Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - 9 groźnych gangsterów na wolności

Jaro - 2008-03-04, 22:48
Temat postu: 9 groźnych gangsterów na wolności
Cytat:
"Bryndziak", "Fabjan", "Burzyn" i sześciu innych oskarżonych o napady i wymuszenia haraczy z najpotężniejszej kiedyś grupy przestępczej tzw. "Pruszkowa", wczoraj opuściło areszt i przed sądem będzie zeznawać z tzw. wolnej stopy - informuje Gazeta.pl.


Lider grupy Marcina Berezy ps. "Bryndziak" ma na swoim koncie napady na konwoje z pieniędzmi oraz haracze. Łupem jego gangu padło kilku właścicieli firm holowniczych z Pruszkowa i okolic. Po rozbiciu "Pruszkowa" przez CBŚ latem 2000 r. "Bryndziak" ukrywał się najdłużej ze wszystkich - jego kryjówkę na wsi pod Piasecznem odkryto dopiero w grudniu 2003 r. - przypomina Gazeta.pl.

Sędziowie prowadzący proces wydali specjalne postanowienie, uzasadniając dlaczego nie zdecydowali się wystąpić do sadu apelacyjnego o przedłużenie aresztów, czego zresztą domagała się prokuratura. - Zdecydowała długotrwałość tych aresztów - mówi "Gazecie Wyborczej" sędzia Wojciech Małek, rzecznik warszawskiego sądu. Bereza siedział ponad cztery lata, inni zwolnieni wczoraj - od trzech do czterech. Sąd uznał też, że nie istnieje obawa matactwa, bo większość zarzutów dotyczy lat 90', a oparte są one głównie na zeznaniach świadków koronnych pozostających pod ochroną CBŚ - pisze Gazeta.pl. Więcej w środowej Gazecie Wyborczej.

Źródło: onet.pl




Kolejny obraz nieudolności polskiego sądownictwa lub zwykłego matactwa :!:
Uważam, że tacy przestępcy nie powinni opuścić aresztu do czasu, kiedy nie zostaną skazani prawomocnym wyrokiem sądu :!:
A tutaj proszę, po aż pięciu latach trwania procesu się ich zwalnia pod pretekstem zeznawania z tzw. wolnej stopy, ponieważ o tym zadecydowała długotrwałość tych aresztów...
Skoro mamy takie prawo, to jak najszybciej powinniśmy domagać się o jego zmianę, ponieważ problem dotyczy zwłaszcza nas, praworządnych obywateli, którzy musimy żyć z ciągłą obawą o własne życie bądź zdrowie.

Jaro - 2008-03-17, 07:21
Temat postu: CBŚ ma listę 100 gangsterów do nękania
Cytat:
Lista 100 najgroźniejszych polskich przestępców oraz biznesmenów inwestujących "brudne" pieniądze powstała w Centralnym Biurze Śledczym - dowiedział się DZIENNIK. Nękanie ludzi z listy - zarówno tych na wolności, jak i tych za kratkami - będzie głównym zajęciem funkcjonariuszy CBŚ.

Działania gangsterów będą teraz non stop monitorowane. "Nie zaznają spokoju, nawet za kratami" - zapowiada dyrektor CBŚ Paweł Wojtunik.

Na specjalnej liście znajdą się m.in.: wolny od niedawna pruszkowski boss Marek Cz. "Rympałek", poszukiwany lider przestępczego "Mokotowa" Rafał Sz. "Szkatuła", a także łącznik mafii włoskiej i rosyjskiej Ricardo Fanchini vel Marian Kozina aresztowany niedawno w Londynie.

Okazuje się, że dziś policja za mało wie o działalności gangsterów. CBŚ, czyli elitarna policyjna formacja, która siedem lat temu rozbiła gang pruszkowski, dziś prawdopodobnie nie byłaby w stanie powtórzyć takiego sukcesu.

Generał Adam Rapacki, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji uważa, że CBŚ nie może zajmować się prowadzeniem wszystkich skomplikowanych śledztw w kraju. "Stworzono je po to, by skutecznie walczyło z mafią i jej liderami. I tym Biuro musi się zajmować" - dodaje gen. Rapacki.

