Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Lizusostwo, włazidu....

Blink - 2006-11-21, 21:50
Temat postu: Lizusostwo, włazidu....
„Homo vaselinus”, czyli lizus

Kto z nas nie spotkał się w przedszkolu lub szkole podstawowej z lizusem?

Najczęściej był to kolega starający się przypodobać nauczycielowi, nawet kosztem innych uczniów. Miał zawsze odrobione lekcje i niechętnie pozwalał przepisywać swoją pracę domową. Jeżeli zdarzyło mu się nie przygotować do lekcji, zazwyczaj uchodziło mu to bezkarnie. Lizus zwykle posiadał także inną, docenianą przez niektórych cechę. Był tzw. „skarżypytą”. Zdarzało się, że nauczyciel aprobował taką postawę, bo lubił mieć wokół siebie osobę zawsze mu sprzyjającą, chętną do informowania o pozostałych kolegach, czy też o pewnych sytuacjach. Lizus dobierał sobie kolegów, którzy z kolei jemu schlebiali i dostarczali odpowiednie informacje, które mógłby wykorzystać we właściwym czasie. Większość grupy gardziła takim kolegą, jednakże musiała być czujna i uważna w chwili, kiedy w otoczeniu pojawiał się lizus. Przez lata szkoły podstawowej i średniej miał możliwość w pełni wykształcić swoje umiejętności.

Warto przy tym przypomnieć słowa:
„Czy wiesz,
że z gnidy, była, jest i będzie
wesz?”

Co począć, jeśli w pełni ukształtowany lizus zostanie naszym współpracownikiem?


Niestety, są szefowie, którzy wykorzystują do swoich niecnych celów takie osoby. Chętnie wysłuchują opinii lizusa, który swoim tupetem nadrabia braki w wykształceniu. Potrafi szantażować szefa, że odejdzie z pracy, jeśli nie zostanie zwolniony pracownik wskazany przez niego. Staje się opiniodawcą i stara się wykreować siebie na wszechwiedzącego i niezastąpionego specjalistę. Jest „uchem” szefa, bo prawą ręką raczej być nie może, ze względu na brak umiejętności profesjonalnych innych niż lizusostwo. Bywa, że szef, który nie ma jeszcze wokół siebie lizusa, sam stara się znaleźć odpowiednią osobę. W rozmowach prowokuje pracowników do zwierzania się i narzekania na innych. Oczekuje pochlebnych uwag o swoim sposobie zarządzania firmą. Jedni wykorzystują taką sytuację. Inni, bardziej spostrzegawczy i mający poczucie godności, nie decydują się zostać narzędziem w rękach szefa. Zazwyczaj znajdują się w gronie skazanych na zwolnienie z pracy, ponieważ zaczyna krążyć o nich opinia, że są nieelastyczni i niechętni do współpracy. W końcu mówi się o tych osobach, że są negatywnie nastawione do współpracowników i firmy. Zdarzają się i gorsze określenia.

Czy ktoś wyszedł obronną ręką w starciu z lizusem akceptowanym przez szefa?

Pozycja lizusa jest wygodna. Zapewnia dość duże bezpieczeństwo w osiąganiu wszelkich korzyści, także finansowych, pod warunkiem, że nie zmieni się szef. W obecnej sytuacji ekonomicznej kraju, w warunkach wysokiego bezrobocia, lizus nie przebiera w środkach, aby utrzymać swoją pozycję w firmie i osiągnąć swój cel, nawet kosztem dobra firmy. Bywa bezwzględny i mściwy. Za wszelką cenę dąży do wyeliminowania niechętnych mu pracowników. Nie widzi, że jeśli pozostaną w firmie tylko jego pochlebcy, to nie będzie miał kto pracować. Doprowadza do konfrontacji i wtedy... chowa się za plecy szefa. Najgorsze, że szef wpatrzony w lizusa też tego nie widzi.
|
Strzeżmy się lizusa, bo niestety nie mamy uprawnień „00” Jamesa Bonda.

Daria Boś

A jak wy postrzegacie to zagadnienie? Moim zdaniem dosc czesto mozna spotkac w swoim otoczeniu taka postawe. Jak sobie z tym radzic?

glizda - 2006-11-21, 22:10
Temat postu: Re: Lizusostwo, włazidu....
Blink napisał/a:

Moim zdaniem dosc czesto mozna spotkac w swoim otoczeniu taka postawe. Jak sobie z tym radzic?



