|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Polityka pozaregionalna - Lepper odwołany
Jaro - 2007-07-10, 09:26 Temat postu: Lepper odwołany
Cytat: | Na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego prezydent Lech Kaczyński odwołał Andrzeja Leppera z funkcji wiceprezesa Rady Ministrów oraz z funkcji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Andrzej Lepper miał być aresztowany."Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że marszałek Ludwik Dorn wydał pozwolenie na aresztowanie Andrzeja Leppera, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego środka. Według dziennika Lepper jest podejrzewany o łapownictwo.
Gazeta pisze, że osoby z najbliższego otoczenia Andrzeja Leppera wiedziały o akcji CBA już w poniedziałek rano. Janusz Maksymiuk miał uprzedzać dziennikarzy, że wobec premiera Leppera "szykuje się prowokacja". Zdaniem posła przygotowało ją CBA.
Andrzej Lepper zaprzecza wszystkim oskarżeniom. W "Kropce nad i" w TVN24 powiedział, że ktoś chce go skompromitować. Ujawnił, że akcja CBA może dotyczyć decyzji o przekwalifikowaniu kilkudziesięciu hektarów ziemi w okolicy Mrągowa z rolnej na inwestycyjną. Lepper podkreśla, że nie ma nic wspólnego z decyzją w tej sprawie.
Źródło: wp.pl |
Ferbik - 2007-07-10, 09:36
Akurat teraz odwołali Endriu Solare jak wyszły na jaw taśmy Rydzyka Cóż za dziwny zbieg okoliczności
glizda - 2007-07-10, 10:21
Cytat: | Głogowski: to jest przykrycie Rydzyka
Nie ma co, trzeba przyznać – jedną rzecz PiS-owcy robić potrafią: „przykryć” niewygodne tematy nową sensacją - napisał na swoim blogu Tomasz Głogowski z Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem Głogowskiego "jak Platforma przygotowuje dużą konwencję (jakiś rok temu), oni robią podobną, na której Jarosław Kaczyński ogłasza, że mogą być wybory – w mediach jest tylko on. Robimy wielki „Błękitny Marsz” (pracowałem przy jego organizacji w ścisłym 5-osobowy sztabie), to oni na chybcika swój (nieważne, że do władz miasta składają wniosek o zgodę po terminie; komisarz wyda decyzję). Rozpoczynamy cykl konferencji programowych – też robią huczne posiedzenie swojej Rady Politycznej".
- O nagraniu wykładu (pogadanki?) ojca Rydzyka już nikt jutro nie napisze. Nagranie w sumie zbyt wielu osób by nie poruszyło – jego „wyznawcy” w nic złego nie uwierzą, pozostała większość ma zdanie wyrobione. No, ale jeśli Kaczyński liczy na w miarę dobry wynik wyborczy, to bez poparcia ojca Rydzyka zrobić się tego nie da... A w świetle opublikowanych wypowiedzi dalsze zabieganie o poparcie wymagałoby nadmiernego poniżenia. Więc „przykrywamy” sprawę, choć ciut to ryzykowne - pisze poseł PO w swoim blo |
źródło:onet.pl
Wydaje mi sie,ze coś w tym jest....chyba że się mylę
miko 005 - 2007-07-10, 10:31
Ferbik napisał/a: | Akurat teraz odwołali Endriu Solare jak wyszły na jaw taśmy Rydzyka Cóż za dziwny zbieg okoliczności |
Ferbik, myślę że opozycja nie pozwoli na to żeby sprawa Leppera skutecznie przygasiła sprawę o. Rydzyka.
Wszyscy wiedzą, opozycja przede wszystkim, że PiS nie może sobie pozwolić na jawne „zadarcie” z ojcem Dyrektorem, bo te rzesze ludzi, a ogrom ich, było widać ostatnio na Jasnej Górze, pożrą Kaczyńskich z butami. Dlatego będzie (opozycja), rozdrapywać rany do skutku, czyli do momentu doprowadzenia do otwartej waśni między w/w.
A swoją drogą, jeśli Pis i bracia Kaczyńscy wyjdą z tych ostatnich zamieszek związanych, czy to z o. Rydzykiem, czy z problemami aferalnymi typu Lepper, Lipiec, czy doradca prezydenta ds. sportu pan Artur P., obronną ręką i dalej poprowadzą nasz kraj, to chyba, no nie wiem uznam że mają nadprzyrodzony dar rządzenia dany Im od samego.....
siwy_ - 2007-07-10, 14:52
Wreszcie wieprza usunęli... jeszcze tylko koń został
Magduś - 2007-07-10, 16:07
Powiem szczerze, że już "wolałam" Leppera od Giertycha i braci Kaczyńskich.
