|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Pręgierz - Kreatywny marketing, czyli jak Carrefour OSZUKUJE ludzi
kitor - 2013-12-21, 14:07 Temat postu: Kreatywny marketing, czyli jak Carrefour OSZUKUJE ludzi Wieluński Carrefour, półka z przecenami. Trafiają tam produkty, których z reguły wychodzi termin ważności. Niektórzy może pamiętają, że kiedyś "promocja" polegała tu na tym że w cenie jednego produktu dostawaliśmy dwa. Lata temu to się zmieniło, produkty miały zwyczajnie obniżane ceny, czasem o śmieszne 10 groszy, ale zawsze.
Jednak to co znalazłem dzisiaj, przebija wszystko.
Zacznijmy od zdjęcia z dwoma polędwicami. Jedna wzięta z przeceny (po prawej), druga z półki 3 metry dalej (ta z lewej).
Sztuka z półki ma datę ważności do stycznia, kosztuje 17.99/kg, sztuka z przeceny wychodzi dnia dzisiejszego (21 grudnia), a cena przebita jest na... 18.99/kg.
Drugie foto, Boczek duński. Tym razem przecena była zarówno w koszyku, jak i na półce. Data ważności nieco dłuższa bo jeszcze 5 dni. Cena na przebitej etykiecie - 20,99/kg, cena na oryginalnej - 17.99/kg. 3zł różnicy.
Mógłbym tu użyć parę przekleństw, ale niech każdy doda swoje. I radzę pamiętać o tym poście podczas wybierania się na ewentualne zakupy do Carrefoura.
Mrówek - 2013-12-21, 14:53
W Carrefourze trzeba 3 razy upewnić się co się kupuje i w jakiej cenie. W innym temacie opisywałem jak cukierki po 19,90 kupiłem za 32,90.
Bethi - 2013-12-21, 16:18
To samo się dzieje w Kaufland. Jakieś trzy miesiące temu na promocji były sosy włoskie pomidorowe Barilla po 4,99zł. Normalnie na półce złotówkę więcej. A teraz mega promocjs, bo termin wychodzi 7,99zł. Kolejny przykład Naczynia żaroodporne. W sierpniu w gazetce były po 24,99 i 29,99zł. We wrześniu/październiku promocja na wystawce i nalepki promocja i cena 39,99zł. Początek grudnia wielka przecena z 99,99 na 49,99zł. Wystarczy wejść i przejrzeć te przeceny i o wiele taniej jest brać towar z półki w cenie "regularnej".
lucek - 2013-12-21, 20:23 Temat postu: Kreatywny marketing, czyli jak Carrefour OSZUKUJE ludzi Po pierwsze nie oszukuje!!!
Pani lub Pan robi tanią sensacje nie wiedząc dokładnie o co chodzi !!!
Ilu jest takich ludzi którzy biorąc dany produkt np. z nabiału a później znajduje się produkt np. w napojach lub gdzie indziej.
Brak szacunku dla pracowników, a lenistwo klientów.
A co do promocji,
Będąc w Kauflandzie na zakupach Kupiłem masło osełkę w cenie promocji 1.99 z datą ważności 5.01 a na drugi dzień na maśle zaczęły pojawiać się plamki pleśni, czemu?
Gregg Sparrow - 2013-12-21, 21:09
lucek napisał/a: | Po pierwsze nie oszukuje!!!
Pani lub Pan robi tanią sensacje nie wiedząc dokładnie o co chodzi !!! |
To może nas oświecisz łaskawie O CO CHODZI???
kitor - 2013-12-21, 21:17
Cytat: | Ilu jest takich ludzi którzy biorąc dany produkt np. z nabiału a później znajduje się produkt np. w napojach lub gdzie indziej.
Brak szacunku dla pracowników, a lenistwo klientów. |
A co to ma do tego że na półce z przecenami cena jest wyższa niż na półce gdzie ten sam produkt jest sprzedawany normalnie (nie przeceniony)?