Masz racje! U mnie w pracy jest taki lizus! Trzeba bardzo uważać co sie robi, mówi przy nim! Zawsze jest ryzyko,ze nakabluje kierownictwu!
Ja staram sie nie wdawać z nim w dyskusje i po prostu schodze mu z drogi.
Zresztą u nas na wielu ludzi trzeba uwazać! Licho nie śpi, czyli lizus!

dj arq - 2006-11-22, 01:30

U mnie normalnie, pogadać co i jak, a jak nie pomoże dac w mordę i kropka. Albo my ich albo oni nas. OZI trzeba tępić jak jak to robi IPN tylko skuteczniej.
glizda - 2006-11-22, 14:16

To masz fajnie dj Arq! U nas niestety z nie wszystkimi osobami sie normalnie pogada!
dj arq - 2006-11-22, 14:32

glizda napisał/a:
U nas niestety z nie wszystkimi osobami sie normalnie pogada

Jeśli nie da się gadać spójrz :D wyżej

glizda - 2006-11-22, 15:07

To jest myśl dj Arq :D
stanmarc - 2006-11-22, 15:11

dj arq napisał/a:
a jak nie pomoże dac w mordę i kropka


Dokładnie dj arq, od czego są ciemne zaułki - np. Krakowski Zaułek :D :D:D

glizda - 2006-11-22, 15:34

Dzięki za dobre rady stanmarc i dj arq ! Mogą się kiedys przydać :D :D
Raczej nie wdaje sie w dyskusje ztymi osobami ,ale ostatnio niestety z jedną byla ostra wymiana zdań, wiec konflikt może sie różnie skończyć! :twisted:

Malinka - 2006-11-23, 12:21

Oj przekonałam się w mojej pracy i w szkole zwanej liceum.. Tacy ludzie przewaznie znajdują sie w każdym środowisku... U mnie w pracy np: jest taka dziewczyna która wszystko robi przesadnie i na siłe aby sie tylko przypodobać kierownikowi... uśmiecha sie na siłe i wciska te obrzydliwe chessy itp... zatrudniła sie w podobnym czasie do mnie .. Ja sie staram tylko wtedy kiedy muszę ja mam humor (swoja prace wykonuje dobrze) i jaki z tego jest morał ?? że lizusostwo nie popłaca :P Ja dostałąm 1.50 podwyżki a ona 30 gr :P :P:P:P:P A w liceum znałam wielu ludzi którzy podlizywali sie nauczycielom ...
glizda - 2006-11-23, 13:14

[quote="Malinka"] Tacy ludzie przewaznie znajdują sie w każdym środowisku...


Masz racje!Lizusy znajdą sie wszędzie!Tylko dlaczego muszą zatruwać życie nam??

Malinka - 2006-11-23, 13:21

glizda napisał/a:
Tylko dlaczego muszą zatruwać życie nam??

Bo są do tego stworzeni ... to im daj satysfakcje i radość :)Ale nie przejmują sie tym że nikt ich nie lubi ....

glizda - 2006-11-23, 21:48

[quote="Malinka"]
Bo są do tego stworzeni ... to im daj satyswakcje i radość :)


I to jest wstrętne i niezrozumiałe dla mnie!! Nigdy nie byłam lizusem,nie potrafiłabym byc!
W pracy utrzymuje normalne kontakty ze wszystkimi bez "włażenia komuś w tyłek" i jest ok!

Malinka - 2006-11-24, 12:41

glizda napisał/a:
Nigdy nie byłam lizusem,nie potrafiłabym byc!
W pracy utrzymuje normalne kontakty ze wszystkimi bez "włażenia komuś w tyłek" i jest ok!

Ja nawet gdybym chyba chciała też bym nie mogłą być ale... jak widać są ludzie którym to sprawia wielką przyjemnośći satysfakcje... :roll:
U mnie też jest ok już sie wkręciłam i napewno nikt mnie nie ma za lizusa .. :!: mogę nawet powiedziec ze wrecz przeciwnie mówie to co myśle... i dlatego ludzie licza sie z moim zdaniem ... :!: :D

Jaro - 2006-11-24, 12:58

Blink napisał/a:
A jak wy postrzegacie to zagadnienie? Moim zdaniem dosc czesto mozna spotkac w swoim otoczeniu taka postawe. Jak sobie z tym radzic?




