Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Praca / Edukacja - Ocena z religii będzie miała wpływ na rekrutację

glizda - 2007-03-26, 07:03
Temat postu: Ocena z religii będzie miała wpływ na rekrutację
"Gazeta Prawna": Ocena z religii będzie miała wpływ na rekrutację do liceum. Filozofię oraz łacinę i kulturę antyczną będzie można zdawać na maturze. Za dwa lata gimnazjaliści będą zaliczać obowiązkowy egzamin z języka obcego - to tylko część zmian proponowanych przez MEN.
Stopnie z dodatkowych przedmiotów będą wliczane do średniej ocen każdego ucznia - wynika z projektu rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach. Oznacza to, że do średniej, która ma znaczenie w procesie naboru do szkół średnich, będzie wliczana m.in. ocena z religii, etyki, wychowania w rodzinie czy dodatkowych języków obcych.

Nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej będą miały wpływ m.in. na procedurę naboru do szkół średnich. - Średnia ocen absolwenta gimnazjum ma znaczenie w procesie rekrutacji do liceum. Wliczanie do niej dodatkowych zajęć edukacyjnych na pewno spowoduje wzrost zainteresowania uczniów np. religią, etyką czy wychowaniem w rodzinie - uważa Regina Lewkowicz, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Warszawie.

Zmiany czekają także na maturzystów.

Za dwa lata będzie można zdawać na maturze filozofię, informatykę oraz łacinę i kulturę antyczną jako przedmioty obowiązkowe, a nie dodatkowe.

W projekcie rozporządzenia przygotowanego przez MEN znalazły się także rozwiązania zapowiadane wcześniej przez ministra Romana Giertycha. Od 2008 roku maturzyści będą musieli zdać wszystkie egzaminy maturalne (przestanie bowiem obowiązywać tzw. amnestia maturalna), ale będą mieć prawo do sierpniowej poprawki, jeśli obleją jeden przedmiot. Dodatkowy sprawdzian poprawkowy ma być przeprowadzany po 15 sierpnia każdego roku.

źródło: onet.pl

Ja osobiście jestem przeciwna temu. Nie wszyscy uczniowie są katolikami przecież. Owszem jest niby etyka ale nie we wszystkich szkołach ten przedmiot jest.
:evil:

zwyczajna - 2007-03-26, 12:03

to tylko w Polsce jest mozliwe :roll:
hajen - 2007-03-26, 13:27
Temat postu: Re: Ocena z religii będzie miała wpływ na rekrutację
glizda napisał/a:
Filozofię oraz łacinę i kulturę antyczną będzie można zdawać na maturze. Za dwa lata gimnazjaliści będą zaliczać obowiązkowy egzamin z języka obcego - to tylko część zmian proponowanych przez MEN

Stopnie z dodatkowych przedmiotów będą wliczane do średniej ocen każdego ucznia


Zmiany czekają także na maturzystów.

Za dwa lata będzie można zdawać na maturze filozofię, informatykę oraz łacinę i kulturę antyczną jako przedmioty obowiązkowe, a nie dodatkowe.


zacytowalem te lepsze pomysly.


Btw. to informatyki teraz nie mozna zdawac na maturze? ; o

zwyczajna - 2007-03-26, 13:48

hajenleet napisał/a:
oraz łacinę

ja już mogę :D

yampress - 2007-03-26, 15:09

no ale to zapewwne na maturze nei będzie utwórz katalog skopiuj albo coś w tym stylu :D
zainstaluj program... :P

Zygmunt Stary - 2007-03-26, 18:10

Cytat:
Ci, który nie przeszli przez lekcję religii, nie rozumieją właściwie kultury europejskiej. "Kto nie zna Biblii, nie rozumie malarstwa; nie rozumie literatury, która jest pełna odniesień biblijnych.

