|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Muzyka / Film / Kino / Książka - Hymn waszego pokolenia
jenusia - 2008-10-06, 14:02 Temat postu: Hymn waszego pokolenia Ostatnio na jednym z przedmiotów, dostałam za zadanie zrobić prezentację piosenki która wg mnie mogłaby być hymnem mojego pokolenia. Myślę i myślę i nie moge się zdecydować na jedną konkretną. I chętnie dowiem się, które wg Was zasługuje na miano hymnu Waszego pokolenia
Ferbik - 2008-10-06, 14:35
Peja - Życie k..rewskie
Archdevil - 2008-10-06, 16:21
T. Love - Dzieci-śmieci
Kamol - 2008-10-06, 17:08
NEOPHYTE - Army of Hardcore
http://www.wrzuta.pl/audi...rmy_of_hardcore
o tym można duuuużo napisać .....
miko 005 - 2008-10-06, 19:38
Nie wiem czy całego mojego pokolenia , ale dla mnie bez wątpienia „Autobiografia” Perfectu, na spółkę z „Przeżyj to sam” Lombardu, a w zasadzie Grzegorza Stróżniaka .
PS. jenusia, i dzięki za to pytanie, dzięki niemu na kilka chwil „odleciałem” jakieś, 20-25 lat wstecz swojego życia
hajen - 2008-10-06, 21:12
Benny Benassi - Satisfaction
Rybak - 2008-10-07, 09:10
Metallica - one
mareks - 2008-10-07, 11:05
Za moich czasów chyba DIANA.
natash - 2008-10-07, 13:39
Twisted Sister - I wanna rock - ciągle aktualne
yabos - 2008-11-17, 19:30
Dezerter - Burdel.
Zygmunt Stary - 2009-03-20, 23:50
Wiersz niedopalony
Wrośnięci w ziemię korzeniami,
które sięgają w antypody,
trwamy. Trwa Polska razem z nami,
choć giną panstwa i narody
tanio sprzedane, oszukane,
i uwikłane w sluszność Świata.
Którym, że będą zapomniane,
jedyna dola i zapłata...
Historia was znieczuli ciszą,
bo będzie w niej że was nie było...
Od lat juz tę historię piszą
i wkrótce wcisną wam ją siłą
nie szczędząc kar, wyroków, środków,
aby w was zabić pamięć przodków.
Książki, zapisy, spalą skrycie,
popioły sluszny wiatr rozwieje,
by wmówic wam że wasze życie
od wczoraj trwa - a o czym śnicie
to tylko w waszych snach istnieje...
I tylko czasem wiatr zbudzony,
który popioły wirem kręci
przyniesie wiersz niedopalony,
który zazgrzyta wam w pamięci
mglistym wspomnieniem zakazanym,
niesłusznym rymem, prawdy slowem,
i zrozumiecie i łza spadnie,
gdy pochylicie nad nim glowę.
Lecz taki strzępek to niewiele,
i pewnie braknie już wam chęci
by szukać dalej w tym popiele
co wypalono wam z pamięci.
I chociaż, gdzieś na Świata skraju,
gdzie nie dotarły nowe prawa,
ludzie wciąż dobrą pamięć mają
- to będzie zbyt daleko dla was...
Bo to by mogło mieć złe skutki.
A więc wasz łańcuch będzie krótki...
/Miroslaw Krupiński, Australia/
Za dusze w piekle...
Módlcie sie często za te dusze w piekle,
by nie wymknęly się piekielnej mocy
i nie włóczyły się wokół po nocy
Bethi - 2009-03-21, 10:19
Co do piosenki to jakiś czas dla mnie mottem był utworek: "Jeden taki dzień" w wykonaniu Sweet Noise.
"Dam Ci jedno takie słowo i jeden taki dzień,
Mam ogień, który płonie i rozrywa Cię
Znam chwilę co jak nóż przecinają sznur,
Dam Ci jedno takie słowo, które zburzy mur!"
A co do WIERSZA NIEDOPALONEGO, to bardzo mi się podoba.
stanmarc - 2009-03-21, 13:44
Metallica - Nothing else matters lub Turbo - Dorosłe dzieci
1qaz2wsx - 2009-03-21, 15:01
Polska to na pewno Scyzoryk i Liroy...
