Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Bardzo męska rzecz: trzydziestka!

Jaro - 2005-07-28, 23:24
Temat postu: Bardzo męska rzecz: trzydziestka!
Jednych prędzej, innych wolniej, chociaż to tylko kwestia samopoczucia, bo i tak wszystkich w jednakowym tempie dosięga: trzydziestka. Bardzo groźna zaraza. Nie ma przeciwko niej niestety żadnej szczepionki, jak również nie ma na nią skutecznego lekarstwa.

Masz 18 lat

Jesteś dorosły. W końcu. Możesz legalnie kupić piwo, iść na "rozbierany" film, możesz się nawet ożenić. Jeśli tylko masz ochotę i masz z kim. Jesteś dorosły - jesteś wolny.
W przyszłość wybiegasz raczej sporadycznie, jeśli w ogóle. Widoczny okres życia to max 25 lat. A to i tak przy wytężonym wzroku i sporym skupieniu.
Trzydziestka nie istnieje.
Nie ma czegoś takiego jak trzydziestka.
Trzydziestolatek jawi się jako ktoś, co tu ukrywać - stary. Już prawie emerytowany obleśny koleś, z brzuchem i bez włosów.
Pojęcie "trzydziestolatek" to coś tak kosmicznie odległego jak... kosmos. Wszerz i wzdłuż.

Masz 28 lat

Czujesz że coś się zbliża.
Czai się jak Fredie Kruger, tuż za rogiem lub w twoim śnie, "myrdając" palcami uzbrojonymi w 30 małych urodzinowych świeczek.
Nie wiesz jeszcze kiedy zostaniesz zaatakowany - leżąc wygodnie w łóżku, siedząc za biurkiem w pracy, czy spokojnie biegnąc za uciekającą taksówką, w której zostawiłeś telefon (przy sklerozie bolą tylko nogi).
Niektórzy twoi kumple już to mają. Udają, że niby to nic takiego, że nic się nie stało. Są inni.

Masz 29 lat

Najbardziej twórczy i pracowity rok w twoim dotychczasowym życiu. Ponieważ zbliża się koniec świata, starasz się nadrobić zmarnowane 29 lat, bo zostało ci już niecałe 12 miesięcy!
Stajesz się sentymentalny i po raz pierwszy w życiu patrzysz wstecz. Myślami powracasz do swojej pierwszej dziewczyny. Miała na imię Jola i miała 5 lat. Niestety była starsza od ciebie o 6 miesięcy, wasz związek nie miał szans, tym bardziej, że ona zmieniła przedszkole.
Obmyślasz sprytny plan i rozpiskę na każdy następny dzień: żona, dom, ciekawsza praca, nowszy samochód, iść do fryzjera, sport, koniecznie sport... I tak dalej. Byle z tym wszystkim zdążyć, zanim będzie za późno.

Masz 29 lat i 11 miesięcy

Poddajesz się. Twój genialny plan ląduje w koszu. Bez sensu. I tak z niczym już nie zdążysz, więc po co się szarpać, po co się męczyć. Przynajmniej kupiłeś sobie żółwia, zawsze to ktoś, kto wieczorem cię wysłucha.
Wcielasz w życie plan minimum - rezerwowy. W skrócie polega to na tym, żeby przed trzydziestką zrobić "pewne rzeczy" jeszcze raz, jako młody człowiek, kto wie co będzie za miesiąc.

Masz 30 lat

Stało się.
Trzydzieste urodziny - najbardziej dołujący dzień w życiu.
30 lat - Boże, czy ja umarłem? Dlaczego ja? Dlaczego to przytrafiło się właśnie mnie? Dlaczego? Czemu tak szybko, dlaczego nie za rok, dwa, pięć?
Trzydziestka jest jak zaraza - dosięgnie każdego, stłamsi, zniszczy, połknie, przetrawi i wypluje. Do kibla. I spuści wodę.
Jak to w ogóle brzmi - trzydziestolatek, coś strasznego.
Po raz pierwszy, w słusznym wieku upijasz się.
...Ale dół.

Masz 30 lat i 1 dzień

Świat jest naprawdę cudowny. Po raz pierwszy w twoim życiu trzydziestka nie ma już najmniejszego znaczenia.
Przeszedłeś na jasną stronę mocy, po której wszystko toczy się jakby spokojniej, bo już wiesz. Strach mija.
Gdzieś daleko czai się czterdziestka, ale na szczęście nie wybiegasz aż tak daleko w przyszłość.

Objawy trzydziestki i czemu się nimi nie przejmować:
Ziomkowie z twojego bloku zaczynają ci mówić: "Dzień dobry PANU"...
Ciesz się, że w ogóle cię rozpoznają.

Twoje dyskusje z koleżankami z pracy coraz częściej dotyczą kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Ciesz się, że w ogóle masz koleżanki. Niektórzy nie mają nawet tego.

Uświadamiasz sobie, że jeśli chciałbyś się umówić z osiemnastoletnią dziewczyną "do kina", to różnica wieku wyniesie 12 lat, czyli byłeś w szóstej klasie podstawówki, kiedy ona się urodziła, czyli chodziła do zerówki, jak ty obchodziłeś hucznie swoje osiemnaste urodziny...
Dołujący przykład, ale umów się. Jeśli tylko zdołasz.

Pojawia się problem z włosami: są tam gdzie nie powinny, a stamtąd, gdzie być powinny, następuje ich zakrojona na szeroką skalę emigracja.
Ciesz się, w zimie ci będzie cieplej na ciele. Na głowę ubierzesz czapkę...

