|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Palikot zapowiada legalizację bimbru
Mateusz - 2010-01-30, 17:42 Temat postu: Palikot zapowiada legalizację bimbru
Cytat: | FUTURO: Sejmowa komisja "Przyjazne Państwo" zaproponowała, aby produkcja bimbru czy domowej wysokoprocentowej nalewki była legalna.
Z założeń do projektu wynika, że trzeba będzie jedynie zgłosić ten fakt do urzędu skarbowego i kupić banderolę na butelki oraz powiadomić także Sanepid.
Zdaniem p. Krzysztofa Brzózki, dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ten projekt to dramat, który rozpije polskie społeczeństywo.
Zobacz także: Palikot: rolnicy, pędźcie bimber!
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Opracował: G.K. |
Wszyscy się zachleją na śmierć sądząc po wypowiedzi Krzysztofa Brzózki...
Gregg Sparrow - 2010-01-30, 19:04
Mateusz ty też się zachlejesz?
Leveile Soleile - 2010-01-30, 19:54
Taa, na pewno wszyscy się zachleją na amen.
Gregg Sparrow - 2010-01-30, 20:08
Leveile Soleile napisał/a: | Taa, na pewno wszyscy się zachleją na amen. |
No właśnie to miałem na myśli... wszyscy... to wszyscy... babcia też
Leveile Soleile - 2010-01-30, 21:13
gregg napisał/a: |
No właśnie to miałem na myśli... wszyscy... to wszyscy... babcia też |
Już sobie to wyobrażam Cała Polska zalana w trupa. Czasami, to smiać mi się chce z niektórych tekstow .
ourson - 2010-01-30, 23:03
Szkoda że Komisja Przyjazne Państwo zamiast zajmować się poważnymi problemami postanowiła szukać tematów zastępczych - jak cały rząd PO-PSL. Szkoda. Naprawdę szkoda.
yabos - 2010-01-31, 01:32 Temat postu: Re: Palikot zapowiada legalizację bimbru
Mateusz napisał/a: |
Wszyscy się zachleją na śmierć sądząc po wypowiedzi Krzysztofa Brzózki... |
Bo teraz to oczywiście ludzie nie piją. A lepiej chyba upić się swoim własnym wyrobem niż tanim winem pod sklepem. Nie mówiąc już o tym, że i tak wiele osób ten bimber pędzi. Jak ktoś jest na tyle głupi i nieodpowiedzialny że nie wie gdzie przebiega granica między "normalnym" piciem a pijactwem to raczej nie ma dla niego różnicy czy na alkohol może wyżebrać żeby kupić w sklepie lub w jakimś podejrzanym miejscu rozlewany prosto z plastikowych baniaków czy może go sobie zrobić sam w piwnicy.
Krool50 - 2010-01-31, 15:32
Produkcja legalna. A sprzedaż?
Jestem za.
Przede wszystkim wyeliminuje się nielegalne rozlewanie w kórych produkuje się syf.
Jak kowalski wyprodukuje syf to nikt od niego nie kupi a sam jak chce niech chla.
Myślę, że cena 1/2 litra powinna oscylować w granicach 15 -20 zł.
I jeszcze jedna kwestia.Gminne Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, które jak dotychczas żyją z kapslowego czyli sprzedaży wódki w punktach handlowych z czego będą żyły?
Wogóle to fajne im więcej ludzie chleją tym więcej kasy mają GKRPA. Czyli tak naprawdę Komisjom nie zależy na spadku sprzedaży, raczej odwrotnie.
Mateusz - 2010-02-01, 18:32
gregg napisał/a: | Mateusz ty też się zachlejesz? |
Nie, ja nie pije alkoholu.
Chociaż w celach czysto inwestycyjnych mógłbym w wolnym czasie zająć się produkcją vódki że śliwek czy wina jabłkowego/jerzynowego.
Oczywiście musiałbym być jednocześnie kontrolerem jakości i od czasu do czasu sprawdzać stan jakościowy trunków.
[ Dodano: 2010-02-01, 18:40 ]
ourson
Chyba przez cale 2 lata grupa rządowych ekspertów pracowała nad tym pomysłem...
