Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - ładne i głupie czy takie sobie i mądre?

hasta - 2006-12-21, 20:30
Temat postu: ładne i głupie czy takie sobie i mądre?
Jedną wyrzycili z pracy, a na jej miejsce przyjeli siksę z nogami do szyi. Inna odwrotnie - wszyscy widzą w niej seks, nikt nie widzi duszy. A żeby do rozważań wprowadzic jeszcze jedną zmienną, miłosnicy tematyki roztrząsają zagadkę: czy mozna być ładną i mądrą naraz.

Ja myślę tak: problem nie w urodzie, ale w tym co z nią dalej robimy. Jesy gdzieś cienka linia między dbałością o wygląd a skupieniem całej energii życiowej na opakowaniu się we wszystkie dostępne technologie poprawiania urody. Jeśli komuś życie płynie na sesjach fryzjerskich, maseczkach i masażach, na doklejaniu włosów, reperowaniu tipsów, wtedy z całą odpowiedzialnością i odwagą narażę się i powiem: czy naprawdę nie ma nic lepszego do roboty?!! Naprawdę warto poświecać tysiące godzin tylko po to, aby opanować perfekcyjny szlif palca serdecznego lub pożądany odcien mahoniu na policzkach?
Na szczęście idzie moda na naturalność. Piękno powinno być ze środka. I bardzo dobrze :P Przepytałam kolegów i zgodnie twierdzą, że im mniej sztucznego tym lepiej dla urody. Przepytałam koleżanki i zgodnie nie przepadają za nażelowanym, wydepilowanym pięknisiem. Jeżeli nie ma róznicy to po co przepłacac? :)

miko 005 - 2006-12-21, 20:58

Jest takie przysłowie,

-„Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć” ( chyba ) ;)

Można je trochę porównać do w/w tematu tzn. pewnie lepiej żyć z człowiekiem mądrym, rozważnym choć nie koniecznie najładniejszym niż męczyć się z głupkowatym pięknisiem-pięknisią. Takie jest moje zdanie.

Co nie znaczy że uroda zaraz koniecznie musi zaprzeczać rozumkowi, a intelekt przypisany jest tylko brzydalom.

hasta, z drugiej strony to pewnie masz dużo szczęścia że nie posiadasz daru słyszenia wewnętrznych myśli swoich rozmówców. Coś mi się wydaje że usłyszałabyś dwie całkiem inne wypowiedzi. Nie twierdzę że u wszystkich ale …… . ;) :?:

Archdevil - 2006-12-21, 21:03

miko 005 napisał/a:
Co nie znaczy że uroda zaraz koniecznie musi zaprzeczać rozumkowi, a intelekt przypisany jest tylko brzydalom.

Zgadza się. Niekiedy jednak równanie uroda x inteligencja = const. się sprawdza :twisted:

majk-el - 2006-12-21, 23:30
Temat postu: Re: ładne i głupie czy takie sobie i mądre?
hasta napisał/a:
Przepytałam koleżanki i zgodnie nie przepadają za nażelowanym, wydepilowanym pięknisiem. Jeżeli nie ma róznicy to po co przepłacac? :)


kurcze a miałem dziś golenie pleców wykonać! powstrzymałaś mnie :D

Ferbik - 2006-12-21, 23:33

majk-el napisał/a:
kurcze a miałem dziś golenie pleców wykonać! powstrzymałaś mnie

:rofl:
Ja też myślałem, że piękno zewnętrzne nie idzie w parze z rozumiem... ładna się kiedyś zestarzeje i pomarszczy, mądra nie zgłupieje ;) Ale może się w końcu trafi świetna zawartość w ładnym opakowaniu... czas pokaże ;)

Malinka - 2006-12-21, 23:44

Moim zdaniem facet musi być schludny i to jest dla mnie priorytetem :!:
Ładnie pachniec być czysto ubrany, mieć czyste buty.
Nie musi być mega inteligentny wystarczy żeby był kochany i miał troche ,,oliwy w głowie"
Nie mogłabym być z facetem który przesadnie dba o siebie - może nawet bardziej odemnie. Oczywiście nie skreślam takich ludzi, jako koledzy tak ale jako ktoś bliższy stanowcze NIE. ( A zresztą już gdzieś kiedyś wypowiadałam sie na forum na ten temat :)

