|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Motoryzacja - Obsidian SG One Ford Mustang
Kamol - 2008-01-28, 22:14 Temat postu: Obsidian SG One Ford Mustang Ciekawe co powiecie na takie autko?? Silnik 6,4 litra V8 o mocy 800 KM. do 60 mil/godzinę rozpędza się w 4 sekundy.
Maru - 2008-01-28, 22:28
Kamol napisał/a: | Ciekawe co powiecie na takie autko?? |
Wsiadamy i jedziemy
agnesss - 2008-01-28, 22:52
Mi się nie podoba. Wolę real i Fiat 600. Przynajmniej duszę ma i problemy, które są do przewidzenia.
Administrator - 2008-01-28, 23:35
Jak dla mnie żenada - jak można tak popsuć klasykę z 67''. Amerykański tuning polega na jednym - wsadzić wszystko co sie zmieści do auta. A tej metalowej siatki upchniętej gdzie się tylko da to już kompletnie nie rozumiem.
Jeżeli już przerabiać klasykę to delikatnie:
A najlepiej tylko odrestaurować i cieszyć się ponadczasowym autem:
Tak wygląda oryginał:
waldex - 2008-01-29, 09:27
Administrator napisał/a: | Jak dla mnie żenada - jak można tak popsuć klasykę z 67''. Amerykański tuning polega na jednym - wsadzić wszystko co sie zmieści do auta. A tej metalowej siatki upchniętej gdzie się tylko da to już kompletnie nie rozumiem.
|
Fakt, ale mogło być gorzej gdyby w stylu francuskim go zrobili Strach się bać jakby auto wyglądało
Dominika - 2008-01-29, 11:35
paskuda ,
co innego oryginał
Kamol - 2008-01-29, 17:43
Cytat: | Choć to dopiero początek roku, już teraz wiem, że mój faworyt do prywatnego rankingu na najciekawiej stuningowane auto 2008 został już wyłoniony. W ubiegłym roku również nie miałem wątpliwości co do tożsamości laureata (możecie o nim przeczytać tutaj), ale sprawa rozstrzygnęła się dopiero w październiku. Tym razem jestem pewny, że decyzja zapadała już w styczniu. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia tego modelu - Forda Mustanga przerobionego przez firmę Obsidian, który nazwano SG-One Mustang.
Ten samochód ma w sobie to, czego z pewnością poszukuje wielu amatorów tuningu, ale czego nie może im dać większość firm tuningowych, które przygotowały całkiem szeroką ofertę przeróbek Mustanga . Obsidian wyciąga z nowoczesnych samochodów to co najlepsze, ale stylizuje je w bardzo klasyczny sposób. W tym wypadku najnowszy Mustang upodobnił się do pierwowzoru z roku 1964, a konkretnie do wersji Fastback, która zadebiutowała w roku 1968. Chromy, odpowiednie przetłoczenia, czarny lakier, felgi - wszystko jest tutaj na swoim miejscu. Dzięki temu osoby niezbyt dobrze zorientowane w temacie samochodowym (choćby właściciele Hond unowocześnionych neonami i udającymi karbon naklejkami czy też posiadacze BMW 316i E30 dociążonych znaczkami "M-Power" i olbrzymimi wydechami) mogą przypuszczać, że oto stanęli na światłach oko w oko z jakimś rozklekotanym oldtimerem, motoryzacyjną legendą, której zaraz udowodnią, kto jest królem asfaltu. Wystarczy jednak, że właściciel pojazdu takiego jak choćby Obsidien SG-One Mustang zechce uwolnić się od hałaśliwego wydechu tudzież blasku neonów - i zrobi to bez problemu.
Dlaczego? Sprawa jest tak prosta jak amerykańska kuchnia. Otóż pod maską SG-One Mustanga znajduje się 8-cylindrowy silnik o pojemności 6,4 l. Jakby tego było mało, dorzucono jeszcze podwójne doładowanie, dzięki czemu jego moc producent określa jako "wyższą niż 800 KM". W informacji prasowej podano, że istnieje możliwość wzmocnienia auta do 1000 KM! Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wersji "seryjnej" (czyli 800-konnej) ma wynosić niespełna 4 s, a więc będzie można się pościgać nawet z Lamborghini. Oczywiście tylko na 1/4 mili, nie sądzę bowiem, by pomimo wprowadzonych w zawieszeniu modyfikacji (amortyzatory Koni, sprężyny Eibach) Obsidian był w stanie dorównać supersportowym samochodom w czymkolwiek innym niż w sprincie. Nie zapominajmy, że to konstrukcja rodem z USA.
