Magduś - 2007-08-30, 13:20 Temat postu: Co możesz zrobić dla natury Ekologia w dojrzałych demokracjach stała się kwestią manier. Dobrze wychowany człowiek nie wyrzuci plastikowej butelki, gdzie popadnie i nie będzie mył samochodu na brzegu rzeki. Ma nawyk sortowania śmieci, uważniej czyta etykiety i nauczył się oszczędzać wodę i prąd. To program minimum. Drobne codziennie ekodecyzje, pomnożone przez miliony, nabierają globalnego znaczenia. Uprzejmości, które każdy może zrobić dla natury. 1. Ociepl swój dom. -Zasada brzmi: im mniej energii, tym mniej emisji - mówi Dariusz Szwed. - Dlatego najlepiej zacząć od porządnego ocieplenia domu. Starsze polskie budynki sa pięcio-, sześciokrotnie bardziej energochłonne niż średnia europejska. W to warto inwestować, bo to się w prosty sposób przekłada na rachunki. Istnieje Fundusz Termomodernizacyjny, do którego wspólnoty mieszkaniowe i indywidualni właściciele mogą zwracać się o pomoc przy wymianie okien, ocieplaniu dachów czy zmianie systemu wentylacji. 2. Wymień żarówki. Prostym sposobem na zużycie energii jest wymiana żarówek na energooszczędne. Początkowo jest to inwestycja, bo są one kilkakrotnie droższe od zwykłych, za to zużywają czterokrotnie mniej energii i działają osiem razy dłużej. Całkowita wymiana tradycyjnych żarówek w UE ograniczyłaby roczną emisję CO2 o 20 mln ton, a zaoszczędzona energia to mniej więcej roczna produkcja 25 elektrowni średniej wielkości. 3. Kupuj sprzęt z literką A. Wszystkie sprzedawane sprzęty AGD i źródła światła muszą mieć etykietę energetyczną. Oznaczone literami od A do G. G oznacza najbardziej energochłonny, a A - najbardziej efektywny. Producenci zaczęli śrubować normy i pojawiły się oznaczenia A+ i A++ - taka lodówka może zużywać nawet czterokrotnie mniej prądu niż zwykła. 4. Wyłączaj komputer. Pracujące w trybie stand by komputery, telewizory mogą pochłaniać nawet 80% zużywanego w domu prądu. 5. Folguj z chemią przy porządkach. 75% cieków wodnych w Polsce nie spełnia norm czystości WHO, a jednymi z najbardziej szkodliwych substancji, które do niej trafiają, to detergenty. Dom nie musi, a nawet nie powinien być sterylny. Wiele rzeczy wystarczy po prostu umyć w ciepłej wodzie. 6. Zakręć krany. Kapiący kran może w ciągu dnia zmarnować 25l wody, bierz prysznic zamiast kąpać się w wannie, zakręcaj kran w czasie mycia zębów, pierz rzeczy, gdy są faktycznie zabrudzone, używaj sitka do zlewozmywaka. 7. Domagaj się zorganizowania segregacji śmieci. Każdy Polak produkuje około 300kg śmieci rocznie, z czego 90% kończy na źle zabezpieczonych składowiskach, mimo że 70% nadaje się do recyklingu. 8. Kupuj rzeczy racjonalnie opakowane. Warto się zastanowić, skąd się śmieci biorą. Co piąty śmieć w naszym kuble to opakowanie. Dochodzi do takich absurdów, że trzy marchewki zapakowane są w styropianową tackę okręconą folią. W opakowaniach kremów najwięcej miejsca zajmują ulotka i powietrze. Sięgając po kolejną foliową torebkę w supermarkecie, warto uświadomić sobie, że proces jej rozkładu potrwa tysiąc lat. W wielu sklepach dostępne są wielorazowe płócienne torby na zakupy. 9. Nie jedz z jednorazówek. Spróbujmy unikać miejsc, gdzie jedzenie podawane jest na jednorazowych, plastikowych talerzach. 10. Wybieraj piwo w butelce, nie w puszce. Jeśli chodzi o opakowania napojów, ideałem są szklane butelki zwrotne, a na drugim końcu skali - aluminiowe puszki i foliowane kartony. Produkcja szkła wymaga piętnastokrotnie mniej energii niż produkcja aluminium. 11. Kupuj w pobliskim sklepie. Kolejna z zasad odpowiedzialnego kupowania brzmi: rób zakupy w lokalnych sklepach, oszczędzasz w ten sposób paliwo i wspierasz sąsiadów. A przede wszystkim staraj się wybierać lokalne produkty. 12. Kupuj raczej nasze jabłka niż chilijskie truskawki. Np. kg jabłek przywiezionych do Wielkiej Brytanii z Nowej Zelandii to kg wyemitowanego CO2, podczas gdy kg jabłek lokalnych - tylko 50g. "Owoce, które przylatują zimą z Chile olbrzymim Boeingiem 747, to totalny żart. Pomysł, że musimy mieć truskawki w styczniu, jest diabelską głupotą" - twierdzi w rozmowie z "New York Times'em" Paul Hawken, pisarz i aktywista ekologiczny. 13. Sprawdzaj, czy marka nie jest bojkotowana przez konsumentów. Konsumenci sa potężną siłą i wiele mogą na producentach wymusić, pod warunkiem, że są to konsumenci świadomi. W Polsce zupełnie nieznanym zjawiskiem są bojkoty konsumenckie, które wybuchają na Zachodzie w dziedzinie praw człowieka, praw zwierząt czy ochrony środowiska. O skuteczności tej metody przekonały się tak potężne firmy jak Nike, Shell, Univeler czy L'Oreal. W tym ostatnim przypadku jednym z inicjatorów bojkotu był Paul McCartney, który odesłał firmie wszystkie jej produkty, gdy okazało się, że są testowane na zwierzętach. 14. Wsiądź na rower (albo do autobusu). Transport jest odpowiedzialny za potężną część światowej emisji dwutlenku węgla. A 40% spalin emitowanych jest przez ruch miejski. Przy czym niemal połowa przejazdów odbywa się na trasach poniżej 5km, a jedynym pasażerem często jest sam kierowca. 15. Ucz dzieci nowego stylu życia. Nie uciekniemy od ekologii. To konieczność, potężny światowy trend. Dostrzegł go już nawet show-biznes. Coraz popularniejszy staje się gatunek nazywany ekothriller, ukazujący problemy związane z globalnym ociepleniem, wylesianiem, niszczeniem mórz i oceanów. Pewnie będzie miało to wpływ na rozwój świadomości ekologicznej, choć powinny się nią zajmować przede wszystkim dom, szkoła i media, zwłaszcza publiczne. Trzeba uczyć się myślenia, że indywidualne decyzje mają wpływ na środowisko naturalne, a od naszego stylu życia zależy to, w jakim stanie zostawimy je dzieciom i wnukom. źródło: POLITYKA, nr 35 2007r. jestsuper - 2007-08-30, 22:00 Powinno być coraz więcej akcji ekologicznych. Ludziom trzeba uświadomić, że to my zaśmiecamy Ziemię, przeniesienie śmieci ze swojego podwórka na wysypisko nic nie da, trzeba ograniczać ich gromadzenie. Postawienie trzech kolorowych kubłów pod blokiem też nic nie da, bo znając życie opróżniane są one na jedną śmieciarkę i z powrotem mieszane. |
