Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Turniej w Zakopanem

Maru - 2008-01-19, 18:32
Temat postu: Turniej w Zakopanem
13-letni Klemens Murańka został przez Polski Związek Narciarski zgłoszony do udziału w zawodach narciarskiego Pucharu Świata w skokach w Zakopanem (25 i 26 stycznia).

- Klimek jest na liście wśród jedenastu zawodników zgłoszonych do serii treningowej w czwartek - potwierdził dyrektor Pucharu Świata Lech Nadarkiewicz. Jak dodał, ostateczną decyzję dotyczącą jego ewentualnego startu w konkursie podejmą trenerzy.

żródło: www.sport.pl

Małysz bez formy, związek sięga po dzieci. :sad:

Izaura - 2008-01-19, 19:20

Brawo dla PZN!!! Mamy takiego zawodnika, więc powinniśmy go zaprezentować! Fakt, że 13 lat to trochę za mało na regularne branie udziału w konkursach PŚ, ale w Zakopanem Klimek powinien skakać. I podejrzewam, że zrobi tam niezła sensację i wyprzedzi wielu doświadczonych zawodników, taką mam nadzieję. A co do formy Adasia... No cóż, wiecznie nie można być najlepszym, każdy ma lepsze i gorsze chwile, to naturalne. Ale miejmy nadzieję, że dobra forma wróci i Małysz znowu będzie na szczycie. :)
Jack_Black - 2008-01-19, 19:25

Chłopak od dzieciństwa trenuje. Kiedyś wyrośnie z Niego super skoczek, ale za jaką cenę - stracone dzieciństwo :(
Maru - 2008-01-19, 19:38

Jack_Black napisał/a:
Chłopak od dzieciństwa trenuje. Kiedyś wyrośnie z Niego super skoczek, ale za jaką cenę - stracone dzieciństwo

Tyle kosztuje sława.

Ewka87 - 2008-01-19, 21:27

Uważam, że Klimek jest jeszcze za młody na start w takich zawodach. Skacze bardzo dobrze, ale jeśli nie będzie ludzi którzy mądrze pokierują jego rozwojem to jego kariera może się szybko zakończyć.
A co do Małysza to on już tyle osiągnął... Nie wymagajmy od niego zbyt wiele. Dostarczył nam już naprawdę wielu emocji!

Izaura - 2008-01-19, 21:58

Ewka87 napisał/a:
Uważam, że Klimek jest jeszcze za młody na start w takich zawodach.

Moim zdaniem jest za młody na regularne starty w PŚ, ale pojedyńczy występ na pewno mu nie zaszkodzi. Poza tym Klimek startował już w Pucharze Kontynentalnym i zdobywał tam punkty. Myślę, że zawody w Zakopanem to dla Klimka szansa aby się zaprezentować i pokazać światu swój talent i nikt tej szansy nie powienien mu odbierać. Zwłaszcza, że będzie występował w swoim rodzinnym mieście, przed swoją publicznością- ta na pewno doda mu otuchy i wtedy sukces gwarantowany. :)

miko 005 - 2008-01-20, 10:55

Maru napisał/a:
Małysz bez formy, związek sięga po dzieci. :sad:



Maru, gwoli ścisłości to nie tak całkiem do końca, bo;

Cytat:
Ojciec skoczka Krzysztof Murańka od dwóch dni nie może spać z nerwów: - Byłem pewien, że Klimek wystartuje w Zakopanem, już cieszyliśmy się na te zawody, kiedy w czwartek zadzwonili do mnie z telewizji, że Polski Związek Narciarski nie chce wystawić mojego syna. Dawno nic tak nie wyprowadziło mnie z równowagi. Przecież PZN obiecał Klimkowi start w Pucharze Świata, jeśli spełni ich warunki - powiedział.

Warunek PZN był jeden: Klimek zostanie dopuszczony do zawodów o Puchar Świata na 120-metrowej skoczni i wystartuje razem ze światową czołówką, jeśli zdobędzie punkty w Pucharze Kontynentalnym.
Prezes PZN Apoloniusz Tajner dziwi się ojcu trzynastolatka: - Przecież my nigdy nie obiecywaliśmy Klemensowi automatycznego startu w Zakopanem. Od początku było jasne, że będzie poddany ocenie trenerów na wspólnym zgrupowaniu skoczków po 20 stycznia. Jeśli będzie skakał dobrze, to wystartuje. Ale to wcale nie jest pewne, choćby z uwagi na to, że Klimek jest jeszcze dzieckiem. Poza tym będzie startował na o 5 cm krótszych nartach, do których nie jest przyzwyczajony. To młody, niedoświadczony zawodnik i nikt nie będzie ryzykował jego życia i zdrowia. Przy zbyt silnym wietrze i tak nie wpuścimy go na skocznię, nawet jeśli zakwalifikuje się do Pucharu Świata - zaznacza Tajner.

