecam też tzw. "pampuchy"-tzn.tak je nazywam:P Są to kluski parowe aporych kształtów robione przez moją mame , polane własną bitą śmietaną a na to jeszcze własny,latem robiony sok z jagód |
Czujemy się zaproszeni
Dominika - 2006-10-11, 09:41
Ferbik napisał/a: | najlepsze jest to, że jak ktoś nie lubi flaków, zadam pytanie czy jadł, odpowiada, że nie To skąd wie, że nie lubi ?? |
Ja naleze do tych osob. Nazwa i widok jakos mnie odrzuca.
the gość - 2006-10-11, 11:21
flaczki są ok - pikantne i smaczne, może nazwa nie specjalna i nie wzbudza zaufania ale jak spróbujesz mogą cie zaskoczyć
- ja tam nie trawie krupnika ( gdy go jadłem odnalazłem w sobie moje wewnętrzne fuj do niego)
Panciatka - 2006-10-11, 15:56
Ferbik napisał/a: | Czujemy się zaproszeni |
ależ naturalnie
daff - 2006-10-17, 15:31
Panciatka napisał/a: | polane własną bitą śmietaną |
sorry, tak sie jakos glupio kojarzy...
Ryfka - 2006-10-17, 18:34
Cytat: | Wystarczy zmienić nazwę na bardziej zjadliwą n
|
zamiast "flaczki" proponuję "futerka" bo mają takie włoski baaardzo apetyczne
Ferbik - 2006-10-17, 23:15
Ryfka, widocznie jadłaś w tanich jadłodajniach
Ryfka - 2006-10-18, 06:53
Podobno 4 mln Polaków nie umie czytać ze zrozumieniem
albo może mojego poczucia humoru nikt nie łapie
AnnBlue - 2006-10-18, 07:44
Ryfka napisał/a: | bo mają takie włoski | Te włoski bardziej przypominają igiełki...
Ferbik napisał/a: | widocznie jadłaś w tanich jadłodajniach | Ryfka bo Ferbik jada w takich miejscach gdzie te "włoski" są specjalnie dla niego "depilowane"
Silvo - 2006-10-18, 14:43
Ja uwielbiam gołąbki, bigos, pizze, piersi z kurczaka, leczo, spaghetti itp
Nie lubie gotowanej marchewki, tłustego mięsa, kalafiora.
Co do wypowiedzi Ferbik, ma rację co do ludzi którzy odpowiadają że czegoś nie lubia, a tak naprawdę nie wiedzą jak to smakuje Ja staram sie wszystkiego spróbować. Nie miałem niestety jeszcze przyjemności zjeść żabich udek i ślimaczków, ale czekam tylko na okazję Pozdrawiam smakoszy staropolskiej kuchni!
Paulina - 2006-10-18, 19:31
Kto zaprosi mnie na gołąbki mniammmmmmmmmmm
baltazar - 2006-10-18, 19:36
Paulina napisał/a: | Kto zaprosi mnie na gołąbki mniammmmmmmmmmm |
Mniam, mniam.
Może jakieś spotkanko forumowe w Amfi i kalafiorek w sosie pomidorowym zapiekany serem
hasta - 2007-02-05, 19:41
ja za to właśnie odkryłam, że uwielbiam jeść palcem masło orzechowe ze słoika
glizda - 2007-11-04, 13:13
A ja nie lubię kapuśniaku czasami zjem ze dwie łyżki, ale jak już nie mam innego wyjścia
A tak to w sumie wszytko zjem no prawie
jenusia - 2007-11-04, 13:20
ja może nie będę się rozpisywa czego nie lubię bo bym do jutra pisała tak z najważniejszych rzeczy to mleko przede wszystkim
akirus - 2007-11-04, 20:43
a ja nie lubię czerniny i jajecznicy z cebulą
feeee
jestsuper - 2007-11-04, 21:08
Nigdy nie zjem kaszy!
Dominika - 2007-11-04, 23:07
wątrobka .... w życiu w żadnej postaci ble
na pytanie "dlaczego"? - odpowiem "ja swojej wątroby też nikomu nie polecam"
Izabela - 2007-11-05, 01:26
Ja lubie prawie wszystko,mało jest rzeczy,których nie zjem (jadalnych oczywiście) ale specjalnie nie przepadam za czekoladą jadam ją bardzo rzadko i musze mieć na nią specjalną ochotę.
