Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Kofeina - fakty i mity

mario's - 2007-01-29, 10:18
Temat postu: Kofeina - fakty i mity
Kawa – na dobry początek dnia. Po południu: duża coca-cola. Pijesz je nie tylko dlatego, że dobrze smakują. Również po to, by zwalczyć senność. To, że kofeina pobudza i dodaje energii, jest pewne. Ale co do innych popularnych opinii na jej temat masz wątpliwości. Sprawdź więc, czy są prawdziwe.

Długotrwałe spożywanie kofeiny jest szkodliwe.

Fałsz. Naprawdę! Powstanie tego mitu to sprawka palaczy: piją oni więcej kawy niż osoby niepalące (ich organizmy rozkładają kofeinę dwa razy szybciej niż niepalących, więc muszą oni wypić więcej kawy, by poczuć efekty). A wiadomo, że palacze mają więcej problemów zdrowotnych niż ludzie niepalący. Ale to wina nikotyny, a nie kofeiny! Kofeina nie kumuluje się w organizmie: jest wydalana z moczem. Zatem: jeśli jesteś zdrowa (nie masz nadciśnienia, arytmii serca czy stanów lękowych), możesz spokojnie pić napoje z kofeiną nawet przez długie lata.

Najbogatszym źródłem kofeiny jest ziarno kawy.

Fałsz. Najwięcej tej substancji zawiera amazońska roślina – gwarana (Paullinia guarana). Jej nasiona mają 5 proc. kofeiny. Następne w kolejności są liście herbaty (2–5 proc.), liście mate (3 proc.), orzeszki kola (1,5–2,5 proc.) i ziarna kawy (0,6–2,8 proc.). Niewielkie ilości kofeiny zawiera również ziarno kakaowca (0,3 proc.), a nawet nieduża bylina rosnąca w Polsce – iglica.
Na zawartość kofeiny w napojach ma też wpływ sposób parzenia. Dlatego, np. w filiżance kawy znajduje się dwa razy więcej kofeiny niż w takiej samej ilości herbaty, choć w samych ziarnach kawy tej substancji jest mniej niż w liściach herbaty.

Kofeina zwiększa sprawność umysłową.

Prawda. Zanim zaczniesz pisać raport czy pracę dyplomową, wypij filiżankę kawy. Usprawnia ona myślenie dzięki blokowaniu receptorów adenozyny, która informuje organizm o potrzebie snu. W USA przeprowadzono eksperyment, który to potwierdził. Kiedy pozbawionym snu amerykańskim żołnierzom podano ilość kofeiny odpowiadającą 2 filiżankom kawy, ich czujność, pamięć i zdolność uczenia się poprawiły się aż o 60 proc.

Zmienia przebieg niektórych procesów biochemicznych w organizmie.

Prawda. Jest to substancja pobudzająca: 250 mg kofeiny (tyle mają 2 filiżanki mocnej kawy) może nawet trzykrotnie zwiększać ilość adrenaliny we krwi, tym samym przyspieszając oddech. Kofeina blokuje również receptory adenozyny. Oprócz tego zwiększa wydzielanie dopaminy pobudzającej ośrodki przyjemności w mózgu. Czyli sprawia, że jednocześnie jesteś pobudzona i zrelaksowana.

Powoduje nadciśnienie i utratę masy kostnej.

Fałsz. Jedno z najpoważniejszych pism medycznych „Journal of American Medical Associacion” opublikowało niedawno wyniki badań, które dowodzą, że kofeina nie zwiększa ryzyka nadciśnienia tętniczego.
U zdrowych ludzi przyspiesza ona bicie serca w tak nieznacznym stopniu, że trudno to zmierzyć, a efekt ten utrzymuje się zaledwie kilka minut – uważa doktor Terry Graham, specjalista od kofeiny na Ontario University of Guelph. Stwierdzono jednak, że ciśnienie podnosi inny, niezidentyfikowany składnik słodzonych i dietetycznych napojów gazowanych z kofeiną. Natomiast osłabienie kości to wynik niedoboru wapnia. Pewna ilość tego minerału jest wydalana wraz z moczem, a kofeina działa moczopędnie. Ale ta utrata wapnia jest tak niewielka, że wystarczy dodać do kawy mleko, aby ją nadrobić.

Powoduje nadciśnienie i utratę masy kostnej.