Źródło: interia.pl


No a ja już 28 za sobą - Jezuuuuu 8)

Ferbik - 2005-07-28, 23:27

Masz 28 lat, 23 miesiace i 29 dni... :mrgreen:
Jaro - 2005-07-28, 23:31

Ferbik, nie dołuj mnie bardziej - proszę :?
ywis - 2005-07-28, 23:35

Dobrze, że Ja młody jeszcze jestem :D
Ferbik - 2005-07-28, 23:51

ciesz sie ciesz... byleby cie prochnica nie dopadla :mrgreen:
ywis - 2005-07-28, 23:52

He he he :P Raczej mi to nie grozi... jestem w sile wieku :twisted:
Ferbik - 2005-07-28, 23:52

moj kumpel tez tak mowil dwa tygodnie przed smiercia :twisted:
ywis - 2005-07-28, 23:54

Hm. W wieku 90 lat :P
Blink - 2005-07-28, 23:58

A ja nie potwierdzam, skonczylem 30 lat, i nic sie nie zminiło :-)
Jaro - 2005-07-29, 00:02

Blink napisał/a:
A ja nie potwierdzam, skonczylem 30 lat, i nic sie nie zminiło


Za wyjatkiem pewnej cyfry - trójka z przodu...
No i rysik w ołówku już chyba nie ten sam - co :twisted:


BTW. A włosy, włosy Ci nie zaczynją wypadać :?:

Ferbik - 2005-07-29, 00:04

i z lezka w oku mozesz spiewac piosenke, ktorej slowa brzmia: "dwudziestolatki (echo) dwudziestolatki (koniec echa)" :mrgreen:
Blink - 2005-07-29, 00:22

J_a_r_o_ napisał/a:
Blink napisał/a:
A ja nie potwierdzam, skonczylem 30 lat, i nic sie nie zminiło


Za wyjatkiem pewnej cyfry - trójka z przodu...
No i rysik w ołówku już chyba nie ten sam - co :twisted:


BTW. A włosy, włosy Ci nie zaczynją wypadać :?:



Rysik, ołówek???? Że też ludzie zawsze patrzą po sobie :-P

Wieczne pióra, są wieczne :-P

A włosy? Dziękować, trzymają sie skóry.

ywis - 2005-07-29, 00:28

Blink napisał/a:

Rysik, ołówek???? Że też ludzie zawsze patrzą po sobie :-P


Rysik i ołówek to może nie, ale długopis... hm, to do p. Jarka pasuje :twisted:
Jeszcze tylko notesik :mrgreen:

Ferbik - 2005-07-29, 00:45

Nie ma to jak autoreklama hehehe
ywis - 2005-07-29, 00:49

A co, autoreklamy nigdy nie za wiele, a zawsze może się przyda :lol:
Ferbik - 2005-07-29, 00:49

byle nie przemienila sie w narcyzm 8)
tONic - 2005-07-29, 09:42

to ciekawe co ze mna stanie sie w przyszlym roku :) heh..... chyba musze wstecz zerknac... z lezka w oku :) czy to faktycznie koniec swiata ??? :mrgreen: taaaaaaaaaa......
hasta - 2006-11-13, 21:53

nie ma to jak facet kolo 30 :D :D :D
Lesiu - 2006-11-13, 22:06

hasta napisał/a:
nie ma to jak facet kolo 30


Hasta jakies doświadczenia z 3:0 latkiem :D :?: :?:

hasta - 2006-11-13, 22:26

nie :P ale wszystko przede mna :D :D :D
daff - 2006-11-14, 15:22

ja tez uważam, że facet koło 30-tki jest akuratny :) ciagle młody, ale (powinien byc) ustawiony, ma prace i patrzy w oczy jak do ciebie mówi (bo wyrósł już z patrzenia w biust)
:grin:

Ferbik - 2006-11-14, 15:32

daff napisał/a:
patrzy w oczy jak do ciebie mówi (bo wyrósł już z patrzenia w biust)

Z tego się nie wyrasta :) Im większe piersi, tym trudniej zapamiętać twarz :D

Paulina - 2006-11-14, 15:47

Też uważam że facet po 30 - tce to jest coś. :D Inne spojrzenie na świat i wieksza pokora czego niestety nie maja panowie po 20 -sce. :D
dj arq - 2006-11-14, 18:07

Nio nio, a już miałem wywalić się do kosza a tu widzę że jestem powoli jak wino hehehe same widzicie że z ogromu zalet jakie mam na czoło wysuwają się skromność i samokrytyka :P
Po 30stce człowiek wie na co stać go na co nie.... :D
30 la minęęęłło... :grin:

Dominika - 2006-11-14, 19:56

a to dobre ! :wink: :lol:
majk-el - 2006-11-14, 22:51

Paulina napisał/a:
czego niestety nie maja panowie po 20 -sce. :D


i owszem - Panowie po 25 - tce mają już zupełnie inne (dojrzałe) spojrzenie na kobiety (dojrzałe)....

glizda - 2006-11-15, 12:21

i owszem - Panowie po 25 - tce mają już zupełnie inne (dojrzałe) spojrzenie na kobiety (dojrzałe)....[/quote]

Tu sie nie moge z tym za bardzo zgodzić, gdyz znam wiele panów po 25-tce i jakoś nie zauważylam tego (dojrzałego) spojrzenia na kobiety :D
Co innego moge powiedzieć o panach po 30 -tce :D

daff - 2006-11-16, 11:32

glizda napisał/a:
Tu sie nie moge z tym za bardzo zgodzić, gdyz znam wiele panów po 25-tce i jakoś nie zauważylam tego (dojrzałego) spojrzenia na kobiety n

pamietaj, ze nie wszyscy sa tacy jak ferbik :D

glizda - 2006-11-16, 12:12

daff napisał/a:

pamietaj, ze nie wszyscy sa tacy jak ferbik :D



A jaki jest ferbik?? :D :D

Moze i nie wszyscy są tacy, ale wiekszość! A niektórzy na początku to sie bardzo dobrze ukrywają, później wychodzi szydło z worka :D wiem co mowie :D

dj arq - 2006-11-16, 12:47

glizda napisał/a:
wychodzi szydło z worka

a co my zrobimy jak na wasz widok nam szydła z worków wychodzą :D

glizda - 2006-11-16, 13:03

dj arq napisał/a:

a co my zrobimy jak na wasz widok nam szydła z worków wychodzą :D



czyli to my jesteśmy winne waszemu zachowaniu :D
a moze odrobine wstrzemięźliwości ?? :D :D

Ferbik - 2006-11-16, 14:02

daff, dojrzej panno po 25 :P
dj arq - 2006-11-16, 15:42

glizda napisał/a:
czyli to my jesteśmy winne waszemu zachowaniu

TAK, dokładnie trafiłaś w sedno. Wszystko przez Was :grin:
glizda napisał/a:
a moze odrobine wstrzemięźliwości ??

