majk-el - 2007-01-10, 21:48 Temat postu: Opony zimowe Czołem zmotoryzowani forumowicze. Czy zmienialiście w tym sezonie opony na zimowe? Jak rozmawiam ze znajomymi to okazuje się, że zaledwie garstka założyła zimówki i teraz plują sobie w brode bo jak narazie się nie przydawają. Ferbik - 2007-01-10, 21:51 dużo osób znajomych ode mnie zmieniło na zimówki, drogi mimo dodatniej temperatury wcale nie są odpowiednie do jazdy na letnich. wieluniaczek - 2007-01-10, 21:55 Ja w swoich 2 autach zmieniłem i nie wiem czy dobrze zrobiłem, a zmiana na letnie odpada - Luty jeszcze może przymrozić . glizda - 2007-01-10, 22:00 Ja też mam wymienione opony w moim autku i nie żaluje, przecież z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Jest jak kobieta-zmienna 
majk-el - 2007-01-10, 22:07
również mam zimówki ale już dosyć "przytarte" więc jak raz spadł śnieg (akurat jechałem przez miasto) to się nieco "poślizgałem". ourson - 2007-01-10, 22:15 W zeszłym roku czytałem o testach niezależnej firmy niemieckiej, które wykazały, że opona letnia na nieoblodzonej i nieosnieżonej nawierzchni zachowuje się w każdej temperaturze lepiej. Ale w Polsce zbyt często zdarza się drogowcom zostać zaskoczonym przez nagłe opady śniegu więc opony zmieniłem 
glizda - 2007-01-10, 22:16 Ja w zeszlym roku kupiłam sobie nowe, po tym jak wpadłam w poslizg 
Wolałam nie ryzykować. I w tym roku też zmienilam, lepiej dmuchać na zimne. Karzełek - 2007-01-10, 23:36 Skoro nie ma ujemnych temperatur, nie ma sensu zmieniać opon na zimowe. szkoda je niszczyć. gebbers - 2007-01-18, 13:37 Letnia opona traci swoje wlasciwosci jezdne gdy srednia temperatura przekracza +7C* przy gruncie nemperatura jest mniejsza wiec jak nie masz zamiaru zmieniac opon na zimowki to zycze szczescia podczas hamowania na mostach, przy wjazdach i wyjazdach z lasow i w okolicachy zbiornikow wodnych. a tak na marginesie to najlepsza opona letnia nie dorowna lekko zuzytej oponie zimowej Jaro - 2007-01-18, 13:41
Ot, cała prawda. Ferbik - 2007-01-18, 22:05 A ten, który wymyślił wielosezonówki pewnie był robiony używaną prezerwatywą (tzw. wielosezonową  ). Do odstrzału.
gebbers - 2007-01-24, 07:54 wielosezonówki sa za miekkie przy temp. 25*C moze i brdziej "kleja" sie do asfaltu, ale podczas pokonywania zakretu wydaja glosny dzwiek. Samochod staje sie nadsterownym i to juz jest niebezpieczne Karzełek - 2007-01-24, 11:18 No teraz jak najbardziej można zimówki założyć 
gebbers - 2007-01-24, 14:57 teraz nie jeden kierowca pluje sobie w brode nad rozwalonym samochodem i zastanawia sie czemu nie zalozyl zimowek duzo wczesniej. Pewnie chcial zaoszczedzic, a niestety stracil. chytry dwa razy traci[/b] glizda - 2007-01-24, 15:46 Ja na zimowych oponach jeżdze już od połowy listopada! A dziś bardzo sie przydały!! Na zimne lepiej dmuchać!!! gebbers - 2007-01-24, 21:53 lepiej chychajmy, bedzie cieplej 
dj arq - 2007-01-24, 22:38 Nie wyobrażam sobie jazdy bez zimówek. Mam łańcuchy - również polecam dla tych którzy maja za cel dojechać a nie wyjechać. Ferbik - 2007-01-24, 22:46 Łańcuchy są dopuszczalne tylko na określonych drogach i dopuszczalna prędkość na łańcuchach wynosi 40km/h więc dj arq nie wprowadzaj ludzi w błąd. gebbers - 2007-01-25, 06:34 Łańcuchy są dopuszczalne tylko na drogach ośnierzonych. przyznam się bez bicia, że dziś poraz pierwszy założyłem zimówki na nogi Ferbik - 2007-01-25, 08:54 Ośnieżonych lub oblodzonych. DOMINATOR - 2007-01-25, 14:04 Ja zamiast zimówek założyłem narty i auto smiga jak marzenie
A tak na poważnie to bez zimówek to masakra jest na sniegu !!! Co do łancuchow to z checia bym zalozyl ale nie posiadam 
Ferbiku mysle ze jakbys zalozyl lancuchy gdzie duzo sniego raczej by Ci nic nie zrobili 
Administrator - 2007-01-25, 14:49 Na łańcuchach wolno jeździć po ośnieżonych drogach. Nie muszą być one w jakiś szczególny sposób oznaczone. Jeśli poruszanie się na samych oponach jest trudne zakładasz łańcuchy i po problemie. Są natomiast drogi, na które należy wjeżdżać wyłącznie z założonymi łańcuchami. Ubiegłej zimy taki rygor obowiązywał ciężarówki poruszające się po "Zakopiance". Ferbik - 2007-01-25, 15:15 No więc zaśnieżone i oblodzone drogi to drogi właśnie określone przez przepisy RD
Ale nie wszystkie drogi w naszym regionie są zaśnieżone, więc powiedzmy wjeżdzając z zaśnieżonej drogi miejskiej lub powiatowej na krajową 8 będziemy zmuszeni ściągnąć łańcuchy. Ja miałem tu na myśli bardziej tereny górskie, gdzie śnieg w 100% pokrywa nawierzchnie. Pamiętam jak rok czy dwa lata temu tak dosypało, że łańcuchów nie było można kupić w żaden sposób, a jak już się pojawiły na chwilę, to sprzedawcy chcąc skorzystać na sprzedaży podnosili cenę dwukrotnie. |