Fałsz. Jedno z najpoważniejszych pism medycznych „Journal of American Medical Associacion” opublikowało niedawno wyniki badań, które dowodzą, że kofeina nie zwiększa ryzyka nadciśnienia tętniczego.
U zdrowych ludzi przyspiesza ona bicie serca w tak nieznacznym stopniu, że trudno to zmierzyć, a efekt ten utrzymuje się zaledwie kilka minut – uważa doktor Terry Graham, specjalista od kofeiny na Ontario University of Guelph. Stwierdzono jednak, że ciśnienie podnosi inny, niezidentyfikowany składnik słodzonych i dietetycznych napojów gazowanych z kofeiną. Natomiast osłabienie kości to wynik niedoboru wapnia. Pewna ilość tego minerału jest wydalana wraz z moczem, a kofeina działa moczopędnie. Ale ta utrata wapnia jest tak niewielka, że wystarczy dodać do kawy mleko, aby ją nadrobić.

Można ją przedawkować.

Prawda. Ale większość udokumentowanych przypadków przedawkowania dotyczyła osób, które świadomie połknęły zbyt dużą ilość tabletek kofeinowych. Nie ma bezpiecznej dawki kofeiny, jednakowej dla wszystkich. Jednak, aby się zatruć, musiałabyś wypić duże ilości napojów z tą substancją w dość krótkim czasie. Tak więc jeśli pijesz do 5 filiżanek kawy dziennie, raczej nic Ci nie grozi.

Napoje z kofeiną można pić bez ograniczeń.

Fałsz. Badania przeprowadzone w Grecji wykazały, że ludzie pijący dużo kawy są bardziej podatni na różne stany zapalne. A te z kolei przyczyniają się do powstawania w organizmie substancji, które mogą prowadzić do rozwoju chorób serca oraz cukrzycy (z drugiej strony wykazano jednak, że kawa pita w rozsądnych ilościach zapobiega cukrzycy). Natomiast kanadyjscy badacze stwierdzili, że u osób mających wolną przemianę materii kofeina może zwiększać ryzyko chorób serca. Okazuje się również, że czasami chroni przed miażdżycą ludzi, których metabolizm jest szybki. Kawa zawiera bowiem nie tylko kofeinę, ale także sporo antyoksydantów zwalczających wolne rodniki.
Ze względu na te niejasności naukowcy nie zachęcają do picia dużych ilości napojów zawierających kofeinę. Według amerykańskich badaczy bezpieczna dzienna dawka tej substancji to 400 mg.

Magduś - 2007-01-29, 12:11
Temat postu: Re: Kofeina - fakty i mity
mario's napisał/a:
Kofeina zwiększa sprawność umysłową.

Tutaj poleciłabym leki z ekstraktem z miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba), który poprawia ukrwienie mózgu, przez co zwiększa koncentrację i sprawność umysłową (zwłaszcza podczas sesji ;) ).

A na kofeinę ludzie różnie reagują, często jest tak, że pobudza przez pół godziny, a później powoduje senność.

karcia - 2007-01-29, 12:52

Magduś napisał/a:
A na kofeinę ludzie różnie reagują, często jest tak, że pobudza przez pół godziny, a później powoduje senność.

Tak to też prawda. Ja po wypiciu kawy moge siedzieć do późna i uczyć się. Jednak nie każdy tak ma. Pamiętam jak mój kumpel kiedyś zaplanował sobie całonocną naukę na ważny test. Nie wiedzial jednak, że po wypiciu kawki zaśnie po 10 minutach nad książkami, a rano obudzi się w szoku stwierdzając, że nawet nie tknął materiału.
Tak więc tym którzy uczą się na ostatnią chwilę i planują "pobudzić" pracę swojego umysłu filiżanka kawy radzę wcześniej sprawdzić jak działa na nich ten środek. ;)

Malinka - 2007-01-29, 13:57

karcia napisał/a:
Tak to też prawda. Ja po wypiciu kawy moge siedzieć do późna i uczyć się. Jednak nie każdy tak ma. Pamiętam jak mój kumpel kiedyś zaplanował sobie całonocną naukę na ważny test. Nie wiedzial jednak, że po wypiciu kawki zaśnie po 10 minutach nad książkami, a rano obudzi się w szoku stwierdzając, że nawet nie tknął materiału.