Tomek - 2007-07-10, 19:08
Lepperowi się należało, to jest wielokrotny przestępca. Mam nadzieję, że Giertych będzie następny.
Ale ...
PiS ma cholernie krótką ławkę specjalistów. Boję się, że Leppera zastąpią kimś niewiele lepszym, biorąc pod uwagę aktualne zmiany w Rządzie. W dodatku szczerze mówiąc WCALE NIE JEST powiedziane, że Lepper nie wróci. Kaczyński to pragmatyk a nie idealista. Bądźmy szczerzy. On nie wywalił Leppera bo brzydzi się przestępstwem, ale tylko dlatego, że boi się utraty popularności czy przegranych wyborów.
[ Dodano: 2007-07-10, 21:20 ]
Ach i nie rozumiem czemu LPR stawia wyżej wiarygodność Leppera czy Łyżwińskiego (wypowiedź Orzechowskiego) nad wiarygodnością wielu świadków i zeznających przeciwko nim. Zakłamane (słowo wymoderowano)****.
siwy_ - 2007-07-10, 20:31
Wedle dzisiejszych doniesień popołudniowych SO zostaje w koalicji, a Endrju wróci (znowu) do rządu. Ale jajca, jaka ta nasza polityka jest zmienna
Jaro - 2007-07-10, 20:59 Temat postu: "Lepper był zdruzgotany, miał łzy w oczach"
Cytat: | PiS chciałby, aby wicepremierem został Krzysztof Filipek, wiceszef Samoobrony - informuje dziennik.pl. O kulisach posiedzenia klubu Samoobrony pisze wprost.pl.
Aby utrzymać poparcie Samoobrony, PiS proponuje, by wiceszefem rządu został Krzysztof Filipek, wiceszef Samoobrony, minister w kancelarii premiera.
- Za wcześnie o tym mówić - ucina wszelkie pytania o komentarz rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Ale że są takie propozycje PiS dla Samoobrony potwierdzają nam prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Janusz Maksymiuk zaprzeczył w telewizyjnej "Kropce nad i" informacji tygodnika "Wprost", że zostanie nowym wicepremierem.
Maksymiuk powiedział w "Kropce nad i", że sprawa jego awansu na wicepremiera "nie wchodzi w rachubę, kwestia wicepremiera jest kwestią otwartą. Uważam, że wicepremierem powinien być Andrzej Lepper" - powiedział. Jego zdaniem ministrem rolnictwa będzie ktoś desygnowany przez przewodniczącego (Samoobrony).
***
Pierwsze słowa Leppera na spotkaniu posłów brzmiały: „wychodzimy z koalicji”. Wtedy zaczęła się wielka awantura. Posłowie po kolei zabierali głos. Większość chciała trwać w sojuszu z PiS.
- Lepper został postawiony pod ścianą. Chciał żebyśmy wyszli, ale rozpoczęła się dramatyczna dyskusja. Szeregowi posłowie mówili, że partia nie jest przygotowana na wybory, że ludzie nie mają pieniędzy i nie oddali wszystkiego za poprzednią kampanię. Nawet Krzysztof Filipek przekonywał wodza, by nie wychodzić z koalicji - mówi jeden z posłów Samoobrony.
Według naszego informatora, Lepper doskonale wiedział, że jeśli zdecyduje o wyjściu, w partii dojdzie do rozłamu. Posłowie ostrzegali go, że jeśli postawi na swoim, to większość posłów przejdzie do PiS - zwłaszcza ci, którzy wiedzą, że już nie znajdą się na listach. Jeszcze w pierwszej połowie posiedzenia klubu parlamentarzyści Samoobrony przekonywali Leppera do poparcia nowego ministra i wicepremiera z Samoobrony.
- Andrzej Lepper był zdruzgotany. Ze łzami w oczach ogłaszał przerwę, aby skonsultować się z najbliższymi współpracownikami – zdradza nasz informator. – W końcu powiedzieliśmy, że skoro prawdą jest, że Kaczyński oferuje, abyśmy wyznaczyli nowego wicepremiera i ministra rolnictwa do czasu oczyszczenia się Leppera z zarzutów, to niech wicepremierem zostanie Maksymiuk.