Cytat: | A co do promocji,
Będąc w Kauflandzie na zakupach Kupiłem masło osełkę w cenie promocji 1.99 z datą ważności 5.01 a na drugi dzień na maśle zaczęły pojawiać się plamki pleśni, czemu? |
Ponownie, co to ma do tematu?
hiszpan - 2013-12-21, 21:26 Temat postu: Re: Kreatywny marketing, czyli jak Carrefour OSZUKUJE ludzi Ewidentnie dochodzi tutaj do łamania prawa. Nie jest widoczna cena pierwotna na artykule przecenionym - jest zaklejona nową ceną "promocyjną" ! ! Nie wiem, po co komu takie numery ? ? Może nakłada się tutaj podwójny błąd pracownika ? Pierwszy z nieprawidłową "ceną promocyjną", drugi z nieprawidłowym eksponowaniem towaru - nieuwidoczniona cena początkowa na produkcie "przecenionym". Choć wszystko wskazuje na działanie celowe..
Dz.U. 2002 nr 99 poz. 894
Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 10 czerwca 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży.
"W materiałach reklamowych, o których mowa w ust. 1, lub na wywieszkach umieszczonych przy towarach oferowanych do sprzedaży po cenach promocyjnych lub obniżonych obok przekreślonej ceny dotychczasowej uwidacznia się cenę promocyjną lub cenę obniżoną, uwzględniającą rabat. Przepis ten nie dotyczy towarów oferowanych do sprzedaży po raz pierwszy."
----
Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Łodzi
ul. Gdańska 38, 90-730 Łódź
tel.: (+48) 42 636-03-57
fax: (+48) 42 636-85-50
e-mail: sekretariat@wiih.lodz.pl
----
Jeśli nie chcecie być oszukiwani, być może wystarczy krótki mail Dlaczego miałoby im to ujść płazem ?
Urodzinka - 2013-12-22, 08:40
86 proc. sklepów zabrania robienia zdjęć towarów, niewiele mniej, bo 82 proc., nie godzi się na skanowanie kodów kreskowych. Wychodzą one z założenia, że skanowanie oznacza to samo, co fotografowanie.
84 proc. sklepów posiada informację na temat ogólnego zakazu fotografowania.
http://biznes.interia.pl/...ie,1973931,4199
ewa_m - 2013-12-22, 17:10
Wychodzą one z założenia, że po sfotografowaniu będzie dowód na oszustwo.
Rybak - 2013-12-28, 15:55
Urodzinka napisał/a: | 86 proc. sklepów zabrania robienia zdjęć towarów, niewiele mniej, bo 82 proc., nie godzi się na skanowanie kodów kreskowych. Wychodzą one z założenia, że skanowanie oznacza to samo, co fotografowanie.
84 proc. sklepów posiada informację na temat ogólnego zakazu fotografowania.
|
ewa_m napisał/a: | Wychodzą one z założenia, że po sfotografowaniu będzie dowód na oszustwo. |
http://www.forbes.pl/skle...168609,1,1.html
rybka1 - 2013-12-28, 18:07
oby nadszedł ten dzień kiedy klient nie wybierze marketu tylko dlatego że ma w gazetce kilka produktów w super cenie a za pozostałe płaci wiecej....
a jeszcze lepiej jak nastawi się na zakup kilku produktów z gazetki ,jedzie na zakupy i tego nie ma .....tak zazwyczaj robi nasz K.....
klient mimo woli zazwyczaj jak już jest kupuje coś innego
najlepiej porównać choć z 30 cen róznych produktów-zrobić średni koszyk i wtedy przekonać się który market najtańszy
Urodzinka - 2013-12-28, 18:28
Nie zgadzam się z Panią.
