miko 005 - 2011-07-16, 14:06 Temat postu: Równi i równiejsi Równi i równiejsi No właśnie, czy tak mają czuć się mieszkańcy osiedli mieszkaniowych należących do WSM? Sprawa dotyczy miejsc parkingowych wokół bloków na Osiedlu Wyszyńskiego, a konkretnie chodzi o blok 21A i 21B. Nie wiedzieć dlaczego parkingi osiedlowe WSM, które okalają te bloki są tylko i wyłącznie do dyspozycji w/w bloków 
Można nawet być ukaranym mandatem, bo wjeżdżając na parking, nie dostosowujemy się do jednego z ważniejszych znaków ruchu drogowego. 
A jak już zaryzykujemy i wjedziemy na "zakazany" teren, to dalej możemy napotkać następny znak dyskryminujący innych lokatorów Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej 
A któż to tam zamieszkuje te lokale w bloku 21A i 21B, cóż za miejscowe notable czują się tak ważnymi osobistościami, aby inni nie mogli już wkraczać na ich tereny? Pozostali właściciele swoich lokali, będących pod władaniem WSM, też chcą dostąpić takiego zaszczytu i też chcą własnych parkingów, przypisanych tylko i wyłącznie dla siebie. Bo przecież tak samo jak lokatorzy z 21A i 21B, też płacą stosowny czynsz za użytkowanie swoich lokali mieszkalnych. Oczywiście mało kto się tymi znakami przejmuje, każdy i tak parkuje jak mu wygodnie. Ale tutaj chodzi o zasady równości wśród mieszkańców osiedla zarządzanego przez tego samego właściciela. Postawienie takich znaków, daje innym dużo do myślenia. A przede wszystkim mają prawo czuć się urażeni takim traktowaniem ich przez WSM. Nie do końca też wierzę w to, że znaki te stanęły tam z woli samego zarządu WSM. Skłaniałbym się raczej do samowolki, jakiegoś "cwanego gapy" mieszkającego, w którymś z tych bloków. Chociaż z drugiej strony nie jest znowu aż tak trudno administracji Os. Wyszyńskiego dostrzec takich przejawów samowoli jak owe znaki czy te zapory 
W związku z taką sytuacją jaka jest na Os. Wyszyńskiego, mam pytanie do forumowiczów, którzy zamieszkują inne osiedla WSM. Czy na swoich osiedlach też spotykacie się z takim ... równym traktowaniem? Myślę, że czytają nas również pracownicy WSM  Dlatego dam chwilę czasu zarządowi tejże spółdzielni, na podjęcie jakiś kroków w tym temacie, a następnie, gdy sytuacja nie ulegnie zmianie, zacznę dopytywać o prawne aspekty tych rozwiązań.
Chcę nadmienić, że z tego parkingu osobiście nie korzystam wcale. I w zasadzie powinno mnie to ani ziębić, ani parzyć  Nie mniej chodzi mi o sposób traktowania wszystkich lokatorów jednakowo. Bo każdy chciałby mieć swoje miejsce parkingowe, najlepiej tuż przy klatce schodowej. A wiadomo że tak się nie da, więc niech się nie da dla wszystkich.
Marta - 2011-07-16, 14:58 U mnie na osiedlu również są postawione znaki zakazu przy każdym wjeździe, za wyjątkiem mieszkańców i 'samochodów dostawczych'. A to chyba dlatego, że w czasach dużej popularności Pamapolu, całe osiedle było zastawione przez fanów siatkówki a nie było miejsc dla mieszkańców. Zresztą na Okólnej też widziałam takie znaki. miko 005 - 2011-07-16, 15:20
Zapewne chodzi o ... wszystkich mieszkańców osiedlowego skupiska. I to da się jeszcze przetrawić, tym bardziej jak twierdzisz, że kiedyś trudno było zaparkować rdzennemu "osiedlowiczowi". Nie mniej, nie ma pewnie spornego podziału na np. tylko dla bloku nr ...
