Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - SKANDAL! Pielęgniarki w Katowicach

Dominika - 2005-10-12, 20:09
Temat postu: SKANDAL! Pielęgniarki w Katowicach
http://wiadomosci.onet.pl/1178617,11,item.html

"Wyciagneły dziecko do wazenia".... ja nie wierze. Co za ludzie! Ktos kto zajmuje sie dzićmi, ktoś od kogo zależy ich zycie ... okazuje sie człowiekiem nadwyraz nieopowiedzialnym. Po prostu brak mi słów.
Nikt nie wie dlaczego... może troszke sarkazmu: czy one nie naogladały sie za duzo fotosów Anny Gadnes? (Która notabene jest dobra w tym co robi), ale.... to co one próbowały zrobic... :? Nawet nie wiem jak to okreslic. :x

Basia - 2005-10-12, 23:31

poprostu nie wiem co za ludzie na tym świecie żyją :evil: czy ludzie nie maja sumienia?? normalnie brak słów dla ludzkiej głupoty i bezmyślnosci:(
ywis - 2005-10-12, 23:45

Basiaaa napisał/a:
czy ludzie nie maja sumienia??


Jak widzisz mało jest takich ludzi, ot to cała nasza Polska już taka się robi :evil:
Powinni skazać te pielęgniarki na jakiś surowy wyrok, rodzice także powinni zaskarżyć!!!

Jaro - 2005-10-13, 10:38

Szok :evil:
Marta - 2005-10-13, 22:11

Tacy ludzie nie powinni się zajmować dzieciaczkami... Bo to jest wielkie zagrożenie dla nich... Ugh!
Nic, tylko dać im jakąś robotę w kopalniach za karę... :x

ywis - 2005-10-14, 10:54

MaRtUsIcAaA napisał/a:
Nic, tylko dać im jakąś robotę w kopalniach za karę...


To i tak by nie pomogło... takich trzeba od dziecka po głowie lać, aby zmądrzało :evil:

glizda - 2007-07-18, 10:34

Po przeczytaniu tej wiadomości na onecie postanowiłam odświeżyć temat.

Cytat:
Fotografowanie wcześniaków nie było przestępstwem

Sąd Rejonowy Katowice-Zachód zdecydował o umorzeniu sprawy dwóch pielęgniarek z katowickiego szpitala, które blisko dwa lata temu na nocnym dyżurze fotografowały się z wyjętymi z inkubatora wcześniakami.
O umorzenie nie wystąpiła żadna ze stron, sąd zajął się sprawą z urzędu. Jego decyzja oznacza, że proces w tej sprawie nie odbędzie się. Decyzja jest nieprawomocna i można ją zaskarżyć. Uzasadniając decyzję o umorzeniu asesor Łukasz Ciszewski zaznaczył, iż "nie ulega wątpliwości, że działanie oskarżonych było wysoce naganne i nieetyczne", brak jednak dowodów, że naraziły one na niebezpieczeństwo i zmuszały noworodki do określonych zachowań, co zarzucała pielęgniarkom prokuratura.

Zdaniem sądu, przedstawione przez prokuraturę dowody w ogóle nie uzasadniają tezy postawionej w akcie oskarżenia, tym bardziej że za niewinnością pielęgniarek przemawia także opinia lekarsko- sądowa. Sąd uznał, że prokuratura nie może ulegać presji mediów, ale powinna opierać się na dowodach.

źródło: onet.pl

Wyjęcie maleńkiego dziecka z inkubatora, zabawianiem się w sesję fotograficzną to nie było narażeniem życia???? :evil: :evil: :evil: :evil:

zwyczajna - 2007-07-18, 12:31

glizda napisał/a:
naraziły one na niebezpieczeństwo i zmuszały noworodki do określonych zachowań
nierozumię ,to czego oczekują ,ze te noworodki powiedzą czy miały powiedzieć ,że im się to nie podobał???ech jakieś debile są w tym sądzie......
karcia - 2007-07-18, 12:53

Niestety takie mamy w Polsce sądy, i takie mamy prawo, które po raz kolejny zawodzi społeczeństwo. :?

[ Dodano: 2007-07-18, 12:55 ]
Przez "społeczeństwo" miałam na myśli rodzinę, tych dzieci i nas, czyli ludzi patrzących na tą sytuacje z boku.

borsuk - 2007-07-18, 14:58

nie do pomyślenia! państwo prawa - nie wiadomo czy śmiać się czy płakać....
Zygmunt Stary - 2007-07-18, 15:46

Pielęgniarki poniosły już konsekwencje - służbowe.
Zostały w trybie natychmiastowym zwolnione z pracy.