Zagraniczna hmmm nie wiem Jest ich wiele,ale wybiorę jedną MJ i jego kawałki;]
Mateusz - 2009-03-21, 18:46
Forteca - Żołnierz Polski
http://www.youtube.com/wa...mu-DSsiWE&hl=pl
Zespół patriotyczny a muzyka rockowa.
Cytat: | Ze spuszczoną głową powoli
Idzie żołnierz z niemieckiej niewoli
Dudnią drogi, ciągną obce wojska,
a nad nimi złota jesień polska
Usiadł żołnierz pod brzoza u drogi,
opatruje obolałe nogi.
Jego pułk rozbili pod Rawą,
a on bil się , a on bil się krwawo.
Szedł z bagnetem na czołgi żelazne,
ale przeszły, zdeptały na miazgę.
Pod Warszawa dal ostatni wystrzał,
potem szedł przez ruiny, przez zgliszcza.
Jego dom podpalili Niemcy!
a on nie ma broni, on się nie mścił.
Hej, ty brzozo, hej ty brzozo-płaczko,
smutno szumisz nad jego tułaczką.
Bo ja jestem Żołnierz Polski
Kiedyś z braćmi broniłem ojczyzny.
Teraz stary i zapomniany
Na ziemi i ciele rany / blizny.
Opłakujesz i armie rozbitą,
i złe losy, i Rzeczpospolitą.
Siedzi żołnierz ze spuszczona głową,
zasłuchany w te skargę brzozową.
Bez broni, bez orla na czapce,
bezdomny na ziemi-matce
Bo ja jestem Żołnierz Polski
Kiedyś z braćmi broniłem ojczyzny
Teraz stary i zapomniany
Na ziemi i ciele rany / blizny
|
fanzie - 2009-05-15, 07:57
Bas Taspan.Kiub-Płaczę ze swoimi ludźmi
LINK
Cytat: | Gdy na łatwą drogę zła schodzi dziecko,
Gdy na łatwą drogę zła, schodzi pierworodny syn,
Gdy na łatwą drogę zła schodzi dziecko,
Gdy na łatwą drogę zła schodzi dobra córka.
To nie koniecznie wina ich złego wychowania,
To wina systemu, który ich bez reszty pochłania,
Jak fanki wysysa całą energię i czas,
Ten system jest panem wyzyskiwanych mas .
Każdego dnia widzę moich ludzi sfrustrowanych,
Każdego dnia widzę milion łez wypłakanych,
Tu każdy dzień, w tym tempie zmienia się w szaleństwo
Bieda zmienia ludzi, w żywych trupów społeczeństwo. x2
Czy widzisz to co ja, czy słyszysz to co ja?
Czy wierzysz, że dzieje się to na jawie, nie w snach,
Ten horror, ten koszmar jest rzeczywistością
Jedną przyczyną frustracji, frustracja niezgody kością.
Nieufności społeczne przyzwolenie,
Na wyzysk, pranie mózgów, moralnej twardości kryzys,
Ożywmy idee, które głosił Jack ...
Salut komendane, nie na marne poszła twa ofiara.
Oszalały blokowiska, od nadmiaru paranoi,
Nieludzki system dobrych ludzi gnoi,
Praca na pół etatu, w efekcie 14 godzin,
Nie dziwnego, że kraść wolą młodzi.
Dobra praca, dobra płaca – nierealne,
Prawo pracy – utopia, efekty anormalne
Wyzysk, wyzysk gołym okiem jest widoczny,
(słowo wymoderowano), nie pieniądze, tak wygląda średni dochód roczny.
Każdego dnia widzę moich ludzi sfrustrowanych,
Każdego dnia widzę milion łez wypłakanych,
Tu każdy dzień, w tym tempie zmienia się w szaleństwo
Bieda zmienia ludzi, w żywych trupów społeczeństwo. x2
Jedyne co dają studia, to satysfakcje,
Wykształcenie mierny ma wpływ na zatrudnienia sytuacje,
Po co robić, skoro nawet uczyć się nie opłaca,
Nie daje pewności efektywna praca.
Z drugiej strony wszyscy chcąc mieć szybko złote góry,
Zarobić łatwo, nie przeskakiwać przez mury,
Stąd biorą się kradzieże i prostytucja,
Źle poskręcana jest ta cała konstrukcja.