Wtedy ktoś z sali rzucił nazwisko Krzysztofa Filipka. Ten jednak szybko zdystansował się od tej propozycji i powiedział, że on jest ministrem i chce nim zostać. Opowiedział się za Januszem Maksymiukiem. Nowym ministrem rolnictwa ma zostać dotychczasowy wiceminister Maciej Jabłoński.
Tego typu ruchy kadrowe są rozważane, po tym jak szef Samoobrony Andrzej Lepper ogłosił, że jego partia "warunkowo pozostaje w koalicji". Jak dodał, Samoobrona zostaje w rządzie, ale bez niego, bo on nie wróci na stanowisko ministra rolnictwa.
Lepper powiedział na konferencji prasowej, że na posiedzeniu klubu parlamentarzyści Samoobrony "jednogłośnie postanowili o wyjściu z koalicji". Ale - jak zastrzegł - ostateczną decyzję klub pozostawił prezydium partii i jemu jako szefowi Samoobrony.
- Na dzisiaj, na tę chwilę, Samoobrona zostaje w koalicji jako klub, zostaje warunkowo, zostaje na tych samych warunkach jak do tej pory. Zachowujemy status quo. Zostaliśmy także (przez klub - PAP) zobowiązani do tego, żeby w końcu PiS wywiązał się ze wszystkich zobowiązań wobec Samoobrony - podkreślił Lepper.
Podkreślił, że Samoobrona "godzi się na to" (warunkowe pozostanie w koalicji) pod warunkiem, że do piątku organy ścigania przedstawią wobec niego "rzekome poważne dowody". - Podobno są jakieś nagrania, jakieś taśmy (...) proszę je wszystkie pokazać - apelował.
Dodał, że klub Samoobrony chce, aby PiS wywiązał się też ze "sprawy ustaw, ze sprawy pieniędzy w przyszłym budżecie na rolnictwo, sferę socjalną, podwyżki dla nauczycieli, waloryzację emerytur i rent".
W poniedziałek, na wniosek premiera, prezydent odwołał z rządu Leppera w związku z działaniami CBA dotyczącymi resortu rolnictwa. Premier Jarosław Kaczyński informował w poniedziałek, że z materiałów, z którymi się zapoznał, wynika, iż "Lepper jest w kręgu podejrzanych" i że chodzi o "bardzo dużą łapówkę, liczoną w milionach złotych".
Szef Samoobrony kolejny raz zapewnił, że nie wziął "żadnej łapówki" i że "żadnej łapówki" nie żądał. "Jeśli Centralne Biuro Antykorupcyjne ma takie dowody, to niech je pokaże" - apelował. Według niego, CBA "spaprało" robotę.
Zapewnił też, że nie wróci do ministerstwa rolnictwa; nie chciał podać nazwiska kandydata na swojego następcę.
Jak powiedział w "Magazynie 24 godziny" Andrzej Lepper fotel wicepremiera czeka na niego, aż zostanie oczyszczony z zarzutów.
Podtrzymał także swoje zdanie: "CBA sfingowało całą aferę".
Źródło: onet.pl |
Jaro - 2007-07-10, 22:50
A od tego się to wszystko zaczęło, tak na dokładkę.
Cytat: | Sfałszowany wniosek ws. działki pod Mrągowem.
Kolejne wątpliwości wokół działki w Muntowie koło Mrągowa. Według zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, wniosek o przekwalifikowanie działki przysłany do urzędu marszałkowskiego z Ministerstwa Rolnictwa został sfałszowany. Urzędnicy zawiadomili prokuraturę.
"Z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dostaliśmy kserokopie wniosku wraz z opinią, rzekomo sporządzone przez Departament Infrastruktury i Geodezji urzędu marszałkowskiego" - poinformował dyrektor urzędu marszałkowskiego województwa Warmińsko-Mazurskiego Janusz Smoliński. Jak twierdzi, te dokumenty zostały sfałszowane. "Nigdy nie powstały w warmińsko-mazurskim urzędzie marszałkowskim" - powiedział.
Według Smolińskiego, osoba, której podpis widnieje na kserokopii, zaprzecza, by te dokumenty podpisywała. A w segregatorze akt pod sygnaturą dokumentacji tej sprawy znajdują się zupełnie inne dokumenty.
