Marta - 2005-08-22, 13:45 Temat postu: Przyjaźń... Nie wiedziałam gdzie to wkleić ale zdecydowałam się tutaj, daje dużo do przemyśleń... Synek spacerował plażą razem ze swą matką. W pewnej chwili zapytał: - Mamo, jak można zatrzymać przyjaciela, kiedy w końcu uda się go zdobyć? Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek. Synek patrzył zdziwiony, potem zawołał: - Rozumiem! annuska - 2005-08-23, 16:36 trudno znaleźć prawdziwą, szczerą przyjaźń...  macie prawdziwego przyjaciela/ przyjaciółke??
Aneeczka_ - 2005-08-26, 08:15 Bardzo trudno.. wiem już coś na ten temat ... Blink - 2005-08-26, 09:14 Mamy, i przyjaciela i przyjaciolke. Moim zdaniem , by powiedziec o przyjazni, prawdziwej przyjazni, trzeba lat, trudnych chwil, ktore tę przyjazni wyprobują. Bo latwo byc przyjacielem kiedy wszystko jest dobrze i kolorowo, ale w chwialch ciezkich, trudnych i kiedy nasza przyjazn wymaga od nas wyrzeczen i poswiecen roznie to bywa. Marta - 2005-08-26, 22:50
Święta racja! Dominika - 2005-09-07, 08:58 Przyjaciel... dobrze, że był, jest i....będzie. Gdzieś przeczytałam takie zdanie: "Boże chron mnie od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę" Malinka - 2006-04-11, 16:53 Ja mam tak naprawdę tylko 2 przyjaciółki od serca.. z jedną znam sie od czasu gdy miałam 3 latka.. mieszka drzwi w drzwi .. sąsiadka  a druga to Ania przyjaciólka ze szkoły na której się jeszcze nigdy nie zawiodłam... 
daff - 2006-04-11, 20:04
zazdroszcze
Seniorita - 2006-04-12, 18:51
I tu się niestety nie zgodzę... Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie. Kiedy komuś dzieje sie krzywda łatwo jest współczuć i pocieszać. Dopiero gdy trafia się prawdziwe szczęście można poznać sie na przyjacielu(ółce).... Bo przyjaciel nie zazdrości i cieszy się twoim szczęściem a wbrew pozorom to nie jest juz takie łatwe 
Malinka - 2006-04-12, 20:42
Madre spostrzeżenie Przyjaciół poznajesz w biedzie... ale ja moje przyjaciółki na wszystkie sposoby wypróbowałam i nigdy sie nie zawiodłam wiec mogę je nazwać moimi najukochańszymi osóbkami na świecie 
Basia - 2006-04-15, 18:10 ja mam kilku takich bliskich przyjaciół, myśle ze niektóre osoby z forum wiedzą ze o nich pisze  tak naprawde nie zamieniłabym ich na nikogo innego
mam też przyjaciółke "od serca" z którą znam sie duuzo lat, byly gorsze i lepsze dni, ale zawsze wiem ze moge na nią liczyć, tak jak ona na mnie
Izabela - 2006-06-02, 16:30 Zawsze uważałam,że moją najlepszą przyjaciółką jest siosta ale niestety zawiodłam sie ale teraz potrafie określić kto jest moim najlepszym przyjacielem... KaSiUlKa - 2006-06-04, 12:58 ja mam 1 taką przyjaciółkę od serca...Znamy się od 8 lat mysle ze lepszej przyjaciółki nie znajde
|
