Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Wypisani z listy wiernych

Jaro - 2006-06-14, 10:25
Temat postu: Wypisani z listy wiernych
Coraz więcej Polaków wypisuje się formalnie z Kościoła. Apostaci mają już swoje logo, a nawet sklepik z gadżetami - pisze "Metro".


"Ja, Jan Kowalski, oświadczam, że - będąc w pełni świadom swej decyzji, z własnej i nieprzymuszonej woli - postanawiam, że nie chcę już dłużej być uważany za członka Kościoła katolickiego i pragnę wykreślenia mego nazwiska ze wszystkich kartotek kościelnych" - dokumenty o takiej treści coraz częściej trafiają do skrzynek pocztowych kancelarii parafialnych w całej Polsce.

To tzw. akty apostazji, czyli prośby o wypis z listy wiernych. Jeszcze dwa lata temu można je było policzyć w Polsce na palcach jednej ręki, w zeszłym roku - według statystyk kościelnych - było ich ponad sto. W I kwartale tego roku złożyły je co najmniej 152 osoby! Dlaczego się wypisują?

- Ochrzcili mnie rodzice, byłem dzieckiem i nie miałem nic do gadania. Teraz jestem ateistą i od 40 lat nie chodzę do kościoła. Nie chcę zawyżać statystyk katolików - mówi Zbigniew Kaczmarek, taksówkarz z Olecka na Mazurach, który od października zeszłego roku stara się o status apostaty. Nie zgadza się na to jego proboszcz.

Częstym powodem wypisywania się z Kościoła są także dane osobowe wiernych zebrane podczas chrztu. Choć oni na msze dawno już nie chodzą, parafie nadal je przechowują. - Gdy proboszcz otrzyma akt apostazji, dokonuje w księdze parafialnej odpowiedniej adnotacji i nie wykorzystuje już danych - mówi Jarosław Milewczyk, założyciel portalu www.apostazja.pl, który jest mekką dla Polaków chcących zostać apostatami.

Tylko przez pierwsze dwa tygodnie czerwca wzór aktu apostazji ściągnęło z niego 1,9 tys. osób. - Pytających o rady zawsze ostrzegam przed konsekwencjami wystąpienia z Kościoła. Wielu nie zdaje sobie sprawy, że będą pozbawieni dostępu do sakramentów jak ślub kościelny, a rodzina może ich zacząć gorzej traktować. Po śmierci mało prawdopodobny będzie udział księdza na ich pogrzebie - mówi.

Wypisanie się z Kościoła nie oznacza jednak unieważnienia chrztu. - On nigdy nie przestaje być ważny, bo Kościół nikogo nie odrzuca. To apostaci odrzucają Kościół - mówi bp. Tadeusz Pieronek.

Zainteresowanie apostazją jest tak duże, że warszawiak Robert Prochowicz, szef innego serwisu - www.apostazja.info - założył tam sklep ze specjalnymi gadżetami. Można w nim kupić kubki, podkładki pod mysz i T-shirty z herbami apostatów: symbolem wskazującym wyjście ewakuacyjne z kościoła i znakiem drogowym "Skrzyżowanie z drogą podporządkowaną".

- Pierwszy to parafraza znaku informacyjnego "wyjście ewakuacyjne" znanego z klatek schodowych, a drugi pokazuje, że choć w Polsce jest jedna droga, którą podąża 90 proc. obywateli, to jednak można skręcić w bok - opowiada Prochowicz, który jest apostatą od października.

Żródło: PAP


Co o tym myślicie, ja uważam krótko, że należy uszanować zdanie takich osób :?

zwyczajna - 2006-06-14, 18:03

A ja zawsze zastanawiałam się jak to zrobić :D Poznałam od podszewki większość wyznań....i stwierdzam każda ma coś chorego i nie zgodnego z prawem Bożym. Ateistką jestem chyba od zawsze...z małymi wyjątkami kiedy byłam zmuszona brać udział w jakiś uroczystościach .Dzieci moje przejdą wszystko od chrztu po bierzmowanie bo niechcę im niczego utrudniać ani narzucać byc może kiedyś będą wiernymi katoliczkami ..Zresztą starsza co piątek gna na Dzieci Maryii i fajnie...W tym całym zakłamaniu wolę wierzyć w Boga tak jak ja uważam , modlić sie tak jak chcę a nie wyklepanymi regułkami i myślę ze nie robię tym nikomu krzywdy.A jesli chodzi o to czy rodzina by mnie gorzej traktowała.....to tylko świadczyło by o nich tak mądrych i dobrych katolikach....
Mama - 2006-06-29, 13:53

Znalazłem takie coś :shock:

Nie płacisz podatku? Będziesz ekskomunikowany

Wiele kontrowersji wywołało oświadczenie rzymskokatolickiej Konferencji Biskupów Niemieckich (DBK) w związku z watykańską notą, dotyczącą porzucenia Kościoła. Niemieccy biskupi stwierdzili, że ci, którzy w urzędzie skarbowym składają oświadczenie o wystąpieniu z Kościoła są automatycznie ekskomunikowani.

W marcu br. Papieska Rada ds. Interpretacji Tekstów Prawnych skierowała do przewodniczącego episkopatu USA informację, że oświadczenie o wystąpieniu z Kościoła złożone przed instytucjami świeckimi nie posiada konsekwencji kanonicznych. Sprawa dotyczyła jednak kwestii małżeńskich. Watykański dokument stwierdził, że akt apostazji następuje dopiero wtedy, gdy spełnione są trzy warunki: wewnętrzna decyzja, zewnętrzne oświadczenie oraz przyjęcie tegoż przez kościelną zwierzchność.
Kanoniści DBK podkreślają, że "przyjęcie oświadczenia" nie musi odbywać się osobiście i ma miejsce również, gdy parafie otrzymują powiadomienie od urzędu skarbowego o wystąpieniu danego członka z Kościoła. Oświadczenie złożone w urzędzie zostaje udokumentowane w księdze chrztów. Niemieccy biskupi poinformowali, że na podstawie zwyczaju, który od wielu lat istnieje w kraju także oświadczenie złożone przed świeckimi władzami jest kanoniczne ważne. Ma to związek z opodatkowaniem Kościołów w Republice Federalnej Niemiec.

Biskupi podkreślają, że wystąpienie z Kościoła z powodu podatku kościelnego jest ciężkim zaniedbaniem i wyrazem braku solidarności z Kościołem, który z podatku kościelnego utrzymuje ogromną ilość instytucji charytatywnych oraz bieżącą działalność ewangelizacyjno-misyjną.

Informacja o stanowisku niemieckich biskupów wywołuje dezaprobatę konserwatystów. Twierdzą, że zdecydowana retoryka biskupów ujawnia się wtedy, gdy chodzi o pieniądze, a nie o obronę prawd wiary katolickiej. Uważają ponadto, że stanowisko biskupów jest sprzeczne stanowiskiem notą Papieskiej Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych.

Oświadczenie DBK nie jest bez znaczenia dla polskich katolików, którzy legalnie pracują w Niemczech i tam też płacą podatki. Przy wypełnianiu karty podatkowej (Lohnsteuerkarte) każdy jest zobowiązany do podania wyznania. Niektórzy Polacy ukrywają swoją przynależność kościelną, deklarując status bezwyznaniowca (konfessionslos) lub decydują się na wystąpienie z Kościoła, aby zaoszczędzić na podatku. W takich sytuacjach proboszcz miejscowej parafii ma obowiązek przesłania informacji o wystąpieniu z Kościoła do macierzystej diecezji w Polsce.

za http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html EAI 16.06.06 r.

Ryfka - 2006-06-29, 16:58

ci Niemcy to wszystko in ordnung machen, nawet religię :? Nic dziwnego że katolików jest tam coraz mniej, skoro nawet wiara sprowadza się tam do tego czy płacą podatki na kościół czy nie. Oczywiście, że utrzymywanie misji, czy działalność charytatywna kosztuje, ale uzalezniać bycie katolikiem od tego czy się płaci, to jest chore.
Jaro - 2006-06-30, 11:07

Szkoda słów...
miko 005 - 2006-07-12, 17:33

Jestem katolikiem i tak już pewnie pozostanie Starych drzew podobno się nie przesadza Nie mniej nie potępiam Tych, którzy postanowili zboczyć z tej drogi i podążać dalej inną. Po tej drugiej stronie przekonamy się kto z nas miał racje. A może wszyscy? Kto wie. Troszkę dziwię się tylko ateistom , bo tak zupełnie nie wierzyć w nic.... Ale to Ich wybór. Okażmy szacunek człowiekowi, nie jego wyznaniu, a będzie OK na ziemi.

[ Dodano: 2006-07-12, 21:26 ]
edzia i odziu napisał/a:
Ateistką jestem chyba od zawsze...


edzia i odziu napisał/a:
W tym całym zakłamaniu wolę wierzyć w Boga tak jak ja uważam , modlić sie tak jak chcę a nie wyklepanymi regułkami

Proszę nie dopatruj się tutaj żadnej złośliwości...ale-" Ateizm - to światopogląd lub stanowisko ontologiczne przeciwne teizmowi, odrzucające wiarę w istnienie bogów. Do ateistów zalicza się zarówno ludzi odrzucających wiarę w bogów jak i zaprzeczających ich istnieniu."

zwyczajna - 2006-07-13, 18:42

Wiem wiem wiem troszkę źle się wyraziłam , więc wytłumaczę ci dlaczego nie wierzę w Boga. Nie potrafię uwierzyć że jest ktoś lub coś , ma ogromną władzę może podobno wszystko i pozwala na takie zbrodnie o jakich słyszymy na codzień. Wiesz , nie chodzi mi o wojnę czy umierających chociaż to też straszne , ale dzieci.To najbardziej niewinne istoty na ziemi, a często strasznie cierpią mordowane i gwałcone.Podobno Bóg wszystko widzi i co ? noga na nogę i jak Hiobowi -aaaa tam dam mu więcej niż miał ( mam tu na myśli Biblię gdzie zabrał Hiobowi dzieci i nie tylko .Wybacz pewnie cię to urazi jako katolika ale dla mnie taki Bóg niewiele różni się od Szatana .Szatan wyrządza krzywdę a Bóg nic nie robi by to zmienić . Bardzo chciałam uwierzyć i często zastanawiam się nad istotą stworzenia świata , ale nie chcę wierzyć ślepo.Biblię mam w jednym paluszku i jeśli chodzi o katolicyzm to nie widzę wiele wspólnego tego wyznania z Biblią . Jeśli myślisz inaczej to znaczy że nigdy biblii nie przeczytałeś.Jeśli chodzi o Ateizm - tak jak pisałam wcześniej chcę poznać prawdę i wierzę że jakoś ten nasz świat powstał tylko jak ?Niewiem może Bóg a może coś innego ............
baltazar - 2006-07-14, 00:55

edzia i odziu napisał/a:
Nie potrafię uwierzyć że jest ktoś lub coś , ma ogromną władzę może podobno wszystko i pozwala na takie zbrodnie o jakich słyszymy na codzień