NIE, bede się wstrzymywał jak będę miał 60 lat i wielką prostatę. Teraz trzeba się rozmnażać bo jak nie to się Romek pogniewa :D

glizda - 2006-11-16, 15:54

dj arq napisał/a:

TAK, dokładnie trafiłaś w sedno. Wszystko przez Was :grin:

Tak tez myslalam, wszelkiemu zlu winne są kobiety :D :D
Choc musze przyznac, ze w przeszlosci niektore waśnie i wojny byly przez kobiety :D


NIE, bede się wstrzymywał jak będę miał 60 lat i wielką prostatę. Teraz trzeba się rozmnażać bo jak nie to się Romek pogniewa :D



to sie rozmnazajcie kolego :D :D

daff - 2006-11-16, 17:05

Ferbik napisał/a:
daff, dojrzej panno po 25



jak ty spoważniejesz, panie coraz bliżej trzydziestki :grin:

Ferbik - 2006-11-16, 19:38

daff napisał/a:
jak ty spoważniejesz, panie coraz bliżej trzydziestki

Przy Tobie się nie da :twisted:

daff - 2006-11-17, 10:43

Ferbik napisał/a:
daff napisał/a:
jak ty spoważniejesz, panie coraz bliżej trzydziestki

Przy Tobie się nie da Twisted Evil


dziekuje za komplement :)

i nie uśmiechaj sie tak krzywo bo jak cie ktos walnie w plecy to ci tak zostanie :wink:

Tina - 2006-11-17, 14:08

Po co poważnieć, poważnie to się leży w trumnie ;)
A trzydziestka to dopiero początek szaleństwa :D


____________
Pozdrawiam...

glizda - 2006-11-17, 14:22

[quote="Tina"]Po co poważnieć, poważnie to się leży w trumnie ;)



I świeta racja, ale jesli chodzi o co niektórych panów to mogliby już spoważnieć ;)

Paulina - 2006-11-17, 14:32

Moje drogie panowie to wieczni chłopcy :D
dj arq - 2006-11-17, 15:11

Tina napisał/a:
A trzydziestka to dopiero początek szaleństwa

A ja myślałem że tylko ja głupieję na "starość" :D

AnnBlue - 2006-11-17, 15:20

dj arq napisał/a:
A ja myślałem że tylko ja głupieję na "starość"

nie tylko faceci głupieją na starość :D
Wracajac do tematu to panowie po 30 stają się poważniejsi, bardziej odpowiedzialni, ale nie zawsze...mam takiego jednego w domu po 30...piwo i TV...to chyba największe szaleństwo na jakie go stać :D

glizda - 2006-11-17, 15:35

Ann Blu masz racje , nie wszyscy panowie po trzydziestce poważnieją, ale jak Dominika trafnie stwierdziła "panowie to wieczni chlopcy"
Ryfka - 2006-11-17, 16:11

Cytat:
panowie to wieczni chlopcy"

słyszałam takie powiedzenie, że mężczyźni rozwijają się do 6 roku życia, a potem już tylko rosną :D :P

Ferbik - 2006-11-17, 16:56

Ryfka napisał/a:
słyszałam takie powiedzenie, że mężczyźni rozwijają się do 6 roku życia, a potem już tylko rosną

Cholera to u mnie jest na odwrot :) Rosłem do 6 roku życia, a teraz się rozwijam :D

Malinka - 2006-11-19, 14:58

Moim zdaniem mężczyzna miedzy 25 a 30 rokiem jest najlepszym materiałem na faceta ... niby już dojrzały, prawie ustatkowany ale jest w nim jeszcze nutka szaleństwa i lubi spontany... i umie zauważyć w kobiecie nie tylko fajny wyglą ale także coś co ma w środku (piękną dusze) i charakter... wygląd to nie wszystko
glizda - 2006-11-19, 16:31

Malinka napisał/a:
... i umie zauważyć w kobiecie nie tylko fajny wyglą ale także coś co ma w środku (piękną dusze) i charakter... wygląd to nie wszystko



Niby tak, ale przecież panowie są wzrokowcami, najpierw ocenią twój wygląd, adopiero poźniej moze ocenią twój charakter ;)
Pozostaję jednak przy tym ,że nie ma to jak facet po trzydziestce :D

chociaz zdarzają sie wyjątki :D ale to żadkość :D

Malinka - 2006-11-19, 19:20

glizda napisał/a:
Niby tak, ale przecież panowie są wzrokowcami, najpierw ocenią twój wygląd, a dopiero poźniej moze ocenią twój charakter

No tak oczywiscie że zwracają uwage na wygląd tak samo jak wszyscy faceci w każdym wieku... ale tylko na początku pierwsze wrażenie potem patrzą co masz w środku... wiem sama po sobie :) Facet też musi coś sobą reprezentować tak samo jak kobieta musi być zadbany i najlepiej aby nie odstaraszał innych kobiet - to działa w obydwie strony... ;)

glizda - 2006-11-19, 20:09

Malinka, moze i masz racje ale nie dokońca.Na wlasnej skórze sie przekonałam że to przede wszystkim wzrokowcy. Szczegolnie jesli chodzi o panów do 30- stki ;-)
z drugiej strony nie mozna mierzyc wszystkich jedną miarą :)