Zgadzam sie :) Na mnie kawa działa strasznie pobudzająco. A moja kolezanka po niej zasypia :P

Zamiast coli lub pepsi wole sok z marchwii lub multiwitamine. Nigdy nie przeopadałam za cola. A jest dużo osób które są uzależnione niestety od coli :( A od kawy to już nie wspomne :( NP mój brat cioteczny wypija codziennie 5 kaw i nie dociera do niego że mu to szkodzi.
mario's napisał/a:
Na zawartość kofeiny w napojach ma też wpływ sposób parzenia. Dlatego, np. w filiżance kawy znajduje się dwa razy więcej kofeiny niż w takiej samej ilości herbaty, choć w samych ziarnach kawy tej substancji jest mniej niż w liściach herbaty.


Czyli kesli sie pije bardzo mocną herbatę to wtedy herabata jest bardziej szkodliwa od kawy... ale na szczeście ani jednego ani drugiego prawie wcale nie pije :)

zap - 2007-01-29, 14:12

karcia napisał/a:
Nie wiedzial jednak, że po wypiciu kawki zaśnie po 10 minutach nad książkami, a rano obudzi się w szoku stwierdzając, że nawet nie tknął materiału.


Sprawdzona studencka metoda to tussipect (tabletki lub syrop dla dzieci :P ) Po przedawkowaniu nastepuje ogólne pobudzenie i poprawa koncentracji przez zawarta w nim efedrynę ;] Ogólnie można nie spać naprawdę całą noc, nie to co po kawie, i nie czuć w najmniejszym stopniu zmęczenia.

mario's napisał/a:
Usprawnia ona myślenie dzięki blokowaniu receptorów adenozyny, która informuje organizm o potrzebie snu.


Na mnie to może działa przez 0,5-1h. Ale zauważyłem inne działanie kawy... poprawia pozytywnie humor :) nie wiem czy tylko w moim przypadku czy ktoś jeszcze to zaobserwował .

glizda - 2007-01-29, 14:18

zap napisał/a:
poprawia pozytywnie humor nie wiem czy tylko w moim przypadku czy ktoś jeszcze to zaobserwował .


Na mnie kawka też tak działa :D

Kawką rozpoczynam dzień :D dziala na mnie rozbudzająco :D

karcia - 2007-01-29, 14:21

zap napisał/a:
Sprawdzona studencka metoda to tussipect (tabletki lub syrop dla dzieci )

Też o tym gdzieś słyszałam, ale nie jestem do końca w temacie. W sumie na nauke jest wiele sposobów. Przecież już nasi przodkowie głowili się jakby tutaj dużo zapamiętać. :grin: Ale nie każda metoda jest do końca pewna. Mogą wystąpić tzn. "skutki uboczne".
Malinka napisał/a:
Zamiast coli lub pepsi wole sok z marchwii lub multiwitamine.

I sok z maliny ma sie rozumieć. :P

hasta - 2007-01-29, 15:03

zap napisał/a:
Sprawdzona studencka metoda to tussipect (tabletki lub syrop dla dzieci n ) Po przedawkowaniu nastepuje ogólne pobudzenie i poprawa koncentracji przez zawarta w nim efedrynę ;] Ogólnie można nie spać naprawdę całą noc, nie to co po kawie, i nie czuć w najmniejszym stopniu zmęczenia.

to jest tak samo jak wciągnąć sobie kreskę... amfetamina to jest praktycznie to samo co efedryna, tylko nie brzmi już tak groźnie ;)

Karzełek - 2007-01-29, 15:31

Oj hasta, to juz skrajność jest :twisted: Ja kiedyś czytałem bardzo fajny artykuł o kofeinie w Men's Health-cie. Jak znajdę który numer od razu wrzucę :)
hasta - 2007-01-29, 15:36

Karzełek napisał/a:
Oj hasta, to juz skrajność jest Twisted Evil Ja kiedyś czytałem bardzo fajny artykuł o kofeinie w Men's Health-cie. Jak znajdę który numer od razu wrzucę



chodzi mi o picie tych syropów na bazie efedryny, a nie o kofeinę.

