miko 005 - 2015-03-16, 18:38 Temat postu: Wieluń turystyczny dla Osterburga
Źródło- http://wielun.naszemiasto...al,t,id,tm.html A jeszcze w uszach brzmią mi słowa pana burmistrza, że Wieluń nie jest turystycznie atrakcyjny i nie warto inwestować w tym kierunku.
Źródło- http://wielun.naszemiasto...al,t,id,tm.html  no właśnie, jestem lekko zdezorientowany.
WujA - 2015-03-17, 12:07 Myślisz, że dla mieszkańców Osterburga Burmistrz Okrasa wybuduje jakiś pałac, albo chociaż sukiennice? Albo może zrobi święto Osterburczyka? Wieluń jest atrakcyjny turystycznie ale dla niszy, nigdy nie będzie miastem pokroju Krakowa czy Zakopanego "choćbyśmy wydali cały budżet gminy na promocję". Musisz otworzyć umysł i zacząć rozumieć co ktoś chce przekazać. miko 005 - 2015-03-18, 10:04
Żadne miasto nie będzie Krakowem, ani Zakopanem. Nie mniej setki podobnych Wieluniowi miast nie popada z tego tytułu w depresję i mimo wszystko starają się być atrakcyjne dla przyjezdnych. Była krytyka o reklamowe długopisy, foldery, mapki itp. OK., zbędny wydatek, tym bardziej że nie nastawiamy się na turystę i po prostu nie stać nas na to (według nowych władz). Teraz będziemy się bawić w jakieś albumy promujące jakieś miasteczka. To już jest oczywiście w porządku, już stać nas na takie wydatki
Problem polega na tym, że trudno jest nadążyć za przekazami nowych włodarzy. WujA - 2015-03-18, 12:48 Atrakcyjność Wielunia wynika głównie z wydarzeń, które miały miejsce 1 września 1939 roku, choć i tak ten fakt historyczny promowany jest w zasadzie stosunkowo krótko, bo niecałe 7 lat. Wydaje mi się, że to wtedy nasze miasto dotarło do świadomości znacznie większej grupy ludzi, co zdecydowanie przełożyło się na podniesienie, choć i tak niskich, wskaźników odwiedzin przez turystów. Była to na pewno ogromna praca promocyjna, aby sprowadzić takie osobistości do Wielunia w 2008 roku, ale nie możemy powiedzieć, że to Burmistrz Majcher doprowadził do tego, ponieważ aby tak huczne obchody odbyły się właśnie u nas, potrzebowano wielu lat prac historyków, jak i zapewne innych osób, którzy w znacznym stopniu przyczynili się do przyjęcia Wielunia za miasto wyjątkowe w historii II wojny światowej. Projekt "Wieczna Miłość" był próbą wzmocnienia świadomości o ataku na niewinne miasteczko, zgłoszono wniosek o przyznanie nagrody Nobla dla mieszkańców Wielunia, lecz co z tego wyszło każdy wie. Nie chcę już się rozwodzić nad promowaniem Wielunia jako miasta męczenników, bo oczywiście świat powinien wiedzieć, że to nasze miasto było jednym z pierwszych zaatakowanych 1 września, w dodatku bezbronnym, aczkolwiek z tego wynika, że jedyną naszą "atrakcyjnością" jest fakt, że byliśmy skrzywdzeni i na tym próbujemy zrobić promocję. Wieluń nie ma niczego, czego nie ma w innych dwudziestotysięcznych miasteczkach. Każde miasto może pochwalić się jakimiś zabytkami, w naszym przypadku są to kościoły, mury obronne, brama krakowska z ratuszem, ale nie jest to na tyle unikalne, aby mogło zainteresować szerszą grupę ludzi, stąd jak wspomniałem w poprzednim poście, do Wielunia zaglądają nisze turystów, którzy mają do wyboru również dziesiątki innych miast z podobnymi atrakcjami. Burmistrz Antczak próbował wykorzystać fundusze unijne na rozwój marki Jura, choć "gruby" raczej niczym nie przyciągają, w przeciwieństwie do terenów jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jeśli chodzi o szlak bursztynowy to również dobrze jest mieć świadomość tego, że coś takiego działo się w naszym regionie, ale robienie z siebie Cezara to trochę za dużo.. A co do albumu, to chyba Wieluń zrobi album o Wieluniu, a miasto partnerskie o swoim mieście? Nie obejrzałbyś sobie miko 005 albumu? Bo ja chętnie. |
