|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Humor - Biuro Obsługi Klienta
glizda - 2007-06-14, 10:27 Temat postu: Biuro Obsługi Klienta Biuro Obsługi Klienta
MIEJSCE AKCJI: BOK w jednej z telefonii komórkowych w Polsce:
KLIENT: Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut?
BOK: A w jakiej jest Pan taryfie?
KLIENT: Kielce taxi... Ale co to ma do rzeczy?
KLIENT: Zaginęła mi komórka, chciałbym abyście ja zablokowali.
BOK: To musi Pan wysłać do nas fax, że Panu ukradli...
KLIENT: Ale ja nie ma faxu...
BOK: To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wyśle...
KLIENT: Ale skąd ja wezmę ten fax...
BOK: Już panu mówiłam. To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wyśle...
KLIENT: Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą?
BOK: Nie. Tu w infolinii siedzi sporo osób...
KLIENT: A to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył.
KLIENT: Dzień dobry chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa
BOK: Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować pańskiej żony.
KLIENT: Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem?
KLIENT: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa do Zakopanego.
BOK: W szczycie 1,75.
KLIENT: Nie, nie, mnie chodzi o dolne miasto.
KLIENT: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa w sieci.
BOK: 1 zł
KLIENT: Ciekawe, to się oszukujecie, mnie teraz wyświetliło 0:33 (przypis red. Czas trwania rozmowy)
KLIENT: Witam, ja dzwonię, bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci, i chciałbym się dowiedzieć czy państwo mogą mnie połączyć...
KLIENT: Dzień dobry. Przeczytałem właśnie w gazecie, że Państwo mogą mnie podsłuchiwać nawet jak mam wyłączony telefon. Czy to prawda?
KLIENT: To tyknęło i nie odpowiada!!! (po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa)
KLIENT: Proszę pani ja właśnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu.
BOK: Na pewno proszę pana nikogo w domu nie było? Może dziecko?
KLIENT: Nie, nie proszę pani, nawet myszki... czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...?
BOK: Fizycznie, nie, proszę pana...
KLIENT: No to może metafizycznie...?
BOK: Może... ale tego niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić...
KLIENT: Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać?
BOK: Tak
KLIENT: A ten z domu?
BOK: Przepraszam czy pan chce zabrać tel. stacjonarny?
KLIENT: A który lepiej działa ?
KLIENT: Panie mam problem! Nie mogę wejść w moją sekretarkę
KLIENT: Proszę moje saldo przelać na bank polski... nr konta - podaje...
BOK: Jakie saldo?
KLIENT: Komórkowe proszę pana, komórkowe...
KLIENT: Dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją
BOK: Z identyfikacją?
KLIENT: No! Z tymi od pieniędzy!
KLIENT: "Czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na Niemcy..."... (chyba chodziło o roaming)
KLIENTKA: "Proszę pani, a jak się wysyła tego EMILA na komputer?"
KLIENT: "Przepraszam, ale ile naszczekałem do wczoraj?" (pyt. o bieżący rachunek??)
KLIENTKA: "Proszę pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze, że trzeba PUK wpisać..." (Kurczę, inteligentny ten pies, trzy razy PIN musiał błędnie wpisać.)
KLIENT: Ja tu mam taki aparat na kartę, tego no... i on mi już nie działa... nawet dodzwonić się nie można
KONSULTANTKA: A kiedy pan go ostatni raz zasilał kartą?
KLIENT: Jakieś pół roku temu...
KONSULTANTKA: A widzi pan, to przynajmniej raz na trzy miesiące trzeba zasilać, żeby móc rozmawiać...
KLIENT: Aaaa... telefonik chce papu?
KONSULTANTKA: ... tak... trzeba dokarmiać go co jakiś czas.
KLIENT: Czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie?
KLIENT: Chciałbym uaktywnić krycie numeru...
KLIENT: PROSZĘ PANI, WŁAŚNIE MI SKRADZIONO KOMÓRKĘ, CZY JEST SZANSA, ŻE SIĘ ONA ODNAJDZIE?...
KONSULTANTKA: W tej taryfie będzie miał pan szczyt od siódmej do dwudziestej...
KLIENT: To chyba po viagrze!
Jaro - 2007-06-14, 18:34
Dobre
Paulina - 2007-06-14, 19:10
hahahaha
Ferbik - 2007-06-14, 23:51
Chyba już było
jenusia - 2007-06-22, 21:52
lol nie ma to jak miła i inteligentna obsluga
dawid - 2007-06-23, 05:29
Ja kiedyś zadzwoniłem do jednej babeczki, gadam z nią na temat naszej oferty i w końcu zadaję jej pytanie:
- prosze mi powiedzieć, w jakiej sieci ma Pani teraz telefony?
- Wie Pan co, nie wiem sama, ale chyba w Nokii!!!
Żenada
jenusia - 2007-06-23, 10:14
LOL bez komentarza D: no to mamy nową sieć
wielunianka - 2007-06-26, 17:20
Świetne
olka:) - 2007-06-26, 18:00
dobre
yampress - 2007-06-26, 19:31
ile to BOK muszą się czasami nasłuchać głupot. a potem jaka z tego polewka :]
|
|