Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Motoryzacja - Gdzie umyć auto po zimie?

dexiu - 2011-02-26, 16:42
Temat postu: Gdzie umyć auto po zimie?
Jak że dotychczasowy temat o myjniach jest dość stary i w dodatku zamknięty, pozwoliłem sobie stworzyć nowy. Zatem gdzie najlepiej umyć auto po zimie i ile to kosztuje? Głównie chodzi mi o podwozie, nadkola, itp., z 'górą' poradzę sobie sam, jak tylko zrobi się trochę cieplej. A może ma ktoś sprawdzone domowe patenty na pozbycie się soli z auta?
rafalekjan - 2011-02-26, 17:42

25pln, ul. Fabryczna - Giemza
Syn Mariana - 2011-02-26, 22:00

21pln, ul. Głowackiego- szczotki ponoć dodatkowo polerują :D
Ferbik - 2011-02-26, 22:09

Myłem na Czterch Kołach sam, zawsze ponad 2 dychy w automat wrzucałem, ale nie byłem zadowolony, chociaż pod tym względem pedantem jestem niestety :) Może moje umiejętności nie były na tyle wystarczające, żeby osiągnąć cel, jednak wolę wydać podobnie lub nawet trochę więcej i zostawić auto u Krissa na Krakowskim Przedmieściu.
MAR-COM - 2011-02-26, 22:58

myjania to pikuś, najlepiej to autostrada lub droga ekspersowa i deszcz + 120 km /h i podpiąć się pod TIR-a , żadna myjnia tak dokładnie ci nie umyje auta :)
Ferbik - 2011-02-26, 23:07

MAR-COM, a w którym momencie woskujesz? :P

Wracając do tematu to dodam jeszcze, że absolutnie trzeba zaopatrzyć się w komplet felg, jeśli jeździmy na alu. Ale o tym każdy chyba dobrze wie, że sól zżera alufelgi.
Nigdy nie rozumiałem posiadaczy aut, którzy - czy lato, czy zima - zasuwają na alusach... tak samo, jak Ci, co mają ponad 4 litrowe silniki i gaz :D Albo mnie stać, albo sobie odpuszczam :)

Administrator - 2011-02-26, 23:56

Sól nie tyka felg ponieważ są polakierowane. Wystarczy aby ten lakier po prostu był na feldze.
JA mam zawsze 2 komplety kół - alu na lato i alu na zimę. Jeżdżę tak od ponad 10 lat i nigdy nie zauważyłem aby cokolwiek działo się z felgami.

Myjki automatyczne absolutnie odpadają jeśli dbamy o lakier. Jeżeli chodzi o ręczne to tak naprawdę nie łatwo znaleźć myjkę gdzie potrafią porządnie umyć samochód i gdzie używają dobrej chemii. Jakośc chemii widać najszybciej po hydrowosku. Dobry trzyma się ponad 2 tygodnie bez problemu (efekt kropelkowania na deszczu).

Myjnie samoobsługowe bezdotykowe to jakaś ściema, chyba że myjemy codziennie.

Dexiu nadkola to dokładnie spłuczesz karcherem, a od spodu to poszukaj myjki ręcznej gdzie podnoszą samochód i myją od spodu (w WLN pewnie nie ma) albo jedź na Statoil i w tym najdroższym programie jest mycie podwozia:




rafalekjan napisał/a:
25pln, ul. Fabryczna - Giemza

Co w chodzi w skład takiego mycia za 25zł?

Syn Mariana - 2011-02-27, 00:35

Ferbik napisał/a:
Myłem na Czterch Kołach sam, zawsze ponad 2 dychy w automat wrzucałem, ale nie byłem zadowolony, chociaż pod tym względem pedantem jestem niestety :) Może moje umiejętności nie były na tyle wystarczające

kupiłem sobie nawet specjalistyczną gąbkę, zaopatrzyłem się w wiaderko i jazda na Głowackiego- niestety mimo wygibasów samochód zawsze gdzieś był niedomyty...

Pszczółka - 2011-02-27, 08:58

Administrator napisał/a:
albo jedź na Statoil i w tym najdroższym programie jest mycie podwozia:

Niestety i na Statoil nie ma mycia podwozia, myjnia nie jest do tego przystosowana.
Tablica z wyborem programów na myjnię jest zrobiona dla wszystkich stacji Statoil w Polsce.

Druga sprawa to 'suszenie 2x' , to raczej ,zdmuchiwanie powietrzem wody' a nie suszenie.
Nie zbyt dokładnie auto jest wysuszone.
Raczej poleciałabym tę myjnię do szybkiego umycia auta od czasu do czasu.

Cytat:
zostawić auto u Krissa na Krakowskim Przedmieściu.

Tam to nawet w środku auto posprzątają, oczywiście za dodatkowa opłatą.

Administrator - 2011-02-27, 10:45

W takim razie trzeba jechać na myjkę samoobsługową, lewarek do ręki i podnosimy samochód z jednej strony. Później karcher w łapę i myjemy samochód od spodu. Następnie poprawka z drugiej strony i po sprawie.
Maciej - 2011-02-27, 11:31

Jedynie Kriss na Krakowskim Przedmieściu .

Pełna opcja z środkiem kosztuje 40 zł , woskowanie takie o którym mówi Andrzej kosztuje też 40 zł ( w sumie dokładnie nie pamiętam ) .
Woskowanie robiłem już z trzy razy , jakiej chemii używają nie pytałem , teraz zapytam .Chyba nikt nie oczekuje że ten wosk na automatycznej myjni wytrzyma mu 2 tygodnie .

Mają w ofercie również polerowanie lakieru .

