Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Przerwa na papierosa do odpracowania

wielunianka - 2007-05-09, 09:43
Temat postu: Przerwa na papierosa do odpracowania
Ciężkie czasy nastały dla pracowników starostwa powiatowego w Gorzowie Wielkopolskim popalających w godzinach pracy. Ich szef postanowił rozliczać ich z przerw na papierosa. Za każdym razem, gdy wychodzą do palarni, muszą w specjalnym zeszycie zapisać, ile czasu tam spędzili. O sprawie pisze "Dziennik".

Starosta powiatu Józef Kruczkowski wprowadził takie zasady na początku tego tygodnia. Pod koniec miesiąca przepalone minuty będą podliczane, a nałogowiec będzie je musiał odpracować. A jeśli w ciągu miesiąca palący urzędnik wypracował nadgodziny, za które należy mu się wolne, to będzie miał tego wolnego mniej tyle, ile czasu spędził na oddawaniu się nałogowi.

Autor zarządzenia tłumaczy, że pozwoli to równo traktować wszystkich pracowników.
"Urzędnik pracuje 8 godzin dziennie i niedopuszczalne jest, żeby ci, którzy nie palą, spędzali cały ten czas na intensywnym wypełnianiu swoich obowiązków, a ich koledzy nałogowcy na pogaduszkach przy papierosie" - mówi Kruczkowski.
"Jak ktoś wychodzi załatwić prywatną sprawę na mieście, to też musi zostać dłużej, a nałóg to prywatna potrzeba" - dodaje. Starosta liczy, że podwładni poważnie potraktują zarządzenie i nie będą próbować oszukiwać. Dlatego nie zamierza ich kontrolować. Ale dla tych, którzy w drodze do palarni będą omijać zeszyt, nie będzie wyrozumiały.
"Budynek naszego urzędu to nie Pałac Kultury, tu widać, kto stoi przed wejściem albo idzie do piwnicy, gdzie jest palarnia" - mówi gazecie starosta.
"I jeśli będę kogoś często widział z papierosem, a na koniec miesiąca zobaczę w zeszycie tylko dwa wpisy, to będzie jasne, że oszukiwał" - dodaje.

Co czeka takiego palacza? Nawet obcięcie premii.
"Jak ktoś będzie miał mniej pieniędzy na papierosy, to może rzadziej będzie wychodził zapalić, a na pewno będzie zdrowszy" - uważa Kruczkowski.

Nowy przepis nie wywołał entuzjazmu wśród urzędników. Co zrozumiałe, nie zachwycił palących, ale wolni od nałogu też są nim zdziwieni.
"Ja nie czułem się pokrzywdzony tym, że w czasie, gdy pracuję, część moich kolegów robi sobie przerwy na dymka" - mówi "Dziennikowi" inspektor BHP Kazimierz Suproniuk. Żródło: interia.pl

[ Dodano: 2007-05-09, 09:46 ]
Słusznie przecież nałogowym palaczom płacą tyle
samo co nie palącym pracownikom z doświadczenia
wiem że takie pogaduszki często się przeciągają.
zakładając że pracownik wychodzi co godzinę na 5
min łatwo policzyć! to aż 40 min dziennie 8)

[ Dodano: 2007-05-09, 09:51 ]
Moja koleżanka w łódzkom Gillette ma czytniki kart magnetycznych, popielniczki są na
zewnątrz firmy, żeby wyjść musi przeciągnąć
kartą i cały ten czas na zewnątrz jest odliczany
automatycznie.