A jaka jest opinia na ten temat osoby, która w swoim podpisie zamieszcza następujące zdanie :?:

Blink napisał/a:
Megalomania - http://pl.wikipedia.org/w...a_(psychologia)
Opinie jak i teorie ktore zawieram w swoim podpisie dotycza tylko mej osoby.
Jezeli ktokolwiek poczul sie urazony - przepraszam n



Naprawdę jestem bardzo ciekawy odpowiedzi... :?:

Blink - 2006-11-24, 16:00

Jaro nie rozumiem dlaczego tak uczepiles sie mojego opisu i co Ciebie w nim razi? A jeszcze bardziej dziwi mnie powiazanie go z tym tematem.

Jezeli jestes ciekaw mej opinii prosze bardzo. Osobiscie staram sie unikac takich ludzi, napewno nie ufam im. Jezeli na stopie sluzbowej z taka osobą mam stycznosc, nasze wzajemne stosunki nigdy nie wyjda poza sfere sluzbowa. A i w takich stosunkach nalezy uwazac co sie mowi przy takiej osobie bo nie wiadomo kiedy i w jakiej sytuacji wykorzysta ona pozyskane informacje i przekaze zwierznikowi by sie przypodobac. A prywatnie, calkowicie takich ludzi unikam.

Fides - 2006-11-24, 16:22

Tego typu ludzi trzeba edukować - oczywiście jak się jeszcze da - trzeba im przemówić do rozsądku, że ich zachowania i metody nie są odowiednie - wg nich pewnie są ja najbardziej odpowiednie - ale dla innych nie.

A gdy taki lizus pozna minusy "wazeliniarstwa" i dalej będzie sie upierał przy swoim to wtedy po prostu trzeba postąpić jak troglodyta (w jakimś ciemnym miejscu)

Pozdrawiam

Jaro - 2006-11-24, 17:43

Blink napisał/a:
Jaro nie rozumiem dlaczego tak uczepiles sie mojego opisu i co Ciebie w nim razi? A jeszcze bardziej dziwi mnie powiazanie go z tym tematem.




Temat topicu: "Lizusostwo, włazidu...."



Twój opis w stopce brzmi "Megalomania - http://pl.wikipedia.org/w...a_(psychologia)
Opinie jak i teorie które zawieram w swoim podpisie dotyczą tylko mej osoby..."



Więc cytuję, "Megalomania to skupienie na uznaniu własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości..."



W mym mniemaniu, podobieństwo miedzy lizusem, włazidu... a megalomanem jest zasadnicze i jeśli masz takowe zdanie o osobach, o których piszesz w taki sposób - cytuję:

"Osobiscie staram sie unikac takich ludzi, napewno nie ufam im. Jezeli na stopie sluzbowej z taka osobą mam stycznosc, nasze wzajemne stosunki nigdy nie wyjda poza sfere sluzbowa. A i w takich stosunkach nalezy uwazac co sie mowi przy takiej osobie bo nie wiadomo kiedy i w jakiej sytuacji wykorzysta ona pozyskane informacje i przekaze zwierznikowi by sie przypodobac. A prywatnie, calkowicie takich ludzi unikam."

i jednocześnie zamieszczasz w stopce takie zdanie jako o sobie samym to uważam, że co najmniej masz rozdwojenie jaźni...

Ferbik - 2006-11-24, 18:17

Jak już pisałem: proszę teraz publicznie - ostatni raz - Blink o ściągnięcie tekstu o megalomanii - łamiesz przedostatni i ostatni punkt regulaminu. Ironia Twoja nie zna granic, nie wiem z kogo chcesz zrobić idiotę. Jeśli sam nie ściągniesz - to pomogę.
To tak poza tematem - i proszę tego wątku dalej nie ciągnąć.

Blink - 2006-11-24, 18:30

Jaro napisał/a:

Temat topicu: "Lizusostwo, włazidu...."

