|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Informacje - Do szkoły w mundurkach?
tONic - 2006-11-30, 10:49 Temat postu: Do szkoły w mundurkach? Uczniowie I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu będą nosić ujednolicone stroje szkolne. Taką wolę wyrazili rodzice uczniów.
Rodzice uczniów I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu są za wprowadzeniem ujednoliconych strojów szkolnych. Takie deklaracje złożyli podczas niedawnego spotkania z nauczycielami i dyrekcją placówki.
Większość rodziców przychyla się do takiego rozwiązania. Tak przynajmniej wynika z informacji jakie posiadam na chwilę obecną - mówi Zbigniew Wiśniewski, dyrektor szkoły.
Mundurek nie jest co prawda koniecznością - podkreśla - jednakże szkoła należy do Stowarzyszenia Szkół Aktywnych, z których większość wprowadziła już obowiązkowy strój szkolny. Są to oryginalne stroje przypisane konkretnie danej szkole.
Jak miałby wyglądać strój ucznia wieluńskiego liceum z Nadodrzańskiej?
Takiej decyzji jeszcze nie podjęto. Jak zaznacza dyrektor Wiśniewski wiele zależy tu od samych uczniów. Młodzież powinna się określić w czym dobrze by się czuła i jakie „mundurki” najchętniej by zakładała.
Ujednolicone stroje w wieluńskim I LO będą obowiązywać najprawdopodobniej od 1 września 2007 roku. Póki co uczniów obowiązuje, jak to określił dyrektor Wiśniewski, „godny strój szkolny”.
Źródło: RZW
glizda - 2006-11-30, 11:07 Temat postu: Re: Do szkoły w „mundurkach”? Popieram ten pomysł, za moich czasów też nosiliśmy mundurki i bylo dobrze
tONic napisał/a: | i]
Póki co uczniów obowiązuje, jak to określił dyrektor Wiśniewski, „godny strój szkolny”.
Źródło: RZW |
A jak wygląda ten "godny strój"?? Z tego co zauważyłam to czasami dosyc ciekawie
aga - 2006-11-30, 11:58
Według mnie to nie jest dobry pomysł, owszem eliminuje on pokaz mody w szkole i rywalizację wsród uczniów jak ich rodziców o lepsza marke spodni lub bardziej modną bluzkę, ale jest on ewidentnym naruszeniem prawa do wyrażania własnej osobowości!!!
Na szczescie juz dawno skonczyłam szkole i problem ten mnie nie dotyczy, ale czasy liceum wspominam za najpiekniesze w swoim zyciu i nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak bysmy wszyscy wygladali w jednolitych mundurkach!!!
W moim liceum wprowadzono obuwie, ktore miało miec biała podeszwe...na nasze nieszczescie wszelkiego typu adidasy miały czarna, tylko tzw.halówki sie nadawały!!! Ostatecznie na wiekszosc adidasow nauczyciele przymykali oko, jednak w szkole sa rozne imprezy na ktorych obowiazuje stroj wyjsciowy łacznie z butami!!! Czy jestescie sobie w stanie wyobrazic, ze samorzad szkoly prowadzi gale w spodniczkach, ładnych bluzkach, rajstopkach ( tudzież ponczochach ) i w ADIDASACH???? Coż, skonczylo sie na tym, ze po gali na ktorej wystapiłam w szpilkach, siedzialam na boso na lekcji historii
Nie jestem moze typem buntownika, ale dziewczyny w wieku licealnym maja prawo do stanowienia o swoim wygladzie, nie mowie o wyzywajacych ubraniach rodem spod latarni, ale o ciuchcach, w ktorych czujemy sie dobrze, wygodnie i ładnie!!! Opanowanie zasad dobrego wygladu owocuje pozniej w pracy i na codzien, chyba, ze do wiekszosci firm rowniez wprowadzi sie mundurki
I na koniec...ehhh...smutna bedzie ta szkoła, w ktorej wyrózniac beda sie tylko nauczyciele, bo reszta to jednolity tłum!!!!
glizda - 2006-11-30, 12:38
Po trosze sie z Tobą aga zgadzam, ale tylko po trosze.Przecież mundurki tylko w szkole by obowiazywały, a po szkole niech dziewczyny decydują o swoim wyglądzie.