Malinka - 2007-01-29, 15:52

karcia napisał/a:
I sok z maliny ma sie rozumieć

Oj nie lubie Malin w żadnej postaci. To jeden z niewielu owoców jakich nie lubie :roll: :roll:

zap - 2007-01-29, 15:57

hasta napisał/a:
to jest tak samo jak wciągnąć sobie kreskę... amfetamina to jest praktycznie to samo co efedryna, tylko nie brzmi już tak groźnie


Trochę racji masz, ale nie do końca - to jest pochodna amfetaminy ;] chociaż efekt działania bardzo podobny. Czytałem gdzieś że koleś po zarzuceniu tussipectu czytał bez przerwy encyklopedię przez 11h i mu się nie znudziło <rotfl> :D

[ Dodano: 2007-01-29, 15:58 ]
Malinka napisał/a:
To jeden z niewielu owoców jakich nie lubie



Why? Sądząc po nicku wydawałoby sie inaczej :P

Malinka - 2007-01-29, 16:17

zap napisał/a:
Why? Sądząc po nicku wydawałoby sie inaczej

Tą ksywe już bardzo dawno wymyślił mój znajomy i sie przyjęło :) Mało osób mówi do mnie po imieniu :) (no chyba że mama :P )
A że mam na imię Milena to Malinka jakoś tam zgrywa sie z imieniem :)
A malin od dziecka nie lubiłam wole truskawki :)

karcia napisał/a:
Ale nie każda metoda jest do końca pewna. Mogą wystąpić tzn. "skutki uboczne".


Oj tak np" u mnie po wypiciu występują objawy bezsenności i dopiero zasypiam na drugi dzien pozno w nocy. Kawa działa na mnie jak amfetamina :P

karcia - 2007-01-29, 17:50

Malinka napisał/a:
A że mam na imię Milena to Malinka jakoś tam zgrywa sie z imieniem
A malin od dziecka nie lubiłam wole truskawki

hehe a to ciekawe. Myślałam, że lubisz malinki, bo masz takie słodkie na avatarze. :grin:
A co do kofeiny i jej wpływu na technikę uczenia się moge jeszcze dodać, że jeśli ktoś chce ograniczyć picie kawy może spróbować cappuccino z magnezem. :wink: Ostatnio mi bardzo smakuje i na dodatek dobrze wpływa na pamięć, uspokaja.

Malinka - 2007-01-29, 18:08

Na pamięć i koncentarcaje dobrze działa jeszcze pluszsz :)
Kiedyś wypiłam 3 naraz i też nie mogłam zasnąć :)

karcia napisał/a:
hehe a to ciekawe. Myślałam, że lubisz malinki, bo masz takie słodkie na avatarze.


To taka zmyła :)
Lubie na nie patrzeć bo są słodkie i smakowite i takie czerwone. Lubie je zbierac, dawać ludziom ale nic wiecej :P

riszir - 2007-01-29, 18:31

Karzełek napisał/a:
Ja kiedyś czytałem bardzo fajny artykuł o kofeinie w Men's Health-cie. Jak znajdę który numer od razu wrzucę


Numer 12 2005... str. 74 tytuł "Kawa z ławy oskarżonych" ... jak Ci się chce to przepisuj :)

Kruk - 2007-01-31, 00:25

Mała czarna nie jest zła. Ja piję raczej dla smaku niż dla pobudzenia bo jakoś nie czuję się specjalnie ożywiony po kawie. Co do szkodliwości to z pewnością mniej szkodzi nam sama kawa niż to ,,coś" do niej czyli cukry w dużych ilościach...
Ferbik - 2007-01-31, 00:47

Kruk, więc powiem Ci że gadasz bzdury... kofeina wypłukuje magnez z organizmu a dzięki słodzeniu temu wypłukiwaniu zapobiegamy.
Kruk - 2007-01-31, 01:02

Czyli bzdurą jest że ciasteczka i placuszki babuni które wcinamy do kawy zawierają jakikolwiek cukier a tłuszcze to już w ogóle. I to wcale nam nie szkodzi ;] A nawet jeśli ten cukier w kawie zapobiega wypłukiwaniu magnezu to nadal jest cukier który w nadmiarze i po długotrwałym użytkowaniu szkodzi na pewno :)

Uprzedzę następnego posta oczywiście że można pić samą kawę ale z pewnością częściej pijemy ją zajadając się ciastkiem taki zwyczaj przynajmniej panuje u mnie w domu…

Ferbik - 2007-01-31, 01:04

Kruk, poczytaj mądre wywody specjalistów. Mną się nie kieruj, ale wróć za chwilę i przyznasz mi rację.
Miałem na myśli głównie to, że kawa słodzona dużo mniej szkodzi na organizm aniżeli ta bez cukru.

Kruk - 2007-01-31, 01:17

Cytat:
,,coś" do niej czyli cukry w dużych ilościach...