Nie widzę powodu, żeby religia nie miała być przedmiotem tak samo ważnym jak inne.

glizda - 2007-03-26, 18:14

Zygmunt Stary napisał/a:
Nie widzę powodu, żeby religia nie miała być przedmiotem tak samo ważnym jak inne.


Ale zważ na to,ze nie wszystkie dzieci są katolikami. Powinni w takim razie obowiązkową etyke też wprowadzić.Albo do wyboru.

Zygmunt Stary - 2007-03-26, 18:26

zgoda, poczekajmy na kształt tych propozycji
może to być etyka, lub po prostu filozofia...

Ferbik - 2007-03-26, 23:38

Religia ważna jak inne? Bzdura. Ateiści, których z dnia na dzień przybywa, zostają pokrzywdzeni i chyba o to chodzi, żeby na siłę zrobić znów państwo, którym rządzi Kościół... nie wspominam już o wyznawcach innych religii.
Karzełek - 2007-03-26, 23:45

Zygmunt Stary napisał/a:
Nie widzę powodu, żeby religia nie miała być przedmiotem tak samo ważnym jak inne.


A ja widzę... Przede wszystkim na jakiej podstawie mają być wystawiane stopnie na tym przedmiocie. Z tego co pamiętam kiedy ja miałem religię to oceny z tego przedmiotu dostawało się za poprawne odmówienie modlitwy, czy ładne prowadzenie zeszytu... Nie wyobrażam sobię jak ten przedmiot mógłby być zdawany na maturze...

Archdevil - 2007-03-27, 07:35

Zygmunt Stary napisał/a:
Ci, który nie przeszli przez lekcję religii, nie rozumieją właściwie kultury europejskiej. "Kto nie zna Biblii, nie rozumie malarstwa; nie rozumie literatury, która jest pełna odniesień biblijnych.

Muszę się tu stanowczo nie zgodzić - od rozumienia malarstwa i literatury odnoszącej się do Biblii zajmują się lekcje języka polskiego i historii, ze szczególnym naciskiem na ten pierwszy. Ba, a od interpretacji jakiej księgi literackiej rozpoczyna się edukacja języka polskiego w LO? Religia, przedmiot, jest tu jako piąte koło od wozu.

Cytat:
Wliczanie do niej dodatkowych zajęć edukacyjnych na pewno spowoduje wzrost zainteresowania uczniów np. religią, etyką czy wychowaniem w rodzinie - uważa Regina Lewkowicz, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Warszawie.

Dla mnie to dość niebezpieczne posunięcie i wcale się nie zdziwię, jeśli efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Szczególnie w gimnazjum, gdzie człowiek jest w fazie buntu emocjonalnego będzie miało to znaczenie. Wyjdzie wtedy na to, że uczniowie podejdą do religii w szkole jeszcze bardziej lekceważąco, z zastrzeżeniem takim, że będą co najwyżej pod koniec roku wyciągać się na lepsze stopnie, aby zdać z wyższą średnią.

glizda - 2007-03-27, 07:44

Moim zdaniem powinno być tak jak dawniej. lekcje religii były odbywane przy kościele a nie w szkole. Kto chciał to chodził na religię i nie było żadnego problemu.
Zygmunt Stary - 2007-03-27, 10:28