Gdyby do szkoły chodzily normalnie ubrane, a nie z brzuchem na wierzchu to by mi to nie przeszkadzalo. Sama ubierałam sie w krótkie spódniczki i krótkie bluzeczki ale po szkole.
aga - 2006-11-30, 12:42
glizda napisał/a: | Przecież mundurki tylko w szkole by obowiazywały, a po szkole niech dziewczyny decydują o swoim wyglądzie. |
Tylko, ze w szkole spedza sie bardzo duzo czasu...rowniez trzeba do niej dotrzec i wrocic...ja do szkoly mialam 40 min na piechotke, przez cale miasto w mundurku?! A zazwyczaj po szkole nie wracało sie prosto do domu, na bilard w mundurku?!
glizda napisał/a: | Gdyby do szkoły chodzily normalnie ubrane, a nie z brzuchem na wierzchu to by mi to nie przeszkadzalo |
Zgadzam sie glizda, tutaj masz 100% racje, podkreslałam zreszta to w moim poprzednim poscie, ale zeby od razu wszyscy w mundurkach?!
glizda - 2006-11-30, 12:49
aga napisał/a: |
Tylko, ze w szkole spedza sie bardzo duzo czasu...rowniez trzeba do niej dotrzec i wrocic...ja do szkoly mialam 40 min na piechotke, przez cale miasto w mundurku?! A zazwyczaj po szkole nie wracało sie prosto do domu, na bilard w mundurku?! |
To też zależy jakie byłyby te mundurki.My chodziliśmy w fartuszkach, które mozna było zdjąć po szkole już nie mówiac o tarczy którą sie agrafką przypinało aby mozna było ją zdjąć łatwo
aga - 2006-11-30, 12:55
glizda napisał/a: | już nie mówiac o tarczy którą sie agrafką przypinało aby mozna było ją zdjąć łatwo |
heheh...pamietam te tarcze, moja siostra taka miała, akurat taka manifestacja przynaleznosci do szkoły by mi nie przeszkadzała, ja byłam dumna z mojej szkoły i zreszta jestem nadal!!!! Jakos jednak nie moge sie przekonać glizda, do tych mundurków
glizda - 2006-11-30, 13:03
A ja mimo wszystko jestem za mundurkami moze dlatego ze szkołe mam juz za sobą mnie te fartuszki nie przeszkadzaly
wydaje mi sie, ze wprowadzenie mundurków zapobiegłoby pojawianiem sie intruzów na terenie szkoły
andzia - 2006-11-30, 13:59
Ja również uważam, że to jest dobry pomysł. Nie będzie pokazów mody i problemu: "w co by się tu dzisiaj ubrać", a sowją indywidualność zawsze da się jakoś przemycić, butami, ozdóbkami, torbą, fryzurą...
Pomyślcie, jak to rozwinie kreatywność u młodych ludzi!!
miko 005 - 2006-11-30, 14:01
glizda napisał/a: | wprowadzenie mundurków zapobiegłoby pojawianiem sie intruzów na terenie szkoły |
I to byłby jeden, ważny punkt za wprowadzeniem jednolitych mundurków do szkół.
A kwestia podporządkowania się uczniów co do takich praktyk, jest nader prosta. Godząc się na udział w jakimkolwiek przedsięwzięciu, ( w tym przypadku wybór konkretnej szkoły ) wyrażamy zgodę na przestrzeganie regulaminu, który obowiązuje w danym momencie i w danej instytucji.
Tu nikt nikogo, do niczego nie zmusza. Jeśli nie pasuje komuś edukacja w mundurku w I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu, zawsze można wybrać szkołę, gdzie być może nie wymagane są takie rzeczy.
Takie są dobrodziejstwa demokracji mości młodzieży.
aga - 2006-11-30, 14:06
miko 005 napisał/a: | Godząc się na udział w jakimkolwiek przedsięwzięciu, ( w tym przypadku wybór konkretnej szkoły ) wyrażamy zgodę na przestrzeganie regulaminu, który obowiązuje w danym momencie i w danej instytucji.