Babilon – wampir, wysysa z ludzi jak może,
Dzisiaj jest drogo – spokojnie, będzie jeszcze drożej,
Prawda, nadzieja w samowystarczalności,
Nie chcemy z ich stołów, obgryzać już kości.
Pytam, czy tam w Warszawie tego nie widzicie,
Inaczej się patrzy, stojąc na szczycie
Ale to lud was wyniósł i to od was ciągnie,
Nie widzicie, że zmierzamy ku domowej wojnie.
Każdego dnia widzę moich ludzi sfrustrowanych,
Każdego dnia widzę milion łez wypłakanych,
Tu każdy dzień, w tym tempie zmienia się w szaleństwo
Bieda zmienia ludzi, w żywych trupów społeczeństwo. x |
Leveile Soleile - 2009-06-09, 09:57
Jak ja chodziłam na imprezki, to leciało ciągle Moi...Lolita i Kesera, a z takich bardziej umc umc to pamiętam Snap!-Rythm is a dancer (nie wiem jak to się pisze) do tej pory lubię te kawałki - z sentymentu, a poza tym są fajne
Zygmunt Stary - 2009-06-20, 23:33
Jeszcze jedna propozycja:
Cytat: | Świnie i koryto
Raz pasły się dwie świnie z jednego koryta
I była między niemi zgoda znakomita.
Choć jedna żarła z lewa, druga żarła z prawa,
aż jęła się w korycie wyczerpywać strawa.
Wtedy jedna kwiknęła: - Nie pchaj się tu z ryjem!
Zalatują od niego cuchnące pomyje!
Druga na to: - Pomyje? Patrzcie co za fumy!
A może to od ciebie czuć piękne perfumy?
Ja też mogę powiedzieć, że od ciebie jedzie,
jakiś fetor okropny, jakby zgniłe śledzie!
Niby ty do śmietników też nie pchałaś ryja?
Tak od słowa do słowa zaczęła się chryja
i już od tej pory na zawsze popsuła
Dawniejsza świńska przyjaźń, pozornie tak czuła.
***********
Łatwo sens tej króciutkiej bajeczki widzicie:
Świńska zgoda się kończy przy pustym korycie. |
red - 2009-06-21, 17:25
Zygmunt Stary, kto to spiewał? Bo nie znam...
karcia - 2009-06-23, 12:28
IRA - Londyn 08:15
http://tekstpiosenki.emuzyka.pl napisał/a: | Dla tych, co chcieli tu osiągnąć coś nic nie kradnąc
Dla tych, co chcieli by co proste jest przyszło łatwo
I tym, co mają prócz nadziei stu jakieś plany
8.15 Londyn miesiąc wprzód - wyprzedany
A każdy chciał tu przecież normalnie żyć - mimo wszystko
Bez tej paranoi po prostu żyć - mimo wszystko
Bo ile można szarpać się
Bić o przetrwanie z każdym dniem
No chyba, że to warto znieść...
Dla tych, co chcieliby do czegoś dojść bez układów
Dla tych, co są stworzeni po to by sobie radzić
Dla tych, co pokonają w sobie lęk i tęsknotę
Nagrodą dzisiaj będzie równy start - samolotem
A każdy chciał tu przecież normalnie żyć - mimo wszystko (mimo wszystko)
Bez tej paranoi po prostu żyć - mimo wszystko (mimo wszystko)
Bo ile można szarpać się
Bić o przetrwanie z każdym dniem
No chyba że to warto znieść
Mimo wszystko
A każdy chciał tu przecież normalnie żyć - mimo wszystko (mimo wszystko)
Bez tej paranoi po prostu żyć - mimo wszystko (mimo wszystko)
Bo ile można szarpać się
Bić o przetrwanie z każdym dniem
No chyba że to warto znieść
Mimo wszystko
Mimo wszystko |
Zygmunt Stary - 2009-06-23, 23:44
Cytat: | No chyba że to warto znieść
Mimo wszystko |
Warto, bo nigdy nie było inaczej, a inaczej też nie będzie..