Już nie tacy filozofowie dumali na tym tematem...



edzia i odziu napisał/a:
Biblię mam w jednym paluszku i jeśli chodzi o katolicyzm to nie widzę wiele wspólnego tego wyznania z Biblią


Ha ha. Wiesz ile czasu trzeba poświęcić, żeby mieć Biblię w jednym paluszku??? Jest to praktycznie niemożliwe. Wybitni bibliści opanowali co najwyżej 30% wiedzy, która wynika wprost z pisma świętego.


edzia i odziu napisał/a:
i jeśli chodzi o katolicyzm to nie widzę wiele wspólnego tego wyznania z Biblią


Może jakieś przykłady???


edzia i odziu napisał/a:
Jeśli myślisz inaczej to znaczy że nigdy biblii nie przeczytałaś


Proszę nie rób z siebie wybitnego biblisty, pouczającego nieświadomą gawiedź...

Jeżeli jesteś ateistką to także w coś wierzysz. Pomyśl trochę.

Mój stosunek do Boga jest umiarkowany :D Myślę, rozmyślam, czytam, pytam. Nigdy natomiast nie przyjdzie mi na myśl, żeby tak kategorycznie wypowiadać się na temat Boga czy Biblii.

Jaro - 2006-07-14, 10:01

edzia, popieram Ciebie w większości i dodam, że skłaniam się coraz bardziej ku podobnemu zdaniu...


baltazar napisał/a:
Mój stosunek do Boga jest umiarkowany Myślę, rozmyślam, czytam, pytam. Nigdy natomiast nie przyjdzie mi na myśl, żeby tak kategorycznie wypowiadać się na temat Boga czy Biblii.



Czasy inkwizycji juz minęły, więc uważam, że każdy ma prawo wyrażać to co myśli...

baltazar - 2006-07-14, 15:30

Jaro napisał/a:
Czasy inkwizycji juz minęły, więc uważam, że każdy ma prawo wyrażać to co myśli...


Chyba źle odebrałeś to co napisałem...

miko 005 - 2006-07-14, 20:04

Oj, oj robi się gorąco.

edzia, nie nie uraziłaś mnie jako katolika. A gdyby nawet , (bo coś mi się wydaje że sama czujesz że narozrabiałaś) to jako dobry katolik, wybaczam Ci.
Biblia, to nie książka przygodowa żeby usiąść i przeczytać Ją od deski do deski, trzeba starać się jeszcze zrozumieć treść.
To nie Bóg : okrada, gwałci, morduje (według mnie oczywiście) tylko, "to ludzie ludziom zgotowali taki los". A Bóg będzie nas z tego rozliczał tak jak zrobił to z Sodomą i Gomorą. A potem był potop.
I nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć kiedy cierpliwość Boża na te wszystkie nieprawości się skończy.

My , całe społeczeństwo tej ziemi mamy problem z samym sobą, a mianowicie nie potrafimy uszanować drugiego człowieka. I stąd te wszystkie krzywdy świata.

edzia, powtórzę jeszcze raz zatem. Szanuję taki czy inny wybór drogi życiowej wszystkich ludzi i oczekuję takiego samego szacunku co do mojego podejścia do wiary, życia itp. Nawet gdybym, być może nie miał racji. Ale to, okaże się już tam...

Łukasz - 2006-07-14, 22:13

Wszystkim zainteresowanych poznaniem początków chrześcijaństwa polecam dzieła Anzelma z Canterbury: "Monologion" i "Proslogion" gdzie pisze: "jest takie coś, ponad co nic większego pomyśleć się nie da". "Wyznania" Św. Augustyna też są warte przestudiowania (szczególnie IX księga). Nie można ograniczać się do Biblii czy do Pisma Świętego. Sięgając do źródeł, patrystyki, ojców i doktorów kościoła można poznać prawdziwe podwaliny chrześcijaństwa. Wiem coś o tym, bo miałem sporo filozofii średniowiecznej na studiach.
zwyczajna - 2006-07-14, 22:17

Kurcze nie łap mnie za słówka , mam ci podać przykłady? czyli naprawdę nigdy nie czytałeś a tylko słyszałeś .Biblia to książka którą każdy zrozumie jak będzie chciał i nawet filozofowie guzik zrobią . Co jakiś czas słyszymy o nowych wydaniach bo okazuje się że w starych źle przetłumaczono wiele wersetów.Wiesz że według biblii Bóg nienawidził bałwochwalców? I bardzo dokładnie jest to opisane ....jak nienawidzi obrazków , figurek robionych ręką człowieka który często gdy mu coś nie wyjdzie przeklina nad nimi , a potem ktoś inny wiesza je lub stawia i odprawia modły.... itd.I jest napisane że Bóg się nimi brzydzi....
A mimo to prawie wszyscy mają jakieś obrazki w domach .Nie rozumię tego.. Myślę że jeśli Bóg istnieje to będzie wiedział że szukam odpowiedzi. Staram się nikomu nie wyrządzać krzywdy , każdemu pomagam jak tylko potrafię i myślę że nie jestem zła i być może kiedyś zasłużę na życie w raju....Wiesz tu na forum nie sposób wyrazić wszystkiego co się czuje , jest wiele rzeczy które mnie męczą i jak narazie wielu próbowało mnie przekonać że się mylę i nikomu się nie udało ...Nie chcę uwierzyć w coś tylko dlatego że moja babcia prababcia itd co niedzielę zasuwały do kościółka , chcę do wszystkiego dojść sama i jeśli uwierzę to tylko dlatego że sama do tego doszłam a nie dlatego że to tradycja i tak się powinno ....Narazie nie wierzę ale obchodzę święta które mi się podobają . Uwielbiam Święta Bożego Narodzenia ( jakiego Bożego ?????przecież to był Jezus SYN Boga a nie bóg)ale lubię tą atmosferę itd....

Jaro - 2006-07-15, 10:22

Taka mała groteska... :evil:
Ferbik - 2006-07-15, 10:23

Amen... a podobno wiara nie kosztuje :P
majk-el - 2006-07-15, 11:09

Jaro napisał/a:
Taka mała groteska... :evil:


Akurat z Księdzem Makulskim miałem kontakt i sądzę, iż to co wkleiłeś to oszustwo. Wystaczyło napisać list i odprawiali msze za friko. Ofiary zawsze były dobrowolne. Myślę, iż dobrze było by sprawdzić autentyczność tego dokumentu zanim znieważy się dobre imię osoby.

Ferbik - 2006-07-15, 11:16

majk-el, widzisz adres stronki na dole dokumentu ?? :)
Jaro - 2006-07-15, 11:24

Dokładnie, ów list pochodzi ze strony http://www.funiaste.net/.

majk-el napisał/a:
Ofiary zawsze były dobrowolne.


To, że go wkleiłem to jeden z tysięcy przykładów, które są dookoła nas i nie mów mi, że msze święte nie kosztują, nawet w Licheniu...
Dobrowolność ofiar polega teraz na tym, że podaje się cenę minimum...


BTW. Zwróć uwagę, iż ten list podpisał ktoś z upoważnienia w/w księdza...

zwyczajna - 2006-07-15, 12:18

Strasznie mnie trzęsie jak to czytam , biedni ludzie wierzą że zmarłym w czymś to pomoże a kler kase zbija , to normalne świństwo ...Radio Maryja, Licheń i nasi księża - właśnie między innymi dlatego katoliczką nie będę nigdy .Kiedyś mój brat nie dostał bierzmowania bo nie dał na składkę na węgiel....brzydzę się tym co oni robią i mam wrażenie że wielu ludzi nie potrafi myśleć logicznie , no bo przecież co sąsiadka powie że nie dałam na ofiarę..itd...ja pamiętam jak chodziłam do kościoła ( tzn obok :D ) jako dziecko, dostawałam złotówkę na ofiarę , całą grupą szliśmy do Jarka na lody gałki.
W życiu nie dałam i nie dam na ofiarę a księdza darmozjada na własnym pogrzebie nie chcę widzieć.

Ryfka - 2006-07-15, 12:52

Jaro napisał/a:
Dobrowolność ofiar polega teraz na tym, że podaje się cenę minimum...

uważam że z tymi datkami to ludzie się sami nawzajem nakręcają. To przeważnie działa na zasadzie "jak to sąsiadka dała tyle, to ja nie będę gorsza". Ludzie sami pytają ile mają dać, albo inni ludzie ile dają (zamias dać tyle ile uważają, albo wcale) no to ksiądz podaje kwotę.
A potem tyle narzekania i hipokryzji!
Edzia a córki na Dzieci Maryi chodzą, pisałaś o tym wcześniej. Nie kłóci się to z tym co pisałaś powyżej?

zwyczajna - 2006-07-15, 13:22

córka chodzi i ja nie będę jej przekonywała do swoich poglądów , przyjdzie czas sama wybierze własną drogę .....
Ryfka - 2006-07-15, 14:18

ale jeśli Kościól jest taki be, jak piszesz, to jak możesz dziecku pozwalać na kontakt z takim złem?
Tomek - 2006-07-15, 17:14

Ryfka napisał/a:
ale jeśli Kościól jest taki be, jak piszesz, to jak możesz dziecku pozwalać na kontakt z takim złem?

