|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Muzyka / Film / Kino / Książka - Muzyka na Blu-ray, DTS-HD MA, lub w formacie 24/98, 24/192
Shymool - 2011-04-25, 23:20 Temat postu: Muzyka na Blu-ray, DTS-HD MA, lub w formacie 24/98, 24/192 Czy jest na forum ktoś w tym temacie mogący wymienić się wrażeniami lub spostrzeżeniami. Zapraszam. Bogate archiwum
Shymool - 2011-04-26, 00:19
święta odświeżyły koncert na blu-ray Incubusu,
Incubus 2007 Light Grenades World Tour
Spis utworów:
1. Rogues
2. Quicksand
3. A Kiss To Send Us Off
4. Anna Molly
5. Redefine
6. Pistola
7. Love Hurts
8. Paper Shoes
9. Megalomaniac
10. Nebula
11. Earth To Bella Part 1
12. Sick Sad Little World
13. Oil and Water
14. Dig
15. Punch Drunk
16. Aqueous Transmission
17. Look Alive
Kompatybilność: PlayStation 3, odtwarzacze Blu-Ray
Czas: 120 min.
Format obrazu: 2.35:1 1080p High Definition 16:9
Dźwięk: PCM 2.0 stereo; Dolby TrueHD 5.1; Dolby Digital 5.1
Napisy: -
Region: A, B, C
oraz
Tu dźwięk paskuda, ale na SACD ogień.
Gregg Sparrow - 2011-08-10, 13:39
Administrator napisał/a: | A muzyki to się słucha w stereo (scena z przodu) a nie w 5.1 |
Chybaś z byka spadł nie słyszałeś chyba dobrych nagrań na 5.1
Administrator - 2011-08-10, 13:57
Gregg Sparrow byłem w Łodzi w domu pewnego dość bogatego człowieka. W pokoju gdzie słucha muzyki ma 1 z 7 zestawów audio jakie w ogóle powstały z ręki pewnego Japończyka (nazwiska nie pamiętam). Zdjęć nie mogę wstawić z wiadomych względów.
Wzmacniacz lampowy i odtwarzacz wiszą w powietrzu na linkach, do tego są tylko 2 kolumny...
Zestaw ten jest warty ok 700,000zł. I wiesz co? Tam są tylko 2 kolumny, bo w żaden inny sposób nie można lepiej oddać prawdziwej sceny....
Gregg Sparrow - 2011-08-10, 14:34
Administrator napisał/a: | Gregg Sparrow byłem w Łodzi w domu pewnego dość bogatego człowieka. W pokoju gdzie słucha muzyki ma 1 z 7 zestawów audio jakie w ogóle powstały z ręki pewnego Japończyka (nazwiska nie pamiętam). Zdjęć nie mogę wstawić z wiadomych względów.
Wzmacniacz lampowy i odtwarzacz wiszą w powietrzu na linkach, do tego są tylko 2 kolumny...
Zestaw ten jest warty ok 700,000zł. I wiesz co? Tam są tylko 2 kolumny, bo w żaden inny sposób nie można lepiej oddać prawdziwej sceny.... |
Nie chodzi o to ile sprzę kosztuje.Chodzi mi o różnicę pomiędzy stereo a dolby.
Skoro tylko i wyłącznie stereo oddaje najlepiej scenę to po co robi się remastering nagrań do dolby? Posłuchaj sobie nagrań J.M. Jarre w stereo a później w wersji zremasterowanej do dolby (wydał taką płytę) usłyszysz różnicę zapewniam. Mówię dokładnie o nagraniach PRZYSTOSOWANYCH do odsłuchu w dolby. Przejścia pomiędzy kanałami są niesamowite i żadne stereo nie odda efektów tylnych głośników.
Jeżeli chodzi o kasę to znam takich zboczeńców co kupują przewody głośnikowe za 1000pln/mb i twierdzą że słyszą różnicę po podłączeniu nowych kabli
Administrator - 2011-08-10, 14:56
Gregg wytłumacz to prawdziwym audiofilom
Scena muzyczna na koncertach jest zawsze z przodu słuchacza...
