Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Równy i równiejszy

Maru - 2007-05-14, 20:40
Temat postu: Równy i równiejszy
58-letni Władysław Błachut z Twardorzeczki koło Żywca za kradzież prądu o wartości 4 złotych stanie przed sądem! Marek Surmacz, dzisiaj wiceminister MSWiA, nakradł w roku 1984 energii za 11 tysięcy, ale przed sąd nikt go nie wezwał. Oto sprawiedliwość i prawo...

Błachutowi dodatkowo odcięto zasilanie energii. Kara, jaką wymierzyła mu energetyka, przewyższa 500-krotną wartość złupionego prądu! A tymczasem wiceminister Marek Surmacz, jak ustalił "Super Expres" i RMF FM, gdy wpadł, uregulował tylko należność. I na tym się skończyło. Teraz zarządza polską policją... Błachut z Twardorzeczki nie ma takiego przebicia. Za własne grzechy musi płacić po wielokroć.

- Do końca życia z długów nie wyjdę - płacze pan Władysław. Błachuta w listopadzie ub. roku skusił diabeł. Podłączył się do starego licznika w swoim domu.

- Skusiło mnie - wyznaje pan Władysław. - Byłem w tragicznej sytuacji. Było zimno, córka chora. To włożyłem ten kabel do licznika. I stało się...

Na drugi dzień do drzwi Błachutów załomotali kontrolerzy.

- Popędzili na strych i oświadczyli, że mają złodzieja prądu! No fakt. Kradłem. Przyznaję się. Powinienem ponieść karę. Ale dlaczego taką dotkliwą?

Sprawa Błachuta trafiła do prokuratury. Ta sporządziła akt oskarżenia. O kradzież energii na szkodę spółki Enion, wartości 4 złotych...

- Do dzisiaj nie mam prądu - mówi pan Władysław.

Kara przepisowa za kradzież energii to najdotkliwsze, co Błachutów spotkało. - 2 tysiące złotych muszę zapłacić - mówi gospodarz z Twardorzeczki. - To dla mnie majątek...

Odcinek renty Błachuta - 450 złotych. Żona bezrobotna. Na córkę - 150 zł zasiłku. To budżet rodziny.

- Chciałem wziąć kredyt. Ale mi w banku powiedzieli, że jestem niewypłacalny - tłumaczy góral.

Kazimierz Szypuła z Enion S.A. w Bielsku-Białej broni postawy swojej firmy. Twierdzi, że Błachut dokonał przestępstwa, zatem musi być ukarany. A 2000 złotych kary, to i tak najniższy wymiar dolegliwości, zgodny z prawem energetycznym.

Gdyby Błachut, jak Surmacz pracował w milicji, gdyby Błachut jak Surmacz zrobił karierę w policji, gdyby jak Surmacz został wiceministrem, gdyby, gdyby, gdyby... Ale Błachut jest prostym góralem. Jak nabroił - to płacić musi.

autor: Twardorzeczka k. Żywca, Krzysztof Oremus

Ferbik - 2007-05-14, 20:45

Ukradniesz jabłko - jesteś złodziejem
ukradniesz milion - jesteś biznesmenem
Ot nasza Polska cała... Przekręty i Spekulanctwo

Jaro - 2007-05-14, 20:48

Ferbik napisał/a:
Przekręty i Spekulanctwo




PiS ...

yampress - 2007-05-14, 20:59

"......jak kraśc to miliony....." za takie coś czy za małe coś jednakowo można siedzieć wiec .....
stanmarc - 2007-05-14, 21:21

Nie ma to jak pogeneralizować i pouogólniać. Mam wrażenie że PiS chyba jeszcze tylko nie zgwałcił Jelonka Bambi a reszta narodu powinna kandydować do tytułu "Sprawiedliwi wśród narodów świata" albo "Pokojowego Nobla" - z całym szacunkiem dla beneficjentów tych nagród.
maniekl - 2007-05-15, 09:50