Wolna wola

Myślisz, że Bogu zależałoby na kimś, kto po prostu chodzi do kościoła, bo robią tak jego rodzice, dziadkowie, koleżanki i koledzy ? Wiara to coś więcej niż tylko wiara w to, że Bóg gdzieś tam istnieje i trzeba go słuchać (co w przypadku Kościoła Katolickiego oznacza słuchania dziesiątek dodatkowych przykazań, praw i zasad) żeby coś z tego mieć (jeśli katolik nie wierzy w życie wieczne, co się o dziwo często zdarza, to robi to choćby dla świętego spokoju). Wiata to przede wszystkim zaufanie. Jeśli ktoś kieruje się zasadami Boga, to dlatego , że wierzy, że są dla niego dobre. A zaryzykuję stwierdzenie, żę sporą częścc katolików przykłądowe "chodzenie do kościoła" zwyczajnie męczy. Zresztą nie ma się co dziwić, kiedy msza święta ma tyle wspólnego z Biblią co Premier Belka z Jenifer Lopez.

majk-el - 2006-07-15, 19:51

Jaro napisał/a:
To, że go wkleiłem to jeden z tysięcy przykładów, które są dookoła nas i nie mów mi, że msze święte nie kosztują, nawet w Licheniu...


Wyobraź sobie, że w parafi w której aktualnie mieszkam - zawsze mówią "co łaska". Częściowo natuealnie masz racje Jaro - w wielu parafiach Księża koszą niezłe pieniądze za odprawianie Eucharystii. W parafii moich rodziców jest ustalony cennik i bez 50zł (za mszę) nie ma co do proboszcza podchodzić.

Ferbik - 2006-07-15, 20:48

A ja znam przypadki, gdzie na przykład kolega pyta się księdza ile za ślub, a ten mu odpowiada: "co łaska, trzysta, czterysta, pięćset..."
Ryfka - 2006-07-16, 08:16

Tomek napisał/a:
Myślisz, że Bogu zależałoby na kimś, kto po prostu chodzi do kościoła, bo robią tak jego rodzice, dziadkowie, koleżanki i koledzy ?

ewangeliści piszą, że zależy mu na każdym

Tomek napisał/a:
Zresztą nie ma się co dziwić, kiedy msza święta ma tyle wspólnego z Biblią co Premier Belka z Jenifer Lopez.

jak to nie ma nic wspólnego, przecież jest czytanie ewangelii

Tomek napisał/a:
Wolna wola

jesli matka pozwala dziecku chodzić do kościoła to dla mnie oznacza, że wierzy że przynosi to dla dziecka również coś dobrego. Czyli chyba Edzię trochę poniosło, gdy pisała swoje posty.

Jaro - 2006-07-16, 09:48

majk-el napisał/a:
W parafii moich rodziców jest ustalony cennik i bez 50zł (za mszę) nie ma co do proboszcza podchodzić.




I tego normalnie nie mogę znieść... :evil:

Prosty przykład - chrzest dziecka to nic innego jak przystapienie nowego człowieczka do wiary chrześcijańskiej prawda, więc jak to jest, że u nas to kosztuje co łaska 200 pln :!: :evil:

Właśnie tak moi drodzy, za przystąpienie do wiary u nas się płaci, i niech mi tu nikt nie mówi, że to nie jest sekta - tylko na największą skalę...

Ryfka - 2006-07-16, 09:58

Jaro, przecież księża też ludzie, za coś musza żyć. Kościól prowadzi działalność charytatywną, misje, wydawnictwa, to wszystko kosztuje, apodatków na kościól tak jak w Niemczech na szczęscie nie płacimy. Rozumiem że wkurza Cie to, że sa podawane stawki, ale myślę że gdy kogoś na nie nie stać, to po prostu tyle nie daje i juz.
Jaro - 2006-07-16, 10:15

Ryfka, nie rozumiemy się... zacznijmy od tego, dowiedz się, co oznacza słowo 'co łaska'...
baltazar - 2006-07-16, 10:18

Jaro napisał/a:
Prosty przykład - chrzest dziecka to nic innego jak przystapienie nowego człowieczka do wiary chrześcijańskiej prawda, więc jak to jest, że u nas to kosztuje co łaska 200 pln

Właśnie tak moi drodzy, za przystąpienie do wiary u nas się płaci, i niech mi tu nikt nie mówi, że to nie jest sekta - tylko na największą skalę...


Jaro, proste. Nie chcesz należeć do KK, to nie należysz. Ktoś chce płacić, to płaci. Każdy przeznacza pieniądze na to co mu się podoba. Może to być piwo, mogą być organizacje charytatywne, kościoły, etc.
Tylko dlaczego ci, którzy tak wojują z KK biorą ślub kościelny, chrzcą dzieci...?
Ludzie bądźcie konsekwentni.
Co by nie być posądzonym o stronniczość, ja do kościoła chodzę sporadycznie :D

Ryfka - 2006-07-16, 10:18

Jaro, rozumiem to tak,że albo będe łaskawa dać, albo nie :P , ale tak na serio, nie zdarzyło mi się usłyszec, że dałam za mało. Nigdy nie miałam z tym najmniejszych problemów.

[ Dodano: 2006-07-16, 01:23 ]
baltazar napisał/a:
Nie chcesz należeć do KK, to nie należysz. Ktoś chce płacić, to płaci. Każdy przeznacza pieniądze na to co mu się podoba. Może to być piwo, mogą być organizacje charytatywne, kościoły, etc.
Tylko dlaczego ci, którzy tak wojują z KK biorą ślub kościelny, chrzcą dzieci...?
Ludzie bądźcie konsekwentni.
Co by nie być posądzonym o stronniczość, ja do kościoła chodzę sporadycznie

zgadzam się z Tobą w 100%

Jaro - 2006-07-16, 10:47

baltazar napisał/a:
Ktoś chce płacić, to płaci. Każdy przeznacza pieniądze na to co mu się podoba. Może to być piwo, mogą być organizacje charytatywne, kościoły, etc.



Zgodze sie z Tobą, ale to odbijanie piłeczki w drugą stronę...
Nikogo do niczego nie namawiamy tutaj, bynajmniej ja. Wyrażam jedynie swoją subiektywną opinię na ten temat, ot cała istota...

Widzisz, to że wyraziłem taką opinie na ten temat, nie oznacza że nie wierze, oznacza to tylko mój bojkot na samowole, która panuje w kościelnictwie.
Trudno będzie to zmienić, jeśli ludzie nadal będą mieć takie, a nie inne podejście...


baltazar napisał/a:
Tylko dlaczego ci, którzy tak wojują z KK biorą ślub kościelny, chrzcą dzieci...?
Ludzie bądźcie konsekwentni.



Powtarzam raz jeszcze, wierzyć nie znaczy dawać takiej kasy...
Przykładowo ślub, za który ksiądz woła 700-800, uważam, że nie wszyscy są w stanie sobie na taka przyjemność pozwolić, chyba że rozwiązaniem jest polska metoda "zastaw się a postaw się"...
A podobno ksiadz to osoba, która najbardziej rozumie problemy :?

Ferbik - 2006-07-16, 10:49

Tak - ksiądz to najlepiej płatny zawód na świecie!! Zarabia 700zł w ciągu godziny. Też tak chcę !
saint - 2006-07-16, 11:22

Ryfka napisał/a:
nie zdarzyło mi się usłyszec, że dałam za mało. Nigdy nie miałam z tym najmniejszych problemów.




Widać za krótko żyjesz...

Swoją drogą czytam te Wasze wypowiedzi i dołącze jednak do osób uważających kler za organizacje samowolczą.

Ryfka - 2006-07-16, 11:37

Jaro napisał/a:
Wyrażam jedynie swoją subiektywną opinię na ten temat, ot cała istota...

tak jak my wszyscy tutaj piszący ;)


Ferbik napisał/a:
Zarabia 700zł w ciągu godziny. Też tak chcę !

ale tylko raz w tygodniu (jak dobrze idzie), są miesiące (np maj) kiedy ślubów ludzie nie biorą.

saint, nawet gdybym usłyszała,ze to za mało, poradziłabym sobie z tym. A na pewno nie dałabym więcej, niż mnie na to stać.

Tomek - 2006-07-16, 12:56

Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
Myślisz, że Bogu zależałoby na kimś, kto po prostu chodzi do kościoła, bo robią tak jego rodzice, dziadkowie, koleżanki i koledzy ?

ewangeliści piszą, że zależy mu na każdym


Oczywiście że na każdym, tylko zbawionych ma nie być wielu... Dziwne wyda Ci się to, że faryzeusze, którzy wypełniali wszystkie prawa aż za bardzo byli ciągle krytykowani przez Jezusa, dla niego ważniejsi byli prości grzesznicy, którzy "nie chodzili do kościoła" ale potrafili pokazać co mają w sercu. To samo się tyczy innych ludzi. Ktoś, kto rozumie wypełnianie woli Boga jako podpieranie ścian w kościele w niedziele na mszy raczej niewiele może oczekiwać od Boga.

"Gdyż nie ci, któzy zakonu (przykazań) słuchają, są sprawiedliwi u Boga, lecz ci, któzy zakon wypełniają, usprawiedliwieni będą. Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są oni dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają. Dowodzą oni, że treść zakonu wypisana jest w ich sercach(...)"

Cytat:
Tomek napisał/a:
Zresztą nie ma się co dziwić, kiedy msza święta ma tyle wspólnego z Biblią co Premier Belka z Jenifer Lopez.

jak to nie ma nic wspólnego, przecież jest czytanie ewangelii


5 minut ? 10 ? w ciągu całej mszy? To więcej jest czytania ewangelii w wielu sektach. Nie zachęca Cię to ?

Cytat:
Tomek napisał/a:
Wolna wola

jesli matka pozwala dziecku chodzić do kościoła to dla mnie oznacza, że wierzy że przynosi to dla dziecka również coś dobrego. Czyli chyba Edzię trochę poniosło, gdy pisała swoje posty.
[/quote]

Chyba Edzia sama potrafi odpowiedzieć.

Powiem CI tylko, że znam przykładowo proboszcza parafii (św. Stanisława ?). I nie sądzę, żeby wysyłanie dzieci na msze tego degenerata to cokolwiek dobrego.