Tu nikt nikogo, do niczego nie zmusza. Jeśli nie pasuje komuś edukacja w mundurku w I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu, zawsze można wybrać szkołę, gdzie być może nie wymagane są takie rzeczy. |
a co z uczniami, którzy sa w trakcie nauki i sa niejako zmuszeni do przestrzegania regulaminu, który był inny jak rozpoczynali edukację??? Tylko mi nie pisz, ze moga sie przeniesc do innej szkoły, bo jak ja wybierałam szkołe, to kierowałam sie jej poziomem, konkretnym kierunkiem, który mnie interesował, składem nauczycielskim, a nie jej regulaminem!!!
andzia napisał/a: | Pomyślcie, jak to rozwinie kreatywność u młodych ludzi!! |
az boje sie pomyślec!!!
kami1227 - 2006-11-30, 14:12
Fajnie że tak się tutaj wszyscy świetnie zgadzamy...
Mundurki przeżyłam w podstawówce. Nie wiem czy w liceum to tak wszystkich zachwyci, ponieważ jak wspominam siebie z "dawnych lat" to.... Uffff
miko 005 - 2006-11-30, 14:31
aga napisał/a: | a co z uczniami, którzy sa w trakcie nauki i sa niejako zmuszeni do przestrzegania regulaminu, który był inny jak rozpoczynali edukację??? Tylko mi nie pisz, ze moga sie przeniesc do innej szkoły, bo jak ja wybierałam szkołe, to kierowałam sie jej poziomem, konkretnym kierunkiem, który mnie interesował, składem nauczycielskim, a nie jej regulaminem!!! |
Odpowiem Ci na to w bardzo żartobliwej formie, i mam nadzieję że nikt nie poczuje się urażony.
aga, jak logowałaś się na to forum to też brałaś pod uwagę kilka rzeczy, a mianowicie talent i błyskotliwość adminów i moderatorów , liczyłaś na fajne i logiczne dyskusje z innymi użytkownikami , no i wyraziłaś zgodę na przestrzeganie regulaminu , prawda?
Trochę czasu minęło, paru ludzi się zmieniło w międzyczasie, i wprowadzono też kilka korekt do wcześniejszej wersji regulaminu. No i niestety chcąc dalej uczestniczyć w tych dyskusjach musisz zaakceptować owe zmiany. Bo jeśli nie to albo sama robisz pa pa, albo za nieprzestrzeganie praw tu panujących admin wyeliminuje Cię z gry.
I tak samo jest we wszystkich innych sprawach, coś się zmienia a Tobie daje się wybór, jesteś za i zostajesz albo przeciw i odchodzisz.
Takie jest życie, niestety.
baltazar - 2006-11-30, 14:36
miko 005 napisał/a: | aga, jak logowałaś się na to forum to też brałaś pod uwagę kilka rzeczy, a mianowicie talent i błyskotliwość adminów i moderatorów , liczyłaś na fajne i logiczne dyskusje z innymi użytkownikami , no i wyraziłaś zgodę na przestrzeganie regulaminu , prawda?
Trochę czasu minęło, paru ludzi się zmieniło w międzyczasie, i wprowadzono też kilka korekt do wcześniejszej wersji regulaminu. No i niestety chcąc dalej uczestniczyć w tych dyskusjach musisz zaakceptować owe zmiany. Bo jeśli nie to albo sama robisz pa pa, albo za nieprzestrzeganie praw tu panujących admin wyeliminuje Cię z gry. |
Miko, mam nadzieję, że nie poczujesz się urażony. To co napisałeś jest żenujące hahahahhaha
To był na serio żart. Po prostu ewoluuję i w międzyczasie się zmieniłem
aga - 2006-11-30, 14:36
Oczywscie miko 005, jest dużo racji w tym co piszesz!!!