Źródło - http://sport.onet.pl/0,0,1672246,wiadomosc.html

Co do samego Klimka, jeśli media będą robiły wokół niego taki sztuczny szum, to „spalą” Go, tak samo jak „spalili” Rutkowskiego. Dlatego trochę dziwię się postawie samego ojca Klimka, osobiście nie wiem jakimi kryteriami ;) kieruje się ten rodzic.

Na koniec słowo o Adamie Małyszu, to skoczek, który już wpisał się do kart polskiego sportu, teraz tylko od Niego samego będzie zależało jakim sportowcem Go zapamiętamy; czy tym odnoszącym największe sukcesy światowe, czy jako skoczka, który desperacko chciał jeszcze zarobić ile się da. Szkoda by było, gdyby podjął tą drugą decyzję.

jenusia - 2008-01-20, 13:11

miko 005 napisał/a:


Na koniec słowo o Adamie Małyszu, to skoczek, który już wpisał się do kart polskiego sportu, teraz tylko od Niego samego będzie zależało jakim sportowcem Go zapamiętamy; czy tym odnoszącym największe sukcesy światowe, czy jako skoczka, który desperacko chciał jeszcze zarobić ile się da. Szkoda by było, gdyby podjął tą drugą decyzję.


Dokładnie czasem trzeba wiedziec, kiedy ze sceny zejśc :)

akirus - 2008-01-20, 13:23

Poznałam Klimka w zeszłym roku na konkursie soków na igielicie i muszę przyznać, że jest świetny w tym co robi, ale zgadzam się, że na regularne zawody jest za młody.

Troche mi to wygląda na desperacką próbę PZNu wystawienia kogokolwiek, bo nie oszukujmy się, nasi skoczkowie ostatnio nie błyszczą.

Skoro zdecydowali sie na Klimka to życzę mu powodzenia, bo uważam, że ma spore szanse zadziwić wszystkich. :)

Jaro - 2008-01-25, 21:47
Temat postu: Małysz wreszcie odżył
Cytat:
Jest postęp. Po raz pierwszy w tym sezonie punkty Pucharu Świata zdobyło trzech Polaków. Wreszcie przełamał się Adam Małysz, który zajął przyzwoite, 11. miejsce. Do finałowej "trzydziestki" załapali się również Kamil Stoch (21. miejsce) i Stefan Hula (24.). Konkurs wygrał Austriak Gregor Schlierenzauer.



Do drugiej serii nie załapali się Łukasz Rutkowski i Marcin Bachleda. Skoczyli przyzwoicie, ale warunki były takie, że żeby załapać się do konkursu, trzeba było naprawdę daleko polecieć. To udało się Kamilowi Stochowi i Stefanowi Huli.

Wreszcie punkty Pucharu Świata zdobył Adam Małysz. Po pierwszej serii był dopiero 17. Skoczył tyle co Thomas Morgenstern - 126 metrów. Błysk był, ale nie aż taki, do jakiego Małysz nas przyzwyczaił. W drugiej serii poprawił o pół metra i konkurs ukończył na 11. miejscu. Lepiej poszło "Morgiemu". Dzięki 132 metrom w drugiej serii wskoczył na podium.

Zawody wygrał Gregor Schlierenzauer, który może nie skakał najdalej, ale za to najrówniej (134 i 131 metrów). Najdalej poszybował Norweg Anders Bardal (136,5 metra) i prowadził po pierwszej serii, ale drugi skok zawalił i spadł na 7. miejsce.

Konkursy w Zakopanem mają specjalną oprawę. Organizatorzy zdecydowali, że w związku z żałobą narodową po katastrofie samolotu w Mirosławcu na trybunach nie będzie żadnej muzyki ani fajerwerków. Nasi zawodnicy skaczą z czarnymi opaskami na znak żałoby.

Zawodom z zainteresowaniem przygląda się trener piłkarskiej reprezentacji Polski - Leo Beenhakker. Do Zakopanego wybrał się dla przyjemności, bo przecież nie szuka wzmocnień do kadry.

Wyniki pierwszego konkursu PŚ w Zakopanem:


1. Gregor Schlierenzauer (Austria) 276,5 pkt. (134 m i 131 m)
2. Anders Jacobsen (Norwegia) 270,4 (136,5 i 129)
3. Thomas Morgenstern (Austria) 264,9 (126 i 132)
4. Wolfgang Loitzl (Austria) 264,2 (131 i 128)
5. Harri Olli (Finlandia) 262,8 (126 i 132,5)
6. Tom Hilde (Norwegia) 262,4 (132 i 126)
7. Anders Bardal (Norwegia) 262,3 (136,5 i 122)
8. Simon Ammann (Szwajcaria) 260,4 (126,5 i 131,5)
9. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 259,2 (125 i 131,5)
10. Janne Happonen (Finlandia) 253,7 (127 i 127)
11. Adam Małysz (Polska) 251,5 (126 i 126,5)
...
21. Kamil Stoch (Polska) 234,6 (122,5 i 122)
24. Stefan Hula (Polska) 233,3 (125,5 i 118)
33. Marcin Bachleda (Polska) 107,5 (117,5)
38. Łukasz Rutkowski (Polska) 103,7 (116,5)