Miałem tutaj na myśli nie to co do kawy dosypujemy tylko do czego ją pijemy.

Cytat:
Miałem na myśli głównie to, że kawa słodzona dużo mniej szkodzi na organizm aniżeli ta bez cukru.

Z tym się zgodzę :)

Lola - 2007-01-31, 09:33

A ja kawy nie cieprę już sam zapach jest straszny :P
Dominika - 2007-02-17, 13:33

Za "Charakterami 2/07" :
Ludzie reagują rozmaicie na zawartą w kawie kofeinę: jedni stają się nerwowi, a inni przeciwnie- odprężają się. Niewiele jednak wiadomo było o skutkach długotrwałego nałogu kofeinowego. Obecnie, dzięki badaniom Kennetha Kendlera, dyrektora Virginia Institute for Psychiatric and Behavioral Genetics okazało się, że ludzie pijący pięć lub więcej filiżanek parzonej kawy dziennie są dwukrotnie bardziej od umiarkowanych amatorów małej czarnej narażeni na ataki paniki, przewlekłe stany niepokoju i depresję.

.... ja srednio pije 2 kawy dziennie, rano to podstawa dnia, i popoludniu do czegos slodkiego :wink:

DOMINATOR - 2007-02-17, 13:37

Dominika napisał/a:
.... ja srednio pije 2 kawy dziennie

A ja jeszcze jak żyje tak kawy nie wypiłem :D :D :D
O mówie wam że da się żyć 8) 8) 8)

Dominika - 2007-02-17, 13:41

DOMINATOR napisał/a:
O mówie wam że da się żyć

nie wiesz co tracisz :wink: pyszna kawusia z mlekiem w lozeczku mniami :P

hasta - 2007-02-17, 14:50

Jesli kawa to tylko rozpuszczalna, czarna z czterech łyżeczek. Oczywiście słodzona
Karzełek - 2007-02-17, 15:01

Kawa rozpuszczalna to jest największy shit jaki może być. Jest w niej najwięcej chemii i odpadów pochodzących z produkcji kawy, poza tym moim zdaniem w ogóle nie ma smaku. Jeżeli kawa to tylko zwykła, najlepiej świeżo mielona w młynku, mocna i bez cukru :D
karcia - 2007-02-17, 15:45

A ja podczas "turystycznych wypadów wakacyjnych" :wink: bardzo przekonałam się do kawy 3 w 1, szczególnie Maxwell House i Nescafe. Prosta w przygotowaniu, szybko sie robi, pobudza niewyspany organizm i nawet nie jest taka zła w smaku. Miałam pełno tych saszetek w plecaku. :P
Dominika - 2007-02-17, 15:57

Nie lubie kawy sypanej ze wzgledu na plywajace fusy. bleee :P , natomiast kawa z ekspresu nie pogardze. :wink:
Tomek - 2007-02-17, 17:38

Ja ostatnio mam staly przepis na kawke
Rozpuszczalna - dobra gatunkowo, jak np. Nescafe Alta Rica, dwie porządne łyżeczki.
Kubek zalewam do połowy wrzątkiem, a drugą połówę mlekiem i do tego 3-4 łyżeczek cukru.

Mniam ;)

renia - 2007-02-23, 14:11

mario's napisał/a:
Można ją przedawkować.

Ile kaw dziennie mozna wypic zeby tego nie zrobic :roll: ja uwielbiam kawe , jest dla mnie jak nałog :D

raulmanka - 2007-02-23, 21:36

duzo mozna wypic;] ja jestem uzalezniona od kawy...moge pic litrami i dosc nigdy nie mam... e tam przedawkowanie;d
Jaro - 2007-02-24, 13:38

raulmanka napisał/a:
...moge pic litrami i dosc nigdy nie mam...



Rób tak dalej a w wielku 30 lat dorobisz się choroby wieńcowej, lub innych poważnych chorób serca... 8)

glizda - 2007-02-24, 14:44

raulmanka napisał/a:
duzo mozna wypic;] ja jestem uzalezniona od kawy



Ja też już jestem uzależniona od kawy! Ledwo oczy otworze, a już marzy mi się kawusia :D :D
Tylko, że ostatnio zauważyłam że nie podoba to sie mojemu serduszkowi :?

hasta - 2007-02-24, 15:01

Jaro napisał/a:
Rób tak dalej a w wielku 30 lat dorobisz się choroby wieńcowej, lub poważnych chorób serca...