Uwazam, że decyzje o mundurkach nie powinni podejmowac tylko rodzice, ale powinno dac sie prawo wyboru także młodzieży, w koncu to oni na codzien beda sie prezentowac w fartuszkach a nie rodzice czy nauczyciele!!! Czy demokracja to nie prawo do wyboru???!!!!!
glizda - 2006-11-30, 14:49
aga moze i masz racje, ale uczniowie nigdy sie na to nie zgodzą, szczególnie uczennice
Jak ja chodzilam do technikum weWroclawiu dyrekcja nam sie nie pytała czy chcemy indytyfikatory czy nie, tylko wprowadzila to w życie, tak samo było z ochroniarzami na terenie szkoly, którzy niby mieli nas strzec przed handlarzami narkotyków, a właściwie byliśmy terroryzowani przez nich (to było tak na marginesie)
Podejrzewam, ze jak zapadła ta decyzja o tych mundurkach to napewno zostanie wprowadzona w życie, czy uczniowie tego chcą czy nie
jenusia - 2006-11-30, 14:56
NIo ja jestem na szczęście w ostatniej klasie liceum i mnie ten pomysł juz nie dotyczy, ale z tego co wiem od kolegów z młodszych klas pomyśł ten nie bardzo im sie podoba. W szkole pojawiły sie nawet plakaty z hasłami "Elitarni sercem nie ubiorem" itp co wyraża opinię uczniów.... NIe sądzę aby w mojej szkole tj I LO mundurki cos zmieniły... zniszcza tylko indywidualność każdego człowieka... Ciekawa jestem jak będzie z noszeniem tych mundurków, bo przecież identyfikatory też są obowiązkowe, a wsród klas 2 i 3 trudno jest zobaczyć choć 2 osoby z identyfikatorem...
A co do obecnego "skromnego stroju " to jakos nie zauważylam róznicy między ubiorem dzisiejszym a tym w którym chodziliśmy przed wprowadzeniem pomysł Giertycha.
miko 005 - 2006-11-30, 14:57
Coś Wam pokażę, dziś mamy 2006 rok a nie np. lata 70 i moda też się zmienia.
Pewnie nikt już Wam nie będzie kazał chodzić w takich uniformach , tylko wymyślą coś bardziej stosownego.
A swoją drogą to i tak było fantastycznie.
aga - 2006-11-30, 14:59
glizda napisał/a: | aga moze i masz racje, ale uczniowie nigdy sie na to nie zgodzą, szczególnie uczennice |
No widzisz glizda, sama przyznałas, ze to pomysł jest wbrew młodzieży, dlaczego zmuszac ich do czegos czego nie chcą!!! Rozumiem, ze mozna wprowadzic ochrone bez pytania uczniów, to dla ich dobra, ale nie wiem czy mundurki sa dla ich dobra?! Oczywiscie mozna zaraz dotworzyc cała ideologię do tej sytuacji, ale akurat mundurki sa tak mało znaczacym czynnikiem wychowania młodzieży, ze nie sądze, że jest koniecznosc posuwania sie do przymusu!!! Ja jestem pokoloniem, ktore nie nosilo ani mundurków ani identyfikatorów, i co jestem pod tym wzgledem gorsza?!
[ Dodano: 2006-11-30, 15:02 ]
miko 005 napisał/a: | Pewnie nikt już Wam nie będzie kazał chodzić w takich uniformach , tylko wymyślą coś bardziej stosownego.
A swoją drogą to i tak było fantastycznie |
Ale po co??? Czy młodzież w mundurkach bedzie grzeczniejsza niż ta bez???
Moze dla Ciebie, ale nie dla tych, których ma to obowiązywać!!!
jenusia napisał/a: | "Elitarni sercem nie ubiorem" |
To według mnie cała kwintesencja!!!!
glizda - 2006-11-30, 15:09
Wcale nie jesteś gorsza aga!
Za moich czasów były mundurki w podstawówce i nie widziałam nic w tym złego. Wszyscy byli jednakowo ubrani i nie było problemu bo ona ma taką fajną bluzke a ja nie (bo mnie nie stać ). Nikt nie będzie czul sie gorszy gdyz wszyscy będą tak samo ubrani
aga - 2006-11-30, 15:16
glizda napisał/a: | Za moich czasów były mundurki w podstawówce i nie widziałam nic w tym złego. Wszyscy byli jednakowo ubrani i nie było problemu bo ona ma taką fajną bluzke a ja nie (bo mnie nie stać ). Nikt nie będzie czul sie gorszy gdyz wszyscy będą tak samo ubrani |
To jedyny argument, ktory do mnie przemawia glizda, zreszta juz o tym wczesniej wspomniałam, ale tylko ten jeden!!! Intruzi natomiast byli, sa i bedą. Każde wymyslone zabezpieczenie mozna złamac, sprytni pokonaja także barierę mundurkowa!!!
andzia - 2006-11-30, 15:23
glizda ja tak jak Ty myślę
A co do pomysłu, aby uczniowie mogli decydować o tych mundurkach, to prawo głosu dostaje się dopiero po skończeniu 18 roku życia.