Twój opis w stopce brzmi "Megalomania - http://pl.wikipedia.org/w...a_(psychologia)
Opinie jak i teorie które zawieram w swoim podpisie dotyczą tylko mej osoby..."


Więc cytuję, "Megalomania to skupienie na uznaniu własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości..."

W mym mniemaniu, podobieństwo miedzy lizusem, włazidu... a megalomanem jest zasadnicze i jeśli masz takowe zdanie o osobach, o których piszesz w taki sposób - cytuję:

"Osobiscie staram sie unikac takich ludzi, napewno nie ufam im. Jezeli na stopie sluzbowej z taka osobą mam stycznosc, nasze wzajemne stosunki nigdy nie wyjda poza sfere sluzbowa. A i w takich stosunkach nalezy uwazac co sie mowi przy takiej osobie bo nie wiadomo kiedy i w jakiej sytuacji wykorzysta ona pozyskane informacje i przekaze zwierznikowi by sie przypodobac. A prywatnie, calkowicie takich ludzi unikam."

i jednocześnie zamieszczasz w stopce takie zdanie jako o sobie samym to uważam, że co najmniej masz rozdwojenie jaźni...


Ciekawe powiazanie, oczywiscie masz prawo do wlasnych wnioskow, a ja pozowle sobie miec inne zdanie.
Co do mojego podpisu, umieszczam w nim slowa i ich definicje poniewaz mnie interesują, albo staly sie wazne w moim zyciu a nie opisują moja osobe. Interesuje mnie rowniez ich etymologia. Dlatego chce sie tym podzielic z innymi, a nuz wywola to ciekawa dyskusje na temat slowotworstwa. Za jakis czas jak juz rozpracuje to slowo i mi sie znudzi na warsztat wezme kolejne, mamy tak bogaty jezyk. Zreszta jak sam widziesz Ciebie slowo megalomania tez zainteresowala bo caly czas mnie o to wypytujesz. :)
A czy jak mialem w podpisie adres zchroniska oznaczalo to ze czuje sie psem :-) ?

[ Dodano: 2006-11-24, 18:36 ]
Ferbik napisał/a:
Jak już pisałem: proszę teraz publicznie - ostatni raz - Blink o ściągnięcie tekstu o megalomanii - łamiesz przedostatni i ostatni punkt regulaminu. Ironia Twoja nie zna granic, nie wiem z kogo chcesz zrobić idiotę. Jeśli sam nie ściągniesz - to pomogę.
To tak poza tematem - i proszę tego wątku dalej nie ciągnąć.


Matko Boska, co lamie???? Jaka ironia? Kogo/czego dotyczaca? Jakiego idiote? Jaka sila tkwi w tym slowie, ze powoduje w Tobie taki atak na moja osobe?
Rozumiem, ostatni pkt. regulaminu brzmi: Admin ma zawsze racje. Ok, chcialem w takim razie sie dowiedziec jakie slowa sa jeszcze grozne i moga wywolac Twoja agresje? Pytam gdyz nie chce lamac regulaminu. Oczywiscie, zaraz zastosuje sie do prosby, chociaz jej nie rozumiem, poszukam innego slowa do rozwazan.

Jaro - 2006-11-25, 00:43

Blink, uważam, że zaklasyfikowałeś się do osób niereformowalnych na tym forum.


Dłuższa polemika nie da większego skutku, także z mojej strony temat uważam za zakończony.


Przy okazji, każde złamanie regulaminu prze Ciebie będzie stosownie "nagradzane"...

Blink - 2006-11-25, 09:54

Jaro napisał/a:
Blink, uważam, że zaklasyfikowałeś się do osób niereformowalnych na tym forum.


Zawsze to jakis awans, czuje sie wyrozniony. :) Dziekuje Szanownej Akademii za nominacje :)

Jaro napisał/a:

Dłuższa polemika nie da większego skutku, także z mojej strony temat uważam za zakończony.


Coz moge napisac, widocznie Twoje argumenty nie potrafily mnie przekonac, ale zawsze pozostanie w mej pamieci ostatni pkt. regulaminu ze "Admin ma zawsze racje" nawet jezeli w moim osadzie tej racji nie posiada.