Nie rozumiem, jakiej sankcji byście dla nich za chwilę GŁUPOTY żądali?
Więzienia?
Czy nie większe przestępstwo popełniają np: złodzieje kieszonkowi?
Jeżeli biegli sądowi wypowiedzieli się jednoznacznie, że czynności, których dopuściły się pielęgniarki nie zagrażały życiu i zdrowiu noworodków, to mimo iż jesteście laikami w tej dziedzinie gotowi jesteście kwestionować to orzeczenie?
Spójrzcie na siebie, czy zawsze jesteście w porządku?
Czy chwile głupoty, się wam nie zdarzają?
Święte oburzenie ludzi, którzy często sami nie są bez winy, a z takimi przejawami mamy do czynienia w mediach coraz częściej, to zwykła OBŁUDA!
Uważam, że dyscyplinarne zwolnienie z pracy, za nieetyczne zachowanie pielęgniarek, jest wystarczającą sankcją, jaka ich spotkała.

zwyczajna - 2007-07-18, 16:37

Zygmunt Stary napisał/a:
za chwilę GŁUPOTY żądali?
nie no nie wierzę narazenie życia dziecka które w zasadzie nie jest jeszcze do końca zdolne do samodzielnego życia poza łonem matki nazywasz chwilową głupotą???
Zygmunt Stary napisał/a:
Czy nie większe przestępstwo popełniają np: złodzieje kieszonkowi?
bez żartów nie porównuj tego co zrobiły ze złodziejami,mam wrażenie ,że to ciebie nawiedziła chwila głupoty ,bo wypisujesz takie brednie... :shock:
miko 005 - 2007-07-18, 17:23

Może nie wszystkie przedstawiane przykłady przez Zygmunta Starego, są trafne i przemawiające do świadomości, właśnie laików, jak z tymi kieszonkowcami. No ale co? Chciałybyście drogie panie faktycznie wyroku skazującego na więzienie, te byłe już pielęgniarki?
Nieetycznie, lekceważąco, nagannie, głupio, po stokroć głupio, tak właśnie zachowały się obie panie, i za to już zapłaciły, tracąc posady pielęgniarek w tym szpitalu. Ale w prawie liczą się fakty, a nie emocje. A jakie są fakty, przeczytajcie jeszcze raz na spokojnie, te przytoczone powyżej przez glizdę.

karcia - 2007-07-18, 17:26

Cytat:
Czy chwile głupoty, się wam nie zdarzają?


Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o takie bezmyślne zachowanie, to nie.
Często mam do czynienia z 2letnimi dziećmi, są one pozostawiane pod moją opieką
i nawet do głowy mi nie przyszło, żeby popełnić jakiś świadomy błąd, głupotę, kiedy są ze mną.
Jestem za nie odpowiedzialna i nie mogę sobie na coś takiego pozwolić.
A co dopiero, gdyby chodziło, jak tutaj, o noworodki.
Wtedy musiałabym być jeszcze bardziej ostrożna!
Cytat:
Czy nie większe przestępstwo popełniają np: złodzieje kieszonkowi?


Jeśli miałabym wybierać między zetknięciem się ze złodziejem kieszonkowym, który ukradłby mi coś, a nieodpowiedzialnymi pielęgniarkami narażającymi noworodki, już wolałabym zostać okradziona, niż dopuścić do takich sytuacji z dopiero co narodzonymi dzieciakami w rolach głównych. :?

siwy_ - 2007-07-18, 17:49

Zygmunt Stary napisał/a:
Jeżeli biegli sądowi wypowiedzieli się jednoznacznie, że czynności, których dopuściły się pielęgniarki nie zagrażały życiu i zdrowiu noworodków

To właśnie jest kwestią sporną; przypomnę, że jeden z wyjmowanych noworodków zmarł. Prokuratura już zapowiedziała apelację. Notabene, w mojej opinii, za głupotę i zabawę cudzymi dziećmi się płaci i to nie tylko zwolnieniem z pracy.

Pszczółka - 2007-07-18, 19:00

Zygmunt Stary napisał/a:
Pielęgniarki poniosły już konsekwencje - służbowe.
Zostały w trybie natychmiastowym zwolnione z pracy.