W moim liceum uczniowie sami wprowadzili identyfikatory, które miały służyć łatwiejszemu nawiązywaniu kontaktów. Na takim identyfikatorze mogło być tylko imię i klasa, każdy mógł sobie ten identyfikator sam namalować, czy coś, a jak byłam w drugiej klasie, dyrekcja wprowdziła (oczywiście nie pytając nas o zdanie) obowiązkowe, ze zdjęciem, nazwiskiem i ... różowe, za których brak byliśmy regularnie ścigani jak za brak obuwia zmiennego....
glizda - 2006-11-30, 15:25
aga napisał/a: |
Intruzi natomiast byli, sa i bedą. Każde wymyslone zabezpieczenie mozna złamac, sprytni pokonaja także barierę mundurkowa!!! |
To jest prawda, dla chcącego nic trudnego
Marta - 2006-11-30, 15:52
Jak już gdzieś pisałam, mnie to rybka. Mnie to ani ziębi ani parzy - dostosuję się. (:
ourson - 2006-11-30, 16:02
aga napisał/a: | a co z uczniami, którzy sa w trakcie nauki i sa niejako zmuszeni do przestrzegania regulaminu, który był inny jak rozpoczynali edukację??? Tylko mi nie pisz, ze moga sie przeniesc do innej szkoły, bo jak ja wybierałam szkołe, to kierowałam sie jej poziomem, konkretnym kierunkiem, który mnie interesował, składem nauczycielskim, a nie jej regulaminem!!! |
a co z przedsiębiorcami którzy zaczynają działalność a w ciągu roku zmieniają im przepisy średnio kilkadziesiąt razy?
Niestety - dyrekcja ustanawia taki a nie inny regulamin i jeśli się nie podoba to można zmienić szkołę. Dyrekcja wprowadzając taką regulację ryzykuje tym, że następni uczniowie mogą się zniechęcić do szkoły (bo np. nie będzie się im podobało to że regulamin zmienia się w trakcie ich 3-letniego pobytu w szkole). Ale to jest ryzyko dyrekcji.
[ Dodano: 2006-11-30, 16:04 ]
aga napisał/a: | ylko mi nie pisz, ze moga sie przeniesc do innej szkoły, bo jak ja wybierałam szkołe, to kierowałam sie jej poziomem, konkretnym kierunkiem, który mnie interesował, składem nauczycielskim, a nie jej regulaminem!!! |
No ale skoro tak, tzn. że kierunek, poziom i skład nauczycieli jest ważniejszy niż mundurek - więc w czym problem?
[ Dodano: 2006-11-30, 16:06 ]
aga napisał/a: | Uwazam, że decyzje o mundurkach nie powinni podejmowac tylko rodzice, ale powinno dac sie prawo wyboru także młodzieży, w koncu to oni na codzien beda sie prezentowac w fartuszkach a nie rodzice czy nauczyciele!!! |
Tak się składa że to rodzice są odpowiedzialni za dziecko. I skoro wysyłają Cie do szkoły w których są mundurki... taka ich wola. Z tego co się orientuję edukacja na poziomie liceum obowiązkowa nie jest.
Archdevil - 2006-11-30, 16:07
Jeśli uznajecie fakt zapobiegania pojawianiu się intruzów w szkole, to nijak to pomoże - mamy od tego dyżurkę, gdzie kontroluje się otwieranie drzwi wejściowych. Jakby już na siłę się ktoś prześlizgnął - jest tam także kamera skierowana centralnie w te drzwi.
aga napisał/a: | a co z uczniami, którzy sa w trakcie nauki i sa niejako zmuszeni do przestrzegania regulaminu, który był inny jak rozpoczynali edukację??? Tylko mi nie pisz, ze moga sie przeniesc do innej szkoły, bo jak ja wybierałam szkołe, to kierowałam sie jej poziomem, konkretnym kierunkiem, który mnie interesował, składem nauczycielskim, a nie jej regulaminem!!! |
Właśnie tu są zdania podzielone - gdyby rozważania o wprowadzeniu były wcześniej określone, nie byłoby z tym problemu aż tak wielkiego. Jak dla mnie jednak za późno na wprowadzenie mojemu rocznikowi uniformów.