Dla ludzi, którzy doświadczają pełni możliwej do doświadczenia (ze względu na ograniczenia jakie posiada człowiek) rzeczywistości, którzy wiedzą, że nie są sami w kosmosie, że miłość nie jest tylko "efektem naskórkowym", ta ścieżka jaką jest religia (i wyprowadzona z niej kultura) oraz docieranie przezeń do Prawdy, jest godne poznania.
Nie krzywdzi się w ten sposób nikogo, bo Ci, którzy odrzucają rzeczywistość, sami się krzywdzą. A jeżeli poszukują prawdy, to niezależnie od światopoglądu i wyznawanej wiary dojdą w przyszłości do jej poznania, jeżeli będą konsekwentni i uczciwi w poszukiwaniach.
Spłycanie religii do "odmawiania paciorka" i "rysowania zeszytu" , dorosłym ludziom nie przystoi, to objaw infantylności. Bunt emocjonalny jest naturalnym przejawem młodości i niedojrzałości i może dotyczyć różnych dziedzin. Religia jest niewątpliwie jedną z nich.
Jest dziedziną, w której wrażliwość i niedojrzałe oczekiwania młodych ludzi względem "reprezentantów tej dziedziny: księży, katechetów" najprędzej rozmijają się z doświadczeniem. I trzeba wielu lat, aby nauczyć się zwykłej ludzkiej tolerancji, by zacząć pozytywnie przyjmować "niedoskonałego" kapłana, tym razem koncentrując się na jego pozytywach.
Jednak bez tego "pancerza" jaki stanowi dla każdego człowieka w różny sposób na różnych etapach życia, wypracowana w nim samym religijność, ciężko jest zrozumieć i funkcjonować w harmonii ze starszym pokoleniem, rozumieć kulturę i zachowania ludzkie, akceptować i być akceptowanym, a przede wszystkim nie popadać w nihilizm i totalny krytycyzm, prowadzący w chwili doznanych rozczarowań,jakże często na drogę samobójstwa.
Dlatego warto zaryzykować i mimo tego buntu, uczynić z religii normalny przedmiot, oczywiście szanując drogę tych, którzy nie chcą z niego korzystać.

basteks - 2007-03-27, 19:47

Cytat:
Dla ludzi, którzy doświadczają pełni możliwej do doświadczenia (ze względu na ograniczenia jakie posiada człowiek) rzeczywistości, którzy wiedzą, że nie są sami w kosmosie, że miłość nie jest tylko "efektem naskórkowym", ta ścieżka jaką jest religia (i wyprowadzona z niej kultura) oraz docieranie przezeń do Prawdy, jest godne poznania.


Wszystko pewnie prawda - tylko prosze popytac młodzież jak wyglądają obecnie lekcje religii.

Zygmunt Stary - 2007-03-27, 20:14

SONDAŻ
Ocena z religii powinna być wliczana do średniej?
81%
Tak (31706)
19%
Nie (7361)
0%
Trudno powiedzieć (43)
Liczba oddanych głosów: 39110
http://wiadomosci.gazeta....00,4018018.html
bateks:
może to wpłynie dyscyplinująco... Chcesz to chodź i pracuj, nie to nie, pracuj z innego przedmiotu na średnią...

[ Dodano: 2007-03-27, 21:15 ]
Przepraszam za przekręcenie ksywy basteks :)

akirus - 2007-03-27, 20:26

a ja się zastanawiam czy skoro już ktoś jest tak wyedukowany z tej religii i zda ją na maturze to może być zwolniony na przykład z tzw nauk przedmałżeńskich w kościele :?: :D

jak myślicie

basteks - 2007-03-27, 20:31

Wiekszość chce wliczania do sredniej - bo to sa obecnie dobre oceny i w większości przypadków podniesie to średnią.


Jestem równiez za "unormalnieniem tego przedmiotu" ale to wymaga wielu zmian.

1. Nauczyciela religii powiniem wybierac dyrektor szkoły - teraz decydujący wpływ ma proboszcz
2. Wykształcenie pedagogiczne dla prowadzacych zajęciach
3. Poważne podejscie do przedmiotu
4. Zasady obowiązujące wszystkich nauczycieli równiez dla księzy (awans zawodowy, uczestnictwo w radach pedagogicznych - obowiązkowy udział w komisjach), bez zwolnień w okresie kolędy, rekolekcji itp. itd.