[ Dodano: 2006-07-16, 13:01 ]
Cytat:
Ferbik napisał/a:
Zarabia 700zł w ciągu godziny. Też tak chcę !

ale tylko raz w tygodniu (jak dobrze idzie), są miesiące (np maj) kiedy ślubów ludzie nie biorą.

saint, nawet gdybym usłyszała,ze to za mało, poradziłabym sobie z tym. A na pewno nie dałabym więcej, niż mnie na to stać.


Otwórz oczy! Zarabiają na KAŻDYM sakramencie. Śluby, pogrzeby, chrzciny. To jest żałosne. Nawet jak chce się, żeby się za kogoś pomodlić, to trzeba im zapłacić. To jest dokładne zaprzeczenie ewangelii! I właśnie tego się można nauczyć najlepiej od księży - materializmu.

Ryfka - 2006-07-16, 13:43

Tomek napisał/a:
Dziwne wyda Ci się to, że faryzeusze, którzy wypełniali wszystkie prawa aż za bardzo byli ciągle krytykowani przez Jezusa, dla niego ważniejsi byli prości grzesznicy, którzy "nie chodzili do kościoła" ale potrafili pokazać co mają w sercu.

może Ciebie to dziwi, bo mnie wcale.

[ Dodano: 2006-07-16, 04:51 ]
Tomek napisał/a:
Chyba Edzia sama potrafi odpowiedzieć.

no własnie, próbowałam się od Edzi dowiedzieć co nia kieruje, że pozwala dziecku chodzić do kościoła, skoro uważa że kościół jest taki zły, a Ty za nią odpowiedziałeś, że "wolna wola".

Tomek napisał/a:
Otwórz oczy! Zarabiają na KAŻDYM sakramencie. Śluby, pogrzeby, chrzciny. To jest żałosne. Nawet jak chce się, żeby się za kogoś pomodlić, to trzeba im zapłacić. To jest dokładne zaprzeczenie ewangelii! I właśnie tego się można nauczyć najlepiej od księży - materializmu.

Oczy mam zawsze szeroko otwarte. Nie sprowadzaj udzielania sakramentow do usługi za którą trzeba płacić i nie uogólniaj że księża to materialiści, bo nie wszyscy sa tacy.

[ Dodano: 2006-07-16, 05:02 ]
Tomek napisał/a:
5 minut ? 10 ? w ciągu całej mszy? To więcej jest czytania ewangelii w wielu sektach. Nie zachęca Cię to ?


Tomek napisał/a:
Gdyż nie ci, któzy zakonu (przykazań) słuchają, są sprawiedliwi u Boga, lecz ci, któzy zakon wypełniają, usprawiedliwieni będą. Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są oni dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają. Dowodzą oni, że treść zakonu wypisana jest w ich sercach(...)"

sam dałeś odpowiedź na to pytanie. Nieważne ile czasu się czyta ewangelię, ale to czy sie ją wypełnia.

Tomek - 2006-07-16, 14:05

Cytat:

Oczy mam zawsze szeroko otwarte. Nie sprowadzaj udzielania sakramentow do usługi za którą trzeba płacić i nie uogólniaj że księża to materialiści, bo nie wszyscy sa tacy.


Jeśli w Kościele Katolickim uważa się sakramenty za niezbędne do zbawienia i jednocześnie każe się za nie płacić, to sorry, ale nie mam więcej pytań. Czysty materializm i zaprzeczenie ewangelii.
I proszę nie mów mi, że kościół musi z czegoś żyć, bo nikt nie każe budować zamków zamiast zwykłych, skromnych kościółków, czy 4 kondygnacyjnych stodół zamiast małych plebanii czy jeździć limuzynami (biskupi). Sami są sobie winni takich wydatkow.

[ Dodano: 2006-07-16, 14:09 ]
Cytat:

sam dałeś odpowiedź na to pytanie. Nieważne ile czasu się czyta ewangelię, ale to czy sie ją wypełnia.


Mieszasz - moje pytanie dotyczyło mszy świętej wg KK. Dalej uważam, że nie ma nic wspólnego z tym jak wyglądała ona wg pierwszych Chrześcijan, a czytanie ewangelii to nawet u satanistów się podobno zdarza.

Ryfka - 2006-07-16, 14:12

Tomek, widzę, że Cie nie przekonam. Mogę tylko powiedzieć, że gdy ja komuś coś daję to zawsze z własnej i nieprzymuszonej woli. I tak podchodzę do datków na kośćiół, traktuje to jako dobry uczynek :)
Tomek - 2006-07-16, 14:14

Cytat:

no własnie, próbowałam się od Edzi dowiedzieć co nia kieruje, że pozwala dziecku chodzić do kościoła, skoro uważa że kościół jest taki zły, a Ty za nią odpowiedziałeś, że "wolna wola".


Sorry ale to nie ja napisałem, że "ją poniosło". Widzisz różnicę między takim założeniem a stwierdzeniem, że to wolna wola ? BO ja dosyć znaczną widzę.

Ryfka - 2006-07-16, 14:18

Tomek napisał/a:
moje pytanie dotyczyło mszy świętej wg KK. Dalej uważam, że nie ma nic wspólnego z tym jak wyglądała ona wg pierwszych Chrześcijan,


Tomek, czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Nie tylko sposób odprawiania mszy sie w kościele zmienił od czasów Sw. Piotra, religia tez musi iśc z postępem cywilizacji.

Tomek - 2006-07-16, 14:18

Ryfka napisał/a:
Tomek, widzę, że Cie nie przekonam. Mogę tylko powiedzieć, że gdy ja komuś coś daję to zawsze z własnej i nieprzymuszonej woli. I tak podchodzę do datków na kośćiół, traktuje to jako dobry uczynek :)


Super dobry uczynek. Proboszcz parafii Stanisława za te dobre uczynki zamawia sobie (słowo wymoderowano), ogląda pornole, czy chleje z kolegami nad wartą. Myślisz, że parafianie robią dobry uczynek utrzymując tego gościa?

Ryfka - 2006-07-16, 14:22

Cytat:
Sorry ale to nie ja napisałem, że "ją poniosło". Widzisz różnicę między takim założeniem a stwierdzeniem, że to wolna wola ? BO ja dosyć znaczną widzę.

o poglądach Edzi możemy pogadać jak ona będzie obecna na forum. Ja sobie tylko próbowałam wytłumaczyć co nią kieruje że posyła dzieci do kościoła, mając takie poglądy.

Tomek - 2006-07-16, 14:25

Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
moje pytanie dotyczyło mszy świętej wg KK. Dalej uważam, że nie ma nic wspólnego z tym jak wyglądała ona wg pierwszych Chrześcijan,


Tomek, czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Nie tylko sposób odprawiania mszy sie w kościele zmienił od czasów Sw. Piotra, religia tez musi iśc z postępem cywilizacji.


Widzę, że muszę Cię jednak wyprowadzić z niewiedzy. Obecna forma mszy świętej to tylko minimalnie zmieniona forma mszy wprowadzonej ponad 1.5 tyś lat temu przez niejakiego Augustyna (to ten facet, który wymordował całą swoją rodzinę dla władzy, a potem się ochrzcił i został świętym - od tego momentu modlą się do niego Katolicy ;-)) . Pierwotni CHrześcijanie nie mieli w ogóle mszy świętej. Oni się po prostu spotykali i badali biblię, dyskutując o Bogu. Ale jeśli dla Ciebie klepanie co tydzień tego samego (msza w dużej części polega na klepaniu tych samych formułek) jest "bardziej nowoczesne". Cóż.

Ryfka - 2006-07-16, 14:25

Rzeczywiście historii kościoła szczególowo nie znam. A o swoich pogladach nt czy msza to klepanie formułek czy nie nic nie napiszę, bo to zbyt osobista sprawa dla mnie.
Marta - 2006-07-16, 15:40

Tomek napisał/a:
Proboszcz parafii Stanisława za te dobre uczynki zamawia sobie oj ty ty, ogląda pornole, czy chleje z kolegami nad wartą. Myślisz, że parafianie robią dobry uczynek utrzymując tego gościa?



Hej, hej. Masz jakieś dowody na to? Nie zagalopowałeś się?

Ferbik - 2006-07-16, 15:49

Marta, wystaczy że proboszcz ma willę w Zakopcu...
miko 005 - 2006-07-16, 16:19

Jak czytam Wasze posty, to nasuwa mi się jeden wniosek.
Odchodzimy od wiary bo kosztuje nas coraz drożej. I to niestety jest fakt niezaprzeczalny. Tym bardziej denerwuje że społeczeństwo jest coraz uboższe, a kler jak widać ma się coraz lepiej.

Ale to się zmieni zobaczycie, tylko to stare społeczeństwo, które tak bardzo wierzy księżom i oddaje Im każdą uciułaną złotówkę przeniesie się na tamten świat.


Z drugiej jednak strony ci księża muszą z czegoś żyć. Co prawda żyć a nie opływać w luksusie.


Co do uczestnictwa we Mszach Św. moje zdanie jest takie: Jak trwoga to do Boga. Często prosimy Go o coś tam np. zdrowie, pracę itd. a w zamian.... ? No właśnie ja w zamian mogę dać Bogu uczetnictwo we Mszy Św. Będąc w kościele staram się nie myśleć o samochodzie księdza i wielkości Jego plebani. Po prostu poświęcam tą godzinę na modlitwę i wszystko.


Na koniec taka moja osobista refleksja: Są dwa zawody, w których potrzeba ludzkiego miłosierdzia, współczucia, po prostu serca. I niestety ani księża ani lekarze takich cech nie posiadają.

Tomek - 2006-07-16, 18:10

Marta napisał/a:
Tomek napisał/a:
Proboszcz parafii Stanisława za te dobre uczynki zamawia sobie oj ty ty, ogląda pornole, czy chleje z kolegami nad wartą. Myślisz, że parafianie robią dobry uczynek utrzymując tego gościa?



Hej, hej. Masz jakieś dowody na to? Nie zagalopowałeś się?


Przykro mi burzyć Twój światopogląd.