ourson - 2006-11-30, 16:12
aga, przepraszam tam nie powinno być " I skoro wysyłają Cię" - bo Ciebie już nie wysyłają Ale ogólnie chodziło mi o to że to rodzice są odpowiedzialni za dziecko na tym etapie życia. I to oni mają pełne prawo decydować o takich sprawach.
aga - 2006-11-30, 17:02
ourson napisał/a: | a co z przedsiębiorcami którzy zaczynają działalność a w ciągu roku zmieniają im przepisy średnio kilkadziesiąt razy?
Niestety - dyrekcja ustanawia taki a nie inny regulamin i jeśli się nie podoba to można zmienić szkołę. Dyrekcja wprowadzając taką regulację ryzykuje tym, że następni uczniowie mogą się zniechęcić do szkoły (bo np. nie będzie się im podobało to że regulamin zmienia się w trakcie ich 3-letniego pobytu w szkole). Ale to jest ryzyko dyrekcji. |
Zaczyna mi to o totalitaryzm zakrawać!!!
ourson napisał/a: | No ale skoro tak, tzn. że kierunek, poziom i skład nauczycieli jest ważniejszy niż mundurek - więc w czym problem? |
W tym, że chcąc sie uczyć w konkretnej szkole nie miałam zamiaru chodzić w mundurkach, wybieram poziom edukacji a nie mode i styl ubierania sie!!!!
ourson napisał/a: | Tak się składa że to rodzice są odpowiedzialni za dziecko. I skoro wysyłają Cie do szkoły w których są mundurki... taka ich wola. Z tego co się orientuję edukacja na poziomie liceum obowiązkowa nie jest. |
Odpowiedzialni owszem,ale czy narzucaja własne zdanie?! Z tego co pamietam sama wybrałam swoja szkołe, chociaz moja mama wolała, żebym wybrała ówczesną ślaska, ale jak widac moj wybór, moja decyzja, moja odpowiedzialność...bez żadnych problemów skończyłam studia i jak juz pisałam jestem dumna z mojego LO!!! Biedne dzieci, którym rodzice wybieraja szkoły!!!!
Abstrahując od wszystkich wypowiedzi, mam nieodparte wrazenie, ze te mundurki to troche pogon za obecna Europą, elitarne szkoły mają jednolite stroje, wiec moze to chęc dorównania kroku?????!!!!
baltazar - 2006-11-30, 17:21
Tyle już powiedziano o mundurkach, a ja mimo wszystko nie jestem do końca przekonany, które rozwiązanie powinno się przyjąć. Z jednej strony każdy powinien mieć wolny wybór (w myśl liberalnej wizji świata). Z drugiej jednak szkoła powinna kształtować pewne postawy wśród uczniów (bardziej konserwatywna wizja). Można byłoby znaleźć jakieś rozwiązanie pośrednie (np. mundurki w kilku kolorach do wyboru..).
Ryfka - 2006-11-30, 17:53
baltazar napisał/a: | Z drugiej jednak szkoła powinna kształtować pewne postawy wśród uczniów |
tylko nie bardzo wiem, jakie postawy można kształtować "umundurkowaniem"... ja jestem przeciwko mundurkom, gdzieś już był ten temat i pojawił się argument, że skończy się pokaz mody w szkołach. Przecież takiego porównywania jak kto jest ubrany nie uniknie się, zawsze tak jest, w szkole, po szkole, w pracy... zawsze znajdzie się koleżanka, która "życzliwym" okiem oceni wygląd. Uważam, że powinno się z dzieckiem rozmawiać, że nie ocenia się ile człowiek wart po metce na ubraniu.