Chodziło o przeznaczenia w tej gminie gruntów rolnych na cele nierolnicze i nieleśne o powierzchni 39,75 hektara. Ta sprawa spowodowała, że wicepremier Andrzej Lepper został odwołany. CBA podejrzewa, że za pomoc w przekwalifkowaniu działki współpracownicy Leppera żądali łapówki.
Źródło: dziennik.pl |
miko 005 - 2007-07-12, 10:56
Cytat: | "Dziennik" ujawnia kolejne kulisy akcji CBA przeciwko Andrzejowi Lepperowi. Według gazety, akcja nie udała się z powodu przecieku, a teczka z trzema milionami łapówki miała trafić właśnie do ministra rolnictwa.
Gazeta donosi, że o planowanym zatrzymaniu wiedzieli aresztowani Piotr R. i Andrzej K. Zdaniem gazety ktoś ostrzegł też Andrzeja Leppera. Jeden z prokuratorów, do którego dotarli dziennikarze powiedział, że sprawa akcji CBA przeciwko Lepperowi to "drugie Starachowice".
Według "Dziennika" premier do końca trzymał w tajemnicy informację o akcji CBA. Podczas rozmowy, którą odbył z Andrzejem Lepperem w czwartek, nie wspomniał o planowanych zatrzymaniach. Podczas spotkania Lepper miał zaproponować Piotra Rybę jako nowego członka rady nadzorczej TVP. Minister Gosiewski uczestniczący w rozmowie miał powiedzieć, że Ryba ma "coś nieczystego w życiorysie" i że "sprawa rozstrzygnie się w ciągu dwóch dni". Szczegóły w "Dzienniku".
Po zatrzymaniu współpracowników Lepper próbował się skontaktować z Jarosławem Kaczyńskim. Ten jednak go unikał. Dopiero w poniedziałek wieczorem wezwał lidera Samoobrony i wyrzucił z rządu. Po całej akcji Kaczyński pytany przez bliskiego współpracownika, o co chodzi w sprawie, powiedział: - Lepper uciekł spod gilotyny. |
Źródło; Onet.pl
Czyżby bracia Kaczyńscy znaleźli w końcu sposób na pozbycie się A Leppera z rządu? A w dodatku skutecznie i raz na zawsze pokazali Mu jego miejsce w szeregu? A dlaczego mogą sobie na to pozwolić? Z prostej przyczyny, PiS-owskich sojuszników nie stać na to żeby opuścić koalicję, a co gorsza doprowadzić do rozwiązania parlamentu, i nowych wyborów, bo:
Cytat: | Koalicja musi trwać, bo do stracenia są stanowiska w rządzie, w agencjach i instytucjach rządowych, w spółkach skarbu państwa. A do spłacenia kredyty. Gazeta nawiązuje do słów Andrzeja Leppera, że owe trwanie odbywa się "dla dobra ojczyzny".
Gazeta - w oparciu o oświadczenia majątkowe posłów za rok 2006 - podsumowuje należności przedstawicieli "przystawek", zastrzegając, że mogli trochę spłacić, ale mogli też wziąć na swoje konto nowe zobowiązania.
Oto zobowiązania posłów Samoobrony: - Mieczysław Aszkiełowicz - 296 tys. zł; Renata Beger - 578 tys.; Krzysztof Filipek - 194 tys.; Zofia Grabczan - 80 tys.; Andrzej Grzesik - 279 tys.; Danuta Hojarska - 180 tys.; Grzegorz Kołacz - 286 tys.; Wanda i Stanisław Łyżwińscy - 685 tys.; Janusz Maksymiuk - 4 mln 964 tys. zł (z czego ponad 4,6 mln zł to zobowiązania spłacane wspólnie z innymi osobami, a 351 tys. to osobiste długi posła); Waldemar Nowakowski - 100 tys.; Waldemar Starosta - 126 tys.; Grażyna Tyszko - 381 tys.; Marek Wojtera - 935 tys. zł. A oto, co - według "Trybuny" - mają do spłacenia przedstawiciele Ligi Polskich Rodzin: Roman Giertych - 200 tys. zł; Andrzej Mańka - 90 tys.; Edward Ośko - 345 tys.; Szymon Pawłowski - 100 tys.; Bogusław Sobczak - 370 tys.; Robert Strąk - 161 tys.; Piotr Ślusarczyk - 130 tys. zł.
|
Źródło; Onet.pl
I co my tu będziemy mówić o honorze, bo tak powinna się zachować Samoobrona, czyli wyjść z koalicji i doprowadzić do nowych wyborów, gdyby naprawdę wyszło na jaw że PiS ukartował to wszystko. Choć ja nie wierzę i jednym, i drugim.