To już wiem po co Ci byl Geriavit Pharmaton :twisted: hehehe

zwyczajna - 2007-02-24, 15:06

Bez kofeiny nie mogę normalnie funkcjonować,dziennie wypijam od 5-10 duuużych kubków.Przychodzi taki dzień że czuję obrzydzenie do kawy,więc idę na "odwyk"i po kilku dniach znowu piję moją ukochaną kawusię
hasta - 2007-02-24, 15:15

Ja po kawie lepiej się uczę, czuję i w ogóle funkcjonuję... Ale mimo wszystko i tak staram się ją ograniczać, zwłaszcza że pijam bardzo mocną...
majk-el - 2007-02-24, 15:58

kawe pijam praktycznie jedynie w pracy. 1-2 filiżanki dziennie z ekspresu - gdy jestem niewyspany sprawia, że mogę się skupić na pracy :)
zwyczajna - 2007-02-24, 16:55

majk-el napisał/a:
filiżanki

szkoda brudzić :D

raulmanka - 2007-02-24, 18:24

Cytat:
Rób tak dalej a w wielku 30 lat dorobisz się choroby wieńcowej, lub innych poważnych chorób serca... Cool

na cos trzeba umrzec;] a kawusie i tak uwiebiam..forever :D

Ecomarta - 2007-02-25, 09:12

Uwielbiam kawke, z fusami :D ,czarną i z cukrem, ewentualnie może być z ekspresu ale to tylko zamiast. Nie wyobrażam sobie dnia bez małej czarnej. Hmmmm...czy to już uzależnienie :D Trudno,odrobine przyjemności w życiu trzeba mieć :)
zwyczajna - 2007-02-25, 09:31

Ecomarta napisał/a:
z ekspresu

bleee woda zabarwiona na czarno o smaku podobnym do inki :x
Ecomarta napisał/a:
z fusami ,czarną i z cukrem

o tak tak w duuużym kubku :D

raulmanka - 2007-02-25, 10:03

nie no z ekspresu tez jest dobra;> ale poniewaz jestem niesamowitym leniem wiec w domu pije sypana [bo ile to roboty zeby stac przy ekspresie i czekac;d]... no i jak dla mnie kawa musi byc bez cukru...inaczej traci swoja wyjatkowosc;]
glizda - 2007-02-25, 11:44

raulmanka napisał/a:
no i jak dla mnie kawa musi byc bez cukru...inaczej traci swoja wyjatkowosc;]


Ale jest bardziej szkodliwa niż z cukrem

raulmanka - 2007-02-25, 12:09

hmmm... skoro i tak jest szkodliwa to trudno sie mowi... bez cukru jest lepsiejsza;d
glizda - 2007-02-25, 12:41

raulmanka napisał/a:
bez cukru jest lepsiejsza;d


Ja tam wole z cukrem , pije mocną i cukier musi byc dla mnie :)

raulmanka - 2007-02-25, 15:42

heh, tez pije mocna... tylko ze ja to w ogole nie lubie slodzic...herbaty tez nie slodze...i w ogole..
basteks - 2007-02-25, 15:45

Ja nie pijam kawy. Dla mnie może nie istnieć :)
Ecomarta - 2007-02-25, 15:57

edzia i odziu napisał/a:
o tak tak w duuużym kubku

o tak w baaaaaardzo dużym :D
raulmanka napisał/a:
jak dla mnie kawa musi byc bez cukru...inaczej traci swoja wyjatkowosc;]

już taką teorie slyszałam(o tej wyjątkowości :) ),ale cóż dla mnie mniej wyjątkowa kawusia,ale o ileż smaczniejsza :wink:

Ferbik - 2007-02-25, 21:19

basteks napisał/a:
Ja nie pijam kawy. Dla mnie może nie istnieć

Ja też nie :)

glizda - 2007-02-25, 21:23

Ferbik napisał/a:



basteks napisał/a:
Ja nie pijam kawy. Dla mnie może nie istnieć

Ja też nie


Nie wiecie co tracicie chlopcy :D

Ferbik - 2007-02-25, 21:25

Mnie kawa nie pobudza - wręcz przeciwnie, staję się po niej senny i brzuch mnie boli. Co innego redbull :)
glizda - 2007-02-25, 21:27

Ferbik napisał/a:
Mnie kawa nie pobudza - wręcz przeciwnie, staję się po niej senny


Mnie też juz nie pobudza :grin: jestem po prostu chyba już uzależniona od kawy, ale lubia ją pić :)
Tylko moje serduszko jej nie lubi :D :D

raulmanka - 2007-02-25, 21:31

mnie tez nie pobudza;] moge wypic kawusie i isc spac... :D
Pszczółka - 2007-02-25, 21:36

ja piję dwie kawy dziennie.pierwszą zawsze rano i drugą w południe.
za każdym razem działa tak samo - stawia mnie na nogi.

