|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Filozofia/Religia/Etyka - Papiestwo, duchowieństwo ...
cogito - 2012-05-28, 17:23 Temat postu: Papiestwo, duchowieństwo ... Zakładam nowy temat w związku z wydarzeniami w stolicy katolicyzmu. Nie dzieje się tam najlepiej, bo "giną" ważne dokumenty.
Osoba zamieszana w wykradanie dokumentów: chcemy bronić Benedykta XVI
Jak to komentują internauci - polecam komentarze.
cogito - 2012-05-30, 16:51
Uderz w stół, o nożyce się odezwą. Tak można skomentować wystąpienie papieża w obronie dobrego imienia Watykanu. A ponieważ najlepszą obroną jest atak, więc papież krytykuje media za nadanie rozgłosu ostatnim wydarzeniom.
[url= http://wiadomosci.onet.pl...c.html]Benedykt XVI skrytykował media za wypaczanie obrazu Watykanu[/url]
Poniżej cytują komentarz internauty. Może zbyt długi, ale historia Krk jest również długa, jak ten komentarz.
Cytat: |
zimny__lech: Jako zatwardziały antyklerykał obserwuję kościół katolicki. Jego wiernych, kapłanów, hierarchów. Analizuję czasami jego historię i dogmaty. Obserwuję jego wyczyny. Te z historii i te teraźniejsze. Z coraz większym zdumieniem, zastanawiam się, jak to jest możliwe, że coś tak absurdalnego i tak skierowanego przeciwko człowiekowi, może w tak masowym wymiarze egzystować. Przez niemal dwa tysiące lat trzymać władzę nad umysłami ciągle tak ogromnej rzeszy ludzi. Bo czymże była i jest i zapewne będzie ta przedziwna instytucja.Bo Kościół katolicki jest instytucją. Jest instytucją i jedną z największych na świecie sekt wyspecjalizowanych w doskonałym praniu mózgu owieczkom swoim. Jest instytucją i sektą zarazem. Mroczną i tajemniczą w jakiś ciemny sposób.
Czym tak naprawdę jest ten potężny twór, trzymający władzę nad umysłami ogromnych mas ludzkich?Przecież zawsze był i jest i chyba jeszcze długo będzie wrogiem zapiekłym wszelkiego postępu, rozwoju nauki, oświecenia i wolnej myśli. To Kościół katolicki przez cale wieki czynił z kobiety istotę gorszą, niższą i nieczystą. Dlatego nie ma w Kościele kobiet kapłanek. Są za to kapłani i mają służebnice swoje. Kościół katolicki sprowadził kobietę do roli istoty niższego gatunku. Będącą tylko i wyłącznie służącą mężczyzny. Mającą tylko rodzić dzieci. Do roli inkubatora służącego do rozpłodu.
Kościół katolicki, z erotyzmu, jego całego piękna, uczynił mroczny i czarny grzech, odmawiając człowiekowi prawa do radości. Seks, miłość wolną, piękną, pełną doznań duchowych
i zmysłowych, sprowadził do podziemia ludzkiej świadomości i trzyma w tym przekonaniu swoich wyznawców do dzisiaj, sprowadzając go tylko do czystej prokreacji
Kobiety w czasach Świętej Inkwizycji płonęły na stosach, oskarżane o czary, przedtem poddawane nieludzkim torturom, aby wydobyć zeznania. Przez kilkaset lat jej działania ( od roku 1215 ) na stosach spłonęły tysiące ludzi, za to tylko, że ktoś na nich rzucił cień podejrzenia. Na stosach płonęli również ludzie nauki, sztuki, oświecenia i postępu. Najwięksi myśliciele mieli z nią do czynienia. Palono wszystkich. Kobiety, starców, idiotów i kilkuletnie dzieci. Całe miasteczka i wioski. Za sprawą Świętej Inkwizycji - Kościoła, rozwój cywilizacyjny w Europie został zahamowany na minimum dwieście - czterysta lat. Instytucji rozwiązanej oficjalnie dopiero w połowie dziewiętnastego wieku. (1859r.)Kościół w imię krzewienia jedynie słusznej wiary (czytaj złoto i kamienie szlachetne), prowadził krucjaty, mordując "wierzących inaczej". Najpierw krucjaty do Ziemi Świętej, by walczyć z niewiernymi. Gdy ich już zabrakło, w kolejnych wiekach konkwistadorzy nawracali "dzikusów" "ogniem i mieczem". Z Bogiem na ustach", mając przy tym błogosławieństwo Papieża, mordowali miliony Azteków i Indian południowoamerykańskich, grabiąc ich ze złota
i drogocennych kamieni, nie oszczędzając nawet dzieci.
