Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - W Łodzi bez mandatów?

majk-el - 2007-03-04, 21:43
Temat postu: W Łodzi bez mandatów?
W Łodzi bez mandatów?

Łódzcy policjanci ograniczyli do minimum wypisywanie mandatów. W tym tygodniu ukarali nimi tylko 130 osób. Jeszcze dwa tygodnie temu wystawiali trzy razy więcej mandatów!

- W ten sposób protestujemy przeciwko niskim płacom, fatalnym warunkom pracy oraz przygotowywanym po cichu niekorzystnym dla policjantów zmianom w przepisach emerytalnych i dotyczących wynagrodzeń - mówi jeden z łódzkich organizatorów policyjnego protestu.

- Chcemy też skończyć z dofinansowywaniem naszej firmy przez policjantów. Zaprzestajemy więc używania na służbie prywatnych długopisów, notatników, komputerów, robienia za własne pieniądze kserokopii druków urzędowych oraz używania prywatnych samochodów do załatwiania spraw służbowych.

Z informacji, które docierają do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Łodzi wynika, że tymi działaniami kieruje utworzony nieformalnie Komitet Obrony Policjantów. Informacje o podejmowanych działaniach, ze względu na represje grożące uczestnikom protestu, przesyłane są pocztą pantoflową i za pośrednictwem Internetu.

- My nie utożsamiamy się z tym ruchem. Jesteśmy w sporze zbiorowym z Komendą Główną Policji. Do akcji protestacyjnej przystąpimy dopiero wówczas, gdy zostaną wyczerpane przyjęte procedury - mówi podinsp. Zbigniew Jagiełło, przewodniczący NSZZP w Łodzi.

9 marca planowany jest ogólnopolski protest policjantów. Na służbie nie pojawi się wielu funkcjonariuszy, a ci którzy przyjdą do pracy, mają nie wypisywać mandatów. Stróże prawa chcą tego dnia wykorzystać wypracowane godziny nadliczbowe, przysługujące im urlopy okolicznościowe, pójdą na zwolnienia lekarskie lub do stacji krwiodawstwa, by honorowo oddać krew.

Żeby nie dopuścić do sytuacji, w której 9 marca zabraknie policjantów do patrolowania ulic, szefostwo łódzkiej policji prowadzi rozmowy z protestującymi funkcjonariuszami. Ustalono, że w sytuacji krytycznej w Łodzi służbę będą pełnić funkcjonariusze oddziału prewencji oraz policjanci z innych miast.

Protestujący doczekali się już częściowego zrealizowania swoich postulatów. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzją komendanta głównego każdy policjant ma otrzymać 170 zł podwyżki. Zwiększony ma być również fundusz motywacyjny.

Zarobki policjantów (na rękę):
- nowo przyjęty funkcjonariusz w stopniu posterunkowego - 1100 zł
- starszy posterunkowy (po roku służby) - 1350 zł
- sierżant (5 lat służby) - 1600 zł
- starszy sierżant (10 lat służby) - 1700 zł
- podkomisarz (10 lat służby) - 1990 zł

źródło: http://www.motofakty.pl/a...z_mandatow.html

!!!
zarobki według mnie nie są wcale takie niskie skoro świeżo zatrudniony policjant zarabia na rękę 1100zł. Tyle samo zarabia lekarz na stażu po 6 latach ciężkich studiów!!!

Jaro - 2007-03-04, 21:54

Zarobki są po prostu śmieszne, praca z narażeniem zdrowia i życia, pomyśl majk-el, czy Ty chciał byś pracować w tym zawodzie i po 10 latach pracy zarabiać 1700 zł.
Każdego dnia pracy narażając swoje zdrowie lub życie taki policjant nie wie czy wróci do domu po służbie cały i zdrowy i pytam za co, za 1700 zł - żenada :?
Porównanie lekarza i jego 'ciężkich' studiów do pracy policjanta, który pracuje z narażeniem zdrowia lub życia i nie jednokrotnie też ukończył studia to trochę złe porównanie...

majk-el - 2007-03-04, 22:04

Jaro napisał/a:
Zarobki są po prostu śmieszne, praca z narażeniem zdrowia i życia, pomyśl majk-el, czy Ty chciał byś pracować w tym zawodzie i po 10 latach pracy zarabiać 1700 zł.


akurat nie starałem się o prace w policji ale wielu moich znajomych tak i odesłano ich z kwitkiem. Więc jeżeli ktoś uważa, że zarabia za mało to zawsze może zmienić prace - na jego miejsce z pewnością znajdą się chętni na narażanie zdrowia i życia.