Jak zwykle wszystko uogólniacie, jak możecie mówić ze Surmacz coś załatwił bo jest ministrem, wszystko miało miejsce w 84 kiedy był zwykłym milicjantem a później nawet wyleciał z roboty, buło inne prawo, inne zasady a teraz to używacie żeby dowalić władzy...!!
mareks - 2007-05-15, 10:18

Zupełnie jak w Kulisach Powiatu.Be... panowie administratorzy :x :x
Jaro - 2007-05-17, 15:27

Panowie maniekl i mareks:

Obu Panom powiem tak, wszyscy podlegamy jednemu prawu i jeśli ktoś popełnia przestępstwo powinien ponieś karę, temu nigdy nie byłem i nie będę przeciwny.

maniekl
, nie do końca jak widać zrozumiałeś przesłania tego faktu, o którym pisał Maru, które mówiąc polskim językiem brzmi:
" Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie" -
tak to już się utarło w naszym kraju, czego dowodem jest właśnie ten przykład...

Mateusz - 2007-05-17, 19:45

Ehh ile tego typu historii jest... Cóż politycy-biznesmeni mają poparcie innych ludzi z kręgu wymiany przysług, a my nie...

Jaro
Nie narzekajmy aż tak bardzo na PiS, bo za SLD nie było lepiej... Z drugiej strony wiele osób narzeka, a nie chciało im się ruszyć tyłka, aby iść do urn i zagłosować. Albo głosowały wg wyników sondaży. Jakie społeczeństwo taki kraj, nie oczekujmy zbyt wiele.


Ostatnio czytałem w "Wprost" że z danych prokuratury wynika, iż w ciągu ostatnich kilku lat przeciw działaczom SLD prowadzono ponad 200 postępowań. Zarzuty, akty oskarżenia lub wyroki na koncie ponad 50 byłych SLD-owskich ministrów, wojewodów, posłów, urzędników, baronów SLD.

Liczne umorzenia podatkowe, afery np. fabryka osocza, starachowicka, płatne protekcje itd.

Maru - 2007-05-17, 20:23

maniekl

Błachutowi dodatkowo odcięto zasilanie energii. Kara, jaką wymierzyła mu energetyka, przewyższa 500-krotną wartość złupionego prądu! A tymczasem Marek Surmacz, jak ustalił "Super Expres" i RMF FM, gdy wpadł, uregulował tylko należność. I na tym się skończyło.

Natomiast ty napisałeś:

maniekl napisał/a:
było inne prawo, inne zasady a teraz to używacie żeby dowalić władzy...!!


Nie było innego prawa, nie było innych zasad, byli natomiast równi i równiejsi.

midanle - 2007-05-17, 21:03

Maru napisał/a:
(...)Nie było innego prawa, nie było innych zasad(...)

Jesteś pewien?

Ferbik - 2007-05-17, 21:07

midanle napisał/a:
Jesteś pewien?

Widocznie jest, skoro tak napisał. Proszę bez zbędnych insynuacji.

midanle - 2007-05-17, 23:26

Ferbik napisał/a:
midanle napisał/a:
Jesteś pewien?

Widocznie jest, skoro tak napisał. Proszę bez zbędnych insynuacji.

Tylko pytałem.

Mateusz - 2007-05-18, 21:03

A teraz Surmacza wyrzucili z rządu... I sprawiedliwość częściowo dokonała sądu.
maniekl - 2007-05-19, 18:30

Cytat:
maniekl , nie do końca jak widać zrozumiałeś przesłania tego faktu, o którym pisał Maru, które mówiąc polskim językiem brzmi:
" Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie" -
tak to już się utarło w naszym kraju, czego dowodem jest właśnie ten przykład...

Zrozumiałem ale ten przykład jest do bani, już o tym pisałem...i nie ja to napisałem tylko ty
Jaro napisał/a:
Przekręty i Spekulanctwo




PiS ...