A jednak warto to "nieść" mimo wszystko...
hiszpan - 2009-06-24, 16:37
Zygmunt Stary napisał/a: | Warto, bo nigdy nie było inaczej, a inaczej też nie będzie..
A jednak warto to "nieść" mimo wszystko... |
Bylo inaczej. Nigdy nie bylo tak latwej mozliwosci "legalnej ucieczki"
A to, czy "warto to zniesc mimo wszystko" zalezy od punktu siedzenia. A skoro ktos ma sie szarpac to lepszy bedzie "rowny start - samolotem"
Wedlug mnie hymnem jest:
http://www.youtube.com/watch?v=aVy-LeEzVlk
Zygmunt Stary - 2009-06-24, 20:31
Cytat: | "rowny start - samolotem" |
... wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma powtarzała mi matka...
Moje miejsce jest tu i teraz! Gdybym miał być Anglikiem, urodziłbym się nad Tamizą...
W tej ziemi przyszło mi żyć, ziemi, która pokochałem i do której mam prawo od Boga...
Dlatego będę o nią walczył, aż do ostatniego mojego tchnienia o każdą kupkę gruzu.
hiszpan - 2009-06-24, 21:03
Zygmunt Stary napisał/a: | (...)W tej ziemi przyszło mi żyć, ziemi, która pokochałem i do której mam prawo od Boga... |
No wlasnie, a ziemi jest duzo Bog nie powiedzial, ze masz sie nie ruszac z miejsca Nie powiedzial, ze to jest niemoralne.
Zygmunt Stary napisał/a: | (...)Dlatego będę o nią walczył, aż do ostatniego mojego tchnienia o każdą kupkę gruzu. |
O jakiej walce mowisz Co wywalczyles do tej pory
Zygmunt Stary - 2009-06-24, 23:12
Walka, to codzienna dbałość o sprawy najważniejsze.
Nie oczekując, ani od siebie, ani od innych zbyt wiele...
A jednak oczekując od każdego, aby uczynił choć odrobinę, chociaż tyle, na ile go stać z miłości, z wdzięczności do tej ziemi, do tych ludzi, którzy potrafią się zdobyć na heroizm...
Oczekując niewiele - "tyle ile brudu za paznokciem", a kiedy nawet na to nie stać..., to chociaż tego, aby nie pluć na to, co było miłością ojców, dziadów...
hiszpan - 2009-06-25, 15:11
Zygmuncie Stary chyba pomyliłeś epoki..
Co według Ciebie było miłością naszych ojców i dziadów? Kraj, w którym ludzie od dziesięcioleci, a nawet setek lat sami kładą sobie kłody pod nogi? Panstwo w którym człowiekowi trudno o uśmiech. W którym trudno nie spotkać skwaszonych min, marudzenia i narzekania, a ludzie sa często rozgoryczeni i nerwowi? Czyż nie jest to miejsce chorej władzy, która od setek lat niczego sie nie nauczyła? Ciągłe zniszczenia, wojny, klęski i wielkie, nic niedające wygrane pod Grunwaldami, Wiedniami itd. Przelana krew, zawiść, wrogość itd. Gdy nie ma wojny, wykańczamy sie sami. To kochasz? To jest Twoim ideałem? Heroizmem? Dla mnie jest nim prędzej ucieczka. Wierz mi, kosztuje ona dużo więcej odwagi, aniżeli zostanie w kraju kwitnącego oszustwa i krętactwa. I nie zapowiada sie, ze ktoś to zmieni. Bo w Polsce większość ludzi to idealiści. Jednak tylko w mowie. Nie w czynach. Jak TY ?
Zygmunt Stary - 2009-07-02, 10:56
Nie zawsze i nie wszędzie Polacy "kładą sobie kłody pod nogi".
Przeciwnie, osobiście doświadczałem i doświadczam więcej życzliwości, niż tych "kłód".
Widziałem efekty pracy Polaków z przed II wojny światowej, którzy swoimi kompetencjami i starannością "bili" Niemców.
Sytuacja od 1939r. jest nie z naszej, Polaków winy, tak zła!
Kwiat polskiej inteligencji został roztrzelany w Katyniu, Miednoje...
Dobjano nasze elity w UB-eckich lochach po 1945r.