Jaro napisał/a:

Przy okazji, każde złamanie regulaminu prze Ciebie będzie stosownie "nagradzane"...


Tak jak juz niejednokrotnie napisalem, stosuje sie do regulaminu, to rowniez Twoje stwierdzenie:

Jaro napisał/a:
Nie napisałem nigdzie, że łamiesz regulamin, natomiast dalsza polemika z Tobą nakazuje mi się zwyczajnie zamknąć, co czynię natychmiast...


wiec mozesz ode mnie dalej tego oczekiwac. Prosze tylko o jedno, zeby jakiekolwiek zmiany w regulaminie byly oglaszane na forum a nie po cichu dopisywane bo wtedy trudno sie do niego stosowac.
Pozdrowienia

miko 005 - 2006-11-25, 11:58

Jeśli można, to pozwolę sobie na wtrącenie własnego zdania w temacie „lizusostwo ….”

Blink, nie chcę dociekać co takiego się wydarzyło, że popadłeś w niełaski administracji. Czyżbyś zaczął mieć własne odrębne zdania, na co niektóre zagadnienia? ;) Nieważne.

Panowie administratorzy, nie traktujcie tej wypowiedzi jako anty, jest to tylko moje spostrzeżenie. Wcale nie twierdzę że słuszne bo mogę być w błędzie jak każda istota myśląca, nie ma ludzi nieomylnych. Dlatego ja podzielę się moim zdaniem, w bardzo spokojnym tonie i oczekuję też tego samego spokoju co do ewentualnej odpowiedzi na ten post.

Też już zostałem nazwany na tych stronach takim „ forumowym malkontentem, co to tylko krytykuje”

Ośmielam się mieć tylko własne zdanie, na co niektóre tematy i to wszystko. Nie twierdzę że wszyscy się muszą z nim zgadzać i wtedy wywiązuje się dyskusja. Oczywiście nie może ona przekroczyć pewnych norm i zasad a już na pewno łamać regulaminu.
Ale zawsze jest to dyskusja.

Czasami naprawdę nie mogę się oprzeć pokusie, że niektóre posty są niczym innym jak zalążkiem lizusostwa w stosunku do adminów, czy moderatorów, a przecież te osoby to też ludzie i jak wcześniej napisałem, nieomylnych ludzi nie ma.

Dlatego proszę Wszystkich uczestników tego forum, miejcie własne zdania, ale jednocześnie szanujcie inne i nie mieszajcie z błotem tych, którzy postrzegają sprawy w innym świetle niż chociaż by większość wypowiadających się. Bo większość nie koniecznie oznacza mądrość.

Ja naprawdę nie chciałem nikogo obrażać, i przepraszam ewentualnych urażonych.

I oby dalsze nasze dyskusje przebiegały w fajnej atmosferze.

Pozdrawiam, administratorów, moderatorów i wszystkich uczestników forum. :grin:

Malinka - 2006-11-25, 12:05

miko 005 napisał/a:
Dlatego proszę Wszystkich uczestników tego forum, miejcie własne zdania, ale jednocześnie szanujcie inne i nie mieszajcie z błotem tych, którzy postrzegają sprawy w innym świetle niż chociaż by większość wypowiadających się. Bo większość nie koniecznie oznacza mądrość

wiesz co zgadzam się z Tobą :) Może nie we wszystkim ale w większośći tak ...

miko 005 napisał/a:
Pozdrawiam, administratorów, moderatorów i wszystkich uczestników forum.

:grin: Pozdro

Archdevil - 2006-11-25, 12:27

miko 005 napisał/a:
Też już zostałem nazwany na tych stronach takim „ forumowym malkontentem, co to tylko krytykuje”

Ośmielam się mieć tylko własne zdanie, na co niektóre tematy i to wszystko. Nie twierdzę że wszyscy się muszą z nim zgadzać i wtedy wywiązuje się dyskusja. Oczywiście nie może ona przekroczyć pewnych norm i zasad a już na pewno łamać regulaminu.
Ale zawsze jest to dyskusja.

Czyli mówiąc prościej piszesz tylko dla samej idei dyskusji? Bo chyba tutaj widzę wyjaśnienie tego krytycznego nastawienia, które jednak mimo swych zaprzeczeń w mojej opinii masz często.