Dementi - 2007-07-12, 11:43
miko 005 napisał/a: | (...)Choć ja nie wierzę i jednym, i drugim. | To w co Miko 005 wierzysz? Są dwie możliwość - albo PiS ma rację, albo SO! Osobiście jakoś wierzę w słowa PiS.
Zauważyłem też, że teraz SO mówi dokładnie tak samo jak PO i SLD tj. o "państwie policyjnym" - czyżby PO myślało w taki sam sposób jak Samoobrona? hmm... W tym momencie poglądy tych partii są wyjątkowo zbliżone! Lepper twierdzi, że prowokacja jest niedopuszczalna - a według mnie jest jak najbardziej wskazana. Otóż u władzy powinni być tacy ludzie, którzy są nieprzekupni nawet za miliony złotych łapówki. Osoby pracujące w ministerstwie etc. są opłacani z naszych podatków i mają wysokie pensje - nie muszą kraść i nie powinni nawet o tym myśleć. Jak ktoś się chwali, że może coś "załatwić" to tym samym wysyła nieuczciwym osobom zaproszenie do popełnienia przestępstwa. CBA zachowało się tak jak powinno. Lepper jest mocno wygadany i gadką dorównuje najlepszym "papugom" - mnie jednak nie nabierze.
PS Prowokację stosują również bardzo często dziennikarze.
miko 005 - 2007-07-12, 12:03
Dementi napisał/a: | To w co Miko 005 wierzysz? |
Raczej w kogo, i tu odpowiem z całą stanowczością i bez zająknięcia: w siebie.
A co do pytania, w co wierze? Tu też odpowiedź będzie krótka: w swoje przekonania. Bo gdyby było inaczej, byłbym tylko „kukiełką” w czyjś rękach.
Domyślam się, że Tobie chodziło jednak o frakcję polityczną, i tu też w jednym słowie to ujmę: nikomu.
Dementi - 2007-07-12, 12:27
Ciekawe spojrzenie na świat. Jak Miko 005 nie wierzysz w niczyje słowo to zapytam, bo to jest niezwykle interesujące - w jaki sposób kształtujesz sobie pogląd na jakąkolwiek sprawę? Przecież aby rozstrzygnąć kto ma rację to należy wysłuchać argumentów obu stron i którejś uwierzyć.
Tak na marginesie to już wiem skąd biorą się tego typu błyskotliwe spostrzeżenia:
miko 005 napisał/a: | (...) myślę że opozycja nie pozwoli na to żeby sprawa Leppera skutecznie przygasiła sprawę o. Rydzyka.
Wszyscy wiedzą, opozycja przede wszystkim, że PiS nie może sobie pozwolić na jawne „zadarcie” z ojcem Dyrektorem, bo te rzesze ludzi, a ogrom ich, było widać ostatnio na Jasnej Górze, pożrą Kaczyńskich z butami. Dlatego będzie (opozycja), rozdrapywać rany do skutku, czyli do momentu doprowadzenia do otwartej waśni między w/w. | Jeśli chodzi o tą sprawę to zapewne ona wróci, ale dopiero gdy cała sytuacja wokół Leppera ucichnie i potwierdzi się autentyczność tych taśm.
Wracając do Twoich "przekonań" to jednak wydają mi się one inspirowane przez pewną grupę medialną, która jakoś tak dziwnie się to składa, że ma poglądy bardzo zbliżone do frakcji politycznych, którym przecież nie wierzysz... Dodatkowo ta grupa medialna jawnie wspiera pewne opcje polityczne. Podsumowując Twoją wypowiedź to wygląda ona na absurdalną.
miko 005 - 2007-07-14, 15:01
Dementi napisał/a: | Ciekawe spojrzenie na świat. Jak Miko 005 nie wierzysz w niczyje słowo to zapytam, bo to jest niezwykle interesujące - w jaki sposób kształtujesz sobie pogląd na jakąkolwiek sprawę? |
Jak uważnie przeczytasz, to napisałem; frakcja polityczna, więc tzw słowo niczyje jest tu trochę nie na miejscu. Bo są jeszcze na tym świecie autorytety niekoniecznie powiązane z ugrupowaniami politycznymi.