Zygmunt Stary, nie rozumiem Twoich słów. uważasz, że to wystarczy. Inaczej byś mówił gdyby chodziło o Twoje dziecko. te pseudo pielęgniarki zostały zwolnione z pracy i co dalej. pójdą do nowej i będą robić to samo :!: tyle, że bardziej ostrożnie, żeby nikt ich nie przyłapał.
oczywiście, każdy ma swoją chwilę słabości i głupoty, ale to co zrobiły te pielęgniarki to chyba nie chwila słabości. uważam, że powinny mieć dożywotni zakaz wykonywania zawodu. nie chciałabym aby moje dziecko trafiło pod opiekę takiej pielęgniarki.

Tomek - 2007-07-18, 19:06

Zygmunt Stary napisał/a:
Pielęgniarki poniosły już konsekwencje - służbowe.
Zostały w trybie natychmiastowym zwolnione z pracy.

Nie rozumiem, jakiej sankcji byście dla nich za chwilę GŁUPOTY żądali?
Więzienia?
Czy nie większe przestępstwo popełniają np: złodzieje kieszonkowi?
Jeżeli biegli sądowi wypowiedzieli się jednoznacznie, że czynności, których dopuściły się pielęgniarki nie zagrażały życiu i zdrowiu noworodków, to mimo iż jesteście laikami w tej dziedzinie gotowi jesteście kwestionować to orzeczenie?
Spójrzcie na siebie, czy zawsze jesteście w porządku?
Czy chwile głupoty, się wam nie zdarzają?
Święte oburzenie ludzi, którzy często sami nie są bez winy, a z takimi przejawami mamy do czynienia w mediach coraz częściej, to zwykła OBŁUDA!
Uważam, że dyscyplinarne zwolnienie z pracy, za nieetyczne zachowanie pielęgniarek, jest wystarczającą sankcją, jaka ich spotkała.

Decyzja sądu jest nieprawomocna i wiadomo już, że strona pozywająca będzie się od niej odwoływać, tak więc krytyczne komentarze wcale nie są nie ma miejscu. Dyscyplinarne zwolnienie zamieniono na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, więc konsekwencji prawie nie ma. Do tego dziwi mnie Twoja reakcja na ten wyrok, szczególnie, że darzysz sympatią Radio, które nawołuje do eutanazji ludzi, którzy są przeciwnikami zaostrzania ustawy antyaborcyjnej.

[ Dodano: 2007-07-18, 19:07 ]
Pszczółka napisał/a:
Inaczej byś mówił gdyby chodziło o Twoje dziecko.


To nie jest argument.

zwyczajna - 2007-07-18, 20:15

miko 005 napisał/a:
te byłe już pielęgniarki?
byłe bo same zwolniły sie za porozumieniem stron i właśnie rozważają czy wrócić do pracy do tego samego szpitala czy innego,więc wydaje mi się ,że najłagodniejszą karą dla nich byłby zakaz pracy w zawodzie.
Zygmunt Stary - 2007-07-19, 00:11

edzia i odziu napisał/a:
no nie wierzę narazenie życia dziecka które w zasadzie nie jest jeszcze do końca zdolne do samodzielnego życia poza łonem matki nazywasz chwilową głupotą???

Głupotą było to, że pielęgniarki pozwoliły sobie na "użycie dzieci, jako "rekwizytów" dla "zabawnej" fotografii". A to, czy w ten sposób naraziły, czy nie życie tych dzieci zadecydował niezawisły sąd.
Ciekawe, że jak sąd, zdecyduje inaczej, niż większość "prawomyślna" sobie wyobraża, to jest ten sąd do bani....
Było kiedyś takie powiedzenie: jeżeli fakty przeczą ideologii (komunistycznej), tym gorzej dla faktów...
karcia, edzia i odziu: Wbrew Waszej skądinnąd słusznej trosce, (a sądzę, że jednak lękom o noworodki), nie są one (oczywiście, jeżeli są normalnej wagi i nie potrzebują pomocy inkubatora - a w tym przypadku tak nie było) łatwo poddatne na infekcje i inne niekorzystne czynniki środowiskowe np: zmiany temperatury.
W tym wypadku, konieczna była opinia biegłych. Sąd może zmienić wyrok tylko wówczas, jeżeli opinia biegłych zostanie podważona, a nie sądzę, żeby to się mogło stać, ponieważ biegli najczęściej w pierwszej instancji są skłonni do podzielania opinii oskarżycielskich.
Skoro się tak nie stało w tym wypadku, to sądzę, że rzeczywiście, po zbadaniu wszystkich faktów nie było podstaw, do stwierdzenia, że pielęgniarki w ten sposób naraziły życie dzieci.
siwy_ napisał/a:
przypomnę, że jeden z wyjmowanych noworodków zmarł

