K_O_Z_A - 2012-04-12, 22:45 Temat postu: Targowisko miejskie - co się kryje za wysokim płotem Witam. Dziś miałem (nie)przyjemność pracować w okolicy targowiska miejskiego, a konkretnie tuż za jego nowym, dość wysokim ogrodzeniem. Oczywiście teren targowiska bardzo ładny, ale po drugiej stronie już tak kolorowo to nie wyglądało. Dotarłem do regulaminu "Targowiska miejskiego w Wieluniu", aby sprawdzić kto jest odpowiedzialny za porządek. Przytoczę dwa punkty regulaminu tego dotyczące: "7. Inkasenci zobowiązani są do zbierania i gromadzenia odpadów z targowiska oraz terenów przyległych w kontenerach do tego przeznaczonych, każdorazowo po zakończeniu targowiska. 8. Obowiązek utrzymania czystości, porządku oraz odśnieżania w okresie zimowym terenu targowiska miejskiego oraz miejsc wyznaczonych do handlu spoczywa na zarządzającym targowiskiem." To co dziś widziałem nie wyglądało jak pozostałości po ostatnim targu. Stąd nasuwa się pytanie za co handlujący na targowisku wnoszą opłaty? Oczywiście rozumiem, że sama płyta została utwardzona itp. itd., ale chyba w pierwszej kolejności powinno być robione bieżące utrzymanie. Swoją drogą to niedługo rowy odwadniające targowisko stracą całkiem swą przepustowość. Poniżej kilka zdjęć: 
zbigie - 2012-04-12, 23:15 Generalnie uważam, że powinno się dla handlujących wdrożyć system, który widziałem na Niemieckich flohmarkach - wjeżdżasz płacisz podwójną opłatę, wyjeżdżasz i udowodnisz, że zostawiłeś swoje stanowisko czyste dostajesz zwrot połowy opłaty. Wówczas nawet za płotem byłoby czysto. Nic tak nie uczy porządku jak ekonomia. Bethi - 2012-04-13, 06:27 Zwłaszcza, że przyjeżdżają tam, żeby zarobić. Dla jednych wystarczy sprzedać jedną bluzkę czy parę butów, a dla innych kilka kilogramów warzyw. Choć warzyw przy tym płocie nie sprzedają... A dla takiego kupca z bazaru "Każdy grosz się liczy". A jak widać na zdjęciach wyżej, myślą, że jak za płotem-to nikt nic nie zobaczy... K_O_Z_A - 2012-04-13, 08:50 Mnie bardziej zastanawia dlaczego zarządca, który każe przestrzegać regulaminu sam go nie przestrzega. Większość z tych śmieci to torebki foliowe zapewne porwane przez wiatr. W końcu zarządca bierze za to pieniądze od handlujących. miko 005 - 2012-04-13, 09:06 Nasza mentalność w większości opiera się na czymś, co mniej więcej wygląda tak; - najpierw nasrać i zostawić, a za kilka dni publicznie twierdzić, że wszystko w około jest beee, tylko my tacy ... "święci". PS. K_O_Z_A, to w żaden sposób nie dotyczy Twojej uwagi 
K_O_Z_A - 2012-04-13, 16:24 miko005 oczywiście masz rację. Jeśli chcemy porządku to trzeba o niego zadbać samemu. Mi chodzi bardziej o to, że jeśli już ktoś bierze na siebie taką odpowiedzialność to niech się wywiązuje z tego i lepiej pilnuje by mieć mniej pracy 
|