To po pierwsze, po wtóre kwestia kształtowania własnych poglądów, nie wiem jak to jest u Ciebie, ale ja swoje wyciągam z własnych spostrzeżeń.
Dementi napisał/a: | Wracając do Twoich "przekonań" to jednak wydają mi się one inspirowane przez pewną grupę medialną |
Prośba, nie baw się w jasnowidztwo bo jakoś Ci to nie wychodzi, i nie wciskaj ludziom czegoś, w co sam jesteś wmanewrowywany przez Twoich duchowych przywódców.
Jaro - 2007-07-15, 20:45 Temat postu: Prokuratura postawi zarzuty Lepperowi
Cytat: | Prokuratura przygotowuje zarzuty dla byłego wicepremiera Andrzeja Leppera - dowiedział się "Wprost".
Andrzej Lepper miał zostać zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne 6 lipca. Plany agentów CBA pokrzyżował jednak przeciek ze śledztwa dotyczącego odrolniania działek za łapówki. Jak ustalił "Wprost", nie oznacza to wcale, że Lepperowi się upiekło. Łańcuch poszlak, które zebrali śledczy, prawdopodobnie wystarczy, by szefowi Samoobrony postawić zarzuty udziału w korupcyjnym procederze.
Nasi informatorzy z prokuratury twierdzą, że przeciwko Lepperowi zebrano tak poważny materiał dowodowy, że gdyby chodziło nie o byłego wicepremiera, ale o zwykłego Kowalskiego, już dawno postawiono by mu zarzuty. W wypadku tak wysokiego urzędnika państwowego sprawa jest badana dokładniej, by nie narazić się na kolejne zarzuty o polityczną motywację działań śledczych.
Co obciąża lidera Samoobrony? W pierwszej fazie śledztwa agenci CBA nie mieli pojęcia, że zaprowadzi ich ono do Andrzeja Leppera. W dokumentach zapisano, że toczy się w sprawie Piotra R., współpracownika Leppera, który przechwalał się możliwościami odrolnienia atrakcyjnych gruntów za łapówki, i prawdopodobnie jednego z wiceministrów w resorcie rolnictwa. Po pewnym czasie szef CBA Mariusz Kamiński poinformował jednak premiera, że z ustaleń śledztwa wynika, iż R. nie utrzymuje kontaktów z żadnym z wiceministrów. Że w resorcie rolnictwa w zasadzie nie zna nikogo poza Lepperem. I że w sprawę korupcji może być zamieszany właśnie wicepremier i minister rolnictwa.
Od tego momentu śledczy sprawdzali wszystkie kontakty Leppera z Piotrem R., który nieustannie powoływał się na wpływy u wicepremiera. Szybko się okazało, że nie była to czcza gadanina. Piotr R. kontaktował się z Lepperem nieustannie. Nazywany był przez Leppera jego "radcą handlowym".
Śledczy zebrali dowody, że Andrzej Lepper priorytetowo potraktował sprawę gruntu, który chcieli odrolnić Piotr R. i jego współpracownik Andrzej K. Z dokumentów Ministerstwa Rolnictwa wynika, że Lepper wcześniej nie zajmował się podobnymi sprawami. Tylko w tym wypadku sprawę pilotował osobiście. Najbardziej interesujące jest jednak to, że decyzja miała zapaść na naradzie kierownictwa resortu 6 lipca. Miało to być pierwsze posiedzenie w historii urzędowania Leppera bez przedstawiciela PiS.
Bliskie kontakty Andrzeja Leppera i Piotra R. potwierdziły się w piątek 6 lipca. Piotr R. i Andrzej K. wycofali się z korupcyjnej transakcji z podstawionymi przez CBA biznesmenami natychmiast po tym, gdy ktoś ostrzegł wicepremiera, że jest szykowana na niego zasadzka.
Interesujące są kulisy wydarzeń z 6 lipca. Rano Andrzej Lepper został ostrzeżony o przygotowanej przez CBA zasadzce. I natychmiast, za pośrednictwem jednego ze swych najbliższych współpracowników, wezwał do siebie Piotra R. Ten zaczął się wykręcać, twierdząc, że nie ma czasu. Ale współpracownik Leppera nalegał.