Klasyfikacja generalna PŚ:


1. Thomas Morgenstern (Austria) 1175 pkt
2. Janne Ahonen (Finlandia) 830
3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 807
4. Tom Hilde (Norwegia) 722
5. Wolfgang Loitzl (Austria) 557
6. Andreas Kuettel (Szwajcaria) 414
7. Simon Ammann (Szwajcaria) 388
. Andreas Kofler (Austria) 388
9. Anders Jacobsen (Norwegia) 363
10. Anders Bardal (Norwegia) 361
...
12. Adam Małysz (Polska) 336
26. Kamil Stoch (Polska) 120
68. Stefan Hula (Polska) 7


Źródło: dziennik.pl

Izaura - 2008-01-25, 22:00

No tak brawo dla Adasia i reszty reprezentantów :) Szkoda mi tylko naszego biednego Klimka, niestety nie udało mu się awansować do finałowej serii... :( Miejmy nadzieję, że w sobotnich kwalifikacjach pójdzię mu o wiele lepiej.
bob_mistrz - 2008-01-25, 22:05

Izaura napisał/a:
Miejmy nadzieję, że w sobotnich kwalifikacjach pójdzię mu o wiele lepiej.


Klimek już nie wystartuje...

Izaura - 2008-01-26, 13:22

bob_mistrz napisał/a:
Izaura napisał/a:
Miejmy nadzieję, że w sobotnich kwalifikacjach pójdzię mu o wiele lepiej.


Klimek już nie wystartuje...

No rzeczywiście, Klimek nie startował :sad: Ale za to Małysz w dziesiejszych kwalifikacjach był czwarty!! :D Czyżby forma w końcu do niego powróciła? Oby tak... :)

Maru - 2008-02-26, 10:24

Odnośnie Klimka, znalazłem taki artykuł. No cóż tatusiowi śnią się miliony, więc związek przyciera mu nosa.

Właśnie okazało się, że trener kadry B (juniorów) Adam Celej nie włączył 13-letniego Klimka Murańki do drużyny na mistrzostwa świata w Zakopanem, ponieważ Klimek nie jest juniorem. Jest dzieckiem.

Nie wdając się w to, że właśnie tego samego dnia, czyli wczoraj, okazało się, że w Pekinie na igrzyskach olimpijskich wystartuje 13-letni Brytyjczyk w podobnie ryzykanckiej konkurencji - skoku z dzisięciometrowej wieży - 13-letni Klimek kolejno:

1. zdobył wicemistrzostwo Polski seniorów;

2. wystartował w Pucharze Kontynentalnym seniorów, gdzie był najlepszym polskim skoczkiem;

3. wystartował w zawodach Pucharu Świata, gdzie w dzikim, niezawinionym przez niego zamieszaniu doznał klęski;

4. spełnił kryteria kwalifikacji do mistrzostw świata juniorów, czyli zajął odpowiednie miejsca na młodzieżowych zawodach FIS Cup w Szczyrku o Puchar Beskidów.

Co Murańka musi zrobić więcej, aby dostąpić zaszczytu włączenia do drużyny w mistrzostwach świata juniorów?

Zdaje się, że musi się zmienić. Nie tyle zresztą on, co jego ojciec. Decyzja Polskiego Związku Narciarskiego to klaps, który został dany ojcu, nie dziecku. Musi wreszcie wyparzyć swój język, być uległy, bo inaczej jego syn daleko nie podskoczy. Ktoś tutaj przeprowadza wątpliwy eksperyment dydaktyczny.

Nie we wszystkim zgadzam się z ojcem Murańki, mam wątpliwości co do drogi, jaką prowadzi karierę sportową swego syna. Tyle że to nie ma nic do rzeczy. Nie wystawienie najlepszego polskiego skoczka młodego pokolenia w odbywających się na "jego" Krokwi mistrzostwach świata wydaje się absurdem.

Może Klimek nie jest tak genialnym skoczkiem, jak to ogłaszały media, być może nie jest drugim Małyszem. Jednak na pewno jest utalentowany, ambitny i nie zasługuje na ignorowanie, sekowanie, nie zasługuje na to, żeby trenerzy i działacze jego kosztem odgrywali się na ojcu.

Przypomnijmy sobie, które miejsce zajęła polska drużyna w niedzielę na MŚ w Oberstdorfie. I wróćmy do sprawy Murańki po mistrzostwach świata juniorów w Zakopanem.

miko 005 - 2008-02-26, 12:56

Maru napisał/a:
No cóż tatusiowi śnią się miliony, więc związek przyciera mu nosa.

Maru, dokładnie tak jak piszesz. Szkoda mi tylko tego młodego chłopca, no ale ma.... troskliwego ojca podobno, który dba o przyszłość. Sęk w tym że chyba najbardziej o...., swoją.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group