Niestety obecnie jest tak, że prawa wszystkie a obowiązki żadne

glizda - 2007-03-27, 20:38

Zygmunt Stary napisał/a:
może to wpłynie dyscyplinująco


Nie rozumiem... :roll: jak to moze wpłynąć dyscyplinująco?? Moze mi to wytłumaczysz??

akirus - 2007-03-27, 20:45

a co z młodzieżą nie katolicką, może np taki Muzułmanin albo Protestant chciałby miec taki przedmiot i ocenę pod waruniem że to będzie jego religia, po co Anglikaninowi ocena z relgii katolickiej??
jeśli nawet tacy uczniowie nie uczestniczą w zajęciach z religii to wątpię że szkoła zapewnia im zajęcia z etyki

a może się mylę :?: zna ktoś szkołę w której można zamiast na religię iść na etykę lub filozofię

Zygmunt Stary - 2007-03-27, 22:35

basteks:
niemal pełna zgoda, sprawa kolędy i rekolekcji możliwa do polubownego uzgodnienia, przy decydującym głosie dyrektora.
glizda:
to była odpowiedź dla basteks'a, a myślę, ze on precyzyjnie wyłuszczył swoje racje.
akirus:
nie zaszkodzi muzułmaninowi, ani protestantowi, czy ateiście uczestnictwo w zajęciach z katolickiej religii i niektórzy takie zajęcia wybierają dla lepszego zrozumienia polskiej kultury, ale rozumiem tych, którzy chcą uczestniczyć w zajęciach z etyki, czy filozofii i należy dla wszystkich, którzy się zgłoszą, prowadzić w każdej szkole zajęcia.

Karzełek - 2007-03-27, 23:32

Zygmunt Stary napisał/a:
nie zaszkodzi muzułmaninowi, ani protestantowi, czy ateiście uczestnictwo w zajęciach z katolickiej religii i niektórzy takie zajęcia wybierają dla lepszego zrozumienia polskiej kultury


Tak samo nam nie zaszkodzi poznawanie innych religii, a czego na lekcjach religii w naszych szkołach nie ma...

glizda - 2007-03-28, 06:44

Zygmunt Stary napisał/a:
glizda:
to była odpowiedź dla basteks'a, a myślę, ze on precyzyjnie wyłuszczył swoje racje.


To są racje basteksa, a ja chciałabym wiedzieć dlaczego sądzisz ze lekcje religii wpłyną dyscyplinująco?? na kogo??

Zgadazam się ze zdaniem Karzełka:

Cytat:
Zygmunt Stary napisał/a:
nie zaszkodzi muzułmaninowi, ani protestantowi, czy ateiście uczestnictwo w zajęciach z katolickiej religii i niektórzy takie zajęcia wybierają dla lepszego zrozumienia polskiej kultury


Tak samo nam nie zaszkodzi poznawanie innych religii, a czego na lekcjach religii w naszych szkołach nie ma...


Ma rację. Moim zdaniem Religia owszem niech będzie w szkole,ale niech będzie to nauka o religii nie tylko naszej ale też innych.

Ecomarta - 2007-03-28, 06:45

Chyba niepotrzebny ten cały spór,bo mam nadzieje,że będzie to rozwiązane tak jak dotychczas tzn.ten kto nie jest katolikiem przynosi zaświadczenie i na religie nie chodzi i poprostu ta ocena nie liczy mu sie do średniej,albo może będzie mozna wybrać między religią a etyką mam nadzieje (chociaż z naszym ministrem nic nie wiadomo :grin: ).A jeśli chodzi o religie na maturze,nie widze problemu-chce to zdaje,nie to nie. Wątpie aby ministerstwo chciało wprowadzić bezwzględnie obowiązkową religie katolicką.
Zygmunt Stary - 2007-03-28, 09:27

glizda:
Na wszystkich uczestniczących w lekcjach religii, na nauczycieli i uczniów.
Przedmiot, który liczy się do średniej uzyskuje status normalnego przedmiotu.
Chcesz, to chodzisz, nie chcesz, nie chodzisz, ale jeżeli już chodzisz, to ucz się!
Nie uczysz się, nie masz odpowiedniej wiedzy, to jesteś oceniany niżej.
Jeżeli próbujesz mi glizda imputować, że może chodzi o "dyscyplinowanie uczniów, by głosili "jedynie słuszne poglądy"", to się grubo mylisz!
Poznanie nie jest aktem jednorazowym, jest nie zakończonym w życiu doczesnym procesem.
Wszystko.

