|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Polityka pozaregionalna - Zmarł Marek Edelman
jenusia - 2009-10-02, 21:19 Temat postu: Zmarł Marek Edelman W wieku 87 lat zmarł w Warszawie Marek Edelman.
Marek Edelman był działaczem politycznym i społecznym oraz przywódcą powstania w getcie warszawskim.
Edelman urodził się w 1922r. Był członkiem Bundu i Żydowskiej Organizacji Bojowej i uczestnikiem powstania w getcie warszawskim. Po śmierci M. Anielewicza ostatni dowódca oddziałów powstańczych. Żołnierz Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego.
Edelman był sygnatariuszem listu 101 intelektualistów przeciwko zmianom konstytucji, skierowanego do władz PRL w styczniu 1976. Współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników, działacz legalnej i podziemnej "Solidarności". W 1988 został kierownikiem komisji ds. mniejszości narodowych w Komitecie Obywatelskim przy L. Wałęsie
17 kwietnia 1998 został udekorowany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego najwyższym polskim odznaczeniem – Orderem Orła Białego.
www.onet.pl
Ferbik - 2009-10-02, 22:09
Chciałbym dożyć 87 lat...
red - 2009-10-03, 17:58
Wielki człowiek. Bardzo przyzwoity, a to dziś rzadkość...
majk-el - 2009-10-03, 19:15
Piękny, wspaniały człowiek....
Cytat: | "Pan Bóg już chce zgasić świeczkę...a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć chwilę dłużej niż on by sobie życzył..." |
yabos - 2009-10-04, 10:22
Wspaniały człowiek, wybitny lekarz. Autorytet.
Gregg Sparrow - 2009-10-04, 21:19
Zygmunt Stary napisał/a: | Domyślam się, że posypią się na mnie gromy ze strony tych, co wolą haggadę zamiast historii... |
Twojej historii???
Ty i tobie podobni bojownicy rydzyjkowi macie obsesję na punkcie Żydów. Więc nie dziwi że nawet w obliczu śmierci próbujecie zdyskredytować człowieka tylko dlatego ze był Żydem.
Mogę powiedzieć jedno, że przy Marku Edelmanie jesteście jak pchły (tacy maleńcy)
Ferbik - 2009-10-04, 21:36
Zygmunt Stary napisał/a: | Domyślam się, że posypią się na mnie gromy ze strony tych, co wolą haggadę zamiast historii...
Nie była to tak całkiem kryształowa i pomnikowa postać.
Popełniał błędy właściwe każdemu człowiekowi, również i takie, których bohaterom nie wypada popełniać...
Jednak nikt oficjalnie tego nie przyzna, bo nie wolno w najmniejszym stopniu dziś, w Polsce, mówić czegokolwiek, co może zostać odebrane jako zadrażnianie stosunków z Żydami.
Jest to bowiem racja stanu dla rządzących i elit, ale czy dla wszystkich Polaków również?
http://www.jerzyrobertnow.../2001/07.01.htm |
Zygmunt Stary a gdyby nagle okazało się, że Bill Gates jest Żydem, to przeszedłbyś na Linuxa, czy dalej używałbyś pirata, żeby go okraść i zrobić mu tym samym na złość?
miko 005 - 2009-10-06, 10:42
Co do Edelmana, jestem oczywiście neutralny , ale jadąc wczoraj autem, słuchałem radiowej trójki. I być może Zygmunt Stary wie co pisze ( a przynajmniej pisał ), bo z informacji podanej przez radiowego prezentera wynikało jasno, że nawet środowisko żydowskie jest co do tej osoby podzielone. A już na pewno Marek Edelman nie był gloryfikowany w samym Izraelu.
To tak tylko gwoli bezstronnej informacji na ten temat .
OgioN - 2009-10-06, 14:26
Cytat: | Żaden z uniwersytetów izraelskich nie chciał przyznać tytułu honoris causa Markowi Edelmanowi, gdyż sprzeciwiali się temu stanowczo historycy Holokaustu - pisze w poniedziałkowym wydaniu gazety "Haarec" były minister obrony Izraela Mosze Arens.
Jego zdaniem, "Izraelczycy popełnili w tej sprawie poważny błąd, gdyż Markowi Edelmanowi należało się najwyższe uznanie za męstwo i historyczną rolę odegraną w powstaniu w getcie warszawskim".
"Edelman, pomimo swoich zasług, nie był przez Izraelczyków uważany za bohatera, choć otrzymał najwyższe odznaczenia w Polsce i we Francji" - podkreśla prof. Arens, opowiadając o swoim spotkaniu z Edelmanem cztery lata temu w Warszawie.
Postać Edelmana nie była gloryfikowana w Izraelu, gdyż nie był syjonistą i wielokrotnie w niezwykle ostrych słowach krytykował bliskowschodnią politykę tego państwa.
Arens zarzuca mu przemilczanie roli, jaką w powstaniu w getcie Warszawy odegrała prawicowa, związana z AK organizacja Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW), posługująca się w czasie walk z Niemcami dwiema flagami - polską i żydowską (podobną do obecnej izraelskiej).
Według Arensa, Edelman w którymś z wywiadów prasowych w ostatnich latach określił członków ŻZW jako "bandę tragarzy, złodziei i faszystowskich przemytników". "Kiedy spytałem go o te flagi wywieszone na Placu Muranowskim nad kwaterą ŻZW, odpowiedział mi jedynie wymuszonym uśmiechem" - pisze Arens.
Prof. Arens uważa, że "Marek Edelman, jako zwolennik socjalistycznej żydowskiej partii Bund, optującej za asymilacją Żydów w diasporze, pozostał wierny swym przekonaniom także po wojnie, choć na własne oczy mógł przekonać się, do czego ideologia ta doprowadziła w Polsce".
"Dawni uczestnicy powstania w getcie warszawskim, którzy jak Icchak Cukierman i Cywia Lubetkin po wojnie osiedlili się na stałe w Izraelu, nigdy nie mogli darować Edelmanowi sposobu, w jaki odnosił się do żydowskiego państwa" - podkreśla Mosze Arens.
Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w warszawskim getcie, lekarz kardiolog i działacz opozycji demokratycznej w PRL, zmarł w piątek wieczorem w Warszawie. |
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl...lmana,item.html
Sylwester - 2009-10-06, 14:54
Marek Edelman - członek KOR – ROAD – UD – UW – PD, ale nie zawsze się z nimi zgadzał, stąd może i nie wszyscy teraz go uwielbiają.
|
|