Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Dawcy organów

Malinka - 2006-12-03, 20:19
Temat postu: Dawcy organów
http://fakty.interia.pl/f...po-zycie,708065

Jakie jest Wasze zdanie co do pobierania organów?Zgadzacie się,dając komuś szansę na przeżycie czy nie chcecie aby Wasze ciało było naruszone po śmierci?


Ja zawsze bylam zdania ze jesli umrze moj mózg, bede juz teoretycznie niezdolna do samodzielnego zycia bez maszyny itp... To mi juz moje organy nie beda potrzebne a komus uratuja zycie .
Powtarzam to rodzicom rownie czesto jak to ze chce byc spalona po smierci ... :roll: wiem temat kontrowersyjny ale chce zeby wiedzieli i nie mieli pozniej dylematow (bo zycie rozne jest tu jestes a za chwile cie nie ma )


:arrow: Jeśli ten temat się gdzieś już powtarza to proszę o usunięcie.

glizda - 2006-12-03, 20:30
Temat postu: Re: Dawcy organów
Malinka napisał/a:

Ja zawsze bylam zdania ze jesli umrze moj mózg, bede juz teoretycznie niezdolna do samodzielnego zycia bez maszyny itp... To mi juz moje organy nie beda potrzebne a komus uratuja zycie .



Jestem tego samego zdania!Chciałabym być dawcą organów po śmierci jezeli byłoby to możliwe!
Masz racje Malinka jak umrze mózg, to nie ma życia już, a komuś innemu to życie mozna podarować chocby w ten sposób!!

Wiem, że to trudny temat!Niektórzy nie chcą się zgodzic aby ich bliskim pobrać organy!

Malinka - 2006-12-03, 20:33

glizda napisał/a:
Niektórzy nie chcą się zgodzic aby ich bliskim pobrać organy!

Wiesz każdy ma do tego prawo. Zdania są podzielone. Moje jest t.j.w.
Ja sie boję iż po smierci obudze sie w trumnie i wolę aby mnie spalili przed uprzednim pobraniem organów.

glizda - 2006-12-03, 20:40

Zdania zawsze będą podzielone, jak wkażdym temacie.Jedni będą za, inni przeciw

Ja akurat osobiście jestem za, tak jak wcześniej napisałam, moja wola jest taka, aby byc po smierci(jezeli byloby to mozliwe) dawcą.

Dominika - 2006-12-03, 20:41

Malinka napisał/a:
Ja sie boję iż po smierci obudze sie w trumnie


No Malinko, nie wyglupiaj sie :-) , jak mozesz sie obudzic po smierci? ;-)

Jesli chodzi o mnie to oczywiscie jak najbardziej- bierzcie ode mnie co sie przyda. ;-)
Wiem tez, z roznie zapatruje sie rodzina zmarlego na tego typu decyzje. Znam przypadek, ze w testamencie byla zapisana prosba o oddanie organow i kremacje, niestety rodzina nie spelnila "ostatniej prosby". :roll:

Malinka - 2006-12-03, 20:49

Dominika napisał/a:
No Malinko, nie wyglupiaj sie , jak mozesz sie obudzic po smierci?

Mam nieraz takie obawy że może bede w śpiączce po jakimś wypadku ale moje organy nie bedą pracowały bedą jakby zamrożone, lekarze tego nie wykryją i potem ktoś pochowa mnie żywa w trumnie... wiem żę głupie ale coż... takie głupoty mi chodzą nieraz po głowie buuuu

daff - 2006-12-04, 09:30

Malinka napisał/a:
Ja sie boję iż po smierci obudze sie w trumnie i wolę aby mnie spalili przed uprzednim pobraniem organów.

jak cie spala przed pobraniem organów to nie bedzie czego pobierać :D

a poza tym, skoro wierzysz, że możesz sie obudzic po śmierci, to może to być też w piecu :twisted:

Jaro - 2006-12-04, 11:29

daff napisał/a:
Malinka napisał/a:
Ja sie boję iż po smierci obudze sie w trumnie i wolę aby mnie spalili przed uprzednim pobraniem organów.

jak cie spala przed pobraniem organów to nie bedzie czego pobierać n




:lol: :lol: :lol:

Swoją drogą też jestem za wykorzystaniem moich organów w celach ratowania życia, nawet w portfelu noszę stosowne zobowiązanie :wink:

Malinka - 2006-12-04, 16:32

daff napisał/a:
a poza tym, skoro wierzysz, że możesz sie obudzic po śmierci, to może to być też w piecu

Ale w piecu bedzie 5 min i koniec a w trumnie ... może nawet z 2 godziny dopóki powietrza braknie.. :?

daff - 2006-12-04, 17:21

Malinka napisał/a:
Ale w piecu bedzie 5 min i koniec a w trumnie ... może nawet z 2 godziny dopóki powietrza braknie..


5 minut w piecu tez bedzie bolalo :roll:
(dobra, koniec bo to nie na temat)

Panciatka - 2006-12-04, 19:17

dawca organów? jeśli to miałoby komuś pomóc bądź uratować życie to oczywiście... :!:

i tak całkiem prywatnie:
ktos jest chętny na moją trzustke? :D

Mateusz - 2006-12-04, 19:35

Po śmierci tak, przed śmiercia nie...
Sytuacja się znacznie zmineiła i nawet kościół apeluje do wiernych żeby oddawali po smierci swoje organy...

baltazar - 2006-12-04, 19:39

Idea jak najbardziej słuszna. Nawet etycznie uzasadniona. Sobie już pomóc nie można, ale ktoś inny być może będzie mógł żyć.
Malinka - 2006-12-05, 16:41

daff napisał/a:
5 minut w piecu tez bedzie bolalo
(dobra, koniec bo to nie na temat)

Ale tylko 5 minut a nie strach i ból przez 2-3 godziny- Różnica jest wielka!!!


Mateusz napisał/a:
Po śmierci tak, przed śmiercia nie...

Przed śmiercią też bym nie oddała ponieważ chce dożyć dojrzałego wieku w całości :) Ale jeśli by chodziło o bliskiego członka rodziny to na pewno bym sie zdecydowała pomóc.

hasta - 2006-12-10, 16:01

szczerze mówiąc to ja mogłabym nawet przeznaczyć swoje ciało po śmierci do badań, czy ćwiczeń dla studentów... może bym się jakoś zasłużyła dla nauki :D
Magduś - 2006-12-17, 21:23

Malinka napisał/a:
glizda napisał/a:
Niektórzy nie chcą się zgodzic aby ich bliskim pobrać organy!

Wiesz każdy ma do tego prawo.


Akurat prawo mówi, że nie można pobrać organów od osoby, która za życia zastrzegła, że nie chce oddać. Jak widać nie jest to przestrzegane.

Osobiście jestem za tym, żeby oddawać organy, przecież po śmierci i tak jest nam już wszystko jedno.

Karzełek - 2007-01-14, 03:17

Ja w portfelu razem z dowodem noszę karteczkę z grupą krwi i deklaracją, że zezwalam na pobranie organów po śmierci. Tak na wszelki wypadek :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group