Karzełek - 2007-02-27, 17:22

Kawa z ławy… oskarżonych.
Jeżeli wciąż żyjesz w przekonaniu, że kawa jest używką, do której trzeba podchodzić z ostrożnością – niemal taka jak do narkotyków – pora zmienić zdanie. Kawa, a zwłaszcza stanowiąca jej esencję kofeina, jest znacznie zdrowsza, niż Ci się wydawało. Oto 18 świeżutkich, jeszcze pachnących faktów, które dowodzą tego czarno na białym…
KOFEINA…
…NIE POWODUJE ODWODNIENIA ORGANIZMU
Do tej pory z powodu moczopędnego działania kawy podejrzewano ją o okradanie organizmu z płynów. Przeczą temu aktualne badania. Osoby pijące regularnie do 4 filiżanek, nie wydalają więcej wody niż inni ludzie. „Nie ma takiej możliwości, żeby na skutek picia kawy mieć ujemny bilans płynów” – twierdzi dr Birgit Alteheld z Instytutu Żywienia i Środków Spożywczych w Bonn.
…NIE JEST ŚRODKIEM DOPINGUJĄCYM
Dotychczas, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (IOC) uznawał za środek dopingujący kofeinę w ilości 12 miligramów na mililitr krwi, co odpowiada 3 filiżankom kawy. W ubiegłym roku Światowa Agencja Antydopingowa z Montrealu unieważniła tę decyzję.
…ŁAGODZI BÓLE MIĘŚNI
Tak wynika z badań University of Georgia, w trakcie których naukowcy podawali kolarzom przed treningiem preparat z kofeiną. Mimo przemęczenia, sportowcy odczuwali po próbie znacznie mniejszy ból mięśni nóg.
…ZMNIEJSZA RYZYKO RAKA WĄTROBY
Badanie przeprowadzone przez uczonych z Uniwersytetu Tohoku w Japonii na 90 000 osób pokazało, że kawa może znacząco chronić przed rakiem wątroby. Jedna, dwie filiżanki dziennie zmniejszają zapadalność na nowotwory o 48 procent, a 5 filiżanek aż o 75 procent. Jednak kofeina nie chroni przed najgroźniejszym wrogiem wątroby – alkoholem.
…CHRONI ZĘBY
Kofeina i inne zawarte w kawie substancje: kwas chlorogenowy, kwas nikotynowy i alkaloid trygowelina niszczą bakterie streptokoki (paciorkowce) – tak wynika z badań włoskiego uniwersytetu w Anconie. Hamuje to rozwój płytki nazębnej i próchnicy. Ale filiżanka kawy nie zastąpi regularnego mycia zębów.
…POPRAWIA EREKCJĘ
Przynajmniej u królików. Badacze z uniwersytetu w Singapurze dowiedli, że w następstwie kuracji kofeinowej poprawiło się ukrwienie ciał jamistych penisów tych zwierząt.
…ZWIĘKSZA PŁODNOŚĆ
I to nie tylko u królików! Według uczonych z uniwersytetu w Sao Paolo, ruchliwość plemników u nałogowych kawoszy jest znacznie wyższa niż u kofeinowych abstynentów.
…POMAGA CHUDNĄC
Pobudza przemianę materii i przyspiesza spalanie energii. Dowiodły tego badania przeprowadzone w klinice Cheng-Kung uniwersytetu w Tajwanie, w których uczeni wzięli pod lupę zawierającą kofeinę zieloną herbatę. Ponadto kofeina poskramia apetyt.
…NIE POMAGA WYTRZEŹWIEĆ
Rewelacje o tym, że po mocnej kawie szybciej się trzeźwieje – to bajki. Kofeina potrafi wprawdzie pokonać zmęczenie, ale nie poprawia ograniczonych przez alkohol zdolności postrzegania, czasu reakcji i oceny sytuacji. Kofeina może nawet przyśpieszać przedostawanie się alkoholu do krwi, przez co ryzyko wypadku znacznie się zwiększa. Dlatego, jeśli wiesz, że będziesz jechać samochodem, wypij kawę. A alkohol przed pójściem do łózka…
…JEST AFRODYZJAKIEM