dawid - 2007-03-04, 22:29

do 1100zł co roku dochodzi ok 2000zł netto mundurówki, nie wiem czy czasem nie ma 13-tek??
Nie jest chyba tam aż tak źle??
Osobiście nie słyszałem żeby ktoś na własną prośbę zwolnił sie z pracy w policji i poszedł pracować gdzie indziej za większe pieniądze.
Jaro każdy z nas codziennie w swojej pracy naraża swoje życie.
Ty masz dużo "stycznosci" ze szkłem więc istnie prawdopodobieństwo że możesz sobie przeciąć jakąś alterie żylną :D , ktoś inny dużo jeździ samochodem więc o wypadek nie trudno, taki RED czasem dźwiga ciężkie skrzynki więc istnieje obawa że kiedyś potknie sie na schodach i gotowe :D

Jaro - 2007-03-04, 23:02

majk-el napisał/a:
Więc jeżeli ktoś uważa, że zarabia za mało to zawsze może zmienić prace - na jego miejsce z pewnością znajdą się chętni na narażanie zdrowia i życia.


A nie pomyślałeś o tym, że można lubić swoją pracę a wynagrodzenie za to to odrębna a jakże oczywista sprawa...

Swoją opinię już wyraziłem i jej nie zmienię, choć rozumiem i Wasze.
Btw. Tak czy inaczej to zarobki nasze czy te mundurowych, w przełożeniu na życie, które jest cholernie drogie są w opłakanym stanie, ot wyjaśnienie całej sprawy.

Silvo - 2007-03-09, 00:44

Jaro, chociaz Ty to rozumiesz. Niejednokrotnie na ulicach Wieluńskich jestem rozpoznawany i zdarzy sie ze ktos powie do mnie "spier...", popodnosi wycieraczki w samochodzie, grozi pobiciem lub zabojstwem. Pracuje dopiero 3 lata a juz takie rzeczy mi sie przytrafialy. Nie rezygnuje z tej pracy bo ciezko teraz znalezc inna. Co do mundurowki to owszem jest raz w roku 2000 zl (przez pierwsze trzy lata tylko polowa) ale za te pieniadze musisz sobie kupic nowe koszule, koszulki, niejednokrotnie spodnie albo nawet caly mundur a on nie kosztuje 2 000 tylko duzo duzo drozej. W wojsku otrzymuja trzykrotnie wyzsza mundurowke. Ze swoich pieniedzy dokladac musze do paliwa, poniewaz stare radiowozy maja przepaly i z wlasnej kieszeni trzeba paliwo lać. Niestety nie zawsze jest kolorowo. Policjanci zarabiaja duzo tylko w gazetach i telewizji. Malo ktora stacja czy gazeta pokazuje cala prawde.
majk-el - 2007-03-09, 09:26

Silvo napisał/a:
Nie rezygnuje z tej pracy bo ciezko teraz znalezc inna.


i tutaj jest problem - wiele osób chce pracować w Policji niestety, podobno "nie ma wolnych etatów". Tak samo jak w innych "branżach" - dopóki będzie wysokie bezrobocie (czyli chętni do pracy) dopóty pensje nie wzrosną.

glizda - 2007-03-09, 09:31

majk-el napisał/a:
tutaj jest problem - wiele osób chce pracować w Policji niestety, podobno "nie ma wolnych etatów".


No właśnie! Ja 3 lata temu pytałam się o prace w policji ale pani z kadr stwierdziła, że nie ma wolnych etatów. wspomniała też że do Szczytna bym się nie dostała bo jestem za niska :?

Silvo - 2007-03-10, 17:44

glizda, wzrost pow. 175 cm oficjalnie. majk-el, niestety w Wieluniu nie ma na obecną chwilę wolnego etatu. Trzeba poczekać aż zwolni się jakieś miejsce.
Ferbik - 2007-03-10, 19:12

Silvo napisał/a:
wzrost pow. 175 cm oficjalnie

Dyskryminacja. Ale co się dziwić. To tylko policja...
Później się dziwić, skąd się biorą dowcipy o policjantach typu: dlaczego chodzą parami, albo co oznaczają belki na czapce.

hasta - 2007-03-11, 00:52

Silvo napisał/a:
glizda, wzrost pow. 175 cm oficjalnie.

Dla kobiety 175 :?: :?: :?: :!: :!: :!: bez sensu :sad: :?

Grzegorz Nowak (W) - 2007-03-15, 22:31

dawid napisał/a:
Nie jest chyba tam aż tak źle??
Osobiście nie słyszałem żeby ktoś na własną prośbę zwolnił sie z pracy w policji i poszedł pracować gdzie indziej za większe pieniądze.


osobiście znam paru co już tak zrobiło...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group