Zapisał się również niezwykłą pazernością i chciwością, gromadząc majątki pochodzące z grabieży i wszelkiego rodzaju dobra. Za przyczyną w/w Świętej Inkwizycji, majątki ludzi oskarżanych o czary, przechodziły na własność Kościoła. W imieniu walki z herezją, Kościół zagarnął gigantyczny majątek templariuszy, a członków tego zakonu spalił na stosach.Nie ustaje w tej działalności do dzisiaj. Bo czymże innym jest wymuszanie składek od wiernych
np. na modernizację kościoła lub plebanii.Wymyślił celibat w trosce aby spadkobiercy księży nie mogli majątku posiadać. Nie jest żadną tajemnicą, iż księża dzieci posiadają. Dzieci, które do tego co kościelne, w ramach spadku po ojcu nie mają do niego żadnego prawa.Doprowadził do perfekcji sztukę fałszerstw, kłamstw i przeinaczeń. Przez całe wieki tworzył dogmaty, wynaturzone prawa wmawiając "owieczkom swoim" boskie ich sprawstwo. Wykorzystując bezlitośnie przez całe wieki nieumiejętność czytania i pisania ogółu społeczeństwa, poprzez niedopuszczanie do szerokiej oświaty, księża trzymali lud w ciemnocie, ryzach i posłuszeństwie.
W tych czasach nawet władcy byli analfabetami, co skwapliwie wykorzystywał kler. Na tym budował swoją siłę i potęgę. Jakby tego było mało, najczęstszą przyczyną zgonu kolejnych Papieży była trucizna
i sztylet. Maluczkim kazano żyć w cnocie i ubóstwie. Hierarchowie Kościoła zaś z przyjemnością chadzali do lupanarów i burdeli. Papieże utrzymywali nałożnice i kurtyzany. Opływali w przepychu,
a ciemny lud miał płacić podatki, pokutować i samobiczowanie uprawiać.
Sobór Nicejski z 325 roku z przedstawionych sobie pism religijnych wybrał 27 jako
prawdziwe .Resztę zaś, tak zwanych apokryfów, nie odrzucał jeszcze, tylko powołał specjalnie upoważnionych, tak zwanych korektorów, zadaniem, których było korygować wszystkie teksty,porównując z tym, co zostało uznane za prawdziwe. Oni też poprzez skreślenia, lub też wstawki poddali wszystkie źródła ujednoliceniu. Chodziło tu przede wszystkim o ujednolicenie faktów i informacji podanych w Ewangeliach, wymazaniu tego, co było dla Kościoła niewygodne i zmieniało wizerunek Chrystusa. Trwało to aż do roku 382 ( za papieża Damazjana), kiedy Kanon został definitywnie zamknięty i ustalony. Wszelkie inne pisma, niezgodne z kanonem, uznawano od tej
pory za heretyckie i palono na stosach. Wiele bezcennych dzieł uległo w ten sposób zniszczeniu. Setki tysiecy manuskryptów spalili ksieza choc byly to dziela niepowtarzalne i nie majace kopii.Zniszczono dziela Sokratesa, Sofoklesa, Ajschylosa i kto wie kogo jeszcze. Mogly tam byc dziela o budowie i przeznaczeniu piramid.Tego nie dowiemy sie juz nigdy.Tylko nieliczne udało się przechować w jakiś zakamarkach klasztornych. Kościół z Boga, uczynił pamiętliwego, złośliwego kata, karzącego swoją ręką na lewo i prawo bez opamiętania wszystkich. Strącającego, do wymyślonego przez Kościół piekła, wszystkich kto się pod rękę nawinie.
To Kościół katolicki, ledwo narodzone dzieci, przywłaszcza sobie rytuałem chrztu. Nie pytając ich o zdanie i poglądy.
Posunął się dalej. Wymyślił niepokalane poczęcie, odmawiając matce Chrystusa, czołowej postaci Kościoła, wszystkich cech kobiecości, macierzyństwa, erotyki. Miłości nie tylko zmysłowej,
duchowej ale i cielesnej. Odmawiając jej człowieczeństwa. Chrystusowi zaś, wbrew faktom historycznym wymazał z jego dziejów żonę, rodzinę i dzieci.