Dominika - 2006-11-19, 20:48

glizda napisał/a:
nie mozna mierzyc wszystkich jedną miarą

to zdanie bardzo mi sie podoba :lol:


a jesli chodzi o panow... z reszta o nas z gatunku sapiens- WSZYSCY ale to WSZYSCY jestesmy WZROKOWCAMI! Liczy sie pierwsze 20 sek. i albo sie ktos nam spodoba albo nie. Mam znajomych i przed 30 i po. Nikogo nie wolno dyskryminowac. :!: ;) Oczywiscie pozdrowienia dla wszystkich Panow. 8)

Malinka - 2006-11-19, 21:31

glizda,

glizda napisał/a:
Malinka, moze i masz racje ale nie dokońca


Jak zawsze i wszędzie są wyjątki .. we wszystkich dziedzinach itd.. itp...

glizda napisał/a:
Na wlasnej skórze sie przekonałam że to przede wszystkim wzrokowcy. Szczegolnie jesli chodzi o panów do 30- stki


Też miałam okazję sie przekonać.. :roll: Oczywisicie są wzrokowcami.. :!: Na początku .. ale potem zaczynają zwracać uwagę na coś innego .. na wnętrze kobiety a nie tylko na to czy ma takie albo inne spodnie, albo krótką kiecke .... Chłopcy ok 18-21 (bo dorosłymi facetami ich raczej nie można nazwać - bez urazy) mają w ogóle inny świat- swój świat ... my kobiety ich nie rozumiemy.. dużo lepiej dogaduje mi sie z facetami ok 28 lat... ( i nie chce tutaj generalizować) Oni inaczej patrząna świat ..- poważniej i doroślej... Nie patrzą jak młodzi chłopcy na to aby zaimponować "swoją dziewczyną" innemu koledze i sie pochwalić. Strasznie mnie to żenuje ... :roll: zachowanie takich młodych chłopców.. i widze na przykładzie moich koleżanek że to jest starsznie poniżąjące dla dziewczyny.. :roll:


glizda napisał/a:
z drugiej strony nie mozna mierzyc wszystkich jedną miarą



Zgadzam sie :)

Dominika napisał/a:
Oczywiscie pozdrowienia dla wszystkich Panow


Dołączam sie do pozdrwień a szczególnie dla panó około 30 :P

glizda - 2006-11-19, 21:48

Dominika napisał/a:
Oczywiscie pozdrowienia dla wszystkich Panow. 8)




Ja także do tych pozdrowień sie dołączam :-)

Dominika - 2006-11-19, 22:18

A czy ktos tu pomyslal o roznicy wieku jaka jest miedzy babka a facetem? Malinko napisalas 28 lat [domyslam sie ze tyle ma Twoj partner], a co z tymi, ktorzy maja 28,5? czy 27,5? Jak juz pisalam mam znajomych w roznym wieku i z kazdym moge o czyms innym porozmawiac. (jesli zaczynamy mowic o osobowosci-zagladaniu w dusze), a czy facet 40 letni nie spojrzy na Ciebie jako obiekt pozadania? Zapewniam Cie ze tak! Ale niekoniecznie bedzie uwzal, ze ma o czym z tak mloda osoba rozmawiac.
Pozdrawiam

stanmarc - 2006-11-20, 08:15

Moim skromnym zdaniem wiek nie ma tutaj aż tak dużego znaczenia. Jeśli ktoś jest niedojrzały w wieku 20 lat to małe są szanse że dojrzeje później - znam takie "wieczne dzieci".
Oczywiście od każdej zasady są wyjątki, ale moim zdaniem nie warto czekać aż ktoś się zmieni na lepsze bo można całe życie czekać. Jeśli coś nam nie odpowiada w tej drugiej osobie na tyle że nie możemy tego zaakceptować to lepiej zmienić na "lepszy" model :)

daff - 2006-11-20, 09:19

Malinka napisał/a:
Facet też musi coś sobą reprezentować tak samo jak kobieta musi być zadbany i najlepiej aby nie odstaraszał innych kobiet



nie bardzo rozumiem..... :roll:



stanmarc napisał/a:
Moim skromnym zdaniem wiek nie ma tutaj aż tak dużego znaczenia. Jeśli ktoś jest niedojrzały w wieku 20 lat to małe są szanse że dojrzeje później - znam takie "wieczne dzieci".
Oczywiście od każdej zasady są wyjątki, ale moim zdaniem nie warto czekać aż ktoś się zmieni na lepsze bo można całe życie czekać.


masz racje, najwiekszy bląd popelniaja panie, którym sie wydaje, ze facet po slubie sie zmieni :D
i ja znam kilku osobnikow plci meskiej w wieku pomaturalnym, którzy sa naprawde dobrymi kompanami do rozmowy :)







ale facet po 30-tce ma to coś.....

to tak jak sie widzi meżczyzne, który dopiero co stał sie ojcem, z małym dzieckiem na rekach... az w dolku sciska :)

glizda - 2006-11-20, 13:24

[quote="daff"]
ale facet po 30-tce ma to coś.....



oj ma, ma
ja niestety mam do czynienia niestety z mlodszymi od siebie, podobno bardzo mlodo wyglądam i podrywają mnie faceci mlodsi ode mnie :sad:
i dlatego wiem ze większość z nich zachowuje sie jak dzieci :D :D

Malinka - 2006-11-20, 23:41

Dominika napisał/a:
Malinko napisalas 28 lat [domyslam sie ze tyle ma Twoj partner], a co z tymi, ktorzy maja 28,5? czy 27,5?

Dominisu napisałam nie 28 lat tylko około 28 lat czyli znaczy to mniej wiecej przedxział wieku od 25 do 30 lat...


Dominika napisał/a:
Jak juz pisalam mam znajomych w roznym wieku i z kazdym moge o czyms innym porozmawiac.


Podobnie jak ty mam szeroki wachlarz znajomych w róznym wieku i tutaj sie z Tobą zgadzam.


Dominika napisał/a:
a czy facet 40 letni nie spojrzy na Ciebie jako obiekt pozadania? Zapewniam Cie ze tak! Ale niekoniecznie bedzie uwzal, ze ma o czym z tak mloda osoba rozmawiac.



