wielunianka - 2007-02-07, 09:44 Temat postu: Ustawa dla "młodych kierowców" Przed południem minister transportu Jerzy Polaczek ma przedstawić szczegóły projektu nowej ustawy dotyczącej kierowców. Nowością jest dwuletni okres próbny dla niedoświadczonych użytkowników dróg. W tym czasie młodzi kierowcy będą musieli poszerzać swoją wiedzę o zagrożeniach i bezpieczeństwie ruchu drogowego. Niewykluczone też, że powróci "zielony listek" na szybie. Ponadto będzie ich obowiązywać ograniczenie prędkości - w pierwszych siedmiu miesiącach od czasu uzyskania prawa jazdy. Z nowym dokumentem trzeba będzie poruszać się z prędkością nie większą niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, a poza nim – nie większą niż 80 km/ h [ Dodano: 2007-02-07, 09:52 ] Czy po zaostrzeniu przepisów wobec niedoświadczonych kierowców bezpieczeństwo na drogach się poprawi?TAK ,NIE ,POGO RSZY SIĘ ? 
[ Dodano: 2007-02-07, 10:26 ] zrodło RMF FM DOMINATOR - 2007-02-08, 10:57
Szybko nie znaczy niebezpiecznie!!! Spotkałem się dużo razy kiedy auto jadące jak "żółw" stwarza większe zagrożenie niż jadące szybko!!! Jest to jakieś rozwiązanie , ale przestrzeganie tego jest mało prawdopodobne !!! Wg mnie kierowca "jeżdżący szybciej" jeździ lepiej !!!! 
Ferbik - 2007-02-08, 11:01
I krócej  W dowolnej interpretacji tego słowa.
DOMINATOR - 2007-02-08, 12:34
Zajmuje mu dojechanie do celu 
glizda - 2007-02-08, 12:37
Nie zgodze sie z tym. Jedziesz szybko, nagle zdarza sie sytuacje, ze musisz nagle hamować! Zdążysz?? Nie twierdze, ze trzeba poruszać sie jak żółw, ale z szybkością trzeba uważać. DOMINATOR - 2007-02-08, 12:47
Każdy ma swoją opinie 
Staram się tak jeździć żeby zawsze zdążyć
glizda - 2007-02-08, 12:54
Obyś zdążył, nie przewidzi sie wszystkiego. Bylam w kilku sytuacjach,gdzie akurat wolniejsza jazda pomogła mi ujść cało z opresji. Lepiej być ostrożnym. DOMINATOR - 2007-02-08, 13:44
Tobie jak i sobie życze szerokośći i przyczepności na drogach 
karcia - 2007-02-08, 17:19 Wspomniałam o tym już wcześniej tylko dałam inny artykuł -
http://www.wielun.biz/viewtopic.php?t=2994 waldex - 2007-02-11, 19:07 Nie większa niż 80 km/h poza zabudowanym - to chyba młodzi kierowcy będą mieli zakaz jazdy po autostradach - bo tam 100 km/h trzeba mieć. Nie jestem za piractwem drogowym jak widzę pseudokierowców, którzy z malucha wyciskają 120 to nie wiem czy się śmiać czy płakać, inna bajka jak zimną jeżdżą. Jeśli jadę sam jadę szybko, jeśli z kimś to bezpiecznie, bo nie istnieje szybko i bezpiecznie. A co do przepisów to żadna ustawa nie zastąpi zdrowego rozsądku! A egzaminy na prawko to parodia! Sensowna zmiana się szykuje gdy test ma polegać na podejmowaniu decyzji w czasie rzeczywistym choć wg mnie 10 sek na podjęcie decyzji to stanowczo za dużo. Ogólnie na egzaminie można wylecieć za głupi, mało znaczący szczegół - najechanie na linie (no comment), a największym debilizmem jest przepuszczanie na egzaminie za dekolt i mini - a to bardzo często ma miejsce. Niektóre panienki zdają choć się gubią gdy jednocześnie muszą skręcić i bieg wrzucić - strach wsiąść do samochodu z taką osobą! Raz miałem okazję przeżyć w Wieluniu gdy koleżanka nie zauważyła z naku i pod prąd Kaliską! Gregg Sparrow - 2007-02-11, 20:12
Skąd takie przepisy wytrzasnąłeś??? majk-el - 2007-02-11, 23:23
A jechałeś kiedyś porządnym maluchem? Od czasu do czasu rozwijam maluchem mojego ojca 120km/h i całkiem normalnie się jedzie na równej drodze (bez kolein). Z tymi "Niektórymi panienkami" bardzo generalizujesz. Znam wiele kobiet świetnie jeżdących. "Niektórzy kolesie" natomiast wyprzedzają na 3-go, wbijają się mimo, że mają ustąpić pierwszeństwa, itp. miko 005 - 2007-02-12, 11:19 W terenie zabudowanym, i tak jest obowiązek jazdy 50 km/h, poza nim 90 km/h. Raptem zmniejszono „nowicjuszom” prędkość o 10 km/h, pytam się co to za zmiana? Ale nie o to chodzi, żadne uregulowania prawne nie będą w stanie zminimalizować wypadków na drogach, jeśli sami kierowcy, a szczególnie ci świeżo upieczeni kierowcy nie pokuszą się o zdrową wyobraźnię na drodze. Nie wiem jak jest teraz na kursach prawa jazdy, zresztą kiedyś też tego nie było, a myślę że dobrym sposobem na pobudzenie takiej wyobrażani byłoby pokazywanie kursantom scen z wypadków i to takich powiedziałbym scen makabrycznych. O takich praktykach słyszałem że stosuje je czasami „drogówka” kiedy np. łapie delikwenta za szybką jazdę. Zapraszają „pirata” do radiowozu i tam na monitorze ogląda krótki filmik co może się stać jak ”ciężka” noga będzie na pedale gazu. Też uważam, że powinno być mniej podniety nad parkowaniem, a więcej uwagi na poruszaniu się po samych ulicach, to po pierwsze a następnie to ciągle za mało jest godzin do wyjeżdżenia. |