Roj - 2011-07-16, 15:55 Czyzby znowu zaczelo obowiazywac przed wojenne powiedzenie ,,,nasze kamienice wasze ulice ,, w bl 21a i 21b ? 
ourson - 2011-07-18, 20:23 Ale o co właściwie chodzi? Zakładam, że WSM sprzedała lokale wraz z gruntem. A więc jest kilkudziesięciu właścicieli działki na której stoi blok pierwszy i blok drugi. Właściciele podjęli decyzję o takim a nie innym zadysponowaniu swoim gruntem. Nawet jeśli WSM posiada jeszcze jakieś udziały, to zapewne jest już w mniejszości.... A szczęściem tych właścicieli jest to, że mają parking na swoim terenie... niestety właściciele okolicznych bloków tego szczęścia nie mają, choć np do bloku 15 należy znacząca część placu zabaw (mniejsza jego część przynależy do właścicieli bloku 14). Jeśli właściciele lokali w tych blokach zdecydują o zamknięciu placu zabaw, to będą mogli to zrobić (oczywiście jeśli nie ma innych zapisów w aktach notarialnych ograniczających takie prawo). miko 005 - 2011-07-19, 10:55 ourson, jeśli te bloki należą do Wspólnoty Mieszkaniowej, to pewnie faktycznie nie ma o czym rozmawiać. Ale jeśli są to mieszkania spółdzielczo-własnościowe, to tak prawdę powiedziawszy lokator ma takie same prawa do gruntu, jak żyd za okupacji
ourson - 2011-07-20, 16:36 Biorąc pod uwagę brak logo WSM na numerze bloku 21b zakładam że jednak właściciele lokali tworzą Wspólnotę i ewentualnie WSM nimi zarządza. Innymi słowy WSM najprawdopodobniej bawi się w deweloperkę jeśli tak, to ciekawe na co są przeznaczane zyski z takiej działalności...
Roj - 2011-07-21, 07:27 Mieszkam w bloku na ktorym nie ma logo WSM i na innych tez w moim sasiedztwie nie maja loga WSM i nie sa tzw . wspolnota
miko 005 - 2011-07-21, 12:33
A jest po remoncie, czyli tzw. dociepleniu? Faktycznie na 21B i 14A nie ma napisu WSM i czegoś na kształt wieżyczek, na 21A jest już tak jak na sąsiednich blokach. Teraz kwestia tego, o czym pisze Roj
A gdyby się okazać miało, że jakaś tam wspólnota jednak jest, to co się będą rozdrabniać w oznakowaniu, niech od razu sobie ogrodzą teren jak jakieś getto 
Roj - 2011-07-21, 13:04 Miko 005--jest po tak zwanym dociepleniu Pisalem o bloku WSM w ktorym mieszkam i tych wpoblizu mojego A przy okazji nalezy zapytac kierownictwo osiedla dlaczego inne parkingi nie maja takich oznakowan do ktorych blokow naleza ? ? ?
ourson - 2011-07-21, 14:31
W przypadku bloków 21a,b sytuacja jest inna - ten kawałek parkingu o którym mowa leży na działce na której stoi blok, stąd właściciele mogli podjąć taką decyzję. Roj - 2011-07-21, 18:33 ourson __ te parkingi o ktorych ja pisalem leza na dzialkach na ktorych stoja bloki . Ja nie mam zamiaru tworzyc ,,wspolnoty ,, . I na tym konicze polenike na ten temat
ourson - 2011-07-21, 19:26 Roj, na osiedlu Wyszyńskiego czy na jakimś innym osiedlu? Bo patrząc na działki na geoportalu nie widzę takiego miejsca na osiedlu Wyszyńskiego, na SS widzę chyba dwa bloki. Reszty osiedli nie sprawdzałem. A co do Wspólnoty, mam nadzieję że obowiązek ich utworzenia (a co za tym idzie likwidacji spóldzielni mieszkaniowych) zostanie nałożony ustawą... ale to dyskusja na oddzielny wątek... |