Oczywiście że spojrzy zgadzam sie, ale jest taka różnica że facet ok 30 może wiedzieć coś wiecej w dziewczynie 19-20 lat Nieraz może sie narodzić miedzy nimi jakieś uczucie a facet ok 40 może sobie pomyśleć że mogłaby być jego córka ;) (żart)

DAFF

Chodzi mi o to iż facet musi być tak samo zadbany jak kobieta .. zarówno kobiety jak i mężczyżni sa wzrokowcami... facet musi schludnie sie ubierać i coś reprezetować sobą... musi nie przekraczać określanoych pułapów i norm.... I najlepiej że troszkę nam go zazdrościły inne kobiety.. :P

stanmarc - 2006-11-21, 08:50

Malinka napisał/a:
I najlepiej że troszkę nam go zazdrościły inne kobiety..


hehe :) To bardzo ciekawe. Może mi się wydaje, ale zaobserwowałem, że pomimo, iż nie okazujecie tego tak ostentacyjnie, to rywalizacjia pomiędzy babeczkami jest dużo większa niż pomiędzy nami.

Czy tak jest w rzeczywistości, czy wszystkie takie jesteście, czy to tylko stereotyp ??

Malinka - 2006-11-21, 11:21

stanmarc,
Czy rywalizacja? może troszkę... ale tak szczerze mówiąc każdy lubi mieć za partnera takiego człwieka który sobą reprezentuje sobą określony poziom wtedy czujemy sie przy nim pewnie i inni ludzie nam go zazdroszczą. (tak amo jest u facetów - zadbana, ładna i inteligentna i przezde wszystkim mądra kobieta to teraz wielki skarb dla mężczyzny). A rywalizajcja jest wszedazie i u facetó i u kobiet w domu w pracy w szkole itd...itp ale moim zdaniem to jest dobre pod warunkiem że nie jest to chora rywalizacja typu " Po trupach do celu"

daff - 2006-11-21, 11:49

stanmarc napisał/a:
to rywalizacjia pomiędzy babeczkami jest dużo większa niż pomiędzy nami.

Czy tak jest w rzeczywistości, czy wszystkie takie jesteście, czy to tylko stereotyp ??

stereotyp :D


a tak na poważnie wyczytałam kiedyś w jakimś "naukowym" czasopiśmie kobiecym, ze kobieta po to se ładnie ubiera i maluje, żeby nie tyle podobać się mężczyznom, co zaznaczyć wśród kobiet swoje terytorium :) rozumiesz?

stanmarc - 2006-11-21, 13:02

daff napisał/a:
rozumiesz?


Chyba żartujesz daff - nigdy nie rozumiałem i już nie zrozumiem dziewczyn, pozostaje tylko kochać, a to słowo kojarzy mi się z takim słowami jak dobro kochanej osoby, szacunek, kompromis, wyrozumiałość, wybaczanie, czułość, wrażliwość - kolejność dowolna :)
Jeśli to samo jest z drugiej strony to wtedy jest OK :) Raz lepiej, raz gorzej, bo życie przysparza sporo problemów, ale generalnie jeśli dwie osoby tak pojmują miłość to przejdą razem wszystko, takie jest moje zdanie :)
Może troszkę odchodzę od tematu ale jakoś tak mi się zabrało na przemyślenia daff odnośnie tego Twojego jednego słówka "rozumiesz?" :)

daff - 2006-11-22, 11:14

stanmarc napisał/a:
Może troszkę odchodzę od tematu ale jakoś tak mi się zabrało na przemyślenia daff odnośnie tego Twojego jednego słówka "rozumiesz?"

wiecej niz troche, rozumiem :)

hasta - 2006-11-24, 16:37

heh widze ze dobrego faceta przed 25 nie znajde :D
MAR-COM - 2006-11-24, 21:14

30 na karku nie jest taka zła ...
glizda - 2006-11-24, 21:41

hasta napisał/a:
heh widze ze dobrego faceta przed 25 nie znajde :D


Podejrzewam, ze nie :D :D
Ale próbuj! Moze Ci sie poszczęści ;)

hasta - 2006-11-24, 22:56

glizda napisał/a:
Ale próbuj! Moze Ci sie poszczęści n


szczerze wątpie :D ;)

Malinka - 2006-11-24, 23:09

glizda napisał/a:
Ale próbuj! Moze Ci sie poszczęści

Oj nie badzmi takimi pesymistami.. :) może 24 lata to nie tak mało :) taki dojrzały 24-latek też jeszcze ujdzie w tłoku.. ale to już nie to samo :P

Jaro - 2006-11-25, 01:08

Może z moim 29 letnim stażem, uda mi sie zdobyć przychylność jakiegoś grona wielbicielek :wink:
hasta - 2006-11-25, 01:31

Jaro napisał/a:
Może z moim 29 letnim stażem, uda mi sie zdobyć przychylność jakiegoś grona wielbicielek


:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Jaro - 2006-11-25, 01:38

hasta, wyjaśnij Twoje zadowolenie :wink:
hasta - 2006-11-25, 01:45

Jaro napisał/a:
hasta, wyjaśnij Twoje zadowolenie



coz... jezeli ty to ten pan ktory tydzien temu podawal mi pizze to na aparycje narzekac nie mozesz :D i jeszcze ten wiek :D ;)

Jaro - 2006-11-25, 01:50

Dzięki, dzięki, miło to słyszeć od osoby 11 lat młodszej :)

btw. Swoją drogą wiek, do którego się zbliżam (30 lat), nie jest dla mnie taki straszny jak niektórzy by sobie mysleli :wink:

Pozdrawiam serdecznie.