Ostatecznie doszło do spotkania. Po nim Piotr R. zadzwonił do Andrzeja K. i powiedział mu (śledczy dysponująnagraniami tych rozmów): "Musimy porozmawiać z budki". Nigdy wcześniej z sobą w ten sposób nie rozmawiali.
W czasie rozmowy z budki telefonicznej Piotr R. ostrzegł swojego współpracownika przed prowokacją. Po tym ostrzeżeniu Andrzej K., który przeliczał już pieniądze przygotowane dla niego przez CBA, zaczął się wycofywać z transakcji z podstawionymi przez agencję biznesmenami.
Prokuratorzy zapewniają, że wykryją sprawcę przecieku, który uniemożliwił doprowadzenie prowokacji CBA do końca. Kto ostrzegł Andrzeja Leppera? W wyjaśnienie tej zagadki zaangażował się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- Natychmiast zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie. Jestem przekonany, że winny zostanie odnaleziony. Grupa osób, które wiedziały o tej sprawie, nie była duża. Sprawdzeni będą wszyscy, łącznie ze mną i moimi najbliższymi współpracownikami - zapewnia Ziobro w rozmowie z "Wprost".
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl |
Wygląda na to, że Leeper nie wywinie się z tej sprawy.
yampress - 2007-07-15, 21:17
czyżby początek końca Endriu Leppera ....
Jaro - 2007-07-27, 20:55 Temat postu: CBA zna źródło przecieku ws. Leppera
Cytat: | Centralne Biuro Antykorupcyjne odkryło, kto był sprawcą przecieku, w wyniku którego nie doprowadzono do końca akcji CBA w resorcie rolnictwa – dowiedział się "Wprost".
Informację potwierdza pośrednio Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Wprost". - Od samego początku intensywnie szukamy źródła przecieku i wszystko wskazuje na to, że jesteśmy niezwykle blisko jego wykrycia – mówi nam premier.
Kto był sprawcą przecieku? Nasi informatorzy z kręgów zbliżonych do CBA nie chcą tego ujawnić. Premier Kaczyński zapewnia jedynie, że – wbrew sugestiom niektórych mediów - nie chodzi o Przemysława Gosiewskiego. - Mogę przysiąc, że wicepremier Gosiewski nie miał pojęcia o całej akcji. Z polityków wiedziałem o tym tylko ja, szef CBA i minister sprawiedliwości – mówi premier.
Kilkanaście dni temu CBA zatrzymało Piotra R. i Andrzeja K. pod zarzutem korupcji. Obaj obiecywali podstawionym przez biuro biznesmenom, że są w stanie załatwić za łapówkę odrolnienie atrakcyjnych działek. Agenci CBA podejrzewali, że w korupcyjny proceder może być zaangażowany ówczesny wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper - informuje serwis wprost.pl.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl |
Jaro - 2007-07-29, 09:54 Temat postu: Lepper może dostać zarzuty za korupcję
Cytat: | Premier Jarosław Kaczyński sugeruje, że Andrzej Lepper powinien zacząć myśleć o dobrym adwokacie. Szef rządu nie wyklucza, że prokuratura niedługo postawi liderowi Samoobrony zarzuty dotyczące korupcji w Ministerstwie Rolnictwa. Choć od razu zastrzega, że to jeszcze nic pewnego.
"Andrzejowi Lepperowi mogą zostać postawione zarzuty w sprawie afery w resorcie rolnictwa. Jest to możliwe, choć być może dopiero za kilka miesięcy" – powiedział premier w rozmowie z "Wprost".
Chwilę później premier powściągnął emocje i dodał: "A być może w ogóle. Jakiekolwiek kroki w tej sprawie będą jednak efektem śledztwa, a nie decyzji politycznej" - korygował premier.
W wywiadzie dla tygodnika Jarosław Kaczyński wspomniał też moment, w którym dowiedział się o tym, że Lepper może być zamieszany w korupcję: "Miałem dylemat - trzymać się zasad i zaryzykować stabilność koalicji czy odrzucić zasady i wybrać stabilność rządzenia. Wybrałem zasady" - opowiada Jarosław Kaczyski.
Andrzej Lepper domaga się powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać akcję CBA w resorcie rolnictwa. Premier w liście do szefa Samoobrony wezwał go do zrzeczenia się immunitetu, by śledztwo dotyczące korupcji w Ministerstwie Rolnictwa mogło iść sprawniej. Jednocześnie szef rządu odrzucił pomysł powołania komisji śledczej.