Myślę sobie jako wierzący w Boga, nie wierzący w Kościół katolicki, że Bóg musi być Istotą niezwykle dobrą, mądrą i tolerancyjną. Inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć jego milczącej zgody
na wyczyny Kościoła, który jego imieniem się pieczętuje. Kościół w Polsce, mając poparcie najwyższych władz Państwa, przypuszcza totalną
ofensywę. Jest wszędzie. W prasie, radiu i telewizji. Jest w szkole, urzędach. Na ulicy. Wciska się do mojego domu. Przede wszystkim do łóżka. Usiłuje mi wmówić co jest poprawne, a co nie.
Narusza sferę mojej intymności, tego co jest dla człowieka sprawą indywidualną i najważniejszą. Nie ma wiadomości bez informacji o tym co o. Dyrektor wymyślił. Kogo do siebie zraził.
Kogo obraził. W jakim bogactwie i przepychu się obraca. Telewizja "Trwam" urosła do rangi telewizji publicznej, a Radio "Maryja", będące tubą programową tego co głosi się katolikiem i jedynym sprawiedliwym, obwieszcza hasła, żywcem przeniesione z "Mein Kampf" Adolfa Hitlera.Zamiast budować mieszkania, nieść pomóc bezdomnym i w trudnej sytuacji życiowej,
Kościół buduje pomniki swej pychy. Tak wielkiej jak Świątynia w Licheniu i Świątynia Opatrzności Bożej, na której budowę z pomocą Sejmu ograbiono emerytów i rencistów z czterdziestu milionów złotych, tłumacząc przy tym, że na każdego niecałą złotówkę przypada. Tylko idiota nie umiejący posługiwać się rozumem i kalkulatorem, jest w stanie w te brednie uwierzyć. Naród wali ogromną kasę na budowanie coraz to wymyślniejszych i absurdalnych budowli sakralnych,przypominających koszmarny sen pijanego architekta. Dowodem tego jest kościół przy Trasie Łazienkowskiej w Warszawie Nowi władcy Polski, którzy wygrali wybory, zamierzają swoje wyznanie i Boga wprowadzić do konstytucji, prawa, prawodawstwa i ustawodawstwa. Wszystkie decyzje polityczne, ekonomiczne i gospodarcze podejmowane są przy pełnej aprobacie Kościoła. Instytucje kościelne i przykościelne stoją poza prawem i ponad prawem. Nie obowiązują ich żadne przepisy państwa polskiego.Nie płacą podatków. Nie muszą rozliczać się ze swoich przychodów i rozchodów. Kościół decyduje o formie oświaty i szkolnictwa.
Dziś, zastępy dewotek i bigotów, w moherowych beretach stanowią o wartościach moralnych społeczeństwa. To co wczoraj było żałosne i śmieszne, obecnie jest normą społeczną. Żyjemy za pomocą władzy, "de facto" w państwie wyznaniowym. Ludzie pokroju Wierzejskich, Giertychów, Orzechowskich narzucają nam swoje poglądy. Poglądy ksenofobiczne i nacjonalistyczne. Graniczące z faszyzmem, co w III Rzeczypospolitej jest prawnie zakazane. Aparat sprawiedliwości w tej materii, wykazuje się daleko posuniętą nierychliwością. Może dlatego, że w/w znajdują się w gronie dostojników państwowych.
