Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Muzyka / Film / Kino / Książka - Przystanek Woodstock: Wojewoda kontra Giertych

mario's - 2006-08-01, 20:53
Temat postu: Przystanek Woodstock: Wojewoda kontra Giertych
Wojewoda lubuski nie zgadza się z zarzutami ministra edukacji, który obarczył go winą za dwa śmiertelne wypadki na Przystanku Woodstock. Prawdopodobną śmiercią dwóch uczestników festiwalu było przegrzanie słońcem i wypicie dużej ilości alkoholu.
Wczoraj (31 lipca) Roman Giertych przypomniał, że poprosił Marka Asta o wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na Przystanku Woodstock. Dodał, że będzie domagał się wyciągnięcia konsekwencji wobec wojewody lubuskiego.

Ten nie poczuwa się do winy. "Nie widzę żadnego związku między działaniem wojewody w tej sprawie a tymi tragicznymi zdarzeniami" - powiedział Radiu Zachód Marek Ast.

Przypomniał on, że prohibicja na Przystanku Woodstock została wprowadzona i obejmowała mocne alkohole. Jego zdaniem, całkowity zakaz nie spełniłby swego zadania. "Przeciwnie, wprowadzony w ostatniej chwili groziłby jeszcze większą tragedią - mogłoby na przykład dojść do zamieszek. A wniosek ministra wpłynął 10 minut przed rozpoczęciem festiwalu" - tłumaczył Marek Ast.

Wojewoda lubuski podkreślił, że choć śmierć dwóch uczestników położyła się cieniem na festiwalu, podległe mu służby wojewody oceniły, że impreza przebiegła bardzo spokojnie, a jej ochrona była odpowiednia.
źródło onet.pl

Ferbik - 2006-08-01, 20:56

Romek: jakbyś wypił chociaż połowę tego co Ci dwaj denaci, to mógłbyś się pluć. To, że masz koński łeb, nie znaczy, że chlejesz jak koń :D
Jaro - 2006-08-02, 09:35

Uważam, że Girtych nadużywa swoich kompetencji i tym samym życzę mu wszystkiego co nagorsze w polityce może go spotkać...
Ferbik - 2006-08-02, 09:36

Jaro napisał/a:
Uważam, że Girtych nadużywa swoich kompetencji i tym samym życzę mu wszystkiego co nagorsze w polityce może go spotkać...

czyli, że ma zostać prezydentem ?? O zgrooozoooo :P

Marta - 2006-08-02, 09:52

A co ma ministerstwo edukacji do woodstocku? :|
Jak na moje oko to nie jego działka, więc po co i tam wpycha te swoje 4 litery.. ?

Chyba działa według starego przysłowia polityków i gwiazd show-biznesu : "Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili".

Archdevil - 2006-08-02, 11:24

A ja dodam tylko
Owsiak napisał/a:
Przystanek Woodstock to spotkania z organizacjami pozarządowymi. Te, których tam nie było, niech pokornie pochylą czoło, zanim krzykną głośno, że zajmują się poważnie sprawami o których mówią, kierując swoją aktywność do młodych ludzi. Powinni bezwzględnie tam być!


Jak już wspomniała Marta - niech się Giertych nie pcha w nie swoje sprawy ;) (chyba, że "zaszczycił" PW swoją obecnością).

miko 005 - 2006-08-03, 19:54

Marta napisał/a:
A co ma ministerstwo edukacji do woodstocku?



Droga Marto,


"Edukacja, pojęcie szerokie - oznacza wychowanie - jako kształcenie człowieka (przede wszystkim dziecka do osiągnięcia dorosłości). obejmuje aspekty: intelektualny, psychologiczny, moralny."

A na Woodstock zjeżdża niestety coraz więcej młodych, zbyt młodych ludzi, za których jak gdyby z góry odpowiada w/w ministerstwo.

Broń Boże, nie mam zamiaru bronić decyzji p. Romana (bo Go nie lubię). Ale tak z ręką na sercu, hipotetycznie, ilu z Was będąc rodzicami dorastających dzieciaków, spało by spokojniej wiedząc że Wasze dziecko nie żłopie wódy i myśli w miarę trzeżwo na tego typu imprezach?