Gregg Sparrow - 2011-08-10, 15:04
Administrator napisał/a: | Scena muzyczna na koncertach jest zawsze z przodu słuchacza... | posłuchaj np. koncertu Peszkowej wydanego w dolby (słychać również klimat widowni nie tylko dźwięki ze sceny). Czy na koncercie słyszysz tylko to co dzieje się przed tobą? A co powiesz o koncertach w salach gdzie są odbicia od ścian?
Administrator - 2011-08-10, 15:24
Po prostu kiepska sala koncertowa...
Już setki lat temu sale zdobiono ornamentami i płaskorzeźbami aby rozproszyć dźwięk i unikać odbić.
Gregg Sparrow - 2011-08-10, 16:03
Administrator napisał/a: | Po prostu kiepska sala koncertowa...
Już setki lat temu sale zdobiono ornamentami i płaskorzeźbami aby rozproszyć dźwięk i unikać odbić. |
Każda sala ma odbicia. Nawet te najsławniejsze hale i właśnie za to są cenione
Administrator - 2011-08-10, 16:06
Takie prawa fizyki, ale dąży się do tego by było ich jak najmniej albo aby były jak najbardziej kontrolowane.
Co do HK to najtańszy zestaw 5.1 kosztuje około 4,000 a nie 2-3.
KubaWinter - 2011-08-10, 21:16
Na koncertach scena nie zawsze jest "z przodu". Niektróre koncerty mają dźwięk kwadrofoniczny (np. "The Wall Live" Rogera Watersa"). Dodatkowo wiele nagrań koncertów ma nawet specjalne "narzędzia" pozwalające prawidłowo rozstawić głośniki w przestrzeni, tak aby dźwięk był idealny (np. "P*U*L*S*E" Pink Floyd). Jako ciekawostkę podam, że wiele nagrań (nawet z lat '70) zostało nagranych z oryginalnym remiksem czterokanałowym (kwadrofornia). To, że muzycy stoją z przodu, nie oznacza, że i dźwięk dobiega jedynie z tej strony. Co więcej kwadorofonia, a dalej 5.1, pozwala oddać dodatkowo akustykę miejsca odgrywania nagrania.
Przy zakupie kina domowego warto zobaczyć, kto wyprodukował głośniki. W budżetowych najczęściej elektronika jest Yamahy, Onkyo, Denona, harman/kardon, a głośniki to jakaś chińska tandeta. Pomijając akustykę bloku one i tak będą brzmiały beznadziejnie, nawet dla nie-audifofila. Chyba, że komuś po uchu przebiegło stado słoni, to wtedy może spodoba mu się dźwięk płaski jak step w Kazachstanie...
Przy okazji - co raz więcej albumów jest wydawanych w 5.1... Często są to dodatki do wydań deluxe (On an Island, w zestawie "Live in Gdańsk" Gilmoura) czy przyszłe mega-deluxe reedycje płyt Pink Floyd, gdzie albumy zostaną wydane ze świetnym dźwiękiem na płytach Blue-Ray. Pisanie, że muzyki słucha się w "stereo" to skrajne uproszczenie. Radzę spróbować posłuchać jakiegoś albumu pomyślanego w kwadrofonii i potem się wypowiadać, jak się słucha muzyki Poza tym już dawno wprowadzono system SACD. A kwadrofonia to lata '70 ubiegłego wieku. Stereo to jedynie na słuchawkach
Mateusz - 2011-08-10, 22:06
Administrator napisał/a: | Takie prawa fizyki, ale dąży się do tego by było ich jak najmniej albo aby były jak najbardziej kontrolowane.
Co do HK to najtańszy zestaw 5.1 kosztuje około 4,000 a nie 2-3. |
Ojj nie będę się sprzeczał. Może i tyle kosztuje. Ja kupowałem na innych warunkach po znacznej obniżce
Administrator - 2011-08-11, 08:59
Marketingowa papka taka sama jak "ekologiczne" samochody hybrydowe, telewizory i telefony 3D itd
Są osoby które lubią słuchać głośników, a inni wolą słuchać muzykę. Słyszał ktoś z was aby na koncercie akustycznym na żywo ktoś używał zwrotów "czyste wysokie tony", "precyzyjny bas", "głęboki dźwięk przestrzenny" ?