Słuchając Macieja i Romana Giertychów, Wierzejskiego, Orzechowskiego i innej maści wykolejeńców, zastanawiam się kiedy powstaną obozy koncentracyjne dla Żydów, Cyganów,homoseksualistów i lesbijek. Kiedy dla przeciwników politycznych też tam będą szykować miejsce. Jest tylko kwestią czasu powołanie do życia "Policji politycznej", z krzyżami na szyjach, na wzór komunistycznego UB. Kartoteki wiernych są już w Parafiach prowadzone. Kiedy na ulicach, w brunatnych koszulach pojawią się bojówki Młodzieży Wszechpolskiej, przeprowadzających łapanki, sięgający do rozporków i sprawdzających mężczyzn, czy przypadkiem nie są obrzezani. Głośno skandujący swoje poparcie dla „ich” fuhrera. Gest powitania już sobie przyswoili na dobre.W czasie drugiej wojny światowej, Gestapo wertując archiwa kościelne, ustalało
genealogię obywateli RP. Teraz wertując zapiski IPN, komanda rządzących będą robić łapanki i tworzyć listy proskrypcyjne na nieprawomyślnych. Tych co „za komuny” mieli odwagę państwo polskie z ruin odbudować i dali możliwość zdobycia wykształcenia obecnie rządzącym. Nie oszukujmy się. Zdobyli wykształcenie i tytuły właśnie za "komuny". Cokolwiek nie napiszę, nic nie wyrazi to i tak ogromu ludzkiego obrzydzenia tym, co zostało
uczynione. Jeszcze większe zniesmaczenie budzi fakt, że organizacja, która dokonała tego, nazwijmy po imieniu ludobójstwa, dopiero teraz, wraz z końcem XX wieku, zaczęła wyrażać skruchę za popełniane w imię wiary morderstwa. Mimo to nadal próbuje jednak usprawiedliwić zaistniałą sytuację. Najbardziej oburzającym zdaje się zaś wydawać to, że jest to chyba jedyna znana ludzkości organizacja, która dokonała tak wielkiej zbrodni i nie poniosła za to żadnej wymiernej kary. Proszę spojrzeć chociażby na faszystowską Rzeszę. Dziś, w większości konstytucji europejskich, w tym również w Konstytucji RP, istnieje zakaz zawiązywania organizacji odwołujących się do ideologii faszystowskiej. A Kościół? Nadal trwa i ma miliony zwolenników swoich, jakże często odbiegających od przesłania tej religii. Cóż... Wygląda na to, że chyba jednak istotnie Szatan wygrał wojnę o dusze.
Mam nadzieję, że Ci co głosują za wpisaniem do Konstytucji Europejskiej klauzuli o " korzeniach chrześcijańskich", będą o pamiętali "co dobrego" chrześcijaństwo uczyniło i jakie są jego korzenie. |
waldex - 2012-05-30, 18:13
"Papież jest zasmucony" - jak przeczytałem ten nagłówek na jednym z portali rozśmieszyło mnie to. Papież jest zasmucony, bo wierzchołek góry lodowej pojawił się na wierzchu...
Skoro Państwo Watykańskie to też państwo niech w pełni zacznie podlegać organizacjom międzynarodowym, zwłaszcza w zakresie finansów i operacji Banku Watykańskiego. Wiara wiarą, ale hierarchowie to też ludzie, warto by wierni mieli pełny obraz działań, przede wszystkim przejrzysty! Skoro to wszystko na chwałę Bożą to więc czego mają się obawiać?
cogito - 2012-06-09, 08:05
Trochę historii.
Cytat: | 9 czerwca 1832 r. papież Grzegorz XVI ogłosił encyklikę o posłuszeństwie władzy cywilnej "Cum primum". Skierowane do wszystkich arcybiskupów i biskupów Królestwa Polskiego pismo potępiało powstanie listopadowe jako bunt podjęty przeciwko legalnej władzy cara. ...
..."Gdy tylko doszła do nas wieść o strasznych klęskach, które w roku ubiegłym kwitnące wasze Królestwo nawiedziły, zaraz obudziło się w nas przypuszczenie, że one nie skądinąd pochodzą, jak od niektórych podstępu i kłamstwa sprawców, którzy pod pozorem religii w czasach naszych smutnych przeciwko legalnej książąt władzy głowę podnosząc, ojczyznę swoją, spod należnego posłuszeństwa się wyłamującą, bardzo ciężką żałobą okryli" - głosiła encyklika.
Papież przestrzegał przed skutkami dalszego "nielegalnego" działania przeciw caratowi. "Wiemy, że posłuszeństwo, które ze strony ludzi należy się ustanowionym od Pana Boga władzom, jest prawem bezwzględnym, któremu nikt, chyba, gdyby się zdarzyło, iż one coś boskiemu i Kościoła prawu przeciwnego rozkazują, sprzeciwiać się nie może" - uzasadniał.
Dla Grzegorza XVI władza monarsza pochodziła od Boga, dlatego też każda próba targnięcia się na osobę panującego lub porządek przez niego ustalony była ciężkim grzechem. Jak argumentował, "Każda istota - powiada Apostoł - wyższym władzom winna być podległą. Nie ma bowiem władzy, jak tylko od Boga, te zaś które są, od Boga ukształtowane są. Dlatego kto władzy opór stawia, Bożemu rozkazowi opór stawia".
Zdaniem głowy Kościoła katolickiego Polacy powinni czerpać przykład z pierwszych chrześcijan, którzy, choć czcili Chrystusa, za co groziły prześladowania i śmierć, byli poddanymi rzymskich cesarzy i faktu tego nie kwestionowali. |
180 lat temu Watykan potępił powstanie listopadowe
|
|