Znajomy policjant wielokrotnie zatrzymywał proboszcza jadącego zapitego w cholerę. Raz się debil tłumaczył, że był u dentysty a ten mu zrobił znieczulenie spirytusem doustnie (!!!) :D :D. Poza tym, jeszcze jak byłem w podstawówce to mi kumel mieszkający gdzieś tam koło księdza opowiadał jak to czasem go ksiądz poprosi o kupno jakiś pornoli. A dziw** to standart dla tego proboszcza. Nie raz go znajomi widzieli bez koloradki nad morzem z fajnymi (słowo wymoderowano) :-) Z kolei Stochniałek np. wybudował willę w Zakopcu dla syna (chyba o to chodziło ferbikowi) :D . Sprawa by nie wyszyła, gdyby nie to, że policja robiła jakieś dochodzenie no i trafili na domek dla syna - swoją drogą, gdybyś znała trochę policjantów, to byś się takich ciekawostek o naszych księżach dowiedziała, że jeździłabyś na msze do innych miast ;-) [/code]

[ Dodano: 2006-07-16, 18:18 ]
miko 005 napisał/a:
Jak czytam Wasze posty, to nasuwa mi się jeden wniosek.
Odchodzimy od wiary bo kosztuje nas coraz drożej. I to niestety jest fakt niezaprzeczalny. Tym bardziej denerwuje że społeczeństwo jest coraz uboższe, a kler jak widać ma się coraz lepiej.

Ale to się zmieni zobaczycie, tylko to stare społeczeństwo, które tak bardzo wierzy księżom i oddaje Im każdą uciułaną złotówkę przeniesie się na tamten świat.


Z drugiej jednak strony ci księża muszą z czegoś żyć. Co prawda żyć a nie opływać w luksusie.


Dlatego ja jestem za regularnym podatkiem - tak jak np. w Niemczech. Ktoś należy do kościoła to niech płaci. Zalety są podstawowe dwie: od razu widać będzie ilu jest naprawdę katolików, po drugie nie dochodziłoby do absurdów, że księża odmawiają biednym ludziom ślubu czy chrztu, bo nie mają im z czego zapłacić. Myślę, że zlikwidowałoby, albo zminimalizowało wiele patologii. Z drugiej strony, może wreszcie nauczyli by się, że Bóg nie oczekuje budowania zamków - może mi ktoś wytłumaczyć po cholerę w KK buduje się olbrzymie kościoły nawiązujące architekturą do zamków z poprzednich epok, a stylem do tandety ? Ile za to się płaci kasy, a zupełnie niepotrzebnie - byle tylko na pokaz ;-(


Cytat:
Co do uczestnictwa we Mszach Św. moje zdanie jest takie: Jak trwoga to do Boga. Często prosimy Go o coś tam np. zdrowie, pracę itd. a w zamian.... ? No właśnie ja w zamian mogę dać Bogu uczetnictwo we Mszy Św. Będąc w kościele staram się nie myśleć o samochodzie księdza i wielkości Jego plebani. Po prostu poświęcam tą godzinę na modlitwę i wszystko.


Możesz się modlić równie skutecznie w domu.

majk-el - 2006-07-16, 19:29

Tomek napisał/a:
Możesz się modlić równie skutecznie w domu.


Tomek - żadna modlitwa w domu nie zastąpi uczestnictwa w Eucharystii. Uczestnictwo w niedzielnej mszy Świętej jest obowiązkiem każdego Katolika. Chyba, że z powodów zdrowotnych nie możesz przybyć do kościoła.
Dodam, iż idąc do Kościoła na Mszę Św. idę tam dla Boga i dla siebie - dlatego średnio mnie interesuje czy ksiądz jest taki czy owaki. To jak Ksiądz żyje to jego biznes - każdy odpowiada za swoje życie.

Ryfka - 2006-07-16, 19:42

Tomek napisał/a:
Zalety są podstawowe dwie: od razu widać będzie ilu jest naprawdę katolików, po drugie nie dochodziłoby do absurdów, że księża odmawiają biednym ludziom ślubu czy chrztu, bo nie mają im z czego zapłacić.

a gdy ktoś byłby ubogi i nie stac by go było na zapłacenie podatku to nie byłby katolikiem?! to dopiero absurd!

Marta - 2006-07-16, 19:56

Tomek napisał/a:
Z kolei Stochniałek np. wybudował willę w Zakopcu dla syna (chyba o to chodziło ferbikowi)


Nie, Ferbikowi chodziło o to, że proboszcz św. Stanisława ma dom w Zakopanem.

W sumie to średnio mnie obchodzi co Ci księża mają. Służą nam - ludziom i za to dostają wynagrodzenie. Jedni zarabiają w biurze, inny w kościele. Takie jest życie.

majk-el napisał/a:
Dodam, iż idąc do Kościoła na Mszę Św. idę tam dla Boga i dla siebie - dlatego średnio mnie interesuje czy ksiądz jest taki czy owaki. To jak Ksiądz żyje to jego biznes - każdy odpowiada za swoje życie.


Świetne stwierdzenie. Dokładnie to miałam na myśli.

Ryfka - 2006-07-16, 20:01

[ Dodano: 2006-07-16, 11:09 ]
Tomek napisał/a:
Bóg nie oczekuje budowania zamków


za kogo Ty się uważasz, że wiesz czego oczekuje Bóg od ludzi?

Tomek - 2006-07-16, 20:20

Ryfka napisał/a:
[ Dodano: 2006-07-16, 11:09 ]
Tomek napisał/a:
Bóg nie oczekuje budowania zamków


za kogo Ty się uważasz, że wiesz czego oczekuje Bóg od ludzi?


nic wielkiego. Czytałem trochę biblię w porównaniu do zdecydowanej większości katolików.

Dla tych co posługują się w życiu głównie obrazkami a mieli okazję oglądać Pasję Mela z Gipsu - była taka scena fajna, jak zburzenie świątyni. Interpretację symboliki pozostawiam wam. Choć warto byłoby się zastanowić jaki był sens śmierci Jezusa na krzyżu. Podpowiadam - to coś więcej niż tylko śmierć za grzechy.

[ Dodano: 2006-07-16, 20:22 ]
Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
Zalety są podstawowe dwie: od razu widać będzie ilu jest naprawdę katolików, po drugie nie dochodziłoby do absurdów, że księża odmawiają biednym ludziom ślubu czy chrztu, bo nie mają im z czego zapłacić.

a gdy ktoś byłby ubogi i nie stac by go było na zapłacenie podatku to nie byłby katolikiem?! to dopiero absurd!


A gdzie tak napisałem ? Przecież można stosować progi, kwoty zwolnione od podatku, etc. Naprawdę nie łapiesz tej prostej idei ?

Ryfka - 2006-07-16, 20:26

Tomek napisał/a:
A gdzie tak napisałem

napisałes ze trzeba wprowadzić płacenie podatku tak jak w Niemczech, a Niemczech ci co nie płaca sa skreslani z listy katolików. Czytaj uwazniej, albo wyrażaj się jaśniej.

Tomek - 2006-07-16, 20:29

majk-el napisał/a:
Tomek napisał/a:
Możesz się modlić równie skutecznie w domu.


Tomek - żadna modlitwa w domu nie zastąpi uczestnictwa w Eucharystii.


Chcesz mi wmówić, że wg Katolików ludzie chorzy, którzy nie są w stanie pójść do kościoła to ludzie, któzy nie mają szans na zbawienie ? Albo, że może to ludzie gorszej kategorii i jeśli się nad nimi nikt nie zlituje to mają przesrane ? Zaiste ciekawa, niemająca nic wspólnego z ewangelią teoria.

Cytat:
Uczestnictwo w niedzielnej mszy Świętej jest obowiązkiem każdego Katolika. Chyba, że z powodów zdrowotnych nie możesz przybyć do kościoła.


A ja pamiętam cytat z Biblii - gdzie dwóch lub trzech tam ja jestem pośród nich. I dodam, że nie ma tam ani słowa o tym, że "gdzie conajmniej dwudziestu, przed ołtarzem murowanym + kapłan tam ja jestem pośród nich". Cóż, to tylko taki kontrast między naukami Boga a KK..

[ Dodano: 2006-07-16, 20:33 ]
Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
A gdzie tak napisałem

napisałes ze trzeba wprowadzić płacenie podatku tak jak w Niemczech, a Niemczech ci co nie płaca sa skreslani z listy katolików. Czytaj uwazniej, albo wyrażaj się jaśniej.


W niemczech, moja droga, jak się nie zadeklarujesz jako wyznawca, to nie płacisz nic. Dlatego jestem ciekaw ilu by się w Polsce zadeklarowało.

Ryfka - 2006-07-16, 20:49

Tomek napisał/a:
W niemczech, moja droga, jak się nie zadeklarujesz jako wyznawca, to nie płacisz nic.

nie mam kłopotów z rozumieniem czytanego tekstu i daruj sobie poufałości.

zwyczajna - 2006-07-17, 08:11

Ryfka, ale ty głupoty piszesz , mam kontrolę nad własnym dzieckiem wiem z kim i gdzie chodzi . Jak narazie nikt z grupy Dzieci Maryi krzywdy jej nie robi, więc nie widzę powodu bym miała jej odmawiać przyjemności. Była chrzczona , była u komuni i pewnie pójdzie do bierzmowania , a wszystko dlatego by nie utrudniać jej przyszłości , niewiem być może będzie wierzącą katoliczką - ona ma jeszcze czas na własne przemyślenia ,a ja nie mam prawa narzucać jej swoich poglądów. Tak jest ,że na świecie jest więcej katolików i nie wyobrażam sobie, żeby w przyszłości przed samym ślubem kościelnym przystępowała do komuni z ośmiolatkami , bo i takie sytuacje widziłam kiedy np Świadkowie Jehowy narzucili własną wiarę dziecku a dziecko w przyszłości nie podzielało ich poglądów . Gdybym miała patrzeć na czychające niebezpieczeństwa i złych ludzi to moje dziecko nigdzie by pewnie nie wyszło , bo przecież nawet na chodniku przed domem nie jest bezpiecznie , ba nawet w domu nie,jest dobrze, bo może np dach się zawali .Kończąc podsumuję, bardzo dużo rozmawiam z córką , mamy do siebie zaufanie , niewiem jeszcze kim będzie w przyszłości i jak potoczy się jej życie , ale zawsze będę przy niej po to by pomóc , doradzić , zaakceptować , ale nigdy narzucać....
Ryfka - 2006-07-17, 08:44

edzia i odziu napisał/a:
Była chrzczona , była u komuni i pewnie pójdzie do bierzmowania , a wszystko dlatego by nie utrudniać jej przyszłości


znalazłam takie okreslenie na to powyżej
Hipokryzja (od gr. hypokrisis, udawanie, hipokryzja) - zachowanie, lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych.