Blink - 2006-11-25, 12:31

A ja boje sie wypowiadac, pod moim adresem padlo juz tyle grozb i ostrzezen, ze obawiam sie zastosowania w stosunku do mojej skromnej osoby, reguly: "dajcie mi czlowieka a paragraf sam sie znajdzie". A ja tak lubie to forum, poznalem dzieki niemu wielu fantastycznych ludzi, wiec nie ma co ryzykowac :)
Pozdrawiam

Ferbik - 2006-11-25, 12:35

miko 005 napisał/a:
"Na całym świecie ogłaszane są „żałoby narodowe”, a w Wieluniu takie akty solidarności są piętnowane. Szkoda słów, brawo, brawo dla tych ludzi, którzy….. .

A może tak emigracja na inną galaktykę?"

Kto tu kogo krytykuje... oceniając człowieka zacznijmy od siebie.

miko 005 napisał/a:
Bo większość nie koniecznie oznacza mądrość.

Dodam, jeszcze że wiek również nie świadczy o mądrości.

Poza tym w przypadku Blinka to jest dłuższy wątek i nie znasz szczegółów, więc trudno Ci się wypowiedzieć w tym temacie.

Blink- ostatni raz proszę: nie ironizuj w swoich wypowiedziach. Bo "paragrafy" już dawno mogliśmy przytoczyć.

Blink - 2006-11-25, 12:38

Archdevil,

forum dyskusyjne
/ discussion forum /
Miejsce, w którym użytkownicy sieci mogą wymieniać między sobą informacje, spostrzeżenia i dyskutować na dowolne tematy.

Czyli miko005 dobrze trafil chcac dyskutowac.

Archdevil - 2006-11-25, 12:42

Tak, ale ja pytam, czy on wyraża własne zdanie, czy dostosowuje to zdanie do tego stopnia, żeby można było spowodować obruszenie i dyskutować dalej (dla samej idei dyskusji).
Blink - 2006-11-25, 12:48

Nie, Panie Adminie to nie ironia. Napisalem to co czuje i jak widac mam ku temu podstawy. Kolejne grozby, paragrafy...
Coz, bede dalej unikal polemiki z Panem, bo nie chce dawac Panu jakichkolwiek argumentów przeciwko mojej osobie. A co do ironii, rozumiem, ze ta rowniez zostala tutaj zakazana, prosze nie odpowiadac, pamietam - Admin ma zawsze racje.

Ferbik - 2006-11-25, 12:54

Blink napisał/a:
Nie, Panie Adminie to nie ironia. Napisalem to co czuje i jak widac mam ku temu podstawy. Kolejne grozby, paragrafy...
Coz, bede dalej unikal polemiki z Panem, bo nie chce dawac Panu jakichkolwiek argumentów przeciwko mojej osobie. A co do ironii, rozumiem, ze ta rowniez zostala tutaj zakazana, prosze nie odpowiadac, pamietam - Admin ma zawsze racje.

Akurat znam sprawę jak nikt inny, znam również Ciebie, Ty mnie podobno też (od 12 roku życia), więc mydlenie oczu innym użytkownikom, że jest inaczej z Twojej strony jest jak najbardziej nie na miejscu.

baltazar - 2006-11-25, 13:23

Moim skromym zdaniem zakładanie takich wątków i ich kontynuowanie to robienie z forum bagna. No ale to moje skromne zdanie. Jeżeli ktoś ma problem (widzę, że często z samym sobą) to niech to wyjaśnia poprzez PW albo inny sposób.
Jaro - 2006-11-25, 13:59

Ferbik napisał/a:
mydlenie oczu innym użytkownikom, że jest inaczej z Twojej strony jest jak najbardziej nie na miejscu.



baltazar napisał/a:
Moim skromym zdaniem zakładanie takich wątków i ich kontynuowanie to robienie z forum bagna. No ale to moje skromne zdanie. Jeżeli ktoś ma problem (widzę, że często z samym sobą) to niech to wyjaśnia poprzez PW albo inny sposób.




Jedną jak i drugą wypowiedź podzielam i popieram prosząć raz jeszcze, szczególnie Ciebie Blink, zachowuj się jak człowiek na poziomie, bo za takiego podobno uchodzisz (a może uchodziłeś)...