Celem prawdziwego sprzętu audio jest jak najwierniejsza prezentacja artysty, a nie samego siebie. Muzyka ma być reprodukowana naturalnie i realistycznie.
SACD poza Japonią praktycznie nie istnieje. W Polsce na SACD wydano dosłownie kilkanaście płyt i w 95% to muzyka klasyczna.
KubaWinter - 2011-08-11, 09:47
Administrator napisał/a: | W Polsce na SACD wydano dosłownie kilkanaście płyt i w 95% to muzyka klasyczna. |
The Who, Genesis, Pink Floyd, The Rolling Stones, Diana Krall czy Depeche Mode to tylko paru wykonawców, których płyty zostały wydane w Polsce w formacie SACD. Oprócz tego oczywiście muzyka klasyczna. To, że nie jest popularne, nie znaczy, że nie istnieje. Administrator napisał/a: | Celem prawdziwego sprzętu audio jest jak najwierniejsza prezentacja artysty, a nie samego siebie. |
A co jeśli sam artysta pomyślał płytę w kwadrofonii? Należy rozgraniczyć słuchanie słuchanie w systemie 5.1 muzyki, która została nagrana w dwóch kanałach, a słuchaniem muzyki, która od początku miała otaczać słuchacza, pojawiać się i znikać, to z przodu, to z lewej itd., bo taki był zamysł artysty. Tak samo z koncertami, które zostały pomyślane z dźwiękiem kwadrofonicznym. Wspomniany przeze mnie "The Wall" Watersa miał scenę z przodu, ale dźwięk był absolutnie przestrzenny - najlepszym przykładem niech będzie fragment z efektem Dopplera i szperaczami podczas "Run Like Hell". Administrator napisał/a: | Są osoby które lubią słuchać głośników, a inni wolą słuchać muzykę. |
Ponownie - niektórych utworów nie wypada wręcz słuchać na marnych głośnikach. I nie jest to żadna marketingowa papka. Nie mam żadnego interesu w lansowaniu kwadrofonii, systemów Dolby czy czegokolwiek. Każdy usłyszy różnicę pomiędzy dźwiękami puszczonymi na słuchawkach za 10 zł, a porządnymi Sennheiserami i tak dalej idąc w górę. Pytanie, czy chce się mieć dobry dźwięk, żeby móc usłyszeć każde dotknięcie strun gitary, czy "słuchać muzyki" na płasko· Administrator napisał/a: | Słyszał ktoś z was aby na koncercie akustycznym na żywo ktoś używał zwrotów "czyste wysokie tony", "precyzyjny bas", "głęboki dźwięk przestrzenny" ? |
A goście przy konsolach, inżynierowie dźwięku, to co robią? Czasem nie bawią się w to wszystko na sound checkach, żeby dźwięk był jak najlepszy? To, ze nie mówią w ten sposób, nie oznacza, że nikt nie dba o jakość dźwięku. I to samo można próbować odtworzyć w domu.
Administrator - 2011-08-11, 10:28
Przeczytaj uważnie to co napisałem, bo najwyraźniej tego nie zrobiłeś.
Administrator napisał/a: | W Polsce na SACD wydano dosłownie kilkanaście płyt i w 95% to muzyka klasyczna. |
Administrator napisał/a: | Słyszał ktoś z was aby na koncercie akustycznym na żywo ktoś używał zwrotów "czyste wysokie tony", "precyzyjny bas", "głęboki dźwięk przestrzenny" ? |
Administrator napisał/a: | Są osoby które lubią słuchać głośników, a inni wolą słuchać muzykę. |
Tego zdania zupełnie nie zrozumiałeś. Ty słuchasz efektów które symuluje sprzęt, inni woleliby słyszeć na żywo artystę i dlatego wybierają cholernie drogi sprzęt stereo który niczego od siebie nie będzie dodawał, tylko ma za zadanie jak najwierniej oddać to co zostało zarejestrowane. Nie stać mnie na taki sprzęt, ale miałem przyjemność posłuchać, po wcześniejszym godzinnym rozgrzewaniu wzmacniacza lampowego.