Maru napisał/a:
Błachutowi dodatkowo odcięto zasilanie energii. Kara, jaką wymierzyła mu energetyka, przewyższa 500-krotną wartość
A co ma zapłacić tyle ile ukradł, przecież to chore,pomyśl każdy zacznie kraść a jak go złapią to dopiero zapłaci za to co okradł.Kara musi odstraszać innych potencjalnych naśladowców!!!!
Maru napisał/a:
Nie było innego prawa, nie było innych zasad
Mam inne zdanie
Ferbik - 2007-05-20, 03:22

maniekl napisał/a:
Mam inne zdanie

Ile wtedy miałeś lat?

Tomek - 2007-05-20, 11:15

maniekl napisał/a:
Błachutowi dodatkowo odcięto zasilanie energii. Kara, jaką wymierzyła mu energetyka, przewyższa 500-krotną wartość
Cytat:
A co ma zapłacić tyle ile ukradł, przecież to chore,pomyśl każdy zacznie kraść a jak go złapią to dopiero zapłaci za to co okradł.Kara musi odstraszać innych potencjalnych naśladowców!!!!
Nie było innego prawa, nie było innych zasad
Mam inne zdanie[/quote]

Uważasz, że parę lat temu nie było w prawie karnym pojęcia przywłaszczenia mienia? Nie jestem karnistą, ale mnie wydaje się, że w naszym prawie karnym od co najmniej dziesięcioleci istnieją zapisy, które nakazują karać za kradzież...

Maru - 2007-05-20, 13:23

maniekl napisał/a:
Maru napisał/a:
Błachutowi dodatkowo odcięto zasilanie energii. Kara, jaką wymierzyła mu energetyka, przewyższa 500-krotną wartość
A co ma zapłacić tyle ile ukradł, przecież to chore,pomyśl każdy zacznie kraść a jak go złapią to dopiero zapłaci za to co okradł.Kara musi odstraszać innych potencjalnych naśladowców!!!!Maru napisał/a:
Nie było innego prawa, nie było innych zasad
Mam inne zdanie


Wydaje mi się że jednak nie czytałeś dokładnie artykułu.
Pan Błachut, zwrócił 2 złoty + 500-krotność tej kwoty jako karę. Natomiast pan Surmacz gdy wpadł, uregulował tylko należność za skradziony prąd, nie płacąc zadnej kary. W roku 1984 za kradzież na kwotę 11 tysięcy złotych, pan Surmacz mógł otrzymać karę sięgającą nawet 300-krotności średniej miesięcznej pensji. I w tym miejscu właśnie, są równi i równiejsi.

Natomiast co do prawa. W 1984 roku prawo energetyczne było takie samo jak dzisiaj, chociaż obecne jest chyba łagodniejsze, czego przykładem jest pan Błachut, który otrzymał najniższą kare z możliwych.

midanle - 2007-05-20, 13:34

Prawo Energetyczne pochodzi z 10.04.1997, zastępuje ustawę o planowej gospodarce energetycznej 4.07.1947 i o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli z 28.05.1950. Biedny Błachut, bo załapał się na nowe prawo, które tak reguluje kradzież.

KK wprowadził pojęcie kradzieży energii w 1997 roku, konkretnie art. 278 § 5, że przedmiotem kradzieży jest energia.
Zdaniem Sądu Najwyższego kradzież energii została wyodrębniona, "gdyż nie obejmowała jej nazwa "cudza rzecz ruchoma", dlatego dopiero od 1997 kryminalizowano kradzież energii.
Wcześniej kradzież energii elektrycznej, niezależnie od jej wartości, stanowiła jedynie wykroczenie.

Było inne prawo i były inne zasady.

maniekl - 2007-05-20, 14:25

Ferbik napisał/a:
maniekl napisał/a:
Mam inne zdanie

Ile wtedy miałeś lat?