Blink - 2006-11-25, 14:38

Jaro, Twoja opinia na moj temat przestala mnie obchodzic w momencie Twojego podzielenia sie naszą prywatną korespondencja. Jak to Pan Admin Ferbik to skomentwal: "a to sie chlopak napisal". EOT





Dzielenie sie sprawami forum w kregu administracji to podstawa działania.
Jaro


[ Dodano: 2006-11-25, 15:31 ]
To byl prywatny list, skierowany tylko do Twojej wiadomosci, nie wyrazilem zgoody na zapoznawanie kogokolwiek z jego trescia, zwlaszcza osoby ktorej on dotyczyl. A takie tlumaczenie:

Cytat:
Dzielenie sie sprawami forum w kregu administracji to podstawa działania.


powoduje u mnie gorzki smiech. Dobrze , ze przynajmniej juz nie zaprzeczasz, temu ze tresc postu poznal Ferbik.

Jaro - 2006-11-25, 18:25

Blink napisał/a:
To byl prywatny list, skierowany tylko do Twojej wiadomosci, nie wyrazilem zgoody na zapoznawanie kogokolwiek z jego trescia, zwlaszcza osoby ktorej on dotyczyl.




Powtarzam, jeśli wiadomośc tyczy się spraw forum, a w szczególności Adminintratorów to uważam to za cel nadrzędny aby sprawy te wyjaśnić czym prędzej, dzieląc się naszą wspólną opinią.
Nie ważne, czy Ty piszesz do mnie na PW, czy GG...
Nigdzie nie jest powiedziane, że to Ci się musi podobać czy nie.
Twoja opinia na ten temat juz mnie nie interesuje, także wyciaganie tej sprawy ponownie uznaję za swojego rodzaju bunt, który będzie od tej pory tłumiony w zarodku...


Blink napisał/a:
Dobrze , ze przynajmniej juz nie zaprzeczasz, temu ze tresc postu poznal Ferbik.



Od początku nie zaprzeczałem, chyba że masz rozdwojenie jaźni, wtedy jestem w stanie to zrozumieć.

KONIEC DYSKUSI :!: :!: :!:

aga - 2006-11-25, 18:50

Ehhh....i po co ta cała dyskusja, niepotrzebne emocje, żonglowanie wymyślnymi frazesami???? Nie zajmuje stanowiska, bo widze, że chodzi o coś zpełnie innego niż ten topic...chcialabym tylko przypomniec wszystkim zainteresowanym, że władza jest po to, żeby bałaganu nie było ( hmm...a może to własnie przez władze jest bałagan...no tak, ale to w państwie a nie tutaj na forum :D ) !!!!

Ja juz wyrażałam swoje zdanie, Administracja robi co może, zeby forum bylo ciekawym, zabawnym i fajnym sposobem spedzania czasu...a chwilami mam wrazenie, ze oni musza tutaj jakies boje prowadzic z forumowiczami, przeciez oni robią to bezinteresownie dla naszego dobra, kochani nie uskuteczniajcie wiecej takich bezsensownych sytuacji...lepiej pójść na browarka!!! :D

Pozdrawiam, wszystkich!!!!

MiXas - 2006-11-26, 10:22
Temat postu: Moje Veto
Nie rozumiem co się uczepiliście tak Blinka. Nie widzę nic złego w jego opisie.Za to zauważyłem już od dłuższego czasu, iż na tym "Forum" utworzyła się "grupa trzymająca władzę". Pisałem to już wcześniej i jeżeli nadal swobodne nieobrażające nikogo wypowiedzi będą ograniczane to, to formum może szybko "wygasnąć".
Reasumując w opisie Blinka nic mnie nie obraża, za to nie podoba mi się to, iż zmienił się Temat tego wątku . Wiem, wiem zaraz Ferbik albo ktoś napisze, że to nie ja jestem tylko ON od oceniania tego co się dzieje w danym temacie, i potem poleci jeszcze 10 podobnych postów od innych Admin. i Moderatorów, dla mnie osobiście jest to ograniczaniem swobodnej wypowiedzi i wyrażania własnego zdania a co gorsza próba narzucania swojego pod groźbą "kary".

