Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Rutkowski boi się o swoją d...

MAR-COM - 2006-08-08, 15:34
Temat postu: Rutkowski boi się o swoją d...
Psi detektyw w bytomskim areszcienie ma lekkiego życia

Detektyw Krzysztof Rutkowski (46 l.) drży o swoje życie. Wyzywany przez współwięźniów, nawet na chwilę nie wychodzi z pojedynczej celi. Dyrekcja aresztu w Bytomiu objęła go specjalną ochroną.

Ludzie znający życie za kratami nie mają wątpliwości. - Jak będą chcieli, i tak go dopadną - mówi były więzień.

Przyzwyczajony do luksusów Rutkowski od kilkunastu dni kibluje na 11 metrach kwadratowych. Tyle ma jego jednoosobowa cela w Areszcie Śledczym w Bytomiu. Osadzono go tam, bo współaresztanci nie szczędzili mu wyzwisk.

Nie wychodzi na spacery
- Pan Rutkowski jest odizolowany. Nic mu nie grozi - zapewnia zastępca dyrektora aresztu, Krzysztof Jany.

Jak się dowiedzieliśmy, Rutkowski jest przerażony. Sam poprosił o pojedynczą celę. Chociaż może wychodzić na samotne spacery (godzina dziennie), nie korzysta z tego prawa. Wychodzi z celi tylko na przesłuchania do prokuratury.

Dla nich to "pies"
Nie chce narazić się na kontakt z bandytami. Oni wiedzą, że Rutkowski kiedyś był milicjantem, że zamykał takich jak oni. Dla więźniów jest "psem", jak w półświatku nazywa się policjantów. Rutkowski zachowuje się za kratami wzorowo.

- Jest spokojny. Nie grymasi. Je to, co dostanie, nie ma specjalnych wymagań - mówi dyrektor Jany.

Ostatnio były tropiciel przestępców dostał do celi telewizor. Są tam jeszcze prycza, ubikacja, zlew i lustro, stolik i krzesło oraz gazety, w tym "Super Express". Słucha też radia i zapisał się do więziennej biblioteki.

- Wypożyczył poezję o tematyce miłosnej - ujawnia wicedyrektor aresztu.

Twardziel Rutkowski mięknie. Poza miłosną poezją szuka kontaktu z byłą żoną, Anną Rutkowską. Podobno wysłał do niej dwa listy.

- Pierwsze słyszę! - Anna Rutkowska była szczerze zdziwiona informacją o listach. - Niczego nie dostałam.

Nie chciała ujawnić, czy odpisze na listy byłego i skruszonego męża.

- To moja prywatna sprawa. Mogę mu współczuć, ale niekoniecznie muszę się z tym dzielić z prasą - oświadczyła "Super Expressowi" Anna Rutkowska.

Może dostać kosę
Rutkowski jest podejrzany o udział w śląskiej mafii paliwowej i pranie brudnych pieniędzy.

Mówi Krzysztof Z., były więzień wadowickiego zakładu karnego: :

- Najbardziej złościło to jego gwiazdorstwo. Jak już kogoś złapał, to najpierw atakował go kamerami. To denerwujące - nie ukrywa Krzysztof Z..

Były więzień mówi, co może grozić Rutkowskiemu.

- Może dostać kosę. Dopadną go. Nie ma szans. Nie będzie miał spokoju. Wyzwiska, prowokacje - to będzie na porządku dziennym. Tak traktuje się "psy".

Źródło : se.pl

mario's - 2006-08-09, 10:11
Temat postu: Detektyw Rutkowski sypie prokuratorów
"Gazeta Wyborcza": Detektyw Krzysztof Rutkowski przyznał, że z katowickiej prokuratury miał otrzymywać poufne informacje o śledztwie prowadzonym przeciwko mafii paliwowej.
Śledczy sprawdzają też, czy zorganizował tajną operację, która miała zdyskredytować ministra Zbigniewa Ziobro - pisze "Gazeta Wyborcza".

Detektyw Krzysztof Rutkowski jest podejrzany o udział w mafii paliwowej i pranie brudnych pieniędzy. Tydzień temu trafił do aresztu w Bytomiu. Podczas drugiego przesłuchania poszedł na współpracę z katowickimi prokuratorami. Zeznał, że miał otrzymywać poufne informacje na temat śledztwa prowadzonego przeciwko Henrykowi M., śląskiemu baronowi paliwowemu (Rutkowski był u niego zatrudniony jako doradca prawny). Dotarła do niego m.in. lista firm paliwowych, przeciwko którym organa ścigania planowały kontrole, był też informowany o ich wynikach. Według informacji "GW" Rutkowski miał w prokuraturze w Katowicach dwóch informatorów. Jeden w dalszym ciągu tam pracuje, drugi odszedł. Detektyw na razie nie zdradził ich nazwisk. To jego atut w negocjacjach w sprawie obniżenia kary.

Sprawa jest tak poważna, że Rutkowski na każde przesłuchanie jeździ teraz w kamizelce kuloodpornej. ABW obawia się, że ktoś może próbować go zabić.

W śledztwie przeciwko Rutkowskiemu pojawił się także sensacyjny wątek. Śledczy mają informacje, że po zwycięskich dla PiS wyborach detektyw miał przeprowadzić operację, której celem było zablokowanie nominacji Zbigniewa Ziobro na ministra sprawiedliwości. - Mogę tylko powiedzieć, że te informacje zostaną przez nas dokładnie sprawdzone. Z uwagi na okoliczności sprawy odmawiamy jednak podania jakichkolwiek szczegółów - stwierdził wczoraj prokurator Tadla. Prokuratura podejrzewa, że Rutkowski chciał zdyskredytować Zbigniewa Ziobro, wykorzystując do tego m.in. dziennikarzy z prasy bulwarowej. Miały do nich dotrzeć trudne do zweryfikowania nieprawdziwe informacje o jego prywatnym życiu.
źródło: GW

Jaro - 2006-08-09, 10:44

Taki jest los ludzi, którzy wkraczają na drogę przestępczą...
miko 005 - 2006-08-09, 11:25

Już nie chodzi o to, że był kiedyś milicjantem i z tego tytułu ma przegwizdane.

Miał w zasadzie niezłą firmę, a chciał jeszcze Bóg wie czego i po to zszedł na drogę przestępczą. I dlatego powiem jedno.

Dobrze mu tak, powinien tak dostać w kość żeby mu uszami szło.
Może będzie to przestrogą dla innych niby wielkich, a potem się okazuje że to beee ludzie.


PS. Obok jest temat:"Detektyw Rutkowski sypie prokuratorów ", może razem byłoby ciekawiej?

Tak, już scalone.

Bzyku - 2006-08-18, 23:02

miko 005 napisał/a:
Miał w zasadzie niezłą firmę, a chciał jeszcze Bóg wie czego i po to zszedł na drogę przestępczą. I dlatego powiem jedno.


tak miał tylko kto wie czy nie była utrzymywana z łapówek??! :grin:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group