|   | 
								Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						O wszystkim i dla wszystkich - Polska kończy z biedą 
						
												 zwyczajna - 2007-02-23, 07:35 Temat postu: Polska kończy z biedą Do połowy roku gotowa będzie rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia - zapowiedziała w czwartek w Brukseli minister pracy Anna Kalata. 
 
 
Minister pytano o alarmujące raporty Komisji Europejskiej (KE) o poziomie biedy w Polsce i złej sytuacji na rynku pracy. W tym roku płaca minimalna wynosi 936 zł. Przeciętne wynagrodzenie brutto w grudniu 2006 roku wyniosło 3027,51 zł. "Chodzi o to, by było to odpowiednie wynagrodzenie za pracę, by osoby pracujące nie były klientami pomocy społecznej" - tłumaczyła Kalata dziennikarzom na konferencji prasowej w Brukseli. Na czerwiec-lipiec zapowiedziała przyjęcie propozycji przez Radę Ministrów.
 
Z opublikowanego raportu KE wynika, że w Polsce praca często nie chroni przed biedą: 14 proc. zatrudnionych nadal żyje poniżej progu ubóstwa (liczonego jako 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia). Dotyczy to jednak głównie osób pracujących na własny rachunek. Średnia w UE to 8 proc. W Niemczech, Czechach i krajach nordyckich odsetek pracowników żyjących poniżej progu ubóstwa nie przekracza 5 proc.
 
 
Kalata odpowiedziała też na zastrzeżenia Komisji Europejskiej do działań rządu na rynku pracy. Na razie - wskazuje KE - Polska ma zbyt niski odsetek osób starszych oraz kobiet aktywnych zawodowo i nie stosuje zachęt, by bezrobotni aktywnie poszukiwali pracy.
 
 
"Trudno nie zgodzić się z tym, co te raporty zawierają. Ale podjęliśmy wiele inicjatyw, które spowodują, że sytuacja będzie ulegać poprawie. Już jest wzrost gospodarczy, tworzone są miejsca pracy, rosną środki na aktywne polityki zatrudnienia" - powiedziała.
 
 
Minister przypomniała, że środki na te działania, które w roku 2006 wyniosły 2,1 mld złotych, zostały zwiększone w roku 2007 o 600 mln. Będę one przeznaczone np. na szkolenia, roboty publiczne, staże i tworzenie nowych miejsc pracy. To zaowocuje - uważa Kalata - spadkiem bezrobocia z obecnego poziomu 14,9 do 13,6 proc. na koniec roku.
 
 
Do lipca rząd ma też przygotować ustawę, która rozwieje wątpliwości KE co do wdrażania polityki równouprawnienia kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Na razie - głosi raport - Polska realizuje tę politykę "w ograniczonym zakresie". "Promowanie równości płci samo w sobie nie jest bezpośrednim celem" - ubolewa KE. "Robimy przegląd prawodawstwa. Ustawa implementująca unijne dyrektywy w tej sprawie będzie w pełni uwzględniała kwestie równości kobiet i mężczyzn" - zapowiedziała Kalata.
 
 
Raporty - dla poszczególnych krajów UE - przyjęli w czwartek obradujący w Brukseli ministrowie pracy i spraw socjalnych "27". W marcu zostaną one zatwierdzone przez przywódców na szczycie UE. Do października kraje członkowskie będą musiały przygotować raporty z wdrażania zaleconych środków.
 
 
 
 
 
no no ciekawe ile w tym prawdy   
												 glizda - 2007-02-23, 08:06
 
  	  | edzia i odziu napisał/a: | 	 		  | no no ciekawe ile w tym prawdy | 	  
 
 
To się okaże      
 
Sama jestem tego ciekawa    
												 renia - 2007-02-23, 14:33
  czy to cos zmieni ? ludzie przestana wyjezdzac za granice ? Watpie            
												 yampress - 2007-02-23, 18:35
 
  	  | reniaa_25 napisał/a: | 	 		  czy to cos zmieni ? ludzie przestana wyjezdzac za granice ? Watpie             | 	  
 
 
 
nie prędko tak sie stanie
												 Mateusz - 2007-02-23, 18:46
  (słowo wymoderowano) z tego będzie... Podwyższenie płacy minimalnej tylko zwiększy szarą strefę i wcale nie rozwiąże problemu biedy i niskich wynagordzeń...
 
To tylko mydlenie *oczy opini publicznej, że jak zwiększy się płace minimalną to w kraju będzie się żyć lepiej...
 
Jak koszty pracy są tak wysokie - Średnio na 1000zł pensji dla pracownika ok. 500 to koszty zatrudnienia(składki, podatek itd.) Czemu w USA nie ma obowiązkowej składki zdrowotnej, a poziom zycia obywateli jest największy. Nie mówiąc o opodatkowaniu pensji... 
 
 
[ Dodano: 2007-02-23, 18:49 ]
 
Są oczywiście ograniczenia dot. płacy min. ale za godzinę. Tzn młodzież(<18lat) nie zarabia więcej niż np 4euro(Holandia).
 
