hasta - 2006-11-13, 22:45 Temat postu: Polski wzorzec picia Polski wzorzec picia charakteryzuje sie tym, ze 70% wypijanego alkoholu stanowi wódka, a glownym sposobem spożycia jest jednorazowe nadmierne picie z dazeniem do szybkiego przekroczenia stanu nietrzezwosci. Około 8% mezczyzn, glownie w najlepszym wieku produkcyjnym (18-21lat) wypija ponad polowe sprzedawanego alkoholu. W ROKU 1982 (!) na jednego mieszkanca wypadlo 6,1 l 100% alkoholu (na osobe w wieku 16 i wiecej lat - 9,5 l), co pozwala zaliczyc nas do krajow o srednim poziomie spozycia, jednak tak szkodliwego modelu picia nie spotyka sie w zadnym innym kraju europejskim. Szacuje sie ze w roku 1981 roku (!) bylo w polsce ok. 1 mln osób uzaleznonych od alkoholu i okolo 4 mln osob pijacych nadmiernie tzn. przekraczajacych normy obyczajowe 
Lesiu - 2006-11-13, 23:18
To znaczy ile, wynosi NORMA OBYCZAJOWA?? Ferbik - 2006-11-13, 23:19
No właśnie  I od kiedy zaczyna się alkoholizm? I dlaczego palacz, który rzuca fajki już nie jest palaczem a alkoholik, który rzuca picie jest alkoholikiem do końca życia?
majk-el - 2006-11-13, 23:20 Temat postu: Re: Polski wzorzec picia
to pojedź na Ukraine Oni żadnych modeli picia nie uznają tylko horiłke
Lesiu - 2006-11-13, 23:22
Ferbik, ale taki gość jest trzeźwym alkoholikiem !! hasta - 2006-11-13, 23:36 jest rozna w roznych krajach... we wszystkich krajach srodziemnomorskich spozywane sa duze ilosci wina, z tym ze francuzi pija w ciagu calego dania a np wlosi traktuja wino jako dodatek glownie do posilkow. anglosasi pija alkohole stezone czesto, ale w malych ilosciach i w ciagu dlugiego czasu. wsrod zydow alkoholizm jest zjawiskiem rzadkim a polska to jest polska... ile wynosi norma obyczajowa?? szczerze mowiac nie mam pojecia 
[ Dodano: 2006-11-13, 23:42 ]
rozwiniecie sie alkoholizmu podobnie jak wszystkich innych rodzajow uzaleznien zalezy od wspolwystepowania roznych czynnikow patogenetycznych m.in. wplywow spoleczno-kulturowych, predyspozycji osobniczych i wlasnosci farmakologicznych etanolu
Lesiu - 2006-11-13, 23:48
To tego nie rozumiem !!. zarzucasz że " 1 mln osób uzaleznonych od alkoholu i okolo 4 mln osob pijacych nadmiernie tzn. przekraczajacych normy obyczajowe" Twoje słowa. I nie Jestes w stanie wytłumaczyc co to jest norma obyczajowa?? to dlaczego tak piszesz?? masz jakieś źródła informacyjne ?? hasta - 2006-11-13, 23:48 sorry literowka... chodzilo mi o to ze "francuzi pija w ciagu calego dnia"
[ Dodano: 2006-11-13, 23:51 ] mam  dane statystyczne w ktorych niestety nie ma podane ile litrow alkoholu mieszczacego sie "w normie obyczajowej" przypada na jednego obywatela
Lesiu - 2006-11-13, 23:52
Jaka literowka. Przeciez rozumiem twojego posta do momentu "
tego nie rozumiem. Migasz sie od odpowiedzi!! hasta - 2006-11-13, 23:54 NORMA OBYCZAJOWA - w kazdym kraju jest inna wiaze sie z obyczjami jak wskazuje sama nazwa inna norme maja francuzi, inna rosjanie, inna niemcy... i wlasnie jednym z czynnikow powodujacych rozwiniecie sie alkoholizmu to WPLYWY SPOLECZNO-KULTUROWE...
Ferbik - 2006-11-13, 23:55 Rosjanie nie mają norm
Lesiu - 2006-11-13, 23:56 Hasta, piszesz o normie obyczajowej  To znaczy tyle że masz jakies konkretne dane To nie jest czat na którym możesz pisac puste slowa, a co najgorsze dane.
hasta - 2006-11-13, 23:57 bo nie wiem ile litrow alkoholu na obywatela miesci sie w normie obyczajowej?? Ferbik - 2006-11-13, 23:58 Lesiu, luźniej troszkę Wybacz koleżance i wracajmy do dyskusji
Na razie polskim wzorcem picia okazała się pewna obywatelka naszego kraju, która zebrała ponad 11 promili alkoholu i jeszcze uciekła z karetki pogotowia
hasta - 2006-11-13, 23:59 PRZEPRASZAM!!! WIECEJ NIE BEDE! 
Lesiu - 2006-11-14, 00:07
Rozumiem i wybaczam:d, ale ten EVIL nie był potrzebny
hasta - 2006-11-14, 00:11 postaram sie to jakos sprawdzic  zeby nie bylo
Lesiu - 2006-11-14, 00:13
Trzymam za slowo
daff - 2006-11-14, 15:14 Mnóstwo anglików zadało mi pytanie "czy to prawda, że polacy tyle piją'? A ja mówie, że nie  po prostu u nas sie pije dużo wódki, stąd to przekonanie. A tutaj pija piwo, whisky i anyżowy likier (tfuj) a pijanych nie brakuje 
hasta - 2006-11-14, 16:13
anyzowy likier jest wspanialyyy
baltazar - 2006-11-14, 20:35
Masz rację. W Anglii (dokładnie w Londynie) ludzie w weekend piją na umór. I te młode dziewczyny zataczające się wokół własnych wymiocin...
|
