glizda - 2007-03-12, 10:31 Temat postu: Nie ziewaj ;-) Gdy widze kogoś ziewającego od razu mnie samej chce się ziewać 
Czy ziewamy tylko wtedy gdy coś nas nudzi?? Gdy jest kiepska pogoda?? Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego ziewanie jest zaraźliwe?? Są różne teorie na temat ziewania.Niektórzy lekarze uważają ze to oznaka zdrowia a inni że wiąże się to z niektórymi poważnymi chorobami. No więc jak to jest z tym ziewaniem??? Mrówek - 2007-03-12, 11:45 "Małpy ziewają będzie padać" Lukasz_C747 - 2007-03-12, 14:26
Wstawanie o 6 am, na arcyciekawy wykład o 7.30 am, po którym następują kolejne dwa porywające wykłady aż do 1pm, dowodzi prawdziwości tego faktu 
hasta - 2007-03-12, 14:48 Ziewanie służy temu, żeby dotlenić mózg. Gdy widzimy kogoś ziewającego, to nasz mózg stwierdza, że w powietrzu musi być mało tlenu, wiec zaczyna ziewac zawczasu nim sam zacznie odczuwac skutki niedotlenienia. Ziewaniem można się "zarazić" nie tylko od ludzi ale i od zwierząt  Zawsze gdy ziewa mój kot ja odpowiadam tym samym 
Hmmm czy ziewanie wiąże się z niektórymi chorobami? Całkiem możliwe, bo jak pisałam wyżej z reguły wynika ono z niedotlenienia mózgu, a ono może mieć jakieś patologiczne przyczyny
raulmanka - 2007-03-12, 15:44 ziewanie jest strasznie zaraźliwe.... a już na ziewanie mojego brata to nie ma mocnych wszystkich zaraża
ale od zwierząt to jeszcze się chyba nigdy 'nie zaraziłam'... nie pamietam;]
wg mnie pogada ma wpływ niemały... nudzenie się też... nawet po 18godzinach snu (moje rekordy:P) ziewam jak szalona no cóż...dużo też zależy od człowieka
Mateusz - 2007-03-12, 16:52 Jak jestem z kościele to prawie co chwilę ziewam, albo niekiedy w szkole... Ziewanie musi coś miećwspólnego z niedotlenieniem i zmęczeniem organizmu. Ferbik - 2007-03-12, 22:27
Dlatego przestalem chodzic do kosciola. Ziewanie mnie denerwuje Ziewam czesto ale sie ograniczam.
Nawet czytajac te posty ziewnalem sobie pare razy Uzaleznia. Tak jak hasta pisala: ziewanie dotlenia mozg, dziwie sie ze niektorzy w ogole nie ziewaja
Grzegorz Nowak (W) - 2007-03-15, 23:06
może nie mają co dotleniać!! 
karcia - 2007-03-18, 18:07 Ja się powstrzymuję jak mogę od ziewania, bo to mnie "rozleniwia".
Jednak czasami nie ma rady, trzeba sobie "ziewnąć" heh.
Dobre uzasadnienie. haha
Pszczółka - 2007-03-20, 14:48
dlatego gdy zaczynamy ziewać, wystarczy zrobić parę wdechów nosem a wydech ustami. i od razu jesteśmy lepiej dotlenieni. a przy tym warto się troszeczkę poprzeciągać.
glizda - 2007-03-20, 14:54
Ja dzis ciągle ziewam i przeciągam sie ...i nie mogę porządnie się wyciągnąć
Chyba taki dzień jest dzis... Mrówek - 2007-03-20, 14:59 Jeżeli mozg czuje się niedotleniony to dlaczego ziewam na dworze:) Ania - 2007-03-20, 15:07 Tak zwana psychologia ludowa ma na ten temat liczne teorie, lecz tak naprawdę nowoczesna nauka nie proponuje żadnej zadowalającej odpowiedzi na to pytanie. Ziewamy rzekomo, gdy jesteśmy znudzeni lub śpiący, lub gdy nasz organizm odczuwa niedobór tlenu. Dlaczego jednak już 11-tygodniowy płód ziewa w łonie matki? Dlaczego komandosi ziewają przed skokami spadochronowymi, a skrzypkowie przed ważnym koncertem? Robert Provine, neuropsycholog z Uniwersytetu Stanu Maryland w Baltimore, od ponad dziesięciu lat prowadzi w wolnych chwilach badania nad ziewaniem i nadal daleki jest od wyjaśnienia przyczyn tego zjawiska. Ziewanie jest, w jego przekonaniu, atawizmem, który spełnia jednak jakąś funkcję, kiedy próbujemy rozładować napięcie nerwowe lub przechodzimy z jednego stanu psychicznego do innego. Biorąc pod uwagę zaraźliwość ziewania, być może ziewamy po prostu dlatego, że robią to inni. Źródło: www.wiz.pl reecop - 2007-03-20, 16:57
Siła sugestii - ziewnij w towarzystwie hihi Panciatka - 2007-03-20, 17:52 bywa tak ze jak ziewam to nie zdaje sobie z tego sprawy - do momentu gdy ktoś na mnie dziwnie spojrzy  
|