Chłopaki się napracowali, tylko czy nie łatwiej byłoby "usunąć" poprzednią ustawę o bimbrownictwie. We Włoszech tamtejsza "komisja przyjazne państwo" zajmowała się "usuwaniem" starych(z XIX wieku) ustaw/regulacji.
Muszę osobiście im pogratulować jak przyjadą do Wielunia znowu i będą opowiadali bajki posła Palikota(mam na myśli spotkanie Palikota w Wieluniu rok temu bodajże)
Krool50
Co do GKRPA
Podobnie działają urzędy antykorupcyjne. Korupcja nie może zniknąć bo inaczej ludzie pracujący w tych instytucjach straciliby poczucie misji i fotele łącznie z subwencjami z kieszeni podatnika rzecz jasna.
glizda - 2010-02-02, 08:36
Mateusz napisał/a: | gregg napisał/a:
Mateusz ty też się zachlejesz?
Nie, ja nie pije alkoholu. |
A piwo to nie alkohol?
Mateusz - 2010-02-02, 19:27
glizda napisał/a: | Mateusz napisał/a: | gregg napisał/a:
Mateusz ty też się zachlejesz?
Nie, ja nie pije alkoholu. |
A piwo to nie alkohol? |
Tak... Raz do roku jak mama nie widzi
SmileR - 2010-02-06, 13:41
Cytat: | trzeba będzie jedynie zgłosić ten fakt do urzędu skarbowego i kupić banderolę na butelki oraz powiadomić także Sanepid | ha ha ha - zaraz wszyscy polecą do urzędów legalizować. To nic nie zmieni - jak było bimbrownictwo, tak będzie.
Mateusz - 2010-02-08, 19:35
Wiesz większość ludzi ma to w du.... moja sprawa co robię w domu a nie jakiś urzędnik będzie mi mówił co mi wolno czego nie. Ludzie od tysiąca lat produkowali alkohol, a w innych krajach europy środkowej jest to legalne a w Polsce - kraju z takimi tradycjami gorzelniczymi ktoś będzie przejmował się urzędnikami
maniekl - 2010-02-08, 21:19
W Polsce to jeszcze jest OK. Poniżej kilka cytatów o Szwecji.
Cytat: | W Szwecji występuje monopol państwa w dziedzinie organizacji systemu sprzedaży alkoholu. Sprzedaje się go jedynie w specjalistycznych sklepach ("System Bolaget"). Uprawnionymi do jego zakupu są wyłącznie osoby powyżej 20. roku życia. Sprzedawca w sklepie ma prawo poprosić o okazanie dokumentu tożsamości. Wstęp do niektórych lokali, zwłaszcza tych, które oferują sprzedaż alkoholu lub hazard, jest często dozwolony od 27. roku życia. |
Cytat: | W sklepach "System Bolaget" za zakupy płaci się kartą kredytową. Jeżeli Szwed zbyt często odwiedza takie sklepy to dostaje do domu informację o najbliższym w okolicy spotkaniu AA. W całej Szwecji jest kilkanaście takich sklepów, w samym Sztokholmie 3. |
Cytat: | Zakup alkoholu w Szwecji jest kontrolowany. Za sprzedaż odpowiedzialny jest monopolista – państwowa spółka Systembologet, która dzieli obecnie z Vin & Sprit prawo do sprzedaży alkoholu restauracjom. 22 sierpnia 1922 odbyło się referendum, w którym społeczeństwo miało opowiedzieć się za lub przeciw całkowitemu zakazowi spożywania alkoholu. Od tego czasu sporo działo się. W 1982 roku wprowadzono aż do 2001 zakaz sprzedaży alkoholu w soboty. Sklepy, które zamykano po południu przechodziły oblężenie każdego dnia a zwłaszcza w piątki. Szwecja przypominała wówczas najświetniejsze kolejki z czasów PRL-u. | Warto dodać że do czasu wejścia do UE w Szwecji był monopol na produkcje, dystrybucje i sprzedaż alkoholu, w czasie negocjacji Szwedzi zgodzili się zrezygnować z monopolu na produkcję.
|
|