Ogólnie polecam .

dexiu - 2011-02-27, 14:27

Dzięki za odpowiedzi, zorientuję się na Krakowskim, ale widzę, że bez zakupu myjki ciśnieniowej na dłuższą metę się nie pociągnie. Cudowanie z lewarkiem na samoobsługowych raczej sobie odpuszczę. Mycie z wierzchu, sprzątanie wnętrza i woskowanie zawsze robiłem sam i tak pozostanie, jedynie do spodu nie mam odpowiednich przyrządów :(
Ferbik napisał/a:
Nigdy nie rozumiałem posiadaczy aut, którzy - czy lato, czy zima - zasuwają na alusach... tak samo, jak Ci, co mają ponad 4 litrowe silniki i gaz :D Albo mnie stać, albo sobie odpuszczam :)

Przy ostatnim tankowaniu ustawiłem się w kolejce do dystrybutora LPG zaraz za... Hummerem H2 :lol:
Co do felg, to ja w każdym okresie na stalówkach latam, nie widzę potrzeby posiadania alusów, skoro się kręcą tak samo jak stalówki. Chyba, że komuś zależy na walorach wizualnych, to co innego...

Administrator - 2011-02-27, 15:48

Dexiu jak widzę w podpisie często bywasz we Wrocławiu. Podjedź więc na myjkę BP albo Statoil tam z pewnością będzie program który myje także od spodu. Ja w Łodzi mam blisko te stacje i w obu jest program mycia podwozia.

Wracając do wypowiedzi Ferbika

Posiadanie instalacji LPG nie ma żadnego związku ze statusem finansowym.

To tak jakbym Ci napisał, że skoro nie serwisujesz samochodu w ASO i nie kupujesz tam wszystkich części to nie powinieneś jeździć tym samochodem tylko rowerem lub autobusem bo Cię na niego nie stać.

Wszystko jest kwestią umiejętnego wydawania zarobionych pieniędzy. Gaz nie jest dla ludzi oszczędnych, gaz jest dla ludzi oszczędzających z głową.

Polacy mają taką dziwną mentalności Polaków - samochód z LPG to zło, samochód z przebiegiem powyżej 200,000km to złom, samochód z pomalowanym choćby 1 elementem miał zapewne porządnego dzwona itd.

Zobaczcie jakie samochody gazują w Niemczech i nikt nie marudzi:
http://www.tinyurl.pl/?nXOwwZYB
http://www.tinyurl.pl/?tbaFWHSn
http://www.tinyurl.pl/?zqhOpBJ1
http://www.tinyurl.pl/?6RQ8Nece
http://www.tinyurl.pl/?VDlPYMpP

Z LPG i dużym silnikiem jest tylko 1 problem. Mało kto potrafi założyć fachowo taką instalację.

dexiu - 2011-02-27, 17:12

Owszem, mógłbym podjechać na którąś ze stacji we Wro, ale mnie interesuje TYLKO podwozie, a ta opcja jest niestety tylko w najdroższych pakietach z których reszta opcji jest mi zbędna. Dodatkowo chcę odsolić również drugi samochód, którego do Wro nie zabieram. No i mam jakąś wewnętrzną niechęć do myjni przy stacjach (opartą na doświadczeniach).

Z lpg są jeszcze inne problemy jak choćby brak bagażnika lub tankowanie co 200-300 km. Mnie bardziej zastanawia po ktoś kupuje limuzynę za 200 tys. i więcej (a to przecież są samochody używane) i ładuje się w gaz, który niesie ze sobą dość uciążliwe niedogodności. Przecież to przeczy idei posiadania luksusowego-komfortowego auta.

Jeśli tylko będzie mnie stać, to wybiorę samochód bez gazu, choćby po to, aby za każdym razem, jak upycham graty do bagażnika zapas mnie nie 'denerwował'. LPG faktycznie pozwala na oszczędności, jednak jest dość upierdliwe. I więcej na temat gazu się odzywać nie będę.

Administrator - 2011-02-27, 22:45

Nie bardzo wiem o jakie problemy chodzi. Butla w miejscu na koło zapasowe o pojemności 70L, realnie wchodzi 60L. Zbiornik z paliwem ma 70L więc nie widzę jakiejś znaczącej różnicy w zasięgu.

Zamiast zapasu opony Run Flat lub po prostu zestaw naprawczy czyli pianka do łatania w sprayu/ w płynie. W sportowych modelach np BMW M5 od dawna nie ma koła zapasowego tylko właśnie zestawy naprawcze. O gazie przypominamy sobie na stacjach.

W najbliższym czasie gazuję takie cudo :D

Syla - 2011-02-28, 01:22

Ferbik napisał/a:
Wracając do tematu to dodam jeszcze, że absolutnie trzeba zaopatrzyć się w komplet felg, jeśli jeździmy na alu. Ale o tym każdy chyba dobrze wie, że sól zżera alufelgi...

No co Ty gadasz? Nic mi nie wyżarło :lol: jest lakierek, elegancko :wink:
Podobno ta myjnia na WP jest w porządku, u Dudka czy k/ Dudka, przy starym Tomficie.

Syla - 2011-02-28, 01:23

dexiu napisał/a:
Chyba, że komuś zależy na walorach wizualnych, to co innego...

No raczej :wink:

Ferbik - 2011-02-28, 07:41

Syla napisał/a:
Podobno ta myjnia na WP jest w porządku, u Dudka czy k/ Dudka, przy starym Tomficie.

Nie podobno, a na pewno. Właśnie zapomniałem o niej wspomnieć, bo wg mnie na pierwszym miejscu jeśli chodzi o Wieluń, niestety ciężko się dopchać, jak się nie ma zbyt wiele czasu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group