hasta - 2006-11-25, 01:56

Jaro napisał/a:
Swoją drogą wiek, do którego się zbliżam (30 lat), nie jest dla mnie taki straszny jak niektórzy by sobie mysleli


jak wino zyskujesz na wartosci :D

Jaro - 2006-11-25, 02:01

Pochlebiasz mi, dziękuję :grin:
hasta - 2006-11-25, 02:04

Cytat:
Pochlebiasz mi, dziękuję


dobra... juz wystarczy bo jeszcze w narcyzm wpadniesz ;) pozdrawiam

Malinka - 2006-11-25, 11:56

Jaro napisał/a:
Może z moim 29 letnim stażem, uda mi sie zdobyć przychylność jakiegoś grona wielbicielek

:grin:

Jaro - 2006-11-25, 14:11

O, następna Forumowiczka, która nie przeszła by obok mnie obojętnie ;)
hasta - 2006-11-25, 14:21

Jaro napisał/a:
O, i następna Forumowiczka, która nie przeszła by obok mnie obojętnie


Twoja samoocena rośnie jak słupek rtęci na pustyni Kalahari ;)

Jaro - 2006-11-25, 14:25

A ja myślałem, że ta ocena zależy od Was... ;)
glizda - 2006-11-25, 14:29

Malinka napisał/a:

taki dojrzały 24-latek też jeszcze ujdzie w tłoku.. ale to już nie to samo :P


Dojrzaly 24-latek?! :D :D :D

Przecież takich juz nie ma :D chyba ze sie gdzieś pochowali :D

hasta - 2006-11-25, 14:34

Jaro napisał/a:
A ja myślałem, że ta ocena zależy od Was...


jak sama nazwa wskazuje 'SAMOocena' zależy wyłącznie od Ciebie :wink:

Ferbik - 2006-11-25, 14:35

Jaro trzeba sie jakoś dowartościować :) Chcesz to poklepię Cię po plecach :D Ale żeby nam później nikt nie zarzucił wazeliniarstwa to Ty mnie nie klep... staruszku :P
Jaro - 2006-11-25, 14:39

Wiem co to jest samoocena, droga hasto :)
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych :wink:

hasta - 2006-11-25, 14:41

glizda napisał/a:
Dojrzaly 24-latek?! n n n

Przecież takich juz nie ma n chyba ze sie gdzieś pochowali n


ehhh dziewczyny coś widze że słabo szukacie... prawda jest taka że to czy mężczyzna jest wartościowy nie zależy od wieku ale od tego jak ma poukładane w głowie... Tworzymy tutaj własnie jakiś stereotyp że facet idealny to facet po trzydziestce... Owszem facet doświadczony jest bardzo pociągający ale nie zawsze to jest gwarancją udanego związku... Od młodszych chłopców można się również wiele nauczyć :wink:

[ Dodano: 2006-11-25, 14:45 ]
Jaro napisał/a:
Wiem co to jest samoocena, droga hasto


ja wcale w to nie wątpie ;)


Jaro napisał/a:
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych


i niech tak bedzie... enjoy yourself :twisted:

glizda - 2006-11-25, 14:46

Może i masz rację hasta, ale wydaje mi sie ze inaczej postrzegamy to.Ty oczyma 18-latki a ja oczyma 29-latki i nasze opinie moga sie różnic na ten temat!
Dla Ciebie 24-latek moze być dojrzałym facetem a dla mnie niestety nie :wink:

hasta - 2006-11-25, 14:59

glizda napisał/a:
Może i masz rację hasta, ale wydaje mi sie ze inaczej postrzegamy to.Ty oczyma 18-latki a ja oczyma 29-latki i nasze opinie moga sie różnic na ten temat!
Dla Ciebie 24-latek moze być dojrzałym facetem a dla mnie niestety nie


myśle że wiek ma tu spore znaczenie :)
btw większość facetów po trzydziestce, których mialam okazje poznać nie w charakterze "Pan" byli mniej dojrzali niż niejeden 24-latek... I z pewnością bardziej traktowali kobietę jako narzędzie do zaspokojenia własnych jakże prymitywnych potrzeb niż mlodsi chlopcy z którymi mialam do czynienia :wink:

Malinka - 2006-11-25, 15:54

Jaro napisał/a:
O, następna Forumowiczka, która nie przeszła by obok mnie obojętnie

No raczej :)


glizda napisał/a:
Dojrzaly 24-latek?!

Przecież takich juz nie ma chyba ze sie gdzieś pochowali


Tak jak piszę trudno znależć ale są wyjątki :)


Jaro napisał/a:
Jeśli pochlebne słowa i gesty słysze i widzę to głośno z wielkim zadowoleniem mogę powiedzieć, że cieszę się z takiego stanu rzeczy, co nie wydaje mi się samooceną, a raczej reakcją na ocenę innych

:D


hasta napisał/a:
prawda jest taka że to czy mężczyzna jest wartościowy nie zależy od wieku ale od tego jak ma poukładane w głowie


Zazwyczaj młodni chłopcy w moim wieku albo troszkę starsi nie mają do końca poukładane w głowie.. czego nie można zbyt często zarzucić facetom ok 30 :D

hasta napisał/a:
Od młodszych chłopców można się również wiele nauczyć

Nie wydaje mi się... (ale każdy ma swoje zdanie..)

hasta - 2006-11-25, 16:12

Malinka napisał/a:
Nie wydaje mi się... (ale każdy ma swoje zdanie..)


no coz... w takim razie wydaje mi sie ze pozjadalaś wszystkie rozumy... bo nauczyć się można bardzo wiele nawet od 5 - latka!

btw przykro mi ze nie potrafisz znaleźć mlodej wartościowej osoby... tlumacze to sobie jedynie tak że musisz miec klapki na oczach :P

I wierz mi, ze nie raz jest tak, że chlopak 20-25 letni szanuje swoją dziewczyne bardziej niż ten 30 - letni... Pozdrawiam

glizda - 2006-11-25, 16:14

Malinka napisał/a:

... (ale każdy ma swoje zdanie..)


