Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Motoryzacja - Cofanie przebiegu - polskie realia

dusiu - 2012-12-19, 07:23
Temat postu: Cofanie przebiegu - polskie realia
Tak wygląda rzeczywistość:

http://forum.vwgolf.pl/vi...43464&start=168

A jak sprzedający chce być uczciwy to za cholere nie można sprzedać auta!!

Dotyczy to wszystkich marek samochodów.

Może nie wszyscy wiedzą, ale np w Belgii za posiadanie samochodu z silnikiem diesla płaci się większy podatek. Opłacalność posiadania diesla na zachodzie zaczyna się przy przebiegach 40-50tkm rocznie.
Z prostych wyliczeń wychodzi, że 10 latki powinny mieć przynjamniej 300-350tkm.

Archdevil - 2012-12-19, 08:03

Nie od dziś wiadomo, że nie tylko cena jest do negocjacji :twisted:
monikzy - 2012-12-19, 11:52

I to dlatego Polska nigdy nie będzie krajem kwitnącym. Pełno jest cwaniaków i krętaczy.
Gość 556677 - 2012-12-19, 13:49

dusiu napisał/a:
Z prostych wyliczeń wychodzi, że 10 latki powinny mieć przynjamniej 300-350tkm.

Wg mnie i tak auto które jest odpalone i przejedzie "na raz" powiedzmy te 100-150 kilometrów po jakiejś normalnej zachodnioeuropejskiej drodze jest w lepszym stanie od tego, które "tłuczone" jest po te parę kilometrów kilka razy dziennie, gdzie nawet olej w silniku nie ma szansy osiągnąć odpowiedniej temperatury pracy, nie wspominając już o filtrach cząstek stałych w dieslach.
Tak to już jest, jeśli ktoś kupuje np. Zafirę, aby głównie wozić nią dzieci do szkoły i jeździć na zakupy.

Ferbik - 2012-12-19, 15:18

Dlatego kupiłem auto z zachodu, a nie z Polski.
mafik - 2012-12-19, 15:54

Ferbik napisał/a:
Dlatego kupiłem auto z zachodu, a nie z Polski.

Jeśli kupiłeś od "Niemca" to masz pewniaka. Niestety "Turcy" też się już nauczyli od Polaków cofać liczniki i nie ma pewności co się kupuje.

Ferbik - 2012-12-19, 17:10

mafik, kupiłem od znajomego, który to auto ściągnął. Nie mam serwisowanego w ASO, ale mam parę faktur, które potwierdzają autentyczność chociażby przebiegu.
hajen - 2012-12-19, 17:12

Ferbik, w taka autentyczność to ja nie wierzę :) . Mam nadzieję, że przebieg masz autentyczny, ale dla mnie to przestało być jakiekolwiek kryterium :)
MAR-COM - 2012-12-19, 17:20

Marcin - kupiłeś auto z roku 2001 z przebiegiem ok 110.000 km , to auto ma 11 lat , to średnio wychodzi 10.000 km / rok , 830 km / miesiąc co jest mało realne pomimo faktur jakie dostałeś :)

moje Clio dla porównania miało 3,5 roku z przebiegiem 188 tys. km i to jest realne, też sprowadzone z niemiec

hajen - 2012-12-19, 17:32

MAR-COM, ale pamiętajmy, że to Clio, auto do miasta a nie w trasy. Z jednej strony - oczywiście, przebieg może być zastanawiający, ale bardzo możliwy. Ja moim samochodem nie zakładam robienia większych przebiegów rocznych niż 5-8 tys. km, a mam Volvo V40 z silnikiem 2.0. Pewnie nikt mi nie uwierzy, że przejechałem mało, ale mam się tłumaczyć z tego, że raz na jakiś czas robiłem 500km, a tak to jeżdżę motocyklem i tramwajami? :]

Tylko z drugiej strony w Niemczech robi się spore przebiegi... :>

MAR-COM - 2012-12-19, 18:19

hajen napisał/a:
MAR-COM, ale pamiętajmy, że to Clio, auto do miasta a nie w trasy


nie dodałem że mam wersje VAN 1,5 dCi , auto do pracy , robie nim ok 37 tys. km rocznie