Źródło: dziennik.pl |
Jaro - 2007-07-31, 09:27 Temat postu: Premier: Dość już rozmów z Lepperem
Cytat: | Andrzej Lepper nie może już liczyć na spotkania z szefem rządu. Im więcej wiem o seksaferze, tym mam mniejszą ochotę rozmawiać z Lepperem - tłumaczy premier. Szef Samoobrony musi się też pożegnać z marzeniami o powrocie do rządu. Tam dla niego nie ma miejsca - mówi Jarosław Kaczyński.
Premier nie bierze już Leppera pod uwagę jako kandydata na jakiekolwiek stanowisko w swoim gabinecie. W "Sygnałach Dnia" Jarosław Kaczyński uzasadniał to nieciekawą sytuacją niedawnego wicepremiera. Już wkrótce prokuratura może mu postawić zarzuty w związku z seksaferą i aferą gruntową w Ministerstwie Rolnictwa. Premier zastrzegł jednak, że Lepper "jak każdy, ma możliwość samonaprawy".
Koalicja wisi na włosku nie tylko z powodu Andrzeja Leppera. Premier uważa, że ani Samoobronie, ani LPR tak naprawdę nie zależy na utrzymaniu obecnego układu rządzącego, skoro stawia warunki, które są nie do spełnienia. Jarosław Kaczyński odniósł się w ten sposób do żądań koalicjantów.
Chodzi o przywrócenie Daniela Pawłowca z Ligi na stanowisko sekretarza stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Szefowi rządu nie podoba się również Krzysztof Sikora z Samoobrony jako kandydat na ministra rolnictwa. Kaczyński bez ogródek nazywa te warunki prowokacyjnymi.
Szef rządu kolejny raz powtórzył, że najprawdopodobniej będą wcześniejsze wybory, bo cierpliwość PiS się kończy. A tylko dzięki niej koalicja jeszcze trwa. Kiedy zatem pójdziemy głosować? Według Kaczyńskiego, najlepszy byłby termin wiosenny, choć premier zaraz dodaje, że pewnie wybory będą wcześniej.
Źródło: dziennik.pl |
wieluniaczek - 2007-07-31, 13:30
Dziś o 15 30 jak podaje tvn24 nowym ministrem rolnictwa zostanie kolega Leppera ze szkolnej ławy Mojzesowicz a prywatnie jeden z największych jego wrogów a co na to samoobrona -jak na razie przełyka tę gorzką pigułkę i jak widać Kaczyński poszedł po bandzie
Mateusz - 2007-07-31, 20:12
Hmmm wywalą Leppera z Samoobrony czy Samoobronę z koalicji ??
[ Dodano: 2007-08-01, 20:11 ]
No to teraz żeby jeszcze badziej ludziom namieszać...
Premier proponuje PO wybory i koalicję
http://fakty.interia.pl/r...koalicje,953957
Jaro - 2007-08-11, 10:02 Temat postu: Lepper ujawnił od kogo dowiedział się o akcji CBA
Cytat: | Minister Ziobro powiedział mi podczas spotkania, że CBA prowadzi akcję w ministerstwie rolnictwa w sprawie odrolnienia gruntów - powiedział Andrzej Lepper podczas konferencji prasowej. - Minister Ziobro był podczas rozmowy bardzo wylewny - powiedział były wicepremier.
- 14 czerwca o godz. 20 spotkałem się w moim gabinecie z ministrem Ziobro. (...) Dotyczyć miało spraw toczących się postępowań wobec ludzi Samoobrony. (...) Rozmawialiśmy dosyć długo. Ziobro był wylewny, mówił dużo o różnych sprawach. (...) Pan minister powiedział mi bardzo wyraźnie na to co robię bo CBA prowadzi szeroko zakrojoną akcję w ministerstwie rolnictwa - mówił Lepper.
O tym, że to Ziobro ostrzegł Leppera napisał dzisiejszy "Super Express". - Ziobro powiedział Lepperowi między wierszami o jakiejś poważnej sprawie korupcyjnej - twierdzi polityk, blisko związany z szefem Samoobrony.
- Lepper nie chciał nam wtedy ujawnić o co chodzi, ale był bardzo przejęty - dodał rozmówca "Super Expressu".
Źródło: onet.pl |
Ale jajaaaaaa...
siwy_ - 2007-08-11, 12:25
Ciekawe, kto tu kłamie w tym wszystkim
|
|