No właśnie!! Każda z nas ma inny pogląd na ten temat! Jak już wcześniej napisałam, ja patrze z punktu widzenia prawie trzydziestolatki ;) i moje poglądy mogą sie różnić od poglądów nastolatek :)

Malinka - 2006-11-25, 16:46

hasta napisał/a:
no coz... w takim razie wydaje mi sie ze pozjadalaś wszystkie rozumy... bo nauczyć się można bardzo wiele nawet od 5 - latka!


Nie pozjadałam żadnych rozumów... :!: tylko piszę iż wydaje mi sie iż od chłopaka w moim wieku można sie dużo mniej nauczyć niż od trzydziestolatka.. (dlatego tak pisze ponieważ spotykałam sie i z takimi i z takimi i widze kolosalną różnce.. )

hasta napisał/a:
btw przykro mi ze nie potrafisz znaleźć mlodej wartościowej osoby... tlumacze to sobie jedynie tak że musisz miec klapki na oczach


Jest wielu wartościowych chłpców w wieku 18 lat albo 19 ale w związkach nie sprawdzaja sie tak jak starsi faceci.. nie maja po prostu tyle doświadczenia ( jest im zabawa w głowie)
Ale pisze - są wyjątki i nie chce generalizować..



hasta napisał/a:
I wierz mi, ze nie raz jest tak, że chlopak 20-25 letni szanuje swoją dziewczyne bardziej niż ten 30 - letni...


No napewno nieraz tak jest.. ale ja nie mówie tutaj o szacunku tylko o doświdczeniu porównując te dwie grupy wiekowe


glizda napisał/a:
No właśnie!! Każda z nas ma inny pogląd na ten temat! Jak już wcześniej napisałam, ja patrze z punktu widzenia prawie trzydziestolatki i moje poglądy mogą sie różnić od poglądów nastolatek


No własnie.. każdy ma swoje zdanie .. ja mam takie ty masz inne... i nie pisz ze mam klapki na oczach bo ja ciebie nie atakuje żadnymi zaczepkami... Tobie mogą sie podobać chłopcy w twoim wieku mi nie- każdy człowiek jest inny...

Mam nadzieje że nie odebrałaś tego w sposób zaczepny.. :?: Nie był taki mój cel pozdrawiam :D

hasta - 2006-11-25, 16:54

Malinka napisał/a:
ale ja nie mówie tutaj o szacunku tylko o doświdczeniu porównując te dwie grupy wiekowe


no za to ty masz naprawde ogromne doświadczenie ;)
Malinka napisał/a:
No własnie.. każdy ma swoje zdanie .. ja mam takie ty masz inne... i nie pisz ze mam klapki na oczach bo ja ciebie nie atakuje żadnymi zaczepkami...


to ze masz klapki na oczach to jest moje zdanie... podobno kazdy na do niego prawo :lol:

Malinka - 2006-11-25, 17:10

hasta,
hasta napisał/a:
no za to ty masz naprawde ogromne doświadczenie

Nie znasz mnie i nie wiesz co mam a czego nie mam i nie powinno Cię to obchodzić. Popatrz sie na siebie.

hasta napisał/a:
to ze masz klapki na oczach to jest moje zdanie... podobno kazdy na do niego prawo


Wiesz co ja też zaczynam sobie wyrabiać powoli zdanie o Tobie.

Podsumowując w każdym przedziale wiekowym można znależć facetów mądrzejszych i głupszych to wszystko zależy od charakteru, sposobu wychowania przez rodziców. Niektórzy wolą spotkac sie z facetami w swoim wieku innym to nie odpowiada. Napewno facet ok 30-stki ma już jakieś doświadczenie w róznych dziedzinach , wie jak sie zachować w określonych sytuacjach, jest bardziej rozsądny.Posiada jakis status, wie czego chce w życiu. A chłopcy czesto sa niezdecydowani, liczą na pieniądze rodziców, dużo balują itd.. Ale jak i w jeden tak i w drugiej grupie można znależć totalnych idiotów i kretynów.
A jeśli chodzi o chłopców w moim wieku .. tak znam paru bardziej ambitnych (pracuja, ucza sie, mają wielkie plany) którzy są naprawde fajni, ale widać że brak im doświadczenia, w niektórych sytuacjach poruszają sie po omacku i liczą na intuicje. Ale dla swoich dziewczyn są kochani i dobzi.

Dominika - 2006-11-25, 17:31

Drogie Panie! ;-)
Nie skaczcie sobie z tak blachego powodu do gardel. Ja juz napisalam, ze nie ma reguly jesli chodzi o wiek. Czy ktos ma 30. 40 czy 50 jeszcze o niczym nie swidczy (no oprocz tego ze latka leca). Mysle ze to jacy jestesmy jest zasluga wielu czynnikow: osobowosc, styl podejscia do zycia, priorytety... . Nie ma magicznej daty kiedy dojrzewamy psychnicznie. Zycie samo weryfikuje. Kazdy tez szuka czegos innego w drugim czlowieku. Pamietajmy, ze idealy sa tylko u nas w glowach, a zycie? To TYLKO zycie...

hasta - 2006-11-25, 17:34

Malinka napisał/a:
dobzi



dobrzy :D

Ferbik - 2006-11-25, 17:41

Malinka, zachowuj się. Niby starsza jesteś od hasty, a udowadniasz właśnie, że ma rację.
Malinka - 2006-11-25, 17:47

hasta napisał/a:
dobrzy

Nie łap mnie za słówka bo nie można teraz edytowac a literki mogą sie pomylić jeśli sie szybko pisze.

Dominika napisał/a:
Nie skaczcie sobie z tak blachego powodu do gardel

Ja nie skacze nikomu do gardła bo powód jest bardzo błachy tak jak napisałaś... a do Hasty nic nie mam - przezdewszystkim jej nie znam, mamy po prostu inne zdania i tyle...


Ferbik napisał/a:
Malinka, zachowuj się. Niby starsza jesteś od hasty, a udowadniasz właśnie, że ma rację.


Bez komentarza... Nie ma sensu...