Poczytajcie to:
http://pl.wikipedia.org/w...4%87_s%C5%82owa

MiXas, jak nie znasz sprawy to proszę Cię: nie zabieraj głosu. Akurat Ty masz tutaj najmniej do powiedzenia - rzekłbym, że nawet wcale.

[ Dodano: 2006-11-26, 10:35 ]
Sposób redagowania administracji forum obraża jego uzytkowników. Proszę odrobine kultury. I skąd mozecie wiedzieć, czy mogę coś wiedzieć o sprawie czy nie skoro mnie nie znacie. Wiem, że z Tobą Ferbik się nie mogę mierzyć. Jeżeli chodzi o forum. Jestem pewny, że to ty redagowałeś Mój post. Aha zmiana regulaminu punkt 6 w administracji sprawia, że każdy wypowiadający się na forum może bać się nieuzasadnionej cenzury.

Wiem że to Wasze forum, ale Moim skromnym zdaniem chyba zapomnieliście jaki jest wogóle jego sens.

Prosiłem o niekontynuowanie tego wątku - bez skutku jak widać. Pierwsze ostrzeżenie - za tekst w PW i niedostosowanie sie do poleceń administracji. Nie trolluj - Ferbik

scottie - 2006-11-26, 10:56

A ja tak siedze, i przyglądam się temu wszystkiemu i dochodzę do wniosku że to forum poprostu umiera smiercią naturalną, nie rozumiem co Wam wszystkim chodzi. Uważam że Mixas włączając się aktywnie w tą dyskusję nie popełnił zadnego przewinienia.Wyraził tylko swoje zdanie, wiec to ostrzezenie jest tu chyba nie na miejscu.Wiem że może nie powinienem tego pisać , bo nie mi tu oceniac ludzi i ich wypowiedzi... ale każdy na tym forum ma do tego prawo,aby wypowiadać swoje zdanie.Od tego jest chyba forum. Ktoś to kiedys tam wymyślił i stworzył takie narzedzie jak Forum dyskusyjne.A i jeszcze jedno.Marcin dlaczego nie zablokujesz tego tematu skoro piszesz:
MiXas napisał/a:
Prosiłem o niekontynuowanie tego wątku - bez skutku jak widać. Pierwsze ostrzeżenie - za tekst w PW i niedostosowanie sie do poleceń administracji. Nie trolluj - Ferbik
. Z wyrazami szacunku dla wszystkich - Scottie
Jaro - 2006-11-26, 13:13

Powiem jedno, zanim zamknę kolejny intrygujący temat zainiciowny przez osobę, która zasłyneła ostatnio jako "kolejny awanturnik", który jest tu po to, gdyż uważa swoje racje za nadrzędne.

Sprawę trzeba znać jednak od początku.
Ponieważ każde kolejne nasze tłumaczenia nie dają sensu, zresztą nie mamy się przed kim tłumaczyć, postanowiliśmy, że każde następne takie intrygi będą zwalczane w zarodku.

Albo Wy sie dostosujecie do zasad panujących na Forum, albo źle się to będzie kończyć dla osób zwanych pospolicie "buntownikami bez powodu" lub jak kto woli "trollami internetowymi".




scottie napisał/a:
A ja tak siedze, i przyglądam się temu wszystkiemu i dochodzę do wniosku że to forum poprostu umiera smiercią naturalną, nie rozumiem co Wam wszystkim chodzi.


A to co tu napisałeś jest w ogóle nie na miejscu, i zasługuje też na miano ostrzeżenia, które narazie pozostanie tylko słownym.
Poczytaj regulamin zanim następny raz podzielisz się ze Wszystkimi swoją opinią, Forum jest od wymiany myśli a nie dylematów osobistych :!:




MiXas, nikt z nas nie zmieniał regulaminu, jest on taki od początku, jedynie zmiany kosmetyczne w nim nastąpiły.
Natomiast na żaden z Twych w/w zarzutów nie będę odpowiadał, ponieważ są one bynajmniej niepoważne.
Popieram ostrzeżenie Ferbika w stosunku do Twojej osoby i nadmieniam, że struna którą naciągasz może niedługo pęknąć...


WIECEJ TLUMACZYC NIE BEDE :!: :!: :!:


OFF TOPIC


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group