Żałosna argumentacja, czy to ma jakieś znaczenie, dla mnie to bełkot, kierując sie twoim rozumowaniem nie powinieneś się wypowiadać o sprawach sprzed 1980(zakładając że pamiętasz wszystko jak miałeś 4 latka w 1984)
Tomek napisał/a:
Uważasz, że parę lat temu nie było w prawie karnym pojęcia przywłaszczenia mienia? Nie jestem karnistą, ale mnie wydaje się, że w naszym prawie karnym od co najmniej dziesięcioleci istnieją zapisy, które nakazują karać za kradzież...
Też nie jestem karnistą i się tym nie interesowałem tylko pisałem ogólnie o tym ze były inne czasy...co nie oznacza ze pisze na temat nie znając faktów jak co niektórzy...
Maru napisał/a:
Natomiast co do prawa. W 1984 roku prawo energetyczne było takie samo jak dzisiaj, chociaż obecne jest chyba łagodniejsze, czego przykładem jest pan Błachut, który otrzymał najniższą kare z możliwych.


midanle, Właśnie miałem poszukać ale mnie wyręczyłeś.
Myślę ze to wyjaśnia temat i przyjmiecie do wiadomości że to zły przykład w temacie równy i równiejszy.

Maru - 2007-05-20, 17:52

midanle napisał/a:
Prawo Energetyczne pochodzi z 10.04.1997, zastępuje ustawę o planowej gospodarce energetycznej 4.07.1947 i o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli z 28.05.1950. Biedny Błachut, bo załapał się na nowe prawo, które tak reguluje kradzież.

KK wprowadził pojęcie kradzieży energii w 1997 roku, konkretnie art. 278 § 5, że przedmiotem kradzieży jest energia.
Zdaniem Sądu Najwyższego kradzież energii została wyodrębniona, "gdyż nie obejmowała jej nazwa "cudza rzecz ruchoma", dlatego dopiero od 1997 kryminalizowano kradzież energii.
Wcześniej kradzież energii elektrycznej, niezależnie od jej wartości, stanowiła jedynie wykroczenie.

Było inne prawo i były inne zasady.


Zgadzam się w 100%-tach, w sprawie kodeksu karnego.
Zwóć jednak uwagę że obaj panowie zostali skazani przez zakład energetyczny, a nie przez sąd. Pan Błachut sprawę w sądzie będzie dopiero miał. I do tego wątku odnosi się mój cytat że "prawo i zasady były te same". Energetyka w 1984 roku, jak i obecnie stosuje metodę - wina = kara. Kradłeś - zwróc + kara pieniężna,której wysokość ustala zakład energetyczny, a nie sąd i następnie wniosek do sądu. O ile wiem zakład energetyczny, nigdy od tej zasady nie odstępuje. Więc nie dziwne jest to że jak napisał "maniekl - zwykły milicjant" ma taki fart że zwraca kwotę za skradziony prąd i na tym się kończy. Czy nie za dużo szczęścia jak na równego obywatela

maniekl - 2007-05-20, 22:35

Maru napisał/a:
Zgadzam się w 100%-tach, w sprawie kodeksu karnego.
Zwóć jednak uwagę że obaj panowie zostali skazani przez zakład energetyczny, a nie przez sąd. Pan Błachut sprawę w sądzie będzie dopiero miał. I do tego wątku odnosi się mój cytat że "prawo i zasady były te same". Energetyka w 1984 roku, jak i obecnie stosuje metodę - wina = kara. Kradłeś - zwróc + kara pieniężna,której wysokość ustala zakład energetyczny, a nie sąd i następnie wniosek do sądu. O ile wiem zakład energetyczny, nigdy od tej zasady nie odstępuje. Więc nie dziwne jest to że jak napisał "maniekl - zwykły milicjant" ma taki fart że zwraca kwotę za skradziony prąd i na tym się kończy. Czy nie za dużo szczęścia jak na równego obywatela
Ok kończę temat, myślę ze każdy z nas czegoś sie dowiedział i też trochę zmienił swoje zdanie..
Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-05-20, 22:38 ]
Maru napisał/a:
"maniekl - zwykły milicjant"
to mi sie nie podoba...więc sugeruje taka wersje: maniekl -"zwykły milicjant" :P
Maru - 2007-05-21, 10:36

maniekl napisał/a:
Maru napisał/a:
"maniekl - zwykły milicjant"
to mi sie nie podoba...więc sugeruje taka wersje: maniekl -"zwykły milicjant"

Oczywiście, to poważne nie dopatrzenie z mojej strony - przepraszam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group