Rządzili nami Rzemienie, Moczary, Szydlaki... z nomnacji Brystygierowej, Bermana, Kuhl'a, Fejgin'a itp...
Środki opiniotwórcze zostały przejęte przez te "elity" wykształcone na zachodzie dzieci komunistycznych kacyków, których związki z Polską kształtował internacjonalizm socjalistyczny...
Po 1980r. bądź to już złamani przez policję polityczną, bądź rozpoznani przez nią jako "wystarczająco spolegliwi" stworzyli "trzon" opozycji i wspólczesne Tobie "elity władzy"...
Faktycznie przejęli oni i nadal utrzymują władzę ustawodawczą, wykonawczą, sądowniczą i "czwartą władzę"...
Trudno w tych "warunkach" "wymagać" od władzy by była zdrowa.
"Kto nie z Mieciem, tego zmieciem..."
Nadzieja na "zdrową władzę", tych, którzy stawali w strajkach 1980r. była bezzasadna.
Ukształtowanie nowych elit musi dokonać się w "oderwaniu" od "oficjalnych" trendów i to się dokonuje.
Naprawdopodobniej ludzie Ci wyjadą również "na Zachód", aby zdobyć "tam" stosowne doświadczenie, pozycję i niezalezność finansową, (bo w Polsce im samym jeszcze długo trudno będzie się przebić) jednak przyświecać im będzie myśl, aby "wrócić" i budować "u siebie", kiedy sytuacja polityczna na to pozwoli...
Być może będzie się to w momencie upadku UE, który wcale nie jest taki odległy..., a pewny, jak śmierć.
Nie mam odpowiedniego przygotowania językowego, ani na dzień dzisiejszy wystarczającej "rzutkości", aby podjąć ryzyko "niepewnego jutra" , ale jeszcze 12 lat temu snułem pewne plany...
Nie "wykańczamy się sami", ale zgubiliśmy korzenie, z których wyrastamy i których możemy się uchwycić, wbrew temu, co piszesz
Cytat: | Ciągłe zniszczenia, wojny, klęski i wielkie, nic niedające wygrane pod Grunwaldami, Wiedniami itd. Przelana krew, zawiść, wrogość itd. Gdy nie ma wojny, wykańczamy sie sami |
Gdyby nie Grunwald i Wiedeń, bylibyśmy jak Kurdowie, narodem uciskanym, bez własnego Państwa...
Wrogość i zawiść nie istnieje w kręgu przyjaciół, ale te kręgi trzeba tworzyć samemu ofiarnością dla innych. I to niezależnie czy w Polsce, czy poza nią.
W innym wypadku wszędzie będziesz skazany na to samo.
Nie musimy "wykańczać się sami", jeżeli stoimy na tym samym "gruncie", jednak mamy jeszcze odrobinę dumy i poczucia wartości, aby nie dopuścić do tego, aby inni decydowali na jakim gruncie mamy stać...
stanmarc - 2009-07-02, 21:08
Czasami zastanawiam się czy dla ziemi, tj. ojczyzny warto zabić drugiego człowieka I dochodzę do wniosku, że nie, nie warto bo zabijamy się od zarania wieków głownie własnie z egoistycznej chęci posiadania tej ziemi i czy dzięki temu komuś żyje się lepiej, czy coś zmieniło się na lepsze - uważam, że nie. Moim zdaniem granice są złem i trochę idealistycznie wyczekuję tego czasu gdy będzie "jeden pasterz i jedna owczarnia" ... cokolwiek to oznacza. Nie uważam się za patryjotę a wręcz nie chcę nim być bo nie widzę w tym dobra. Chciał bym aby moja ojczyzna, a raczej królestwo nie były z tego świata ale to nie jest łatwe zabić w sobie ludzkie przywiązanie do rzeczy materialnych, ziemskich. Wiem wiem pachnie to fanatyzmem religijnym, ale to tylko mój światopogląd ... zupełnie niegroźny
Post może nie na temat ale posty hiszpana i Zygmunta Starego skłoniły mnie do powyższej refleksji. Może rozwinie się jakaś ciekawa dyskusja
hiszpan - 2009-07-03, 10:05
Zygmunt Stary napisał/a: | (...)Być może będzie się to w momencie upadku UE, który wcale nie jest taki odległy..., a pewny, jak śmierć(...) |
Zygmuncie i co wtedy? Bedziesz sie cieszyl? Piszesz, ze upadek UE nie jest odlegly. To ile jeszcze dajesz jej na przetrwanie? 10, 20, 30, 50 lat?