Ferbik - 2006-11-25, 17:48

Malinka, przestań lekceważyć moje zdanie najmądrzejsza dziecinko na świecie, bo w końcu dostaniesz warna.
I proszę Cię: nie trolluj.

majk-el - 2006-11-25, 17:57

Dominika napisał/a:
Ja juz napisalam, ze nie ma reguly jesli chodzi o wiek.


Racja!

Wiele tutaj napisano o dojrzałości mężczyzn ale nie dowiedziałem się co wg wypowiadających się tutaj Pań oznacza "dojrzały mężczyzna". Poproszę o kilka "definicji" w celu samooceny.

Malinka - 2006-11-25, 18:00

Ferbik napisał/a:
Malinka, przestań lekceważyć moje zdanie najmądrzejsza dziecinko na świecie, bo w końcu dostaniesz warna

Nie jestem najmądrzejsza i napewno sie za taką nie uważam.
Pisze w taki sposób ponieważ nie zawsze zgadzam sie z twoim zdaniem na niektóre tematy, ( może jestem młodsza nie mam takiego doświadczenia ) nie chce wdawac sie w rozmowe bo zaraz dostane ostrzeżenie dlatego pisze ,, Bez komentarza - Nie ma sensu" bo wiem że nie wiem co bym napisała to zawsze ty masz racje... I to nie jest złośliwość Ty po prostu uparłeś sie na mnie i mam takie wrażenie od samego początku kiedy się tutaj zalogowałam. (ale może to jest mylne wrażenie - nie wiem co myślisz)

Ferbik - 2006-11-25, 18:03

Malinka napisał/a:
Nie jestem najmądrzejsza i napewno sie za taką nie uważam.

To ja proponuję zmienić styl wypowiedzi, przeczytać 3 razy posta w podglądzie przed wysłaniem, poprawić a później wysłać.

Malinka napisał/a:
Pisze w taki sposób ponieważ nie zawsze zgadzam sie z twoim zdaniem na niektóre tematy, ( może jestem młodsza nie mam takiego doświadczenia ) nie chce wdawac sie w rozmowe bo zaraz dostane ostrzeżenie dlatego pisze ,, Bez komentarza - Nie ma sensu" bo wiem że nie wiem co bym napisała to zawsze ty masz racje... I to nie jest złośliwość Ty po prostu uparłeś sie na mnie i mam takie wrażenie od samego początku kiedy się tutaj zalogowałam. (ale może to jest mylne wrażenie - nie wiem co myślisz)

Może zróbmy ankietę, kto myśli podobnie jak ja jeśli chodzi o Twoją osobę... nie uparłem się na nikogo - po prostu długo siedziałem cicho i nie zwracałem Ci uwagi. Ale w końcu w 2 miejscach zlekceważyłaś moje zdanie jako admina, więc wkroczyłem do akcji.

hasta - 2006-11-25, 18:04

Malinka napisał/a:
( może jestem młodsza nie mam takiego doświadczenia )


Malinka napisał/a:
wiem że nie wiem co bym napisała to zawsze ty masz racje


a'propos mamy tu juz gdzies temat lizusostwo ;)

Malinka - 2006-11-25, 18:04

majk-el napisał/a:
"dojrzały mężczyzna"

Wg. mnie - jest to facet który jest ustabilizowany emocjonalnie, reprezentuję sobą godny poziom, potrafi sie odpowiednio zachować w róznych sytuacjach, potrafi szanować kobiety, wie czego chce w życiu, ma określone cele które nie wykracząja ponad środki. (tak w skrócie)

[ Dodano: 2006-11-25, 18:16 ]
Ferbik napisał/a:
To ja proponuję zmienić styl wypowiedzi, przeczytać 3 razy posta w podglądzie przed wysłaniem, poprawić a później wysłać.

Ale nieraz jak sie szybko pisze to sie zapmnina o poprawieniu, ja jestem przyzwyczajona do tego że można było edytować posty, a nie edytowanie ich jest od niedługiego czasu... więc potrzebuję trochę czasu na przestawienie sie.

Myśle iż dalsza rozmowa na ten temat nie ma sensu, bo pokazujesz z całej siły że ty tu rządzisz - dobrze jesteś adminem masz do tego prawo. Ja mam swoje zdanie i go nie zmienie.

hasta napisał/a:
a'propos mamy tu juz gdzies temat lizusostwo

Fajnie jest wyciągać zdania z kontekstu. Czytaj ze zrozumieniem... ;)

hasta - 2006-11-25, 18:27

Malinka napisał/a:
Ja mam swoje zdanie i go nie zmienie.



w zyciu trzeba być elastycznym :) pozdrawiam

Malinka - 2006-11-25, 18:33

hasta napisał/a:
w zyciu trzeba być elastycznym

Jasne ale nie zawsze. W niektórych sprawach należy mieć swoje zdanie i trzymać sie jego jeśli nawet inni myślą inaczej i próbują wmówić Ci że oni mają racje.
Również pozdrawiam.

Paulina - 2006-11-26, 12:09

Dziewczyny obie jestes bardzo mlode i jeszcze poznacie róznych facetów tych dobrych i złych, młodszych i starszych.
Prosze o pochamowanie swoich emocji i nie wpieranie swojej racji innym na siłe. Rozmowy powinny byc konstukrywne. A mnie ta rozmowa przypomina rozmowe dwóch przekupek na rynku która jest mądrzejsza i ma wieksze doświadczenie bo tak naprawde to zycie dopiero przed wami.

Pozdrawiam

glizda - 2006-11-26, 12:13

Paulina napisał/a:

A mnie ta rozmowa przypomina rozmowe dwóch przekupek na rynku która jest mądrzejsza i ma wieksze doświadczenie bo tak naprawde to zycie dopiero przed wami.


Zgadzam sie z Tobą.Podejrzewam, że z biegiem czasu poglądy się zmienią na ten temat :)

Ja mając 18 lat też podobnie myśłam i sądziłam, że nie zmienie nigdy swojego zdania,ale sie pomyliłam ;)

Pozdrawiam :grin:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group