zwyczajna - 2012-09-30, 21:37 Temat postu: IV Mistrzostwa powiatu wieluńskiego w kolarstwie szosowym Pogadanka na temat bezpieczeństwa na rowerze, pokaz jazdy na BMX-ach, symulator wyścigu i oczywiście zmagania przedszkolaków, uczniów podstawówek oraz gimnazjów - w niedzielę odbędą się czternaste Mistrzostwa Powiatu Wieluńskiego w kolarstwie. Zaplanowano je na placu targowym przy basenie. Zapisy rozpoczną się o 13.00 i potrwają godzinę. Potem na starcie staną przedszkolaki, po nich uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych, dalej klasy 4-6 i gimnazjaliści z klas 1-2. Uczestnicy muszą pamiętać o zabraniu kasku i przynajmniej dwóch agrafek do przypięcia numerów. Starty odbywają się na rowerach górskich, co nie dotyczy tylko najmłodszych. Organizatorzy wymagają też zgody rodziców bądź opiekunów; będzie jej można udzielić także przed startem. W MLKS-ie liczą na dużą frekwencję: - Te mistrzostwa organizowane są po to, aby wyłonić przyszły narybek naszego klubu, więc zachęcamy, żeby wszyscy, którzy mogą, zawitali w tę wrześniową niedzielę na plac targowy i wystartowali. - namawia prezes wieluńskiego klubu, Marcin Muszalski. Do wygrania m.in. rowery. Także kibice będą mogli spróbować sił na symulatorze jazdy. Nagroda dla najlepszych to przelot samolotem nad Wieluniem.iv ------------------------------------------------------------ Tak miało być , a jak było? Liczyli na dużą frekwencję... jak powiedziała Pani zapisująca i wypisująca... 40 dzieci. Zmagania przedszkolaków polegały na przejeździe toru przeszkód, nikt tego nie kontrolował, jechały i maluchy i dzieci ze szkół podstawowych, pomieszanie z poplątaniem. Przez mikrofon Pan powiedział, by dzieci które zakończyły, oddały numerki i otrzymają to na co czekały tyle czasu. Ruszyły więc maluchy a tam zonk, nic nie ma. Żeby jakoś wyjść z twarzą KTOŚ (nie ważne kto) powiedział by upominki wręczyć pierwszej szóstce z listy, a reszta ma czekać. Czekały więc te małe biedne dzieci na swoja nagrodę, po czym dowiedziały się, że nagród nie ma... bo organizator nie przygotował się na taką liczbę osób a dyplomów miał tylko naście. Jak to się ma do "liczymy na dużą frekwencję" ??? Tłumaczyli więc rodzice maluchom, że nie teraz, że dostaną później w przedszkolu, jedne zrozumiały i poszły do domku a inne płakały zawiedzione. Następnie wyścigi klas I-III... drobne pierwszoklasistki miały rywalizować z chłopcami z trzeciej klasy...bez żartów. Wystarczyło chociaż podzielić dzieci na płeć, byłoby troszkę bardziej sprawiedliwe. Ogromna grupa dzieci wyruszyła a rodzice pełni strachu patrzyli czy dotrą do mety całe i zdrowe, tak niesamowity tłok... no wypadków nie udało się uniknąć. Czas wiec na upominki i dyplomy dla tych dzieci... nie ma. Ktoś dostarczy je do szkoły, kiedy, nie wiadomo. Widok biegających i szukających krzaczka dzieci, przykre, bo owszem toaletę otwarto na ten dzień, ale nie wspomniano że płatną... Podsumowując, myślę, że wszystko przerosło organizatorów i oby te dzieci zechciały wrócić w przyszłym roku, bo pomysł fajny, miejsce również, ale wyciągnąć wnioski powinni. |