[ Dodano: 2007-03-28, 10:38 ]
PS.
Jeszcze jedno. Religią powszechną w Polsce, mającą decydujący wpływ na mentalność Polaków jest poza niewielkimi enklawami religia katolicka.
Natomiast w tych enklawach, normalne jest dla mnie, że zajęcia w szkole z religii prowadzi pastor, pop, czy mułła.
Natomiast jestem przeciwny wprowadzaniu do szkół przedstawicieli "grup religijnych", świadków Jehowy, Hari Krisna, różokrzyżowców, czy Moona.
Sądzę, że etyka, czy filozofia, dla tych osób jest najlepszym rozwiązaniem.
Jak również dla identyfikujących się jako ateiści, czy agnostycy.

glizda - 2007-03-28, 09:41

Zygmuncie Stary dziękuje ci za wyjaśnienie i nic nie próbuje ...
Nasze zdania w tej kwestii są po prostu różne, zresztą z tego co zauważyłam nie tylko w tym temacie mamy odmienne zdania. Ale każdy ma prawo do własnych osądów.

Gregg Sparrow - 2007-03-28, 11:05

Zygmunt Stary napisał/a:
Natomiast jestem przeciwny wprowadzaniu do szkół przedstawicieli "grup religijnych", świadków Jehowy, Hari Krisna, różokrzyżowców, czy Moona.

Jasssssne bo nie ma to jak jedynie słuszna i prawdziwa wiara katolicka... a mówi się że Katolicy sa tolerancyjni. :roll:

glizda - 2007-03-28, 12:01

gregg napisał/a:
a mówi się że Katolicy sa tolerancyjni. Rolling Eyes



taaa... jesteśmy bardzo tolerancyjni :evil:


Zygmunt Stary napisał/a:
Religią powszechną w Polsce, mającą decydujący wpływ na mentalność Polaków jest poza niewielkimi enklawami religia katolicka.
Natomiast w tych enklawach, normalne jest dla mnie, że zajęcia w szkole z religii prowadzi pastor, pop, czy mułła.


I te lekcje powinny się odbywać przy kościele,jak to było kiedyś. Myślę,że tak było lepiej.

hasta - 2007-03-28, 12:35

Heh znowu pojawia się tu problem dyskryminacji mniejszości... Osobiście uważam, że lekcja religii jest po prostu czasem zmarnowanym. Wolała bym poszerzyć swoją wiedze właśnie o etykę lub filozofię, poznać je lepiej i w razie czego móc zdecydować o zmianie religii.
Zygmunt Stary - 2007-03-28, 15:54

ciekawe, ze pod hasłami tolerancji i nie dyskryminowania mniejszości podpisują się ci, którzy okazują lekceważenie "niewygodnym" obrońcom większości.
Uczciwy katolik ma się według nich wstydzić, że nie jest czarną lesbijką samotnie wychowującą dziecko.

hasta - 2007-03-28, 18:22

Zygmunt Stary napisał/a:
ciekawe, ze pod hasłami tolerancji i nie dyskryminowania mniejszości podpisują się ci, którzy okazują lekceważenie "niewygodnym" obrońcom większości


zastanawiam się kto tu jednak jest w mniejszości... :roll:

Archdevil - 2007-03-28, 19:09

Zygmunt Stary napisał/a:
ciekawe, ze pod hasłami tolerancji i nie dyskryminowania mniejszości podpisują się ci, którzy okazują lekceważenie "niewygodnym" obrońcom większości.
Uczciwy katolik ma się według nich wstydzić, że nie jest czarną lesbijką samotnie wychowującą dziecko.

Wypraszam sobie...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group