Na pochodzenie tego samochodu wskazuje także jego wyposażenie. Ekrany DVD, 3000-watowy zestaw audio, do tego najwyższej jakości skóry, wnętrze stylizowane na klasyczne, fotele Recaro, nowe wykładziny. Pofatygowano się nawet i na nowo wykończono obicia drzwi, które mają sprawiać, że muzyka płynąca zarówno z silnika, jak i z audio będzie najwyższej jakości. Ale nie zapomniano o elementach niezbędnych w sportowym aucie. Konstrukcja dachu chroniona jest przez klatkę bezpieczeństwa, tarcze hamulcowe mają średnicę 14 cali (we wszystkich kołach) i 4-tłoczkowe zaciski. Jak można się domyślać, połączenie stylu, elegancji i najnowocześniejszej technologii nie jest tanie. W tym wypadku wyceniono je na 1,3 mln dol., co nie jest atrakcyjną ofertą nawet przy dość korzystnym kursie dolara w stosunku do złotówki, bowiem jest to równowartość 3 mln zł. Za tę kwotę w USA możemy mieć 67 nowych seryjnych Mustangów z najmniejszym silnikiem V6. Na pocieszenie powiem, że to i tak o 2 mln zł mniej od stworzonego przez firmę Vandenbrink następcy Ferrari 250 GTO. |
źródło www.autokrata.pl
P.S.
A mnie tam sie bardzo podoba,bo trzeba mieć wyobraźnię żeby zrobić coś takiego. Lepsze to niż Bolid Młodzieży Wiejskiej z czarnymi szybami i białymi tylnymi światełkami oraz wydechem typu końcówka rynny.
stanmarc - 2008-01-29, 18:03
Mustang ... ehhh ... profanacja sacrum
Administrator - 2008-01-31, 21:05
Kamol napisał/a: | Dzięki temu osoby niezbyt dobrze zorientowane w temacie samochodowym (choćby właściciele Hond unowocześnionych neonami i udającymi karbon naklejkami czy też posiadacze BMW 316i E30 dociążonych znaczkami "M-Power" i olbrzymimi wydechami) |
Znaczek M nie zawsze świadczy o tym że auto to M3 czy M5. Wystarczy że właściciel przy konfigurowaniu auta zamówił sobie pakiet sportowy "M". I ma wtedy znaczek "M" w kilku miejscach na aucie(np. listwy zewnętrzne , kierownica, gałka skrzyni biegów itd.), inne zawieszenie, fotele, zderzaki... Pakiet można sobie dokupić nawet do 316. Cena pakietu do dzisiejszych modeli to około 20,000zł
Kamol napisał/a: | . Lepsze to niż Bolid Młodzieży Wiejskiej z czarnymi szybami i białymi tylnymi światełkami oraz wydechem typu końcówka rynny. |
Białe tylne światła też możesz zamówić w ASO. Mam takie u siebie - do srebrnego auta nawet pasuje. W wyposażeniu nazywa się to "białe klosze lamp tylnych". Podobnie jak przyciemnienie szyb bocznych.
Izaura - 2008-01-31, 22:32
Oj nie... Mustang to cudowne auto, ale TO jesy naprawdę profanacja, jak ktoś już słusznie zauważył. Ja od zawsze marzyłam o starym, pięknym Mustangu GT... np takim jak na zdjęciach Administratora, Cudowne auta...
Kamol - 2008-02-01, 21:29
Cytat: | Białe tylne światła też możesz zamówić w ASO. Mam takie u siebie - do srebrnego auta nawet pasuje. W wyposażeniu nazywa się to "białe klosze lamp tylnych". Podobnie jak przyciemnienie szyb bocznych. |
Jeżeli już jesteś przy BMW to te auta są ładne bez tuningu a jeżeli ktoś lubi "wiejski tuning" czyli to co napisałem wyżej to wtedy to już nie jest BMW tylko Bolid Młodzieży Wiejskiej. Co jak co ale zwolennikiem białych kloszy, podobnie jak i wydechu w stylu końcówka rynny albo dwie końcówki rynny nie jestem i nigdy nie byłem, ale to oczywiście moje zdanie na temat przeróbek.
Administrator - 2008-02-01, 23:59
Jaki tuning? Rozróżniasz seryjne wyposażenie od modyfikacji po zakupie zwanych tuningiem?
Oto zdjęcie ze strony bmw.pl . To nie jest żaden tuning tylko oryginalne lampy BMW
produkowane przez firmę Hella, tą samą która robi te "tradycyjne" lampy. W sumie to w BMW są 3 opcje do wyboru - lampy tradycyjne z pomarańczowym kierunkiem, lampy tradycyjne z białym kierunkiem no i lampy z całym białym kloszem.
A tu jeszcze link dla pewności: http://www.bmw-shop.pl/go/_info/?id=1493#
mike - 2008-02-02, 14:36
Z tymi białymi kloszami to pewnie chodziło o lampy typu lexus look potocznie nazwane gej lookami... co do znaczka MPower czy M3, M5 jest takie powiedzenie, że w Polsce jest więcej aut sygnowanych tymi znaczkami niż zostało wypuszczone takich modeli samochodów w całej histori tej marki
Administrator - 2008-02-02, 15:03
Nie tylko w Polsce w Niemczech też jest pełno aut po agrotuningu.
U mnie nie ma nic na tylnej klapie - na karcie dodatkowego wyposażenia mam pozycję - "usunięcie oznaczeń"
|
|