|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Motoryzacja - Chińskie skutery dla samobójców
Maru - 2007-06-16, 18:44 Temat postu: Chińskie skutery dla samobójców Skutery importowane z Chin, które ze względu na swoją stosunkowo niską cenę znajdują wielu nabywców, mogą być bardzo niebezpieczne. Przekonał się o tym Michał Starosta. Jechał na chińskim skuterze, który kupił za 4 tys. 300 zł ulicą Okólną i nagle... urwało się koło. Na szczęście droga była pusta.
- Na liczniku miałem około 40 km/h. Gdy koło się urwało, o mało nie wylądowałem twarzą na asfalcie - mówi pan Michał. - Oddałem skuter do serwisu, bo jest jeszcze na gwarancji i wszystko w nim naprawili: koło, wydech, sprzęgło, plastikowe części. Po kilku dniach... pękła mi rama! Znów pojechałem do serwisu, ale nie chcę już żadnych napraw. Żądam od importera zwrotu pieniędzy, bo boję się już jeździć na tym sprzęcie.
Mechanicy, którzy na co dzień zajmują się naprawą i serwisowaniem skuterów oraz motocykli, też nie mają dobrej opinii o chińskich wyrobach.
- Można książkę napisać na temat niedoróbek i fatalnego wykonania podzespołów tych jednośladów - mówi Krzysztof Teodoru, mechanik w sewisie motocyklowym. - Dziś już nie przyjmujemy do naprawy chińskich skuterów, bo strach brać na siebie odpowiedzialność za ten sprzęt. Zdarzało się, że nowych skuterów nie można było złożyć (są sprowadzane w paczkach), bo części były źle spasowane! Np. tylny bęben hamulcowy przez cały czas tarł o okładziny. Okazało się, że bęben nie jest okrągły, a bliżej mu kształtem do elipsy. Często zdarza się też, że amortyzatory się klinują, plastiki pękają itp.
Specjaliści przekonują, że jak ktoś nie ma pieniędzy na nowy markowy skuter, lepiej, gdy kupi dwu, trzyletni używany niż chiński.
żródło: lodz.naszemiasto.pl
waldex - 2007-06-16, 18:57
trochę zmienia się, teraz trzeba powiedzieć:
3 rzeczy, któe musi zrobić Chińczyk w swoim życiu: trampki, koszulkę i skuter
mariusz_26 - 2007-06-16, 19:44
przy produkcji masowej zdażają się pomyłki, pamiętam jak kiedyś pracowałem przy produkcji rowerów w pewnej wieluńskiej firmie, zdażyło się wysłać rowery wówczas do Rosji, i przy rozładunku z jednego roweru odpadło koło (po prostu nie było przykręcone), nie zapomne jak po jakimś czasie była wizyta chińczyków i oni stwierdzili że mając taki sprzęt byliby w stanie zrobić dwa razy tyle rowerów, to pewnie w ogóle śrubki by załapywali ręcznie i puszczali fuszerkę
czarny - 2007-06-18, 20:50
słuchajcie teraz to jest ważna ilość a nie jakość . nie ma co się dziwić pozniej że cos się rozpadło
Kiedyś kupiłes towar i cieszyło się nim przez wiele lat. teraz kupisz towar i możesz nie pocieszyć sie nawet miesiąca bo zdąży się popsuć.
yampress - 2007-06-19, 07:23
wsród "dorastających dzieci" posiadac skuter to szpan.. a teraz tego tyle na ulicach
ciekawe ile % to wyroby z Chin
siwy_ - 2007-06-19, 15:00
yampress napisał/a: | wsród "dorastających dzieci" posiadac skuter to szpan |
No ale się teraz dzieci wycwaniły i szpan to jest jeździć tylko Yamahą czy Piaggio
yampress - 2007-06-19, 15:05
siwy_ napisał/a: | yampress napisał/a: | wsród "dorastających dzieci" posiadac skuter to szpan |
No ale się teraz dzieci wycwaniły i szpan to jest jeździć tylko Yamahą czy Piaggio |
i jeszcze wymagania mają " .. daj ale nie bele co ..... " :]
yabos - 2007-06-19, 20:29
mariusz_26 napisał/a: | przy produkcji masowej zdażają się pomyłki, pamiętam jak kiedyś pracowałem przy produkcji rowerów w pewnej wieluńskiej firmie, zdażyło się wysłać rowery wówczas do Rosji, i przy rozładunku z jednego roweru odpadło koło (po prostu nie było przykręcone), nie zapomne jak po jakimś czasie była wizyta chińczyków i oni stwierdzili że mając taki sprzęt byliby w stanie zrobić dwa razy tyle rowerów, to pewnie w ogóle śrubki by załapywali ręcznie i puszczali fuszerkę |
przy produkcji rowerów to trochę inaczej bo i tak w sklepie po zakupie wszystko regulują i dokładnie sprawdzają (chyba że ktoś lubi sporty ekstremalne i kupuje rower w markecie). to sprzedawca powinien dopilnować czy wszystko jest w porządku. w fabryce przy takiej ilości montowanych rowerów/skuterów liczy się czas i mało kto się do wszystkiego przykłada. nie mówię że to dobrze, ale sprzedawca ma za zadanie dopilnować czy produkt który sprzedaje jest dobry i w razie czego zwrócić go do producenta.
Mateusz - 2007-06-20, 19:56
czarny napisał/a: | słuchajcie teraz to jest ważna ilość a nie jakość . nie ma co się dziwić pozniej że cos się rozpadło
Kiedyś kupiłes towar i cieszyło się nim przez wiele lat. teraz kupisz towar i możesz nie pocieszyć sie nawet miesiąca bo zdąży się popsuć. |
Chiny idą na ilość i mogą wyprodukować wszystko za niską cenę...
Indie ze swoją gospodarką wyprzedzą Chiny wkrótce, a oni idą na jakość.
yampress
Dobrze powiedziane. Skuter za 3 tys. nie jest luksusem, tylko standardem dla większości młodzieży po 13 roku zycia. Mi to szkoda juz w to inwestować, wolę jakieś autko...
|
|