Dominika - 2007-11-05, 10:52
Izabela napisał/a: | specjalnie nie przepadam za czekoladą jadam ją bardzo rzadko i musze mieć na nią specjalną ochotę |
to tak przychodzi z wiekiem ? czy zawsze tak miałaś? ja się próbuję oduczyć, ale słoik nutelli musi być zawsze w wyposażeniu kuchennym.
Basia - 2007-11-05, 14:02
Dominika napisał/a: | Izabela napisał/a:
specjalnie nie przepadam za czekoladą jadam ją bardzo rzadko i musze mieć na nią specjalną ochotę
to tak przychodzi z wiekiem ? czy zawsze tak miałaś? ja się próbuję oduczyć, ale słoik nutelli musi być zawsze w wyposażeniu kuchennym.
_________________ |
Dominika to chyba jednak nie z wiekiem, bo ja też czekolade to jem od świeta ;p
Izabela - 2007-11-05, 16:25
Dominika napisał/a: | to tak przychodzi z wiekiem ? czy zawsze tak miałaś? ja się próbuję oduczyć, ale słoik nutelli musi być zawsze w wyposażeniu kuchennym | jak byłam mała to jadałam częściej czekoladę ale wybrane rodzaje np. truskawkową. Lubię np. ciastka z czekoladą i nutelle też
jenusia - 2007-11-05, 16:31
nie wiem jak można nie lubić czekolady chociaż jak nie mam to ne jem i nawet o niej nie pomysle, ale jak już mam to za długo ona u mnie nie pobędzie
Izabela - 2007-11-05, 16:33
jenusia napisał/a: | nie wiem jak można nie lubieć czekolady | ja nie powiedziałam,że nie lubię tylko nie przepadam i jem ją rzadko
Ferbik - 2007-11-05, 21:26
od słodyczy najlepiej się tyje, więc jak ktoś ma problemy z chudą figurą to polecam duże ich ilości
Najbardziej rozbawiła mnie kiedyś koleżanka. Sporo przy kości, nie jada mięsa bo mówi że się odchudza, ale słodycze wpier...la, że jej się uszy trzęsą Takie lekkie zakłamanie
jestsuper - 2007-11-05, 21:45
Ferbik napisał/a: | od słodyczy najlepiej się tyje, więc jak ktoś ma problemy z chudą figurą to polecam duże ich ilości |
Ja słodycze jem pod wszelkimi postaciami i czasami w wielkich ilościach Codziennie muszę zjeść coś słodkiego a magiczną waga dla mnie jest 50kg
Nie lubie tylko marcepana i chałwy, ble....
Archdevil - 2007-11-05, 21:47
Ferbik napisał/a: | od słodyczy najlepiej się tyje, więc jak ktoś ma problemy z chudą figurą to polecam duże ich ilości |
To też zależy od wieku Mnie to nigdy nic nie dawało.
Ferbik - 2007-11-05, 21:59
Archdevil, chodziło mi o kobiety i myślałem że jest to oczywiste. A Ty Arch jesteś chodzącym szkieletem, możnaby Cię wypożyczać na lekcje anatomii
AnnBlue - 2007-11-06, 15:50
Ferbik napisał/a: | możnaby Cię wypożyczać na lekcje anatomii |
albo na testera słodyczy...mógłby jeść jeść jeść....i w boczki by mu nie poszło
jestsuper - 2007-11-06, 18:16
Ferbik napisał/a: | Archdevil, chodziło mi o kobiety i myślałem że jest to oczywiste. |
A faceci nie tyją od słodyczy? Co to znaczy oczywiste? Ach ta mentalność facetów, później się śmiejecie z naszych kompleksów
glizda - 2007-11-06, 18:20
Prosiłabym pisać na temat
akirus - 2007-11-06, 22:00
eee no glizda drobiazgowa jesteś, to jest na temat, ja ci to wytłumaczę:
Arch lubi słodycze - my lubimy Archa
glizda - 2007-11-07, 07:44
akirus napisał/a: | eee no glizda drobiazgowa jesteś, to jest na temat, ja ci to wytłumaczę:
Arch lubi słodycze - my lubimy Archa
|
akirus, temat brzmi: Jedzenie-czego nie lubicie a co was wręcz obrzydza...