Elitarną jednostkę do świetności przywrócić ma niespełna 35-letni Paweł Wojtunik. Wcześniej pracował w najbardziej tajnej komórce CBŚ zajmującej się operacjami specjalnymi. Jako "przykrywkowiec" przenikał do wnętrza grup. "Żył pod wieloma nazwiskami, miał nawet kilka obywatelstw" - opowiada nam znający Wojtuniuka oficer policji.

Stworzenie listy wrogów CBŚ ma być sygnałem pierwszych zmian. Teraz policjanci będą musieli wiedzieć wszystko o obecnych na liście osobach. - Skupimy się na przestępczości zorganizowanej, której działalność staje się niebezpieczna dla funkcjonowania państwa. Nie będzie już likwidowania mafii trzepakowych, aby poprawić statystyczne wyniki Biura - zapowiada dyrektor Wojtunik.

Dlatego CBŚ zainteresuje się nawet np. podrobieniem prawa jazdy przez niebezpiecznego gangstera, natomiast sprawa kilograma kokainy u przypadkowej osoby zostanie przekazana innej jednostce.

Według naszych informacji najgroźniejsi przestępcy będą inwigilowani także za kratami. Ich więzienne cele mogą być podsłuchiwane przez całą dobę, a rodziny dokładnie obserwowane.

"Nie może się powtórzyć historia Jeremiasza Barańskiego <Baraniny>, który nawet zza krat austriackiego więzienia kierował swoją grupą" - mówi jeden z naszych rozmówców.

Oznacza to, że bandyta, nawet za granicą, będzie dokładnie monitorowany. DZIENNIK dowiedział się, że CBŚ zacznie ściślej współpracować z policją w krajach, do których wyjeżdżają polscy mafiosi. Dziś, np. dla angielskiej policji takie osoby są anonimowe.

To nie jedyne zmiany w CBŚ. Policjanci tej elitarnej jednostki, dzięki temu, że będą mieć o połowę śledztw mniej (dziś jest ich około tysiąca), przeznaczą więcej czasu na gry operacyjne, werbowanie agentów, zbieranie informacji. Zagwarantuje to wynegocjowana z Prokuraturą Krajową umowa. Dzięki niej policjant Biura będzie mógł odmówić prokuratorom, którzy zlecą mu prowadzenie śledztw.


Rozmowa z Pawłem Wojtunikiem, dyrektorem Centralnego Biura Śledczego

"Pokażemy, że jesteśmy uzbrojeni i niebezpieczni"

Robert Zieliński, Daniel Walczak: Coraz częściej słychać opinię, że Centralne Biuro Śledcze to tygrys na papierowych nogach.

Paweł Wojtunik: Gdy tylko zyskamy czas na zdobywanie informacji, pokażemy, że jesteśmy uzbrojeni i niebezpieczni. Oczywiście jedynie dla bandytów. Moją ambicją jest, aby CBŚ było największą i najlepiej zorganizowaną grupą. Za którą stoi państwo i prawo.

Niedawna wizyta o godz. 6 rano zakończyła się rzuceniem na ziemię niewinnego informatyka, który skarży się teraz na dolegliwości kręgosłupa.

Nasze odwiedziny w tym mieszkaniu nie były pomyłką. Tego ranka zatrzymywaliśmy 13 groźnych bandytów związanych z gangiem mokotowskim. Wchodziliśmy zaś pod 30 adresów. Czyli z góry zakładaliśmy, że w 17 lokalach nie będzie poszukiwanych przez nas osób, ale musieliśmy sprawdzić wszystkie.Właśnie tak było z tym mieszkaniem: należało do jednego z poszukiwanych przez nas przestępców, więc teoretycznie mógł on w nim być. Ale okazało się, że wynajmował je przypadkowej osobie. Przeprosiliśmy tego człowieka, jednak każdy, kto wynajmie od bandyty mieszkanie, musi w to wkalkulować takie niespodziewane wizyty.

A co z najbardziej dotkliwą dla przestępców karą, czyli odbieraniem im majątków?
Już dziś potrafimy dobrać się do pieniędzy, które pochodzą np. z okupów za uprowadzone osoby. W ostatnim roku odzyskaliśmy majątek wart około 200 mln zł. Nadal będziemy rozliczać przestępców z każdej zarobionej złotówki. Niestety, choć mamy najlepsze wyniki, pracujemy za znacznie niższe pieniądze niż inne państwowe służby.