aga - 2006-11-30, 18:17
Ryfka napisał/a: | Uważam, że powinno się z dzieckiem rozmawiać, że nie ocenia się ile człowiek wart po metce na ubraniu. |
Ryfka, w 100% sie z Toba zgadzam, skoro mundurki maja zakonczyc pokaz mody, to co obserujemy na co dzien??? Dziecko ubierane w mundurki, moze przezyc szok, po skonczeniu szkoły, kiedy znow bedzie musiało odnaleźć swoja indywidualnosć, czy ubieranie sie w rózne ciuchy jest takie złe???!!!! Czego ma nauczyć mundurkowanie??? Bycie jednym z wielu, czastka szarego tłumu, pokory na wymysły władzy??? Nie jestem w stanie zrozumiec, dlaczego ten pomysł tak bardzo wam sie podoba?!
tONic - 2006-11-30, 19:29
czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że wszyscy uznali iż pomysł jest już przyklepany, przegłosowany, za plecami ukartowany i tylko patrzeć jak wszyscy w granatowych mundurkach z białymi kołnierzykami będą chodzić... a nie w tym rzecz...
tONic napisał/a: | Jak miałby wyglądać strój ucznia wieluńskiego liceum z Nadodrzańskiej?
Takiej decyzji jeszcze nie podjęto. Jak zaznacza dyrektor Wiśniewski wiele zależy tu od samych uczniów. Młodzież powinna się określić w czym dobrze by się czuła i jakie „mundurki” najchętniej by zakładała.
Ujednolicone stroje w wieluńskim I LO będą obowiązywać najprawdopodobniej od 1 września 2007 roku. |
wyjaśnię to, na co być może niektórzy z was nie zwrócili uwagi...
1. nie podjęto jeszcze decyzji czy mundurki będą wprowadzone;
2. jeśli nawet to nie wiadomo jeszcze jak miałyby wyglądać;
3. to uczniowie mają zdecydować w czym dobrze by się czuli.
zwracam uwagę na ten ostatni punkt... a w powiązaniu z punktem drugim można wnioskować, że jeśli uczniowie mają podjąć decyzję, to raczej nie będą to mundurki w pełnym tego słowa znaczeniu...
miko 005 - 2006-11-30, 20:28
Owe nieszczęsne mundurki, to nie pomysł na to jakby tu utrudnić życie młodzieży tylko aby obronić całe społeczeństwo przed tą młodzieżą.
Popatrzcie tylko, dlaczego taki temat w ogóle ma miejsce. Jest to efekt ostatnich ekscesów jakie nękają i same szkoły i tereny poza nią, a konkretnie osiedla, ulice czy inne miejsca publiczne.
Tak naprawdę młodzież nie czuje dyscypliny, wydaje im się ( oczywiście nie wszystkim ) że świat musi się kręcić tylko wokół nich samych a oni są nietykalni. I mamy to co mamy, przemoc, terror, w następstwie tego samobójstwa młodych ludzi, za młodych żeby umierać . Nie inaczej jest poza szkołą.
Dlatego mundurki szkolne, są niczym innym jak jednym z ogniw do walki z krnąbrną latoroślą. W czym one pomogą? A chociażby w tym że każda szkoła będzie miała inny wzór, czy fason mundurków i poruszanie się po ulicach w takim stroju będzie już w jakimś stopniu rozpoznawalne co do przynależności do konkretnej szkoły.Dzieciaki są zbyt pewne siebie, bo działają na ulicy anonimowo, a taki uniform już tej anonimowości w jakimś stopniu ich pozbawi. A najwięcej złego dzieje się właśnie w drodze do i ze szkoły.
Pewnie że wszystko można obejść, wykombinować coś, ale zawsze będzie to już jakiś hamulec problem, któremu trzeba się przeciwstawić. Nie twierdzę że to rozwiąże zagadnienie do zera, ale jeśli go pomniejszy choćby o jakiś procent to gra już warta jest świeczki.
To, jeśli chodzi o drogę do szkoły, a po szkole przyjdą inne pomysły, choćby już nagłaśniana godzina policyjna dla nieletnich. Potem zmniejszenie wieku do odpowiedzialności za swoje czyny, szybkie sądy, większe i ostrzejsze kary itd.
Droga młodzieży, chciałoby się powiedzieć; „ Sami jesteście sobie za taki stan rzeczy winni”
To, oczywiście jest bardzo ogólnikowe. Bo nie wszyscy są tacy niegrzeczni, ale tak już w życiu bywa że rozrabia jednostka, cierpi ogół.
