Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Zabójczy lek Corhydron

Paulina - 2006-11-08, 15:16
Temat postu: Zabójczy lek Corhydron
Zabójczy lek - Piecha o skandalicznym bałaganie w Jelfie


Zamiana corhydronu na specyfik używany podczas operacji to skutek skandalicznego bałaganu w jeleniogórskiej Jelfie - powiedział wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
Główny Inspektor Farmaceutyczny Zbigniew Niewójt oddał się do dyspozycji ministra zdrowia.

"Musi odpowiedzieć ten, kto jest winny zaniedbaniom" - powiedział wiceminister. Jego zdaniem sytuacja ta jest wynikiem "skandalicznego bałaganu w Jelfie", a fiolki zostały błędnie oznakowane.
REKLAMA Czytaj dalej


Zarząd Jelfy podał na stronie internetowej firmy, że w środę o godz. 16 w hotelu Mariott w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa dotycząca preparatu Corhydron 250.

Decyzja o wstrzymaniu obrotu lekiem została podjęta 11 października, 30 października zdecydowano o wycofaniu tej partii leku. Jednak resort zdrowia dowiedział się o tym z mediów. W związku z tym Główny Inspektor Farmaceutyczny Zbigniew Niewójt oddał się do dyspozycji ministra zdrowia.

Piecha poinformował, że 1071 sztuk leku wycofano z obiegu. Wiadomo, że ta seria liczyła 6609 opakowań. Chodzi o partię leku, która ma numer 010705 i pochodzi z 2005 r. Na leku jest data ważności: lipiec 2009 r.

Środowy "Dziennik" podał, że w ciągu ostatniego roku na rynek trafiło ponad 5 tys. ampułek corhydronu, z których część, zamiast tego leku, używanego przeciw alergiom, zawiera bardzo silny specyfik używany podczas operacji. Jego zażycie mogło doprowadzić nawet do śmierci.

Minister Zdrowia Zbigniew Religa określił mianem skandalu sytuację, w której minister zdrowia i odpowiedni urzędnicy jego ministerstwa nie zostali poinformowani o tym, że na rynek przez pomyłkę trafił lek zagrażający życiu.

Minister zapowiedział, że wobec osób za to odpowiedzialnych wyciągnie konsekwencje personalne.

"Nie trzeba być mądrym ani geniuszem, żeby wiedzieć, że natychmiast trzeba wycofać te leki" - powiedział podczas konferencji prasowej w Poznaniu Religa. Dodał, że jeszcze po powrocie do Warszawy "niczym innym się nie będzie zajmował i wyda rozporządzenie w sprawie wycofania leku z obiegu".

"To jest nieprawdopodobny skandal, żebym ja jako minister dowiadywał się o takiej rzeczy z gazety" - mówił Religa.

"Konsekwencje takiej sytuacji, w której ktoś popełnił śmiertelny błąd muszą być takie, że ta osoba musi odejść z pracy" - mówił minister.

Zaznaczył, że zanim wyciągnie konsekwencje chce wysłuchać co ma do powiedzenia w tej sprawie człowiek odpowiedzialny za politykę lekową w Polsce".

Jeleniogórska prokuratura zaczęła badanie okoliczności pojawienia się na rynku wadliwej partii corhydronu.

"Jeśli okaże się, że taki lek został wypuszczony na rynek, rozpoczniemy śledztwo w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia ludzkiego oraz niedopełnienia obowiązków przez pracowników Jelfy" - poinformowała Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Prokuratur Węglarowicz-Makowska dodała jeszcze, że za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia grozi do 3 lat pozbawienia wolności. "Na czynności sprawdzające mamy 30 dni, ale z cała pewnością prokurator będzie dążyć do jak najszybszego wyjaśnienia sprawy i ewentualnego wszczęcia śledztwa" - mówiła rzeczniczka.

źródło www.onet .pl

Jaro - 2006-11-09, 11:16
Temat postu: Gdzie są śmiertelne ampułki?
Ministerstwo Zdrowia zaapelowało wczoraj o jak najszybsze zwrócenie do aptek leku o nazwie corhydron, stosowanego m.in. w leczeniu astmy i alergii. W ponad 6,6 tys. ampułek tego specyfiku, z winy producenta, znalazł się chlorsuccillin, silny lek zwiotczający mięśnie, stosowany do znieczulenia podczas operacji. Omyłkowe podanie go może spowodować nawet śmierć.

Niebezpieczna partia ma numer 010705 i została wyprodukowana w ubiegłym roku z datą ważności do lipca 2009 r. Według Romualda Boguszewskiego, wojewódzkiego inspektora nadzoru farmaceutycznego w Łodzi, apteki i hurtownie w naszym regionie 11 października otrzymały informację o wstrzymaniu sprzedaży. Lek mógł jednak wcześniej trafić do szpitali i domowych apteczek....

Wojciech Giermaziak, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi, uspokaja: - Apteki skrupulatnie notują serie sprowadzanych leków. W środę rano sprawdziłem, że ta partia corhydronu została wycofana ze wszystkich aptek szpitalnych w naszym regionie już w październiku.

Na wszelki wypadek Romuald Boguszewski wydał jednak polecenie, aby apteki przyjmowały każde zwracane opakowanie corhydronu, bez względu na numer serii.

Corhydron jest stosowany m.in. przez łódzkie pogotowie. Dr Janusz Morawski, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego, zapewnia, że sygnał o niebezpiecznej partii leku dotarł tu już kilka tygodni temu, a pogotowie z niej nie korzystało.