Źródło: dziennik.pl

Jaro - 2008-06-17, 18:57
Temat postu: Najgroźniejszy boss Pruszkowa na wolności
Cytat:
Janusz P. ps. Parasol, najgroźniejszy członek gangu pruszkowskiego, został dwa tygodnie temu zwolniony z warszawskiego aresztu - ustalił serwis internetowy tvp.info. Informację tę potwierdza Wojciech Małek, rzecznik warszawskiego sądu okręgowego.

- Obawiam się, że po blisko siedmiu latach względnego spokoju, "Pruszków" ponownie pojawi się na kryminalnej scenie polski. "Parasol" to najgroźniejszy boss tej bandy, który cieszy się wielkim poważaniem w półświatku. Na wolności są już jego zaufani "oficerowie" i żołnierze. Kwestią czasu jest całkowite odrodzenie się bandy - mówi TVP Info jeden z prokuratorów biura d.s przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej.

Z informacji operacyjnych policji wynika, że po odzyskaniu wolności "Parasol" urządził pod Warszawą huczną imprezę. Mieli w niej uczestniczyć członkowie kilku stołecznych gangów. Niewykluczone, że reaktywowany Pruszków porozumie się co do stref wpływów z niedobitkami gangu mokotowskiego. W ostatnich dniach w Warszawie i okolicy doszło do kilku spotkań przedstawicieli stołecznego półświatka, na których rozprawiono o nowym podziale terenów.

Wypuszczenie z aresztu najgroźniejszego bossa mafii pruszkowskiej to efekt decyzji sądu okręgowego z 28 maja. Wcześniej sąd uchylił areszty wobec dziewięciu innych członków "Pruszkowa". Swą decyzję sąd uzasadnił "długotrwałością aresztów" i brakiem obawy o matactwo. Tymczasem świadkowie koronni oraz przestępcy zeznający w zamian za złagodzenie wyroków nie kryją, że boją się o swoje życie. - Bandyci traktowani są lepiej niż świadkowie. W dodatku większość tych, którzy zostali zwolnieni z aresztu, nie przychodzi na rozprawy, śmiejąc się z byłych kompanów, którzy poszli na współpracę z organami ścigania - mówi Jarosław S. ps. Masa, świadek koronny.

Janusz P. odpowiadał przed sądem m.in. za udział w napadzie na konwój z pieniędzmi. Wcześniej skończył odsiadywać siedmioletni wyrok za kierowanie gangiem pruszkowskim. W najgroźniejszym polskim gangu odpowiadał m.in. za rozwiązywanie konfliktów zbrojnych z konkurencyjnymi grupami. - To on wpadł na pomysł, aby ostrzelać dom Dziada z wyrzutni rakietowej - opowiada "Masa". - Mówił wówczas, że trzeba jej użyć, bo polując na dziada w rowie niedaleko jego domu dostaje już reumatyzmu - opowiada TVP Info "Masa".

Źródło: onet.pl




No to wszystko wskazuje na to, że niedługo Pruszków znowu będzie najmocniejszą przestępczą grupą zorganizowaną w Polsce, a to dzięki wymiarowi sprawiedliwości, który działa tak jak widać...

siwy_ - 2008-06-17, 19:57

Jaro napisał/a:
a to dzięki wymiarowi sprawiedliwości, który działa tak jak widać...
wyroki im się pokończyły i tyle, zaraz ich pewnie z powrotem wsadzą
Jaro - 2008-06-17, 21:52

siwy_ napisał/a:
wyroki im się pokończyły i tyle



Nie do końca tak jest, podejrzani gangsterzy tak zręcznie przedłużali proces, że okresy pobytu w aresztach większości z nich przeciągnęły się ponad 2-3 lata, co daje sądom podstawę do uchylenia lub nieprzedłużania tego typu sankcji.

– Już teraz do policji docierają informacje, że Pruszków stara się odbudować swoje struktury. Dochodzi do spotkań niedobitków gangu i prób połączenia sił z młodymi gangsterami z gangu mokotowskiego.
Na wolności jest już połowa członków zarządu mafii pruszkowskiej, w tym bossowie Zygmunt R., ps. Bolo, oraz Ryszard Sz., ps. Kajtek.
Świadczy to o jednym, o Pruszkowie znowu będzie głośno.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group