Ferbik - 2007-05-09, 10:20

wielunianka napisał/a:
zakładając że pracownik wychodzi co godzinę na 5
min łatwo policzyć! to aż 40 min dziennie

To dowiedz się, jaki jest przysługujący pracownikowi biurowemu pracującemu przy komputerze czas odpoczynku po godzinnej pracy :)

Tomek - 2007-05-09, 10:24

U nas jest tak samo - są czytniki kart zbliżeniowych i są rejestrowane wyjścia na dymek jako wyjścia z pracy.
Ferbik - 2007-05-09, 10:28

A ja palę w biurze, bez czytnika :D
glizda - 2007-05-09, 10:30

A ja nie mam takiego problemu bo nie palę :P
maniekl - 2007-05-09, 11:47

wielunianka napisał/a:
"Urzędnik pracuje 8 godzin dziennie i niedopuszczalne jest, żeby ci, którzy nie palą, spędzali cały ten czas na intensywnym wypełnianiu swoich obowiązków, a ich koledzy nałogowcy na pogaduszkach przy papierosie" - mówi Kruczkowski.
"Jak ktoś wychodzi załatwić prywatną sprawę na mieście, to też musi zostać dłużej, a nałóg to prywatna potrzeba"

Racja.
wielunianka napisał/a:
zakładając że pracownik wychodzi co godzinę na 5
min łatwo policzyć! to aż 40 min dziennie

I 5 minut to taki minimalny czas, doliczając dojście do palarni, rozmowe przy papierosku to trwa około 10 minut
Ferbik napisał/a:
To dowiedz się, jaki jest przysługujący pracownikowi biurowemu pracującemu przy komputerze czas odpoczynku po godzinnej pracy

Jeśli piszesz to chyba wiesz, jak tak to napisz ile, bo możliwe że nasza dyskusja jest nieuzasadniona...

Ferbik - 2007-05-09, 11:49

No właśnie maniekl, 5 minut masz prawo zrobić sobie odpoczynku po każdej przepracowanej godzinie wg przepisów BHP :)
maniekl - 2007-05-09, 12:03

Ferbik napisał/a:
5 minut masz prawo zrobić sobie odpoczynku po każdej przepracowanej godzinie wg przepisów BHP


maniekl napisał/a:
nasza dyskusja jest nieuzasadniona...

To wszystko tłumaczy...

Ferbik - 2007-05-09, 12:08

maniekl, uzasadniona jak najbardziej. To, że ktoś mundry w Starostwie Gorzowskim jakieś przepisy wprowadza, niech uważa żeby nie zahaczyć komputerowców, o których pisałem wyżej, bo będzie to niezgodne z prawem. Jeszcze raz tłumaczę: każdy pracujący przy komputerze ma prawo wg przepisów BHP zrobić sobie co godzinę 5cio minutową przerwę w pracy i nie może być z tego rozliczany. A czy on w tym czasie wypali papierosa, czy podłubie w nosie, to już jego prywatny biznes :P
maniekl - 2007-05-09, 15:46

Ferbik, może źle sie wyraziłem ale właśnie o to mi chodziło :)
Ferbik - 2007-05-09, 15:49

maniekl, aaa no to graba i chodź na faję :)
Gregg Sparrow - 2007-05-09, 16:30

Ferbik, możesz podac jakiegoś linka do tych przepisów?
Ferbik - 2007-05-09, 16:35

Cytat:
Praca przy komputerze


Osobom pracującym przy komputerach również należą się dodatkowe, wliczane do czasu pracy, przerwy. Jest to przywilej wynikający z pracy uciążliwej dla zdrowia i narażającej na działanie szkodliwych czynników. Pracownik nabywa prawo do przerwy jeśli wykonuje pracę przy użyciu monitora ekranowego przez co najmniej połowę dobowego wymiaru czasu pracy. Wytyczne te zawarte są w par. 2 pkt. 4 rozporządzenia MPiPS z 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz.U. nr 148, poz. 973). Przerwa przysługuje po każdej godzinie pracy przy monitorze ekranowym, a jej długość wynosi 5 minut. Przerwy nie mogą być kumulowane. O sposobie wykorzystania przerwy pracownik decyduje sam (może spędzić ją przy komputerze ).

za e-bhp.dashofer.pl i rzeczpospolita.pl

Wielu pracodawców o tym przepisie nie ma bladego pojęcia a to jest czas jaki się należy każdemu pracującemu przy komputerze, czy się to pracodawcy podoba czy też nie.

Gregg Sparrow - 2007-05-09, 16:48

OK Dzięki :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group