…albo jeszcze jedną kawę. Z ankiety uniwersytetu w Michigan, przeprowadzonej wśród 744 amerykańskich małżeństw, wynika, że osoby pijące kawę są znacznie bardziej aktywne seksualnie. Aż 62 procent tych par deklarowało, że znajduje spełnienie w swoim pożyciu seksualnym. Wśród par niespożywających kofeiny odsetek ten wynosił tylko 38 procent. Być może Twoja dziewczyna słyszała już o tych badaniach i właśnie dlatego zawsze proponuje Ci kawę. Nawet gdy przychodzisz po 22. Zwłaszcza wtedy…
…MOŻE WYWOŁAĆ LĘKLIWOŚĆ
Żeby nie było zbyt pięknie - przesada też jest niewskazana. W trakcie pewnego testu naukowcy moskiewskiego Instytutu Badań nad Bólem wprowadzili szczury w stan kofeinowego rauszu. Wywołało to u gryzoni nagły lęk przed ciemnymi kątami.
…ELIMINUJE SZKODNIKI OGRODOWE
Badacze z Agriculture Study Center na Hawajach odkryli, że spryskanie kawą grządki kwiatowej odstrasza żarłoczne ślimaki. Powód: kofeina działa jak trucizna na układ nerwowy. „Kontakt z kofeinową ziemią zmusza je do ucieczki” – mówi dr. R. Hollingsworth.
…ZAPOBIEGA CUKRZYCY
Tak twierdzą uczeni z Harvardu. Powodem jest wpływ, jaki kofeina wywiera na przemianę węglowodanów/cukrów. Przypuszczalnie również inne składniki kawy, na przykład wapń, magnez i antyutleniacze, zapobiegają cukrzycy.
…CHRONI PRZED CHOROBĄ PARKINSONA
Zagorzali kawosze napadają na tę chorobę 5 razy rzadziej niż osoby stroniące od kawy. Przyczynę odkryli badacze z Veteran’s Affairs Clinic na Hawajach – kofeina może wyraźnie pobudzać aktywność najważniejszych komórek nerwowych mózgu.
…POBUDZA WZROST KOMÓREK MÓZGU
Neurolodzy z Instytutu Weigmana w Izraelu stwierdzili, że kofeina podnosi zawartość wapnia w komórkach mózgowych o 33 procent, dzięki czemu komórki tworzą nowe połączenia, co poprawia koncentrację, zdolność uczenia się oraz pamięć długotrwałą.
CZY WIESZ?
Że kawa zwiększa wytrzymałość i kondycję fizyczną?
Badania Niemieckiego Towarzystwa Żywienia dowodzą, że kofeina ułatwia pozyskiwanie energii z kwasów tłuszczowych i chroni rezerwy węglowodanowe w mięśniach. W efekcie wytrzymałość zwiększa się do 50 procent. Ponadto kofeina wspomaga uaktywnianie niewykorzystywanych włókien mięśniowych.
Że kofeina zawarta w kawie skraca czas reakcji? Ale tylko w umiarkowanych ilościach! Dowiedli tego badacze z Oklahoma State University. Podawali oni ochotnikom dwa środki o różnej zawartości kofeiny. W grupie, która otrzymała niższą dawkę zaobserwowanego wyraźną poprawę czasów reakcji. Natomiast silna dawka nie przyniosła żadnego efektu. Optymalna ilość to 3-4 filiżanki.
Że kofeina pomaga łagodzić ból głowy? Kombinacja kofeiny i kwasu acetylosalicylowego zwalcza ból głowy około 26 razy szybciej niż sam lek. W połączeniu z paracetamolem działanie zwiększa się nawet stukrotnie. „Mieszanka wszystkich trzech substancji już w małych dawkach wykazuje lepszą skuteczność niż wysokie dawki substancji podawane oddzielnie” – mówi dr Bernd L. Feibich, kierownik laboratorium neurochemicznego kliniki uniwersyteckiej w Freiburgu.

Men'sHealth Nr 12 (22) Grudzień 2005

zwyczajna - 2007-02-27, 17:28

Ferbik napisał/a:
redbull
jak dla mnie ma żeby nie napisać brzydko -brzydko pachnie :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group