Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Zmarły Antonio Puerta

Archdevil - 2007-08-29, 12:56
Temat postu: Zmarły Antonio Puerta
We wtorek w godzinach popołudniowych zmarł pomocnik hiszpańskiej Sevilli Antonio Puerta, który zasłabł podczas sobotniego meczu ligowego z Getafe (4:1).

22-letni Puerta w 31. minucie spotkania upadł na murawę, ale wkrótce wstał o własnych siłach i pod opieką lekarza udał się do szatni. Tam ponownie zasłabł i został odwieziony do szpitala.

Już w poniedziałek lekarze określali stan zawodnika jako krytyczny. "Piłkarz pozostaje w stanie bardzo ciężkim" - napisali w oświadczeniu lekarze ze szpitala Virgen del Rocio w Sewilli. Rokowania na przyszłość z związku z brakiem dostępu tlenu do mózgu nie były optymistyczne.

Piłkarz zostawił ciężarną żonę.

[...]

Piłkarska Hiszpania jest w szoku. Trudno zrozumieć, dlaczego młody człowiek nigdy nie mający problemów z sercem, dokładnie przebadany przed sezonem, w pierwszym meczu ligowym już po 30 minutach traci świadomość i umiera. Andaluzja należy do najcieplejszych regionów Hiszpanii, dlatego mecze rozgrywane tam są w późnych godzinach wieczornych. Spotkanie rozpoczęło się o 22.00, pół godziny później Puerta upadł na murawę. Nie było mowy o udarze słonecznym, czy „zatykającym” oddech upale.

źródło: wp.pl


Jako, że piłkarz ten zmarł na atak serca, jako nie jedyny w ostatnich latach (Miklós Fehér 24l., Marc-Vivien Foé 28l.), zastanawia mnie jedno. Czy winna nasileniu zawałów piłkarzy w tak młodym wieku nie jest obecna forma piłki nożnej? Jakoś nie chce mi się wierzyć w podejrzenia - które nie są w końcu potwierdzone - że mieli oni wrodzone wady serca.
Jeszcze jakieś 9-10 lat temu piłka nożna nie była tak siłowa jak dziś. Nie przypominam sobie, żeby wtedy i wcześniej jakiś piłkarz na boisku umierał na zawał. A może to wina jakiegoś specyfiku podawanego przez lekarzy drużyn (zaznaczam, że nie szukam teorii spiskowych :twisted: )?

Chętnie się dowiem, co sądzą o tym nasi forumowicze bardziej obeznani z medycyną :)

glizda - 2007-08-29, 13:22

Dla mnie to jest dziwne, że taki młody chłopak umiera na zawał serca :roll:
Archdevil - 2007-08-29, 13:26

Dla mnie również, dlatego też pytam...

Jednak byli i tacy co zmarli za czasów piłki mniej siłowej, ale ich ilość w stosunku do ostatnich lat mówi sama za siebie. Tutaj jest wspomnianych więcej zmarłych, a w tym 20letni(!) chłopak:
http://www.sport.pl/sport/1,65025,4440970.html

glizda - 2007-08-29, 13:52

Archdevil napisał/a:
że mieli oni wrodzone wady serca.


Jeżeli mieli wrodzoną wadę serca to dlaczego grali?? Czy sportowcy nie przechodzą szczegółowych badań??

A może to jakiś doping?? :roll:

Basia - 2007-08-29, 16:53

glizda napisał/a:
Jeżeli mieli wrodzoną wadę serca to dlaczego grali?? Czy sportowcy nie przechodzą szczegółowych badań??


niektórych wad medycyna nie jest wstanie wykryć, i może zdarzy sie tak że człowiek umrze tak po prostu biegnąć np. na boisku (zaznaczam, że nie jest to związane z wysiłkiem) lub równie dobrze może umrzeć na starość naturalna śmiercią bo wada nie zamierzała sie dawać we znaki w ogóle (pomimo że była)

glizda napisał/a:

A może to jakiś doping?? :roll:


to właśnie prędzej doping zostanie wykryty :?

Ewka87 - 2007-08-29, 22:57
Temat postu: Kolejny piłkarz nie żyje!
Piłkarz drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa, Chaswe Nsofwa nie żyje. Zawodnik zasłabł podczas zajęć zespołu, po czym został odwieziony do szpitala, ale lekarze nie zdołali ocalić mu życia.

Zanim 27-letni napastnik z Zambii został przewieziony do szpitala sztab medyczny Hapoelu próbował przywrócić mu akcję serca. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - mówi sanitariusz Carmel Cohen.

Według izraelskich mediów piłkarz nie zgłaszał wcześniej żadnych dolegliwości zdrowotnych. Przed paroma dniami pozytywnie przeszedł badania lekarskie

źródło: interia.pl

Kurcze co jest?

waldex - 2007-08-29, 23:32

To nie wada wrodzona tylko przerost lewej komory serca (częste u intensywnie trenujących sportowców), krążenie wieńcowe nie nadążą z dostarczaniem tlenu, przy wzmozonym wysiłku powstaje rozległe niedotlenienie (zawał).
Tyle fizjologia podpowiada.

siwy_ - 2007-08-30, 01:00

Archdevil napisał/a:
A może to wina jakiegoś specyfiku podawanego przez lekarzy drużyn

no, nie wiadomo - była ze 2 lata temu afera w Juventusie
waldex napisał/a:
To nie wada wrodzona tylko przerost lewej komory serca (częste u intensywnie trenujących sportowców)

no właśnie dziwne, że nie są w stanie czegoś takiego wykryć (jeśli ew. to jest to)
Aż strach się bać, jeśli dochodzi do takich sytuacji w profesjonalnym, światowej klasy klubie. Domyślacie się zapewne, jak wyglądają badania lekarskie nastoletnich chłopaków choćby w takim naszym WKSie. Osłucha, podbije pieczątkę i spadówka. Kurde, brat gra... :?

Ewka87 - 2007-08-31, 11:04
Temat postu: Zmarł francuski siatkarz
Wszyscy mamy jeszcze w pamięci tragiczną śmierć piłkarza FC Sevilla, Antonio Puerty. Niestety wczoraj wydarzyła się podobna tragedia, tym razem na boisku siatkarskim.
Podczas czwartkowego treningu zespołu Chaumont - francuska liga Pro B zasłabł Cédric Schlienger. Pomimo natychmiastowej reanimacji, 26-letni zawodnik nie odzyskał przytomności i zmarł. Przyczyną śmierci był atak serca.

źródło: siatka.org

Archdevil - 2007-08-31, 13:14

waldex napisał/a:
To nie wada wrodzona tylko przerost lewej komory serca (częste u intensywnie trenujących sportowców), krążenie wieńcowe nie nadążą z dostarczaniem tlenu, przy wzmozonym wysiłku powstaje rozległe niedotlenienie (zawał).
Tyle fizjologia podpowiada.


A zatem pośrednio media są winne ich śmierci.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group