Nie mogę tego pojąć, że dzieciom wpajasz inne zasady niż te którymi Ty się kierujesz, przecież w tej chwili masz na nie największy wpływ, bo nie chcę mi sie uwierzyć, ze 8 - letnie dziecko samo decyduje czy przystąpi do komunii, czy nie.
Ciekawe co mówisz dzieciom jak pytają czemu mama nie chodzi do kościoła, chyba ze jednak chodzisz (to wtedy nie pytają) :mrgreen:

zwyczajna - 2006-07-17, 09:29

oczywiście że mówię bo córka pytała ,a do komuni poszła bo chciała . Jeśli to hipokryzja to trudno .żyję tak jak mi wygodnie a nie tak jak to komuś się podoba i to jest fajne :D
Jaro - 2006-07-17, 09:56

Ryfka napisał/a:
Mogę tylko powiedzieć, że gdy ja komuś coś daję to zawsze z własnej i nieprzymuszonej woli. I tak podchodzę do datków na kośćiół, traktuje to jako dobry uczynek



Żyj dalej w nieświadomości...


majk-el napisał/a:
Uczestnictwo w niedzielnej mszy Świętej jest obowiązkiem każdego Katolika



Kto tak powiedział, zapewne księża na niedzielnych mszach świętych... :?



miko 005 napisał/a:
Ale to się zmieni zobaczycie, tylko to stare społeczeństwo, które tak bardzo wierzy księżom i oddaje Im każdą uciułaną złotówkę przeniesie się na tamten świat.




Będą inni, myślisz że młode teraz pokolenie nie ma wpajanych zasad, o których mówią ich babki, matki i ojcowie...
To się nie zmieni, może być jedynie gorzej...

Cytat:
Cytat:
Co do uczestnictwa we Mszach Św. moje zdanie jest takie: Jak trwoga to do Boga. Często prosimy Go o coś tam np. zdrowie, pracę itd. a w zamian.... ? No właśnie ja w zamian mogę dać Bogu uczetnictwo we Mszy Św. Będąc w kościele staram się nie myśleć o samochodzie księdza i wielkości Jego plebani. Po prostu poświęcam tą godzinę na modlitwę i wszystko.


Możesz się modlić równie skutecznie w domu.




Dokładnie.

miko 005 - 2006-07-17, 10:11

Ryfka, Tomek, edzia i odziu, majk-el i pozostali forumowicze, którzy zabieracie głos na tym forum. Zdajecie sobie sprawę z tego że najwięcej wojen wybuchało właśnie na tle wyznaniowym.


Ot, i będzie wojna na tle religijnym w małym miasteczku, w Wieluniu. O tyle dziwna bo katolicy występują przeciwko katolikom. Nie róbmy z naszego miasteczka Ruandy, czy choćby bliższej i bardziej cywilizowanej Irlandii.


Proponuję spuścić trochę z tonu. Bo tak naprawdę to wszyscy po trosze blużnimy na tym forum.

Punktem zapalnym jest tutaj kler. Utwórzmy więc nowy temat np. Za i przeciw klerowi. I proszę bardzo, piszmy co nam na wątrobie leży.


A indywidualne podejścia do swoich Bogów, zostawmy samym sobie do przeanalizowania.

Ferbik - 2006-07-17, 10:16

miko 005, ale dlaczego chcesz ludziom zamykać usta?? Od tego jest forum, żeby dyskutować, polemizować...
miko 005 - 2006-07-17, 10:28

Ferbik, ja nie zamykam nikomu ust. Ja tylko chce pozabierać Im :503: :504: , bo rodzi się ognisko zapalne. Nie sądzisz?

A w piekle :evil: :twisted: ręce zacierają :D

Ferbik - 2006-07-17, 10:30

Niech wymieniają swoje poglądy. Ja też jestem przeciwko czarnej mafii.
Jaro - 2006-07-17, 10:39

miko 005 napisał/a:
Punktem zapalnym jest tutaj kler. Utwórzmy więc nowy temat np. Za i przeciw klerowi. I proszę bardzo, piszmy co nam na wątrobie leży.




Do działu pręgierz to się nadaje jedynie... :evil:

daff - 2006-07-17, 11:40

troche chyba generalizujemy, nie wszyscy ksieza sa do banki, ot chocby ksiadz Morga z Toporowa- cudowny czlowiek ( uniego co łaska znaczy co łaska)

ja tez kiedys mowilam, ze nie chodze do Kosciola, bo mnie ksiadz wkurza... ale przeciez nie chodzi sie tam dla ksiedza :roll:

Ferbik - 2006-07-17, 11:59

daff napisał/a:
troche chyba generalizujemy, nie wszyscy ksieza sa do banki, ot chocby ksiadz Morga z Toporowa- cudowny czlowiek

Dokładnie - ksiądz Morga to idealny przykład na to, jaki powinien być prawdziwy ksiądz. Niestety takich wyjątków jest bardzo mało. Jak miałbym iść do kościoła to najprędzej właśnie do Toporowa.
daff napisał/a:
ja tez kiedys mowilam, ze nie chodze do Kosciola, bo mnie ksiadz wkurza... ale przeciez nie chodzi sie tam dla ksiedza

Ale wykłady o polityce to teraz w kościele są na porządku dziennym. Iść się pomodlić do kościoła i wysłuchiwać co się dzieje w parlamencie? Dlatego przestałem chodzić. Jak mam ochotę się pomodlić, to idę wtedy spontanicznie, gdy nie ma mszy.
A faktycznie klepanie tych samych regułek co niedziela jak barany to jest po prostu chore. Ludzie w większości klepią pacierz nie zastanawiając się przy modlitwie nad sensem słów. A przecież za każdym razem, gdy mówi się modlitwę, zawsze powinno się interpretować słowa a nie wyklepać i iść do domu

daff - 2006-07-17, 13:49

Ferbik napisał/a:
A faktycznie klepanie tych samych regułek co niedziela jak barany to jest po prostu chore.


nie musisz klepac, ja wiem co mowie.
a w trakcie kazania wylaczam sie i modle po swojemu


Ferbik napisał/a:
Jak mam ochotę się pomodlić, to idę wtedy spontanicznie, gdy nie ma mszy.


i nie ma komunii...

Ferbik - 2006-07-17, 14:02

Ryfka napisał/a:
są miesiące (np maj) kiedy ślubów ludzie nie biorą.

Ty wierzysz w Boga czy w jakieś chore zabobony, gdzie jak nie ma literki R w nazwie miesiąca to się nie pobierzesz ??

daff napisał/a:
i nie ma komunii...

no i ?? grzeszysz i bierzesz komunie? większość hipokrytów przyjmujących komunię co niedziela powinna się spowiadać co piątek i całą sobotę przespać.

zwyczajna - 2006-07-17, 15:17

Brawoooo!!!
daff - 2006-07-17, 15:23

Ferbik napisał/a:
no i ?? grzeszysz i bierzesz komunie? większość hipokrytów przyjmujących komunię co niedziela powinna się spowiadać co piątek i całą sobotę przespać.


Ferbik komunii nie przyjmujesz jak masz grzech cięzki, a poza tym jej przyjecie jest chyba najwazniejszym elementem naszej religii, ladujesz sobie "dobre akumulatorki" :wink:


edzia i odziu napisał/a:
Brawoooo!!!

edzia i odziu, to nie jest przeciaganie liny tylko rozmowa

Ryfka - 2006-07-17, 15:42

Jaro napisał/a:
Żyj dalej w nieświadomości...

już dawno przyjęłam do wiadomości, że nie wszyscy sa tak kryształowi jak ja :D Jestem swiadoma, że sa dobrzy ludzie i źli, nawet w kościele. Jaro w naszych pogladach róznimy sie chyba tym, że ja z tym faktem sie pogodziłam a Ty nie. Rzucam na tacę dobrowolnie i nie mam na to wpływu, czy ksiądz przeznaczy to na Dzieci w Afryce, czy pójdzie w tango. A jak widać na przykładzie Edzi, że dopóki myślą o swoim postępowaniu że tak jest fajnie, to ja nie mam nic do gadania, chociaż mi się to nie podoba.

Ferbik napisał/a:
Ty wierzysz w Boga czy w jakieś chore zabobony, gdzie jak nie ma literki R w nazwie miesiąca to się nie pobierzesz ??

zacytuj mi gdzie napisałam, że ja w to wierzę. Napisałam, że ludzie nie biorą wtedy ślubów, a nie ja.

Ferbik - 2006-07-17, 15:44

Ferbik napisał/a:
Ty wierzysz w Boga czy w jakieś chore zabobony, gdzie jak nie ma literki R w nazwie miesiąca to się nie pobierzesz ??
Ryfka napisał/a:
zacytuj mi gdzie napisałam, że ja w to wierzę. Napisałam, że ludzie nie biorą wtedy ślubów, a nie ja.

Myślałem, że w to wierzysz zaciekle broniąc strony KK. Ja o tym słyszałem, że ludzie tak wierzą - co jest dla mnie kompletnym idiotyzmem, a właśnie w maju było bardzo dużo ślubów i kolejki na sesję foto młodych par pod fontanną.

Ryfka - 2006-07-17, 15:54

Ferbik napisał/a:
Myślałem, że w to wierzysz zaciekle broniąc strony KK. Ja o tym słyszałem, że ludzie tak wierzą - co jest dla mnie kompletnym idiotyzmem, a właśnie w maju było bardzo dużo ślubów i kolejki na sesję foto młodych par pod fontanną.

nie jestem żarliwą, praktykującą katoliczką. Nie lubie obłudy i pochopnego osądzania całego kościoła na przykładzie jednej czarnej owcy w kościele. Daff dała przykład tych pozytywnych też. BTW Maj to najpiekniejszy miesiąc w roku.

