|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Polityka pozaregionalna - "Jaruzelski i Kiszczak nie są ludźmi honoru"
Gregg Sparrow - 2009-06-04, 11:04 Temat postu: "Jaruzelski i Kiszczak nie są ludźmi honoru"
Onet napisał/a: | "Jaruzelski i Kiszczak nie są ludźmi honoru"
-Okrągły Stół i wybory 1989 roku miały dobić "Solidarność" i zapewnić komunistom długie lata rządów. Nazywanie Jaruzelskiego i Kiszczaka ludźmi honoru to nieporozumienie – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Lech Wałęsa, legendarny przywódca "Solidarności" i były prezydent RP.
Dziś rocznica wyborów 4 czerwca - zobacz specjalny magazyn Onet.pl
Zdaniem Wałęsy, gdyby generałowie choć przez chwilę brali pod uwagę utratę rządów, nie doszłoby do żadnych pokojowych rokowań. - Ani gen. Wojciech Jaruzelski, ani gen. Czesław Kiszczak nigdy nie chcieli oddać władzy! I to jest właśnie powód, dla którego mam kłopot z bezkrytycznym świętowaniem 4 czerwca – mówi Wałęsa.
Były prezydent ocenia, że ekipa Jaruzelskiego doskonale zdawała sobie sprawę ze słabości struktur podziemia i demokratycznej opozycji.
- Nie oszukujmy się: w 1989 roku Kiszczak i Jaruzelski nie chcieli zwycięstwa wolnej Polski. Chcieli wykończyć "Solidarność" i opozycję. Dzięki Okrągłemu Stołowi i wyborom chcieli nas w ograniczonym stopniu dopuścić do władzy, ale tylko po to, żebyśmy odwalili za nich brudną robotę. To był ruch na ostateczne rozbicie "Solidarności". Uważali, że nas dobiją. Wykorzystają i wyplują – uważa Wałęsa.
"Pamiętajcie, tylko Solidarność!" - zobacz relacje w Onet.tv
Zdaniem byłego prezydenta, porozumienie z władzą okazało się zwycięstwem „Solidarności” tylko dlatego, że nie zostało do końca dotrzymane.
- Generalnie jestem za tym, żeby zawsze grać fair, także w polityce. Ale wtedy musieliśmy ich ograć. Dlatego jedną ręką podpisywałem porozumienie, a drugą odbezpieczałem granat. Oczywiście, próbowali mnie kusić. Gen. Kiszczak oferował nawet posadę wicepremiera w swoim rządzie. Taka próba przeciągnięcia mnie i umoczenia. Odpowiedziałem: "Adios!"; mówi Wałęsa.
Wałęsa szczególnie ostro ocenia osobę gen. Wojciecha Jaruzelskiego. - Do Jaruzelskiego resztki szacunku straciłem w marcu 2005 roku. Zostaliśmy wtedy zaproszeni na Forum Polityki Światowej do Turynu. Byłem ja, Rakowski, Jaruzelski i Gorbaczow. Myślę sobie: jesteśmy we Włoszech, na neutralnym gruncie. Minęło tyle lat. Generał Jaruzelski to człowiek stary, ja też już nie jestem najmłodszy. Czas się pogodzić. Zagadałem z Rakowskim, zrobiło się nawet miło. I nagle zaczyna przemawiać Jaruzelski. Wychwala Gorbaczowa, jaki to z niego reformator, jaki zasłużony dla upadku komunizmu. I wiecie co? Mówi piękną ruszczyzną! On, Polak, na konferencji we Włoszech, kilkanaście lat po upadku komuny, mówi po rosyjsku! Pawie wyszedłem z siebie. Myślę: "Zapomniałeś, do cholery, polskiego? Jeszcze teraz musisz się podlizywać Rosjanom?" Zrozumiałem wtedy, że Jaruzelski jest przeżarty Sowietami do cna i tak mu zostanie do końca życia; ocenia Wałęsa. |
Czy ten Wałęsa nie wyczerpał jeszcze limitu bzdur jakie wygaduje??? No coś takiego Jaruzelski zna rosyjski... o matkoooo
Rozumiem że jak Tusk będzie rozmawiał z Królową Wielkiej Brytanii po angielsku to tez go opieprzy?
ourson - 2009-06-04, 11:30
gregg napisał/a: |
Czy ten Wałęsa nie wyczerpał jeszcze limitu bzdur jakie wygaduje??? No coś takiego Jaruzelski zna rosyjski... o matkoooo
Rozumiem że jak Tusk będzie rozmawiał z Królową Wielkiej Brytanii po angielsku to tez go opieprzy? |
Ale tutaj to akurat ma rację. Nie jest naturalnym, aby na konferencji we Włoszech Polak przemawiał po rosyjsku... Do wyboru włoski lub polski. A rosyjski? Co chciał tym pokazać? Przecież chyba nie brakowało tłumaczy?
Gregg Sparrow - 2009-06-04, 17:16
ourson napisał/a: | Ale tutaj to akurat ma rację. Nie jest naturalnym, aby na konferencji we Włoszech Polak przemawiał po rosyjsku... Do wyboru włoski lub polski. A rosyjski? Co chciał tym pokazać? Przecież chyba nie brakowało tłumaczy? |
A dlaczego nie rosyjski??? Przecież tam był Gorbaczow... polski dopuszczasz a rosyjski skreślasz??? Dlaczego???
Poza tym skreślać kogoś tylko dlatego że mówił po rosyjsku??? Przecież Wałęsa chlapnął że właśnie za to stracił resztki szacunku do Jaruzelskiego. Za coś innego nie mógł tylko właśnie za to...
chlopczyk - 2009-06-04, 19:04
a ja nie mogę sklasyfikować języka jakim włada prezydent części Polaków z bratem...
|
|