Przecież ceny są zmienne i inteligentny człowiek przejdzie kilka i z każdego wybierze co najlepsze. Nie przyjaźnimy się z jedną osobą, lecz z kilkoma przeciwstawnymi sobie, bo od każdej dostajemy coś innego. tak samo w handlu. Nic nie jest stałe i... dobrze! Jak ktoś kocha stabilizację i wygodę, to traci na swojej nieelastyczności. Nie widzę nic złego w tym, że w K... czy innym Polo markecie rzucą banany po 3 zł i ludzie zaraz 10 kg naraz biorą i w 5 godzin cały towar znika i faktycznie idzie się po to, a nie ma na stanie. Przecież w tym samym czasie w sklepie jest też kilka innych promocji i może akurat będą dostępne te produkty i kupi się herbatę na zapas czy tanie owoce (zdrowe są podobno, warto je jeść codziennie). Poza tym jak nie chcemy nic więcej kupować, to NORMALNIE wychodzimy ze sklepu. Nikt nas nie batoży po wyjściu z marketu bez pełnej siatki. Można zapamiętać swoje stałe zakupy i kupować tam, gdzie taniej, ALE -TAK JAK PISZE- CENY SIĘ ZMIENIAJĄ i można się nieźle 'nadziać' takim poniekąd pewnym myśleniem. Lepiej sprawdzać i korzystać z promocji gazetkowych danych sklepów, ze zmian w cenach. Ceny tak bardzo zmieniają się i markety tak bardzo konkurują ze sobą, że moim zdaniem szukanie 'najtańszego marketu' nie ma sensu. W danym markecie rzeczy A są tańsze niż w innych, w innym markecie rzeczy B są tańsze. Zalezy co się kupuje i kiedy. Bez sensu przywiązywać się do jednego marketu i dawac mu monopol na 'najtańszość'.
Zastanawia mnie ilośc Żabek w Wieluniu. W Sdzu tego nie ma. A to drogie jest i rozrasta się-jak czytałam. A JEDNAK W BIEDNYM MIASTECZKU WIELUŃ LUDZIE KUPUJĄ W ŻABKACH, koro one utrzymują się dzielnie mimo obecności hipermarketów.
miko 005 - 2013-12-28, 18:30
Po pierwsze, to jeśli łudzicie się, że sklepy są dla nas, a nie odwrotnie, to ... współczuję
Po drugie, w tym konkretnym przypadku na samym początku, wystarczyło udać się z tymi towarami z różniącymi się cenami do kierownictwa sklepu, zapytać o co chodzi w tej bajce.
Absolutnie nie bronię tutaj nikogo, ale nie myli się tylko ten, kto nic nie robi
rybka1 - 2013-12-28, 19:36
Z przedmówcą zgadzam się w 100% to my klienci jesteśmy dla marketów a nie one dla nas.Wybieramy towar tam gdzie stwierdzamy że tanio a przede wszystkim towar świeży i dobrej jakości no i oczywiście ja osobiście bardzo dużą uwagę zwracam na obsługę-jeśli mnie ktoś w sklepie potraktuje żle to mnie tam już nie zobaczą.
Odbiegnę od tematu ale podam sytuację na własnym przykładzie :kiedy miałam może 16 lat z koleżanką weszłyśmy do jednego ze sklepów na ul.Kaliskiej obejrzeć ciuchy-jak na lata 90-te jeden z lepszych w Wieluniu-sprzedawczyni do nas "po co oglądacie jak nie macie pieniędzy"- a tak się składa że coś wtedy chciałyśmy kupić- wyszła z założenie że podlotki nie mogą mieć pieniędzy -tak na marginesie sklep już nie istnieje ale tej właścicielki nie zapomnę do dziś.
Urodzinka - 2013-12-29, 08:00
fakt, ja też zwracam na to uwagę. ale przecież w marketach, hipermarketach, supermarketach kontakt ze sprzedawcą jest znikomy. Poza tym fakt, że Panie w Eko nie nawiązują kontaktu zgodnie ze standardem obsługi klienta(dzień dobry, kontakt wzrokowy, uśmiech, dziękuję, zapraszam ponownie) nawet w 20# i tak mnie nie zniechęci żeby mieć parę złotych w kieszeni na tamtejszych promocjach. Jeśli ceny są mniej więcej równe, to jasne że wybiorę milsza obsługę. Ale jednak ceny rządzą i byle brak podziękowania za zakupy mnie nie zniechęci
|
|