Wiem, wiem naraziłem się wszystkim młodym, trudno przeżyję.

Marta - 2006-08-03, 20:08

miko 005, ale od tego jest chyba inne ministerstwo, może Kultury albo coś. Nie wiem dokładnie bo nie znam się na tym.
Ferbik - 2006-08-03, 23:39

miko 005, naraziłeś się młodzieży to fakt. Jesteś jedyną osobą, która nie lubi Romka. A przecież to taki klawy gość. I nie masz racji, że Romek powinien zajmować się Woodstockiem. Pojęcia o tym nie ma. Tak jak Kościół o WOŚP.
miko 005 - 2006-08-04, 13:02

Ferbik napisał/a:
I nie masz racji, że Romek powinien zajmować się Woodstockiem.


Nocna pora przytępia trochę logiczne myślenie, bo ja nic takiego nie napisałem.

A jeśli chodzi o to kto powinien zadbać o bezpieczeństwo uczestników takich zabaw, spytaj rodziców tych młodzieńców, którzy zachlali się na śmierć. Ewentualnie popytaj matek, tych córek, które po powrocie z imprez gdzie panuje tzw. wolna amerykanka mają dylemat: rodzić czy skrobać

I tak, ministerstwo edukacji nie, kościół też pod żadnym pozorem, zostali jeszcze rodzice ale Oni nie zawsze do końca wiedzą gdzie potomstwo się znajduje, prawda?


Bardzo łatwo się polemizuje gdy temat bezpośrednio nie dotyczy nas samych.

Takie niestety jest życie.

Archdevil - 2006-08-04, 13:37

Na zeszłorocznym woodstocku osobiście widziałem policjantów zabierających młodą dziewczynę z puszką tyskiego w ręce. Nie wyglądała na pełnoletnią, może to dlatego ;)

Ktoś jednak w pewnym sensie pilnuje tam porządku.

baltazar - 2006-08-04, 15:20

miko 005 napisał/a:
A jeśli chodzi o to kto powinien zadbać o bezpieczeństwo uczestników takich zabaw, spytaj rodziców tych młodzieńców, którzy zachlali się na śmierć. Ewentualnie popytaj matek, tych córek, które po powrocie z imprez gdzie panuje tzw. wolna amerykanka mają dylemat: rodzić czy skrobać


Miko przypadki o których piszesz są jednostkowe. A wyciąganie wniosków ogólnych na podstawie kilku zaistniałych sytuacji jest chore.

ourson - 2006-08-04, 16:16

Ale o co wogóle chodzi?

Romek chciał zabłysnąć - ot tak a próba zaistnienia przed całkowitym wchłonięciem przez PiS.

A co Przystanku Woodstock - sądząc po frekwencji impreza była udana i potrzebna. I o ile nie przepadam za Owsiakiem i jego WOŚP to tą inicjatywę uważam za słuszną.


miko 005 napisał/a:
A jeśli chodzi o to kto powinien zadbać o bezpieczeństwo uczestników takich zabaw, spytaj rodziców tych młodzieńców, którzy zachlali się na śmierć. Ewentualnie popytaj matek, tych córek, które po powrocie z imprez gdzie panuje tzw. wolna amerykanka mają dylemat: rodzić czy skrobać


Ale takie imprezy odbywają się też w domach, na prywatkach, na działkach. Na mniejszą skalę ale zasady są podobne. Więc to że jakaś para będzie miała dziecko (choć bardziej panna będzie je miała bo ojciec najpewniej n/n ;-( ) nie jest powodem żeby próbować prohibicję wprowadzać. Prohibicja wywołałaby zupe łnie odwrotny skutek - byłoby więcej przemyconego spirytu, bimbru i tym podobnych. Bo po co nosić wiele puszek jak można tylko jedną butelkę? I tutaj wojewoda miał rację.

daff - 2006-08-06, 11:20

ourson napisał/a:
A co Przystanku Woodstock - sądząc po frekwencji impreza była udana



co prawda bylo mniej ludzi niz rok temu i dwai trzy itd ale i tak bylo fajnie :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group