Tomek - 2007-03-15, 23:08 Temat postu: Wycieczka w Góry Sowie Temat powoli się klaruje, data: 9,10,11 kwiecień. W planach na pewno łażenie po walimskich lasach, poza tym można zobaczyć Książ, Kłodzko - też niesamowite miejsca, jak się wie gdzie szukać;-) Koszt? Prawdopodobnie niewielki - w Walimu jest zajazd Hubert na wysokim poziomie i za nocleg się płaci 30-40 zeta, a tańszych miejsc jest mnóstwo. Dojazd? Cholera wie - ja mam ochotę na pociąg, ale auto jednak przydatne na dojaz w wiele miejsc. Na razie temat jest luźny (gadałem z 2 kumplami), ale ja jestem zdecydowany. Ferbik - 2007-03-15, 23:10 Ja się piszę. A czemu nie w weekend? Tomek - 2007-03-15, 23:18 Ja bym wolal w weekend, ale nie wszystkim moze pasowac - swieta, rodzina i te sprawy 
Grzegorz Nowak (W) - 2007-03-15, 23:20 świetne miejsca - polecam gorąco, warto zobaczyć!!! no i czekam na zdjęcia jak wrócicie!! glizda - 2007-03-16, 07:43 Ja bym się pisała ,gdyby to był weekend. Góry Sowie są naprawdę urocze.Kiedyś byłam tam i miło pobyt wspominam 
Tomek - 2007-03-16, 07:52 Ale weekend + pn powrót? glizda - 2007-03-16, 07:58 jest problem, gdyż od miesiąca pracuje w nowym miejscu i jak na razie nie mogę sobie pozwolić na branie wolnego 
Jeśli o mnie chodzi to wyjazd w piątek po południu i powrót w niedzielę może być późnym wieczorem. No cóż będe musiała sobie odpuścić taki wyjazd 
Tomek - 2007-03-16, 10:55 Jeden nocleg to za mało - trzeba mieć ten cały dzionek od rana, żeby trochę zobaczyć bez stresu i patrzenia na zegarek... glizda - 2007-03-16, 11:03 Ja wiem o tym bardzo dobrze i dlatego jest mi smutno z tego powodu,że nie mogę się pisać na taki wypad
MAR-COM - 2007-03-16, 14:45 a może w majowy weekend ,długi będzie wiecej osobą by pasowało ...
mareks - 2007-03-16, 16:37 Jeżeli chcecie jechać w okolice Walimia to trzeba się zdecydować co dalej i albo Książ albo Kłodzko.Jeżeli Książ to Świdnica,Krzeszów...Jeżeli Kłodzko to POLANICA,Kudowa i koniecznie Strzeliniec /lepsze wydanie Błędnych Skał/ nie mówię już o Jaskini Niedzwiedziej i Międzygórzu bo wszystkiego w Kotlinie Kłodzkiej nie da się zwiedzić w tak krótkim czasie.Po drodze z Wielunia można wdepnąć do Paczkowa i kopalni złota w Złotym Stoku.W każdym bądz razie trzeba wszystko wcześniej zaplanować aby zobaczyć jak najwięcej a jest co. Życzę powodzenia na moich ulubionych polskich szlakach. [ Dodano: 2007-03-16, 16:52 ] Dodam jeszcze że chociaż okolice Walimia nie są szczególnie warte zwiedzania /w porównaniu z Kotliną/to osobiście mam do nich sentyment-poznałem tam swoją małżonkę 40 lat temu.Tak ,tak w tym roku już 40lat. yampress - 2007-03-16, 17:07 byłem tam w tych okolicach na obozie wędrownym
super okolice i ciekawe widoki Tomek - 2007-03-16, 17:17
40 lat temu ... Zaręczam, że do tej pory tyle odkryto, że spokojnie mógłbyś spędzić 2-3 dni na łażeniu tylko po okolicach Walimia, bez cienia nudy! A przełęcz Walimska?
mareks - 2007-03-16, 17:31 Tomek 40 lat temu to ja poznałem żonę a w Kotlinie Kłodzkiej to ja jestem tak na oko, to 10 razy w roku /z obwożeniem znajomych/. [ Dodano: 2007-03-16, 17:33 ] ps.mam tam domek, no dom. Tomek - 2007-03-16, 17:38
No i cholera nie łazisz po okolicach? Ja pamiętam, jak byłem tam pierwszy raz kilka lat temu i wynajęliśmy przewodnika, który oprowadził nas po kilku najfajniejszych miejscach (a wtedy jeszcze niektóre kompleksy były dopiero odkrywane). Facet oprowadzał nas cały dzień! Teraz tych ciekawostek jest tam więcej, a z dobrymi przewodnikami można naprawdę sporo zobaczyć. Wycieczkę i tak trzeba zaplanować z mapką... mareks - 2007-03-16, 17:58 Niestety JUŻ NIE ŁAŻĘ,teraz tylko jeżdzę i pokazuję poszczególne miejsca warte zwiedzenia.I tak np.w ubiegłym roku Błedne Skały jeszcze obszedłem ale na Szczeliniec nie da rady.Nie ,nie kondycja bo tego mi nie brakuje.Noga. glizda - 2007-03-23, 19:42 I co z tą wycieczką  Coś temat ucichł... 
Tomek - 2007-03-23, 19:56 To były badania sondażowe 
Teraz czekam na w miarę wiarygodne progrnozy pogody i powoli pomyślę nad trasą. glizda - 2007-03-23, 21:15 Pomysl Tomku, pomysl  i o dogodnym terminie 
hasta - 2007-03-24, 20:10 Myślę, że po maturze to by było całkiem realne... oczywiście jeśli była by możliwość zabrania ze sobą rowerka
|