Ferbik - 2012-12-19, 18:41

MAR-COM, mojego szefa żona ma auto 4 letnie z przebiegiem 30 tys.
Mój ojciec kupił 2-letnią corsę z przebiegiem 15 tys, w 2011 miała ponad 100tys.
Ja mam faktury chociażby z 2010 roku, gdzie był wbity przebieg 70 tys.
Auto jeżdżone przez kobietę. Faktury nie są podrabiane, jak to ma często miejsce. Po wyglądzie auta w środku jestem w stanie stwierdzić, czy auto jest szykowane pod sprzedaż, czy ma przebieg koło 100 czy 200 tys. - przebrnąłem przez parę sztuk.
Swoją poprzednią vectrą robiłem 5-10tys. rocznie.
Tylko w Polsce rąbią na przebiegach, gdzie musi być skręcony poniżej 200 tys. bo auto się nie sprzeda.

Barca - 2012-12-19, 19:00

W listopadzie oglądałem kilka Bmw 530 i dwie Audi A6 z roczników 2008-2009.
Silniki benzyna i diesel. Po konsultacji z zaprzyjaźnionymi mechanikami z dojściem do serwisu okazało się, że tylko jedna Beemka miała oryginalny przebieg. Reszta kręcona - rekordzista coś ponad 130tys. przebiegu. Oj kręcą kombinatory przy sprzedaży aż miło.

red - 2012-12-19, 19:35

Ferbik napisał/a:
Dlatego kupiłem auto z zachodu, a nie z Polski.
Tyle że najczęściej cofane są przebiegi aut sprowadzanych z zachodu do Polski na handel, bo Polak nie może mieć z przodu dwójki a jeszcze lepiej, żeby było do 100 tys km.
W Polsce może niektórzy nie robią dużych przebiegów, ale np w Niemczech nie kupuje się diesla żeby robić 10 czy 20 tys km rocznie.
Miałem podobny przypadek jak szukałem samochodu - początkowo zniechęcił mnie przebieg 150 tys km w 4-letnim dieslu. Ale ostatecznie stwierdziłem, że wolę mieć pewne 150 tys km niż cofnięte do 80 tys a w rzeczywistości ponad 200 tys. (auto kupione w Polsce w serwisie, serwisowane na bieżąco, z książką).
Znajomy właśnie próbuje sprzedać kilkuletnie auto i jak się okazuje jedynym problemem dla potencjalnych klientów jest przebieg około 150 tys km (pomimo oryginalnej książki). Pewnie gdyby wyrzucił książkę i cofnął licznik do 80 tys to auto sprzedałoby się od ręki.

Ferbik - 2012-12-19, 20:45

red, przy tej kasie wątpię, żeby komuś chciało bawić się w paręnaście faktur z różnych zakładów, łącznie z paragonami oraz z suchymi stemplami.
dusiu - 2012-12-19, 21:03

Małe przebiegi aut z silnikami benzynowymi to akurat normalne - kupują je osoby, które faktycznie jeżdżą okazjonalnie.
Diesel to już musi być super okazja - ale wtedy cena jest mega wysoka.

Ferbik - 2012-12-19, 21:08

Najlepsze są diesle w białej budzie, z 10-letnim przebiegiem 150 tys. i sprzedawane z pyrlandii, np. z Gniezna :DDD
mafik - 2012-12-19, 21:14

Ferbik, teraz białe fury są modne więc idą jak świeże bułeczki:) Jak się moda skończy to na allegro i po komisach będzie biało jak w Suwałkach po śnieżycy ;P
Maciej - 2012-12-20, 09:56

Ferbik napisał/a:
Tylko w Polsce rąbią na przebiegach

Ferbik wierz mi że nie tylko . Ktoś już wspomniał że Turasy szybko się uczą :P .

Z ciekawostek powiem że pod Praszką jest zakład blacharski który przywozi bite busy z NL naprawiają malują chłopaki i wio z powrotem do NL .