Zygmunt Stary napisał/a: | (...)Gdyby nie Grunwald i Wiedeń, bylibyśmy jak Kurdowie, narodem uciskanym, bez własnego Państwa...
Wrogość i zawiść nie istnieje w kręgu przyjaciół, ale te kręgi trzeba tworzyć samemu ofiarnością dla innych. I to niezależnie czy w Polsce, czy poza nią(...) |
Za pomoc udzielona w obronie Wiednia, Austriacy nas pozniej "rozebrali" Ot, przyklad, jaki sens ma Polska ofiarnosc... Wcale sie nie dziwie, ze z takim podejsciem mamy tak piekna historie. Tam zginelo, 1000 naszych, tam 20000, tam 300000. Polacy walczyli tam, tam i jeszcze tam. Super Polska to wielka sila. Nikt sie z nia nie porozumie. Wiec najlepiej ja zniszczyc. I wcale nie dziwie sie, ze z takiego zalozena wychodzily panstwa sasiednie, a Polacy byli narodem uciskanym w calej swojej historii. A skutki tego, widoczne sa po dzien dzisiejszy. Chocby w samym postrzeganiu Polakow. Polaco poco loco, powie kazdy Hiszpan
fanzie - 2009-07-29, 12:05
Panowie chyba powinni sobie przypomnieć temat tego wątku
Bob One, Cheeba, Jarex - Złoty kran
LINK
Maciej - 2009-08-08, 21:11
Jestem rocznik 76 , nie wiem jak inni rówieśnicy z tego forum a jest ich kilku . Moim zdaniem ten utwór ten zespół i ten wokalista .
yabos - 2009-08-09, 00:37
Zespół przeciętny, wokalista co najwyżej średni. Ale jedna kultowy i ma coś, czego jeszcze wiele zespołów nie będzie miało. Sam utwór (i zespół) świetny, coverowany przez wielu a nawet jeden cover wyszedł:
stanmarc - 2009-08-09, 09:30
Może i instrumentalnie ten kawałek Nirvany wpada w ucho ale niech ktoś mi powie o czym jest ten utwór ? - poniżej tłumaczenie:
PACHNIE DUCHEM NASTOLATKA
Naładujcie broń i przyprowadźcie przyjaciół
Fajnie jest przegrywać i udawać
Ona jest bardzo znudzona i pewna siebie
O nie, znam brzydkie słowo
Hello, hello, hello, hello, how low?
Przy zgaszonych światłach jest bezpieczniej
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Czuję się zaraźliwie głupio
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Mulat, albinos, komar, moje libido
Jestem najgorszy w tym co robię najlepiej
I z tym darem czuję się błogosławiony
Nasza mała grupa (plemię) zawsze istniała i przetrwa aż do końca
Hello, hello, hello, hello, how low?
Przy zgaszonych światłach jest bezpieczniej
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Czuję się zaraźliwie głupio
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Mulat, albinos, komar, moje libido
I zapomniałem dlaczego tego próbuje,
O wiem, to chyba sprawia mi przyjemność
Znalazłem to bardzo trudno, to było trudne do znalezienia
No cóż, cokolwiek, nieważne
Hello, hello, hello, hello, how low?
Przy zgaszonych światłach jest bezpieczniej
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Czuję się zaraźliwie głupio
Przyszliśmy - no to nas zabawiajcie
Mulat, albinos, komar, moje libido
fridro - 2009-08-09, 09:47
syd napisał/a: | (...)Ale jedna kultowy i ma coś, czego jeszcze wiele zespołów nie będzie miało. Sam utwór (i zespół) świetny, coverowany przez wielu a nawet jeden cover wyszedł: | dokładnie. dorzucam 2-gi cover.