 
 
*oczu
												 cogito - 2007-02-23, 18:56
  Chyba w tytule zabrakło kilku wyrazów.
 
 
Polska kończy z biedą, zaczyna się ogólnokrajowe ubóstwo.
 
 
Jak pomyslę ile "szmalu" wyciąga czarna siła przewodnia, ilu wyjechało za chlebem, to  zastanawiam się, z czego będą wypłacane emerytury za jakieś 10-15 lat.
 
Dłużej to nie wytrzyma. Zamiast IV RP będzie IV rozbiór.
												 Archdevil - 2007-02-23, 20:10
  A wtedy już teraz ledwo przędące firmy rozpoczną zwolnienia...
												 Mateusz - 2007-02-23, 20:36
  Dość czarny scenariusz... 
 
Na pewno się zmieni na lepsze. Ale czemu tak jest, że Polacy dostają to najgorsze(zasługują na to)?? AWS, SLD, zrydzykowaniały PiS itd.
												 Tomek - 2007-02-23, 21:37
  Też uważam, że to głupi pomysł. Niskie koszty pracy to był nasz atut - dla wielu inwestorów to kluczowy argument rozpoczęcia działalności w Polsce. Płaca powinna być regulowana przez rynek, nie przez państwo!
												 Mateusz - 2007-02-25, 18:48
  UPR ostrzega przed wzrostem bezrobocia (http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=875236)
 
23.02.2007 18:02 
 
 
Unia Polityki Realnej ostrzega panią Minister Pracy i Polityki Społecznej a także rząd koalicyjny i parlamentarzystów koalicji przed działaniami mogącymi skutkować gwałtownym wzrostem bezrobocia ludzi najsłabiej wykształconych i najmniej zaradnych. 
 
 
Pani A.Kalata przedstawiła w Brukseli informację jakoby rząd do połowy roku miał przedłożyć propozycję przymusowej płacy minimalnej w całej Polsce na poziomie 50-60 procent przeciętnego wynagrodzenia (wynosi ok. 3000 zł.) 
 
 
Jeśli ta kwota (ok 1500-1800 zł.) byłaby niższa od ceny jaką gotowi są zapłacić najmniej wydajnym i wykształconym pracownikom pracodawcy, populistyczne zapowiedzi przedstawicielki socjalistycznej Samoobrony w rządzie nie miałyby znaczenia.
 
 
Jeśli jednak kwota ta będzie znacząco przewyższała kwotę rynkową (a tak będzie wszędzie poza być może największymi aglomeracjami), wówczas najsłabiej wykształceni, najmnej zaradni i wydajni pracownicy natychmiast utracą pracę. Tym bardziej, że całkowite koszty zatrudnienia takiej osoby byłyby jeszcze wyższe, z uwagi na, w praktyce ukrywany ustawowo przed pracownikiem, fakt płacenia 50 procent jego składki ZUS przez pracodawcę.
 
 
Pani Minister argumentowała, że "chodzi o to, by było to odpowiednie wynagrodzenie za pracę, by osoby pracujące nie były klientami pomocy społecznej". Efekty tego co planuje, będą jednak dokładnie odwrotne, co wykazywali ekonomiści i praktyka gospodarcza od co najmniej 100 lat. 
 
 
Ufamy, że pan Premier zechce zasięgnąć opinii choćby pani premier Zyty Gilowskiej czy pana Romana Kluski w tej sprawie i nie pozwoli na wdrożenie niebezpiecznych, socjalistycznych eksperymentów pani Kalaty, skazujacych na trwałe bezrobocie ludzi najbiedniejszych. 
 
 
Wojciech Popiela,
 
Prezes UPR 
 
 
 
(INTERIA.PL)
 
 
Komentarze użytkowników portalu interia, którzy mają pojęcie o ekonomii jeszcze bardziej potwierdza, fakt że podniesienie płacy min. to głupota rodem z *socjlalizmu..
 
 
 
*socjalizmu
												 renia - 2007-02-26, 12:18
  hmm myslałałam ze bedzie nadal spadac , poniewaz liczba emigrantow w kwietniu wzrasta ......  jezeli chodzi o płace to moze podnosza ja zeby zatrzymac tych co jeszcze pracuja w Polsce ....... ale czy to cos zmieni ??? Watpie !
												 basteks - 2007-02-28, 14:15
 
  	  | Cytat: | 	 		  | Do połowy roku gotowa będzie rządowa propozycja podwyższenia płacy minimalnej do poziomu 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia | 	  
 
 
Jeśli troszkę znam się na matematyce, to podnosząc minimalną do 60 % średniego wynagrodzenia - podniesiemy również średnią. Wraz ze wzrostem średniej - zmieni się znów najniższa (do 60% średniej) i tak w nieskończoność...
 
 
Jesteśmy świadkami powstania teorii ogólnego  dobrobytu.
 
 
To się na Nobla z ekonomii nadaje
												 
					 | 
				 
			 
		 |