Ferbik co do faktur z serwisu , dzisiaj możesz kupić gotową książkę serwisową z przeglądami pieczątkami itd .

Barca bmw 530 szukasz :D . W Polsce czy na zachodzie ? .
Jak chcesz mieć pewny wóz uderz do typa
Kod:
http://www.klinika-bmw.pl/
właśnie drugą bawarę z nim sprowadziłem . Polecam ! .

Acha żeby nie być hipokrytą , sprzedając poprzednie bmw zrobiłem korektę licznika . Red napisał dlaczego , magiczna jedynka z przodu . Poszła w tydzień .

Administrator - 2012-12-20, 10:42

Nie ma reguł. Do każdego samochodu trzeba podejść indywidualnie. Pewne jest tylko jedno, okazje nie istnieją.


Można kupić nawet 10 letni samochód z małym lub symbolicznym przebiegiem, ale cena będzie odpowiednia. Np. na mobile stoi e36 320i z przebiegiem 400km - cena 20,000EUR.
http://szukaj.pl.mobile.e...pl&pageNumber=1

Lub inna 40,000km przebiegu za 10,000 EUR:
http://szukaj.pl.mobile.e...998&tabNumber=1

Wygląd środka też nie jest zawsze wyznacznikiem, to zależy od sposobu użytkowania, masy kierowcy, dbania. Czasem samochód po 300 tys wygląda lepiej niż inny po 100tys.

Dalibyście tej X5 430,000km przebiegu i to z beżowym wnętrzem które można załatwić w moment?? :
http://szukaj.pl.mobile.e...rue&tabNumber=1

Pełna historia serwisowa w ASO też niczego nie gwarantuje. Znam osobę która miała od nowości X6, teraz ma nowe X5, robi około 80-100tys. rocznie. Cofa licznik przed każdą wizytą w ASO. Dzięki temu po 3 latach ma nie 300tys na liczniku, tylko 100-150tys. Do tego faktury i pełna historia :mrgreen: Przy sprzedaży to jakieś pewnie jakieś 50tys złotych do przodu.

Gregg Sparrow - 2012-12-20, 11:01

maaciej76 napisał/a:
Acha żeby nie być hipokrytą , sprzedając poprzednie bmw zrobiłem korektę licznika . Red napisał dlaczego , magiczna jedynka z przodu . Poszła w tydzień .

Czyli normalnie przyznajesz się że OSZUKAŁEŚ kolejnego właściciela.
A w tym wszystkim najśmieszniejsze jest to że:
maaciej76 napisał/a:
Jak chcesz mieć pewny wóz uderz do typa Kod:
http://www.klinika-bmw.pl/
właśnie drugą bawarę z nim sprowadziłem . Polecam ! .

Polecasz kogoś kto oszukuje tak samo ja ty? To ja dziękuję za takie polecenia. :roll:

Administrator - 2012-12-20, 12:41

Gregg Sparrow napisał/a:

Polecasz kogoś kto oszukuje tak samo ja ty? To ja dziękuję za takie polecenia. :roll:


Ale kto kogo oszukał bo nie rozumiem?

Gość 556677 - 2012-12-21, 02:47

Administrator napisał/a:
Wygląd środka też nie jest zawsze wyznacznikiem, to zależy od sposobu użytkowania, masy kierowcy, dbania. Czasem samochód po 300 tys wygląda lepiej niż inny po 100tys.

Święte słowa.
Była sobie Astra 3 od nowości jeżdżona, a raczej "katowana" praktycznie tylko po Wrocławiu.
Kierowca, dla którego to "dbanie", to chyba tylko tankowanie :lol: , do tego, tak gdzieś ze 120kg żywej wagi i jakieś "żelastwo" noszone paluchach.
I po 100% autentycznych niecałych 100tys. km auto było tak "ściorane", że nawet gruntowne sprzątanie, mycie i pranie niewiele pomoże.
Nie wiem co później z tą Astrą musiał zrobić handlarz skupujący samochody, aby ktokolwiek uwierzył mu w ten przebieg....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group