W aptekach naszego regionu można kupić corhydron, ponieważ z obrotu została wycofana tylko niebezpieczna seria, chociaż np. na Śląsku obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży.

- Mamy go w sprzedaży, ale nie wykryliśmy ampułek z zakwestionowanej serii - mówi Barbara Siwek, kierowniczka apteki "Cefarmu" w Tomaszowie.

Waldemar Podhalicz, dyrektor departamentu polityki zdrowotnej łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego, nie wie, czy niebezpieczny lek był używany w szpitalach naszego regionu. - Nie możemy przeprowadzić kontroli we wszystkich podległych nam placówkach, ale dziś wydam polecenie, aby dyrektorzy przeprowadzili wewnętrzne dochodzenia - mówi Podhalicz.

Według prof. Piotra Kuny, wojewódzkiego konsultanta ds. alergologii w Łodzi, prawidłowo leczony pacjent nie powinien mieć w domu corhydronu ani samodzielnie go aplikować. - To lek stosowany w ostrych stanach, podawany w izbach przyjęć, szpitalnych oddziałach ratunkowych i karetkach pogotowia. W ostatnim roku żaden lekarz z naszego szpitala nie wystawił choremu recepty na ten specyfik - zapewnia prof. Kuna.

Więcej na ten temat
czytaj w Dzienniku Łódzkim

ourson - 2006-11-09, 13:45

W związku z tą sprawą Min. Zdrowia Zbigniew Religa oddał się do dyspozycji premiera, co sam jak zauważył jest równoważne z jego dymisją.

Wreszcie jakiś normalny minister. Tak sobie pomyślałem jak rano przeczytałem tę informację. Ale... premier nie przyjął dymisji min. Religi. I teraz nasuwa się pytanie - celowe zagranie (bo i tak mnie nie odwołają bo kogo oni znajdą na moje miejsce) czy jednak uczciwa zagrywka. Co o tym myślicie?

baltazar - 2006-11-09, 13:51

ourson napisał/a:
Wreszcie jakiś normalny minister. Tak sobie pomyślałem jak rano przeczytałem tę informację. Ale... premier nie przyjął dymisji min. Religi. I teraz nasuwa się pytanie - celowe zagranie (bo i tak mnie nie odwołają bo kogo oni znajdą na moje miejsce) czy jednak uczciwa zagrywka. Co o tym myślicie?


Ourson ja wielbicielem tego rządu nie jestem, ale w przypadku Religi to raczej jego decyzja, nie oparta na jakichś socjotechnicznych zagrywkach.
Przynajmniej taką mam nadzieję.

ourson - 2006-11-09, 13:53

Cytat:
Przynajmniej taką mam nadzieję.


ja też. Dlatego rano przyjąłem z ulgą wiadomość że mamy jednego porządnego ministra w rządzie (od niepamiętnych już czasów). Ale potem zaczęły rodzić się wątpliwości... W końcu kampania w toku a billboardy z ministrem wiszą...

baltazar - 2006-11-09, 13:56

ourson napisał/a:
ja też. Dlatego rano przyjąłem z ulgą wiadomość że mamy jednego porządnego ministra w rządzie (od niepamiętnych już czasów). Ale potem zaczęły rodzić się wątpliwości... W końcu kampania w toku a billboardy z ministrem wiszą...


Ourson, założmy, że jednak Religa jest porządny. Inaczej można stracić resztki złudzeń co do stanu państwa i i jego formalnie wybranych przedstawicieli.

ourson - 2006-11-09, 14:03

baltazar napisał/a:
Ourson, założmy, że jednak Religa jest porządny. Inaczej można stracić resztki złudzeń co do stanu państwa i i jego formalnie wybranych przedstawicieli.


Dobrze że ktoś tak jeszcze myśli ;-) A czy w takim razie (odbiegając od tematu) są jeszcze w rządzie inni ministrowie o których można to powiedzieć?

baltazar - 2006-11-09, 14:09

ourson napisał/a:
Dobrze że ktoś tak jeszcze myśli A czy w takim razie (odbiegając od tematu) są jeszcze w rządzie inni ministrowie o których można to powiedzieć?



Hmmmm. Myślę, że pozytywnie można powiedzieć o :

1. Radek Sikorski - Minister Obrony Narodowej
2. Zyta Gilowska - Minister Finansów
3. K.M. Ujazdowski - Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego

No to chyba niestety wszystko.

MAR-COM - 2006-11-09, 18:31

Myślę że rozmowa odbiega od tematu .... Pani moderator !!!!!!
Paulina - 2006-11-09, 21:46

MAR-COM napisał/a:
Myślę że rozmowa odbiega od tematu .... !!!!!!


Tak chłopcy to nie polityka działy wam sie pomyliły :D
Prosze rozmowe prowadzic na temat :grin:

baltazar - 2006-11-09, 21:53

Paulina napisał/a:
Prosze rozmowe prowadzic na temat


Dobrze Pani Moderator!

A swoją drogą ciekawe uzasadnienie padło dzisiaj z ust bliźniaka. Wszystkiemu winna III RP :D

Paulina - 2006-11-09, 22:32

Baltazar :tuba:
Musze mówic głośniej czy wystarczy że powiem ładnie - prosze na temat rozmawiac.

Ryfka - 2006-11-10, 09:58

zboczę z tematu, ale tylko trochę :grin: bo też o lekach - byłam dziś w aptece i po prostu jestem pod wrażeniem, bo na opakowaniu tabletek, które kupiłam, jest informacja napisana Brailem :!: brawo dla producenta Ranbaxy Laboratories Ltd za znoszenie barier :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group