Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Łódź: Od przędzy do komputerów

mario's - 2006-12-20, 20:59
Temat postu: Łódź: Od przędzy do komputerów
Jak jedno z największych miast wymyśliło dla siebie przyszłość.

Przez półtora wieku nad Łodzią - czołowym ośrodkiem przemysłowym imperium rosyjskiego królowały dwie ogromne fabryki włókiennicze z czerwonej cegły. Teraz te same budynki stanowią wyróżnik XXI-wiecznej Łodzi.
Jedna fabryka należała do Niemca Karola Scheiblera, druga do Żyda Izraela Poznańskiego. Nieczynne od lat zakłady Scheiblera pewien australijski deweloper przebudowuje dziś na ekskluzywne apartamenty (tzw. lofty); to pierwsza transformacja architektury przemysłowej na taką skalę w Polsce. 417 mieszkań sprzedało się w ciągu sześciu dni od ogłoszenia oferty latem tego roku. "Wiedzieliśmy, że to będzie sukces, ale nie że aż taki" - twierdzi Dorota Urawska z firmy Opal Property Development. Opowiada, jak z Warszawy przyjechały nawet dwie kobiety z walizką pełną gotówki, licząc, że uda im się kupić loft przed formalnym rozpoczęciem sprzedaży.
Po drugiej stronie miasta leży jeszcze większa fabryka Poznańśkiego, która także zaprzestała produkcji pod koniec lat 90., kiedy przestarzała branża odzieżowa nie była w stanie sprostać konkurencji taniego importu z Azji.
Rozległe rudery kupiła francuska firma deweloperska Apsys, specjalizująca się w obiektach handlowych. Za 130 mln euro przekształciła je w centrum handlowe "Manufaktura". Obiekty z czasów rewolucji przemysłowej, takie jak ceglana brama fabryczna i wiele innych zostało włączonych w innowacyjny projekt handlowy.
"Łódź przeżywa ponowny rozkwit" - zapewnia Jerzy Kropiwnicki, niedawno wybrany ponownie na urząd prezydenta tego blisko 800-tysięcznego miasta.
Obydwa odrodzone budynki fabryczne to namacalne znaki, że do Łodzi wraca życie, po dekadzie zapaści, podczas której upadł kluczowy przemysł włókienniczy a samo miasto stało się synonimem degradacji i społecznej patologii. Głośna była niedawno sprawa pracowników pogotowia ratunkowego oskarżanych o zabijanie pacjentów, w celu sprzedaży zwłok zakładom pogrzebowym.
Kiedy już zamarła produkcja odzieżowa, miasto zaczęło się rozglądać za nową rolą dla siebie, w czym pomogła mu firma konsultingowa McKinsey. Jej kontrowersyjna opinia sugerowała odcięcie się od włókienniczej tradycji i próbę ściągnięcia firm z branży AGD, logistyki oraz usług zewnętrznych dla biznesu.
"Najważniejszy dla miasta okazał się raport McKinseya" - wiceprezydent Marek Michalik wymachuje niebieskim segregatorem. Miasto skupiło się na przyciąganiu inwestorów starając się poprawić nadszarpnięty wizerunek. Prezydent Kropiwnicki zakazał swoim podwładnym indywidualnych spotkań z potencjalnymi inwestorami, aby ograniczyć możliwość korupcji. Zmusił też urzędników do szybszego podejmowania decyzji. "Ogłosiłem biurokratom, że w kontaktach z zagranicznymi inwestorami musimy wykazać pełną zwartość".
Łódź chce także odświeżyć swój wizerunek miasta kosmopolitycznego. W czasach dawnej świetności zwano ją "ziemią obiecaną", bowiem znajdowali w niej swoje miejsce Polacy, Żydzi, Niemcy oraz Rosjanie. Ich wspólnym interesem było zarabianie pieniędzy, przez co powstała słowiańska wersja Manchesteru.
Z tego dziedzictwa niemal nic już nie pozostało: Rosjanie odeszli po rewolucji, Żydów zabito podczas wojny, Niemcy uciekli albo zostali wypędzeni - pozostali sami Polacy.
Wysiłki Kropiwnickiego, aby przywrócić dawną tożsamość miasta i skoncentrować się na przyciąganiu inwestorów, zaczęły przynosić owoce. Gilette postawiła w Łodzi największą na świecie fabrykę żyletek. Philips umieścił tam nowe centrum księgowe, Bosch oraz Indesit swoje fabryki AGD. Kiedy Dell pod koniec listopada ogłosił plan założenia fabryki komputerów z 3 tysiącami miejsc pracy, zgłosiło się 5,5 tysiąca chętnych.
Miastu pomogła także specjalna strefa ekonomiczna, zapewniająca inwestorom ulgi podatkowe. Jej władze spodziewają się, że ten rok zamkną liczbą 23 nowych inwestorów (w porównaniu z 17 w roku ubiegłym). W sumie w strefie pojawiło się już 91 podmiotów.
Antonio Melone, szef miejscowego oddziału włoskiej firmy branży AGD Indesit, twierdzi, że "strefa miała dla nas wielkie znaczenie. Nie wyobrażam sobie przebijania się samemu przez meandry tutejszej biurokracji". Łódzka strefa, jedna z 14 istniejących w Polsce, przestanie funkcjonować, tak jak wszystkie, w 2017 roku.
Andrzej Kanthak, szef państwowej agencji inwestycyjnej PAIZ sądzi, że strefy miały o wiele większy wpływ na gospodarkę niż to ktokolwiek przewidział w chwili ich powoływania; przyznaje jednocześnie, iż "ich wartość zmniejsza się" w miarę jak zbliża się data zakończenia działalności.
W Łodzi mają nadzieję, że strefa zdąży w pełni spełnić się jako stymulator rozwoju w trakcie najcięższej fazy postindustrialnych przemian. Kiedy zniknie, Łódź będzie leżeć na skrzyżowaniu głównych autostrad północ-południe i wschód-zachód. Firmy logistyczne już kupują działki wzdłuż planowanych dróg, które mają powstać do 2010 r.
Jak twierdzi Sean Corkery, wiceprezes Della odpowiedzialny za łódzką inwestycję, autostrady miały kluczowe znaczenie przy wyborze lokalizacji, ponieważ firma pracuje w systemie dostaw just-in-time i powinna móc dostarczać swoje komputery ciężarówkami.
Tymczasem remont torów, sfinansowany głównie ze środków UE, powinien skrócić czas podróży pociągiem z Warszawy z prawie 3 godzin do 55 minut.
"Historia zatacza pełne koło" - mówi pani Urawska, krocząc przez hale, które niegdyś wypełniały maszyny Scheiblera. "Te budynki był znakiem rozpoznawczym Łodzi, potem przedstawiały sobą żałosny widok, a teraz odradzają się jako symbol Łodzi".

red - 2006-12-20, 21:33

A u nas bez zmian... :sad:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group