Więc jakbyście nie lubili Archa to byłoby na temat
akirus - 2007-11-07, 18:12
hehe no dobra glizda, niech ci będzie
daff - 2007-11-07, 19:00
a ja nie luubie metki. i flaków. fuj!
(flakow nigdy nie jadlam, tak mnie brzydzi wyglad ze do buzi nie biore, to sie liczy?)
i prosze bez glupich skojarzen
Ferbik - 2007-11-07, 22:28
daff napisał/a: | (flakow nigdy nie jadlam, tak mnie brzydzi wyglad ze do buzi nie biore, to sie liczy?) |
Nie liczy się. Oczy przetwarzają obraz, natomiast smak przetwarzają kubki smakowe, często można jeść delicje z zamkniętymi oczyma, i tak wszystko strawią kwasy żołądkowe, więc jak można mówić, że czegośsię nie lubi skoro się nie jadło?
bob_mistrz - 2007-11-08, 11:43
daff napisał/a: | (flakow nigdy nie jadlam, tak mnie brzydzi wyglad ze do buzi nie biore, to sie liczy?)
i prosze bez glupich skojarzen |
hahahahaha w ogóle mi się nie skojarzyło, nic a nic a co miałaś tak w ogóle na myśli
Ja nie lubię... Hm... ja wszystko lubię... ahaaa nie cierpię LUKRECJI
akirus - 2007-11-08, 19:06
a ślimaczki lubicie ???
albo coś z owoców morza???
ja nigdy nie jadłam, bo jakoś wygląd mnie odstrasza
jenusia - 2007-11-08, 19:54
ja jadłam krewetki i nie bardzo mi smakowały i podobnie jak akirus wygląd owoców morza mnie odstrasza i jakoś nie mam ochoty próbować więcej
akirus - 2007-11-08, 20:13
niedawno mama dała mi do spróbowania małże marynowane w winie,
a ja zamknęłam oczy żeby to zjeść
no i nie bardzo wiem czym się ludzie tak zajadają, to jest obslizłe i take gumowate
brrrr
glizda - 2007-11-08, 20:17
Jadłam kiedyś krewetki jak byłam w pracy w Szwecji. Na początku nawet mi smakowały, ale jak dzień w dzień musiałam je oglądać i obierać to już mi się obrzydły i ich już na pewno nie ruszę
Ferbik - 2007-11-08, 23:39
Jeśli chodzi o owoce morza z prawdziwego zdarzenia - miałem okazję jeść, pierwsze wrażenie - widok i obrzydzenie. Odstawiłem. Teraz mógłbym jeść pod każdą postacią. To tylko psychika wpływa destrukcyjnie jak w przypadku daff i flaków. A owoce morza to samo zdrowie
jestsuper - 2007-11-09, 17:45
Owoce morza? Smakują wszystkie jak morska woda, ale od czasu do czasu można zjeść. Za to raki podobno pyszne, jeśli będę miała okazję to na pewno spróbuję, mnie nowości kulinarne nie odstraszają
Ferbik - 2007-11-09, 22:29
jestsuper napisał/a: | Owoce morza? Smakują wszystkie jak morska woda, ale od czasu do czasu można zjeść. |
Widać, że jadłaś jakąś tanią mieszankę - ten największy syf, co zostaje po segregacji Tu się zgodzę - zajeżdża szlamem Ale polecam naprawdę spróbować sobie np. krewetek tygrysich (przysmak Jaro i on może się tu więcej wypowiedzieć na ten temat ).
jestsuper - 2007-11-10, 15:13
Ferbik napisał/a: |
Widać, że jadłaś jakąś tanią mieszankę - ten największy syf, co zostaje po segregacji Tu się zgodzę - zajeżdża szlamem |
Nie wiem jakiej były jakości, bo widzę je podane już na talerzu w restauracji Z woda morska to takie moje skojarzenie osobiste
glizda - 2008-06-16, 11:38
Ostatnio odkryłam że nie lubię wołowiny przygotowywanej po chińsku bleeeee
Mam tylko nadzieję, że to naprawdę była wołowina
Aicha - 2008-06-19, 11:18
Najbardziej śmieszą mnie osoby które w towarzystwie wybrzydzają i kręcą nosem na wszystko a później (gdy nikt ich nie widzi) wsuwają co popadnie.
|
|