I to włąśnie wydawało się najbardziej obciążającym pielęgniarki czynnikiem w tej sytuacji. Skoro jednak znaleźli się odważni biegli, którzy stwierdzili, że fakt ten pozostaje bez związku z działaniem pielęgniarek, to chyba należałoby co najmniej mieć wątpliwości co do swoich "prostych" wytłumaczeń.
PS.
Wobec bredni wypisywanych przez Tomka, pozostaje mi tylko spuścić zasłonę milczenia.
PS2
W kwestii dalszego zatrudniania lub nie tych pielęgniarek, swobodę pozostawiłbym dyrekcji.
To, że ktoś popełnił błąd, którego musi się przez całe życie wstydzić, wcale nie wynika wprost, że jest gorszym od tego, który w swej nieswiadomości ciągle popełnia błędy, może nawet bardziej znaczące w skutkach, ale mniej spektakularne.
To zasadniczo dyrekcja odpowiada za działania personelu.

karcia - 2007-07-19, 01:38

Trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Takie jest moje zdanie.

Jak dla mnie te pielęgniarki powinny stracić prawo wykonywania zawodu, przecież były w pełni świadome tego, co robią, a jednak zdjęcia z wcześniakami powstały.
Trochę to dziwne, że nie naraziły życia niemowlaków.
Na samych zdjęciach widać, jak bardzo kruche i delikatne są te istoty, więc łatwo można im zrobić krzywdę.
Oto jedno z nich dla poparcia moich słów -


gazeta.pl napisał/a:
- Będziemy się odwoływać. Tylko proces z udziałem świadków i biegłych, doprowadzenie do konfrontacji, pozwoli rozwiać wątpliwości - zapowiedział Bogdan Łabuzek, szef katowickiej Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód.
(...)
Skargę prokuratury rozpatrzy katowicki sąd okręgowy. Jeśli uzna, że jest zasadna, proces się jednak odbędzie. - Zgodnie z procedurą nie będzie w nim orzekał asesor, który zadecydował wczoraj o umorzeniu. Zresztą asesor nie powinien orzekać w tak skomplikowanej sprawie. Tu powinien wypowiedzieć się sędzia zawodowy, z dużym doświadczeniem - uważa prof. Zbigniew Hołda, prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Czyli wszystko jest jeszcze możliwe w tej sprawie.
Zachęcam do oglądania dzisiaj Uwagi na TVN o 19:50, bo będzie reportaż na ten temat.

Tomek - 2007-07-19, 08:39

Cytat:
Wobec bredni wypisywanych przez Tomka, pozostaje mi tylko spuścić zasłonę milczenia.


Ja piszę brednie? A kto przed chwilką twierdził, że pielęgniarki mają dyscyplinarki co jest wystarczającą karą?

Cytat:

W tym wypadku, konieczna była opinia biegłych. Sąd może zmienić wyrok tylko wówczas, jeżeli opinia biegłych zostanie podważona, a nie sądzę, żeby to się mogło stać, ponieważ biegli najczęściej w pierwszej instancji są skłonni do podzielania opinii oskarżycielskich


Zobaczymy. Opinie biegłych niestety często mają się nijak do rzeczywistości (tu akurat mam pewne doświadczenie z biegłymi od różnych spraw technicznych). A przykładami można sypać np. w przypadku biegłych opiniujących prawo do opieki nad dzieckiem. Czytałem opinie, które w wyjaśnieniu jednoznacznie wykazywały niezdolność matki do pełnenia opieki (pijaczka, bije dzieci, etc.) a na końcu jedno zdanie, że zasadnym jest przyznanie opieki matce... W dodatku wymagania w stosunku do biegłych to śmiech na sali, wystarczy znać prezesa sądu i biegłym z zakresu motoryzacji może zostać sprzątaczka (wyjąkiem są zdaje się biegli tłumacze). ;-)

jestsuper - 2007-07-20, 10:37

Czy wyciąganie wcześniaka z inkubatora i wkładanie go do kieszeni fartucha jest bezpieczne dla dziecka????? to po co miałyby leżeć w inkubatorach skoro były na tyle zdrowe aby traktowanie ich w ten sposób nie było narażaniem ich życia??? Moim skromnym zdaniem tylko idiota tak się zachowuje

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group