Ferbik - 2011-08-11, 13:13
Wydzielone i scalone
Shymool - 2011-08-11, 13:24
Jeszcze raz polecam temat bo jak widzę wiele osób ma ciekawe przemyślenia.
Shymool - 2011-08-11, 13:44
Dyskusja o tym czy lepsza jest stereofonia, czy "multikanałowość" przypomina mi tę o wyższości Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Ja słucham i jednej i drugiej (chociaż używam do tego dwóch niezależnych zestawów), i w obu przypadkach bywa różnie. Czasami chciałoby się zamordować dźwiękowca za partactwo, albo rozpłynąć w sali koncertowej. Nie ukrywam, że pomieszczenia poniżej 25m2 są bardzo trudne do nagłośnienia, ale w moim blokowym M-4 jakoś sobie poradziłem.
bob_mistrz - 2011-08-11, 23:28
Cytat: | ale w moim blokowym M-4 jakoś sobie poradziłem. |
Oj święte słowa... mistrzostwo świata
Shymool - 2011-08-12, 08:00
bob_mistrz, miałeś się kiedyś pojawić na dłuższym odsłuchiwaniu
Gregg Sparrow - 2011-08-12, 09:36
To może zamieścicie zdjęcia poglądowe lub schematy swoich konfiguracji kina domowego?
Jak będę w domu to też wyślę. Myslę że wtedy dopiero dyskusja o wyższości dolby nad stereo i odwrotnie będzie gorrrrąca
A może macie jakies płytki z muzyką w dolby żebyśmy sobie pożyczyli wzajemnie?
Shymool - 2011-08-12, 11:14
Proszę bardzo.
Tor stereo:
źródło: Advance Acoustic MCD 203II
wzmacniacz: JJ828
kolumny: Elac FS 209.2
interconect: RCA Raptor RPRCA-1.5
kable głośnikowe: Alphard Da Vinci HE 8 SP (PSCC 8N)
Tor Audio Multichanal:
źródła: Blu-ray SONY BDP-S360, DVD-Video/DVD-Audio/SACD Player Pioneer DV-668AV
amplituner: Denon AVR-4308
kolumny:
przody-Avance Dana 670AV (bi-wiring)
surround'owe-Triangle Titus Ex
tyły-Avance Dana 630AV
centrala-Sony SS-CN35
sub-Tannoy nSUB10
interconect'y: HDMI-różne i w trakcie zmiany, więc szkoda czasu, RCA (do DVD-Audio i SACD)-Raptor RPRCA-1.5
kable głośnikowe:
przody i centrala: AudioQuest Caldera
pozostałe: Cordial CLS 225-651
Obecnie eksperymentuję z odtwarzaczem strumieniowym Popcorn Hour C200 - multichanel przez kabel HDMI na amplituner a stereo przez przetwornik A/C do lampy. Ale to w fazie testowej.
Jak widać wiele kompromisów między ceną, jakością i pomieszczeniem, ale z dzwięku jestem zadowolony .
P.S.
O płytach - w kolejnych postach.
Gregg Sparrow - 2011-08-12, 11:59
Shymool, całkiem fajny zestaw...
Ja nie mam aż takich zapędów audiofilskich żeby kable za 400plnów kupować
Mój zestaw to:
Kolumny Yamaha NS777 + NS444 +NS333
Sub Yamaha SW700
Amplituner Yamaha RX-V 465
DVD LG RH7900
Kable NoName miedziane
Gra i trąbi całkiem znośnie Jeżeli chodzi o stereo/dolby to wystarczy jeden klik pilotem
Kamol - 2011-08-16, 19:19
Shymool napisał/a: | O płytach - w kolejnych postach. |
Shymool, czekam na pełną listę
W mojej płytotece jak na razie jedna płyta: Tiesto - Elements Of Life - Copenhagen
|
|