Tomek - 2006-07-17, 17:25

Heh, no właśnie, to też jest dobre - grzech ciężki, grzech lekki. Trzeba sobie robić rachunek sumienia, żeby było wiadomo co można zrobić a czego nie można bo ma się lekki ;-) a w Biblii grzech to grzech - niezależnie jaki...

Do hipokryzji dodam zagadkę.
Czym się różni Matka Boska Fatimska od Częstochowkiej i od tej w Lourdes ? A czym one się różnią od tej w Licheniu ? I co za tym idzie - po jakiego grzyba ludzie wyjeżdzają tak daleko, jeśli mają na pęczki swoich ? Jedna jest lepsza od drugiej czy jak ? Idąc dalej - czy ta na "medaliku" też jest ważna ? A jeśli tak to czy jest "słabsza" od tej np. na obrazie w Częstochowie i dlaczego ?;-)

baltazar - 2006-07-17, 18:29

Tomku, tak dla odmiany, co się Tobie w KK podoba?
Tomek - 2006-07-17, 20:30

baltazar napisał/a:
Tomku, tak dla odmiany, co się Tobie w KK podoba?


Widziałem już kilka łądnych zakonnic ;-) Eh, jaka strata :-) [/fade]

baltazar - 2006-07-17, 20:32

a tak na serio?
majk-el - 2006-07-17, 21:36

Tomek napisał/a:
Chcesz mi wmówić, że wg Katolików ludzie chorzy, którzy nie są w stanie pójść do kościoła to ludzie, któzy nie mają szans na zbawienie ?


Po pierwsze Ja nic takiego nie napisałem!!!

Po drugie dodałem klauzule: Chyba że komuś nie pozwala stan zdrowia!!!

[ Dodano: 2006-07-17, 12:41 ]
Tomek napisał/a:
A ja pamiętam cytat z Biblii - gdzie dwóch lub trzech tam ja jestem pośród nich. I dodam, że nie ma tam ani słowa o tym, że "gdzie conajmniej dwudziestu, przed ołtarzem murowanym + kapłan tam ja jestem pośród nich". Cóż, to tylko taki kontrast między naukami Boga a KK..


Tzn. jesteś przeciwko Duchowieństwu??

Tomek - 2006-07-17, 21:59

majk-el napisał/a:
Tomek napisał/a:
Chcesz mi wmówić, że wg Katolików ludzie chorzy, którzy nie są w stanie pójść do kościoła to ludzie, któzy nie mają szans na zbawienie ?

Po pierwsze Ja nic takiego nie napisałem!!!
Po drugie dodałem klauzule: Chyba że komuś nie pozwala stan zdrowia!!!


Ta, klauzule, ot taka logika zasad wg KK.

Cytat:
[ Dodano: 2006-07-17, 12:41 ]
Tomek napisał/a:
A ja pamiętam cytat z Biblii - gdzie dwóch lub trzech tam ja jestem pośród nich. I dodam, że nie ma tam ani słowa o tym, że "gdzie conajmniej dwudziestu, przed ołtarzem murowanym + kapłan tam ja jestem pośród nich". Cóż, to tylko taki kontrast między naukami Boga a KK..


Tzn. jesteś przeciwko Duchowieństwu??


Nie. Jestem przeciwko duchowieństwu wg KK. W Biblii jest też napisane, że Biskup powinien mieć żonę, żeby dobrze rozumieć problemy swoich podopiecznych. A przecież wiadomo, że celibat został wprowadzony jedynie dlatego, że kościół zbyt dużo majątku tracił na rozwodach księży ;-)

Ryfka - 2006-07-17, 22:08

albo nie, lepiej będzie jak juz nic nie napiszę, bo sie naprawde pokłócimy. Usunęłam to co wcześniej tu napisałam.
Tomek - 2006-07-17, 22:29

Ryfka napisał/a:
a może żona byłaby balastem dla męża - biskupa (chociaż przykro mi to pisać ;) ), nie mając rodziny może sie skupic na szerzeniu Dobrej Nowiny. Jezus tez nie miał żony. A ewangeliści tez zalecali celibat


Hej, no widzę, że muszę Cię jednak doedukować.

Marek, 1.30

"A teściowa Szymona (Piotra) leżała w gorączce i zaraz powiedziano mu o niej". Ucinając spekulacje, słowo "teściowa", które zostało tu użyte występuje też w kilku innych miejscach w BIblii i zawsze w tym samym znaczeniu - teściowa ;-) A więc ewangelista Piotr miał żonę :)

Przypadkowo trafiłem jeszcze na takie coś:
"uwiedzenie obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich...":D

Dodam do tego jeszcze, że w tamtych czasach ludzie nie będący żonaci byli traktowani jako ludzie niższej kategorii i raczej dziwne by było, gdyby znaczna część uczniów nie była w związkach, myślę, że faryzeusze często by ich za to krytykowali, a w Biblii nie ma o tym wzmianki. Jezusa z kolei nie mieszaj do tego, bo jest Bogiem, nawet wg KK, choć ten woli go pokazywać albo jako umierającego na krzyżu, albo jako dziecko w rękach Marii.

Ryfka - 2006-07-17, 22:42

co z tym forum, ja usuwam, a Tomek to cytuje :evil:
Tomek, łatwo zacytowac mały urywek Biblii, wyrywając je z kontekstu i nadac mu całkiem inne znaczenie,dosłowne, które Tobie akurat pasuje. Z tego co wiem, wiele sekt to praktykuje. A o moją edukację sie nie martw, sama o nią dbam.

Tomek - 2006-07-17, 23:09

Ryfka napisał/a:
co z tym forum, ja usuwam, a Tomek to cytuje :evil:
Tomek, łatwo zacytowac mały urywek Biblii, i nadac mu całkiem inne znaczenie,dosłowne, które Tobie akurat pasuje. A o moją edukację sie nie martw, sama o nią dbam.


No jasne, to masz dłuższy fragment:

"I zaraz po opuszczeniu synagogi przyszli z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. A teściowa Szymona leżała w gorączce i zaraz powiedziano mu o niej. I przystąpiwszy, ujął ją za rękę i podniósł ją; i opuściła ją gorączka i usługiwała im."

Naprawdę uważasz, że może to cokolwiek innego znaczyć ? To może wyjaśnij mi co ? Może cały rozdział chcesz ? Zaręczam, że nawet cała wklejona ewangelia św. Marka nie zmieni znaczenia tych słów. Biblia jest dla każdego (myślącego). A co celibat robi z ludźmi (nie ze wszystkimi) to można poczytać - co się dzieje w klasztorach męskich. Dodam, że w samym Wieluniu za czasów gdy w nim mieszkałem była głośna sprawa, gdy dwóch młodych franciszkaninów płaciło małemu chłopcu za różne ciekawe rzeczy. Tylko mały w końcu pękł i zrobiono zasadzkę policyjną na osiedlug bugaj (czy jak to się tam nazywa). No cóż.

Ryfka - 2006-07-18, 08:09

Tomek napisał/a:
Przypadkowo trafiłem jeszcze na takie coś:
"uwiedzenie obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich..."


może przypadkowo w "Strażnicy" to znalazłes?

zwyczajna - 2006-07-18, 09:30

Oho , a gdzie tolerancja do innych wyznań? Już jedno wiem napewnoRyfka, biblię to ty tylko widziałaś ale napewno nie czytałaś , uważasz że tylko Św. Jehowy znają Biblię? Czepiasz się wszystkich ale jak do tej pory swoich argumentów nie popierasz Słowem Bożym w które przecież tak zagożale wierzysz. Usiądź sobie kiedyś wieczorkiem i poczytaj , to lepsza lektura niż romansidła.
Ryfka - 2006-07-18, 09:49

edzia i odziu, ja tylko pytam, czy wyczytał to w "Straznicy". Gdzie tu widzisz brak tolerancji? Szkoda, że braku tolerancji nie widzisz u Tomka, gdy tak zapamiętale krytykuje wiarę w której wyrastają Twoje dziewczynki. Macie tu tendencje do wmawiania człowiekowi tego, czego nie powiedział. Przecież napisałam, że nie jestem praktykującą katoliczką i nie robię z siebie wybitnego biblisty, w przeciwieństwie do Ciebie i Tomka. Nie będę tu wylewać brudów, w postaci oszczerstw i plotek, tak jak to zrobił Tomek nt księży. A zapewniam Cię, że i o świadkach Jehowy można znależć o wiele "ciekawsze" historie w internecie. Zainteresowanych zapraszam do googli.
A fanatyzmu nie toleruję w żadnej postaci.

Jaro - 2006-07-18, 09:54

Ryfka napisał/a:
Przecież napisałam, że nie jestem praktykującą katoliczką




W wierze katolickiej podobno nie ma czegoś takiego jak 'nie praktykujący' katolik...
Albo się się jest katolikiem albo nie :?

Ryfka - 2006-07-18, 09:58

albo może tak odpowiem: jestem grzeszną katoliczką. Ale z pokusami walczę :lol:
miko 005 - 2006-07-18, 10:17

Jak sami widzicie wiara, to temat rzeka. A owe trzynaście osób, które na ten temat dyskutuje nie jest w stanie biegu tej rzeki zmienić.




Waszym zdaniem kto zapalił te wszystkie znicze po śmierci Jana Pawła II ? (foto niżej)

Zapewne nie Świadkowie Jechowych, żadnej sekty też o to nie podejrzewam.
Wniosek, z wiarą katolicką w samym Wieluniu nie jest jednak tak żle.

Z każdą,następną zapisaną stroną zaczynacie obrzucać się większym błotem.!!

A swoją drogą, ciekawe kto po przeczytaniu tego tematu złoży do odpowiednich organów zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ?

5) Art. 196 otrzymuje brzmienie:

Art. 196 § 1. Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy.


To nie wiara (ta czy inna ) jest zła, to duchowni swym postępowaniem wypatrzyli jej znaczenie.
Dlatego apeluję do administratorów aby stworzyć nowy temat np. Dobry i zły duchowny
. Lub coś w tym stylu.



Aby więcej nie przyczyniać się do krytyki , czy to samych wierzących praktykujących , czy wierzących po swojemu jak również samych ateistów . Jest to mój ostatni post na tym forum.