Archdevil - 2006-11-30, 21:48
Jakoś nie widzę nikogo z tej szkoły, żeby nosił ów mundurek poza szkołą - choćby z tego prostego względu, że mamy szafki, gdzie można go spokojnie zostawić.
Ostatnie słowo i tak, jak ktoś wspomniał - należeć będzie do nas, czyli uczniów. Nic na siłę.
andzia - 2006-12-01, 13:41
aga napisał/a: | Dziecko ubierane w mundurki, moze przezyc szok, po skonczeniu szkoły, kiedy znow bedzie musiało odnaleźć swoja indywidualnosć, |
Bez przesady, przecież tych mundurków nie nosi się cały czas. Poza murami szkoły mundurki więc po lekcjach, w wekendy czy wakacje można swoją indywidualność budować spokojnie
[ Dodano: 2006-12-01, 13:42 ]
poprawka: "poza murami szkoły mundurki nie obowiązują więc ..."
aga - 2006-12-01, 14:05
miko 005 napisał/a: | A chociażby w tym że każda szkoła będzie miała inny wzór, czy fason mundurków i poruszanie się po ulicach w takim stroju będzie już w jakimś stopniu rozpoznawalne co do przynależności do konkretnej szkoły |
A czy to nie wywoła dyskryminacji??? Ja pamietam, że za moich czasów prestiżowo było chodzić na owczesną śląską, a pozostałe szkoły były gorsze (pomimo,że w rzeczywistosci poziom był podobny!!!), teraz ewidentnie bedzie widac, kto z jakiej szkoły!!! Trudno mi jednak uwierzyć, że dzieci beda chodzic w tych mundurkach po ulicy, wiec Twoj argument miko 005, wcale do mnie nie trafia!!!!
Z mlodzieża zawsze byly, sa i beda problemy, bo taki wiek!!! Rozumiem, że chcesz powiedziec miko 005, ze dyscyplina zacznie wychowywac dzieci, ale czy korzeni nie nalezałoby poszukac w innych miejscach?! Czy juz naprawde nie ma sposobów na wychowywanie młodzieży oprócz ich karania?! Powtarzam jeszcze raz, ja jestem pokoleniem nieumundurowanym i wiekszosc moich znajomych to naprawde porzadni ludzie, ktorzy wiele juz osiagneli, pomimo naszego młodego wieku!!!
mareks - 2006-12-01, 15:18 Temat postu: Ja jestem za mundurkami Życie społeczne tworzy się poprzez tworzenie małych społeczności w których to ludzie są ze sobą związani wspólnymi celami a umiejętnie pokierowani mogą zrobić wiele dobrego konkurując z takimi samymi małymi społecznościami.Pamiętam gdy chodziłem w Łodzi do szkoły to uczeń z tarczą KOPERNIKA,LICEUM PLASTYCZNEGO był postrzegany jak ktoś z innej półki.Te szkoły tworzyły takie małe społeczności i gdyby w tym czasie obowiązywały mundurki jestem pewny że każdy ich uczeń nosił by go z przyjemnością.
Marta - 2006-12-01, 15:30
Nawet jeżeli przejdzie ten pomysł, to MY sami będziemy projektować te mundurki.
glizda - 2006-12-01, 22:17
andzia napisał/a: |
Bez przesady, przecież tych mundurków nie nosi się cały czas. Poza murami szkoły mundurki więc po lekcjach, w wekendy czy wakacje można swoją indywidualność budować spokojnie
[ Dodano: 2006-12-01, 13:42 ]
poprawka: "poza murami szkoły mundurki nie obowiązują więc ..." |
Zgadzam sie z Tobą andzia, mundurki tylko w szkole, a poza szkołą wszyscy będe mogli sie ubierać tak jak chcą
ourson - 2006-12-03, 17:47
Cytat: | Nawet jeżeli przejdzie ten pomysł, to MY sami będziemy projektować te mundurki.
|
I Ty w to wierzysz? Jak znam to liceum, a trochę je znam bo spędziłem w nim 4 lata, to Wasze projektowanie ograniczy się do wyboru wersji spośród zaproponowanych przez Dyrekcję. Uzasadnione to będzie ekonomicznością rozwiązania. Ale teraz trzeba Was utrzymywać w świadomości że to Wy będziecie decydować i projektować
|
|