I kolejny hit pokoleniowy, który każdemu z mojego rocznika zapadł w pamięci , obecny na każdej discotetece i na każdym jamniku.
scooter też rules w tamtych latach
es war schoen Zeit mit deutche oldskoooool
& all chicks <3 DJ BoBo
yabos - 2009-08-09, 10:29
stanmarc napisał/a: | Może i instrumentalnie ten kawałek Nirvany wpada w ucho ale niech ktoś mi powie o czym jest ten utwór ? |
Tekst pisany był kilka minut przed nagraniem kawałka. Część wersów to powiedzonka Cobaina, część dotyczy jego lub jakichś sytuacji a część wstawiona tylko po to żeby był rym. Ciężko go zinterpretować jako całość, każdy wers trzeba traktować osobno. W wielu tekstach Nirvany panuje chaos. Po angielsku brzmią dużo lepiej niż po przetłumaczeniu;)
Cover Możdżera daje radę. Na Woodstocku miałem przyjemność usłyszeć na żywo:)
A tak ten kawałek zamordowano:
fridro - 2009-08-09, 10:38
syd napisał/a: | A tak ten kawałek zamordowano: | nie wiem, czy to śmieszne czy tragiczne.
syd, pewnie widziałeś to, ale dorzucam kolejny klasycznie przerobiony.
i wielkie g....o, przy którym i można :puke:
Maciej - 2010-02-20, 20:18
43 lata by dzisiaj skończył ten yabos napisał/a: | wokalista co najwyżej średni. |
z czy zupełnie się nie zgadzam no ale ja się nie znam
Perkusista Metallicy o Nirvanie
„W 1991 roku w Ameryce było sporo dobrej rockowej muzyki – nie tylko ze strony długowłosych z Los Angeles. Z Kurtem Cobainem było tak, że czułeś łączność z realną osobą, a nie z przeświadczeniem kim on był – nie łączyłeś się z obrazem czy gotowym produktem. Czułeś, że między nim a tobą nic nie stoi na przeszkodzie – czysta szczerość. Dość dużo ludzi odczuwało w ten sposób.
Nigdy go nie spotkałem, ale Kirk miał dobre stosunki z nim. W 92 byliśmy na trasie z Gun’s ‘N Roses po USA i chcieliśmy zaprosić Nirvanę, aby dołączyła do nas. Kirk spytał o to, ale odpowiedź Cobaina była jednoznaczna – chciałby zagrać z Metalliką w jakimkolwiek miejscu na świecie, w każdym momencie, na każdej scenie, ale nie postawi nogi na tej samej scenie co Gun’s ‘N Roses. Cobain wyraźnie odczuwał, że Axl był jego całkowitym zaprzeczeniem.
Jak już mówiłem, nigdy nie spotkałem Kurta. Jest on prawdopodobnie jedynym gościem w świecie rock'n'rolla, którego nie spotkałem mimo, że bardzo tego chciałem – może obok Bon Scotta. Smutną rzeczą jest to, ze nie możemy posłuchać czwartego albumu Nirvany. Czymś wielkim byłoby móc przekonać się, jakie byłoby rozwinięcie.”
najbardziej identyfikuje się z pierwszym akapitem , choć dwa pozostałe też nie są mi obce .
Pozdrawiam .
yabos - 2010-02-21, 01:32
maaciej76 napisał/a: | 43 lata by dzisiaj skończył ten yabos napisał/a: | wokalista co najwyżej średni. |
z czy zupełnie się nie zgadzam no ale ja się nie znam |
Ale średni wokalista to nie jest żadna obraza. Bo porównując Cobaina z np. Pattonem z Faith No More to ten pierwszy wypada słabo. Ale pod względem emocji i korzystania z takiego wokalu jaki mógł uciągnąć to jest mistrzem (chociaż Patton to jak dla mnie jest jednak lepszy;)). Większość muzyków których podziwiam (zwłaszcza gitarzyści) pod względem umiejętności są co najwyżej przeciętni i byle dzieciak po 4 latach szkoły muzycznej jeśli chodzi o jakieś trudniejsze zagrywki może ich przebić bez większych problemów. Ale jeśli chodzi o komponowanie melodii i riffów to ci średniacy są nie do przebicia. Tak samo jest z Cobainem. Grać wybitnie nie umiał, śpiewał też średnio. Ale i tak umiał stworzyć muzykę nie do podrobienia, świetną, o której ludzie prędko nie zapomną.
Micu - 2010-03-20, 01:17
dziwny jest ten świat
|
|