Jaro - 2006-07-18, 10:58

miko 005 napisał/a:
A swoją drogą, ciekawe kto po przeczytaniu tego tematu złoży do odpowiednich organów zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ?

5) Art. 196 otrzymuje brzmienie:

Art. 196 § 1. Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy.




Krótkie wyjaśnienie odnoszące się do tego co napisałeś.
Nikt tu umyślnie lub nieumyślnie w moim mniemaniu nie obraził tutaj nikogo.
Trzeba umieć wyodrębnić polemikę w tym temacie, w tym subiektywnie wyrażanie myśli, które stały się nie ukrywam burzliwe, a oskarżanie ludzi tu piszących o popełnienie przestępstwa... :?


miko 005 napisał/a:
Dlatego apeluję do administratorów aby stworzyć nowy temat np. Dobry i zły duchowny


Nie uważam, aby temat zasadniczo zaczął odbiegać od pierwotnej jego treści, dlatego pozostawiam go w niezmienionej formie.


miko 005 napisał/a:
Jest to mój ostatni post na tym forum.




No cóż, żegnam.

Ferbik - 2006-07-18, 12:45

Jesteśmy pokoleniem Jana Pawła II i nie wiem dlaczego próbujesz wrzucić papieża - złoty przykład wiary i religii - do tego całego tematu. On też nie był przychylny działaniom Rydzyka i RM.

Co do prawa:

miko 005 napisał/a:
5) Art. 196 otrzymuje brzmienie:

Art. 196 § 1. Kto umyślnie obraża uczucia religijne innych osób poprzez publiczne znieważenie miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdującego się w tym miejscu przedmiotu czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy.

Dla mnie ten przepis jest martwy, ponieważ: wyobraźmy sobie, że ktoś z rodziny zginął na drodze. Rodzina postawiła krzyż i zapala znicze w rocznice... po pierwsze: ciało leży na cmentarzu a nie przy drodze, a po drugie najważniejsze - jest zakaz stawiania krzyży przy drogach, a ludzie nagminnie ten zakaz łamią.

miko 005: może podasz gazetę "NIE" do sądu? Tam w przeciwieństwie do naszego forum jadą po Kościele :P Tu wywiązała się polemika na temat instytucji jaką jest Kościół, polecam obejrzeć "Kod da Vinci" a później poczytać chore strony typu www.odkoduj.pl.

miko 005 napisał/a:
To nie wiara (ta czy inna ) jest zła, to duchowni swym postępowaniem wypatrzyli jej znaczenie.
Dlatego apeluję do administratorów aby stworzyć nowy temat np. Dobry i zły duchowny
. Lub coś w tym stylu.

No właśnie. Święte słowa, tylko że akurat ten temat dotyczy wypisywania się wiernych z KK, spowodowanego przede wszystkim podejściem księży do swojego wypełniania misji jaką jest kapłaństwo.

A na koniec dodam: WIERZYMY W TO W CO CHCEMY WIERZYĆ I JAK NAM JEST WYGODNIE.

Ryfka - 2006-07-18, 12:54

no to teraz rąsia na zgodę :one:
Ferbik - 2006-07-18, 12:56

Ryfka, przecież ja się z nikim nie kłócę :D Wyrażam tylko swoje zdanie - do czego mam prawo :D W końcu chyba demokracja panuje... chociaż nie wiadomo czy nie będziemy mieli władzy absolutnej jak na Kubie :D
zwyczajna - 2006-07-18, 13:39

O właśnie bardzo mi się podoba takie podejście
Ryfka napisał/a:
no to teraz rąsia na zgodę


Tak powinni ze sobą rozmawiać ludzie , wyrażać swoje zdanie , próbować zrozumieć innych nawet jeśli nam się to nie podoba

więc ja też
Ryfka napisał/a:
no to teraz rąsia na zgodę

Tomek - 2006-07-18, 16:25

Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
Przypadkowo trafiłem jeszcze na takie coś:
"uwiedzenie obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich..."


może przypadkowo w "Strażnicy" to znalazłes?


Ty tak celowo ? Czy upał doskwiera ? Napisałem już, że to cytat z Biblii. Jeśli mi nie wierzysz, to przeczytaj. Na pewno masz jakąś Biblię, jako prawdziwa chrześcijanka.

A co do świadków jechowy - no comment. Nie mam z nimi nic wspólnego, więc skup się raczej na rzeczowych argumentach, albo przyznaj, że nie znasz podstaw swojej wiary i kulturalnie zakończymy dyskusję.

[ Dodano: 2006-07-18, 16:36 ]
Ryfka napisał/a:
edzia i odziuNie będę tu wylewać brudów, w postaci oszczerstw i plotek, tak jak to zrobił Tomek nt księży.


Wiesz co? Skomentuję to tylko tak: Księża są ludźmi. I to, że zostali wybrani na jakieś szczególne funkcje nie oznacza, że są pozbawieni typowo ludzkich cech. Idealizowanie księży i robienie z nich świętych i bezgrzesznych to największa głupota i obłuda Katolików. Sami się przez to wkopują. Księża popełniają TAKIE SAME grzechy i takie same przestępstwa jak każdy inny człowiek. Jedyną różnicą jest to, że KK woli trzymac takie rzeczy w tajemnicy, dla podtrzymania autorytetu oczywiście. Tylko, że nie tędy droga, przyznasz chyba? Z góry zakładasz, że kłamię, ale sama masz jeszcze mniej argumentów niż ja za autentycznością tych wydarzeń. Odrobina dystansu by się przydała z Twojej strony.

baltazar - 2006-07-18, 16:47

Proponuję zakończyć dyskusję. Do wspólnego mianownika na pewno na tym forum nie da się jej sprowadzić.
Każdy funkcjonuje na innym poziomie wrażliwości, a że człowiek to bestia z natury święcie przekonana o swojej racji to raczej o porozumieniu trzeba zapomnieć.
Tym bardziej, że zaczynają się osobiste wycieczki.
Wielcy filozofowie, myśliciele, twóry idei debatowali na temat biblii, Boga, etc. i nie mogli/nie mogą dojść do konsensusu. Zatem my chyba też tego nie zrobimy :D

majk-el - 2006-07-18, 17:37

Tomek napisał/a:
Księża są ludźmi.


Tomku - Dlatego są istotami grzesznymi.


Tomek napisał/a:
I to, że zostali wybrani na jakieś szczególne funkcje nie oznacza, że są pozbawieni typowo ludzkich cech.


Primo - To nie są wybory a Święcenia Kapłańskie. Secundo - zupełnie nie logiczne wyrażenie - przecież nikt z ludzi nie może być pozbawiony ludzkich cech???

Tomek napisał/a:
Idealizowanie księży i robienie z nich świętych i bezgrzesznych to największa głupota i obłuda Katolików. Sami się przez to wkopują. Księża popełniają TAKIE SAME grzechy i takie same przestępstwa jak każdy inny człowiek.


A kto idealizuje księży? Nawet słuchacze Radia Maryja nie słuchają własnych Księży parafialnych i wpatrzone są w ojca Rydzyka. Myślę, iż obecnie krytyka przeważa w ocenie duchowieństwa.


Tomek napisał/a:
Jedyną różnicą jest to, że KK woli trzymac takie rzeczy w tajemnicy, dla podtrzymania autorytetu oczywiście.


Myślę, iż czasy tajemnic mamy za nami. Autorytet Kościoła budują również jego wierni.

Na koniec chciałem dodać, iż jestem za zniesieniem celibatu wśród Księży.

Ryfka - 2006-07-18, 18:20

Tomek napisał/a:
jako prawdziwa chrześcijanka.

wyciągnęłam pierwsza rękę na zgodę mimo, iż nie dojdziemy do porozumienia.

Tomek - 2006-07-18, 22:10

Ryfka napisał/a:
Tomek napisał/a:
jako prawdziwa chrześcijanka.

wyciągnęłam pierwsza rękę na zgodę mimo, iż nie dojdziemy do porozumienia.


Hę ? Przecież ja się na nikogo nie gniewam, nie uważam też żebyśmy się kłócili, przynajmniej ze swojej strony ;-) Nie obraziłem też nikogo, choć grożono mi procesem :D

Ryfka - 2006-07-18, 22:15

A ja chciałam dodać, że moherowy beret to nie mój styl, a o. Rydzyk to nie mój idol (gdyby ktoś miał jakieś watpliwości) :P
Ferbik - 2006-07-18, 22:17

Ryfka, ale my to wiemy :) Tylko czasem warto wysłuchać innej strony, bo nie zawsze mamy rację. Tylko Polacy mają jedną małą wadę: ciężko przyznać im się do błędu, zwłaszcza facetom :P
Ryfka - 2006-07-18, 22:19

Ferbik, żeby nie przeciągąć niepotrzebnie dyskusji nie do rozstrzygnięcia i tak wiem, że to ja mam rację :D
Ferbik - 2006-07-18, 22:21

Ryfka, rację na tym forum ma ADMIN. Zapamiętaj to sobie :D I to ja rozstrzygam, czy dyskusja jest nie do rozstrzygnięcia. A w ogóle co tu rozstrzygać ? Każdy kto ma ochotę wyraża swoje zdanie na dany temat, więc nie można mówić, że skoro ktoś ma taki pogląd, to znaczy że absolutnie nie ma racji. No chyba, że tak jak Ty, nie ma odpowiednich argumentów na swoją obronę :DDD
Ryfka - 2006-07-18, 22:26

Ferbik, prosżę nie prowwokuj mnie. Może i mam argumenty, ale musiałabym wiele napisac o swoich poglądach na tematy tu poruszone m.in. sprawy pielgrzymek, wizerunków świętych, potrzeby budowania dużych kościołow. Za poważna sprawa na publiczną dyskusję.
Ferbik - 2006-07-18, 22:28

Ryfka, to ich użyj, bo jak na razie to Tomek napisał wiele prawdy w swoich postach, a Ty niestety tylko się oburzasz :) Napisz napisz, to odpuścimy Ci ten niefart z oszustwem odnośnie daty urodzin...
Ryfka - 2006-07-18, 22:30

Ferbik napisał/a:
odpuścimy Ci ten niefart z oszustwem odnośnie daty urodzin..

a ja myslałam, że już odpokutowałam :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group