Dominika - 2006-12-21, 23:46

Mysle ze to sa skrajnosci "madre-brzydkie, glupie-ladne", na szczescie nie jestesmy tak jednobarwni. Z reszta co dla jednego moze miec wartosc sama w sobie, dla drugiej osoby moze jej kompletnie nie posiadac. O gustach sie nie rozmawia. :wink:
majk-el - 2006-12-21, 23:59

Dominika napisał/a:
O gustach sie nie rozmawia. :wink:


mam kumpla, który nigdy nie powiedział, że dziewczyna jest brzydka - mówił, "że nie jest w moim typie". Jednemu podoba się niska innemu wysoka, itd....

hasta - 2006-12-21, 23:59

Dominika napisał/a:
Mysle ze to sa skrajnosci "madre-brzydkie, glupie-ladne", na szczescie nie jestesmy tak jednobarwni. Z reszta co dla jednego moze miec wartosc sama w sobie, dla drugiej osoby moze jej kompletnie nie posiadac. O gustach sie nie rozmawia.



Cóż... dyskusja na ten temat przypominalaby polski Sejm, w którym te same okoliczności i zdarzenia mają swiadczyć o czyms zupełnie innym, zależy kto je interpretuje. Dla niektórych plastikowa blondi bedzie grecką boginią 2006, a jeszcze jak jej na papierze dadzą, że ma rozum to ho ho... Sprawę komplikuje mało stabilna definicja piękna. Formułki typu: "piekno jest w oczych patrzącego" dają kazdemu prawo, zeby mu sie podobalo co chce... łącznie z poziomem rozumu :wink:

Malinka - 2006-12-22, 00:03

Dla mnie nie trafione było stwierdzenie iż definicją pieknego i idealnego ciała kobiety są wymiary 90-60-90 ponieważ tak jak wcześniej było napisane sa gusta i guściki, jednemu podobają sie kobiety o ponętnych i kobiecych kształtach a innymi szczuplutkie chucherka.
A tak na marginesie znam wiele kobiet które są i ładne i do tego mądre.

Ryfka - 2006-12-22, 07:59

majk-el napisał/a:
mam kumpla, który nigdy nie powiedział, że dziewczyna jest brzydka - mówił, "że nie jest w moim typie".

albo można jak w piosence "nie ma brzydkich kobiet, tylko wina czasem brak" :lol:
a tak na serio, to zgadzam sie z tym co napisała Dominika

Dominika - 2006-12-22, 08:03

hasta napisał/a:
"piekno jest w oczych patrzącego" dają kazdemu prawo, zeby mu sie podobalo co chce... łącznie z poziomem rozumu

Wedlug mnie to, że sami mozemy decydować jest wlasnie najlepsze. Gorzej, gdy ktos opiera se na opiniach innych. Wtedy mowimy o bezgusciu? :grin: Mysle ze to tak samo jak z pesymistami, optymistami i ich nieodlaczna szklanka wody do polowy pelna/pusta. Kazdy z nich "widzi" cos zupelnie innego. Nalezaloby jeszcze rozgraniczyc np sama wiedze jako typowo akademicka/naukowa a wiedze o zyciu, to tez czasami nie idzie w parze, a gdzie piekno ze swoja sliska granica... :roll:

Karzełek - 2006-12-22, 12:41

Z kobietą przede wszystkim trzeba mieć o czym porozmawiać, zatem musi być inteligentna i mądra. Piękno jest oprawą tego pierwszego i powiem szczerze, że znam wiele kobiet u których te dwie "właściwości" idą ze sobą w parze :)
Mateusz - 2006-12-31, 17:52

Platon mówił że lepiej jest się związać z kobietą nieco brzydszą(tzn. nie z jakąś superlaską tylko taką o średniej urodzie), bo taka kobieta bardziej szanuje męża...

[ Dodano: 2006-12-31, 17:53 ]
Ale lepiej zeby była bardziej inteligentniejsza niż piękna...

yampress - 2007-01-01, 14:16

"facet wybiera piękną kobietę po to aby z nią zaznać przyjemności,
inteligentną po to aby z nią być i żyć ...."

takie małe zdanko wyrwane gdzieś skaś kiedyś :D :D

andzia - 2007-01-04, 19:28

yampress napisał/a:
"facet wybiera piękną kobietę po to aby z nią zaznać przyjemności,
inteligentną po to aby z nią być i żyć ...."


pare razy słyszałam coś w tym rodzaju z ust mężczyzn, którzy twierdzili, że z myślą o przelotnej znajomości, zwracają uwagę na kobiety seksownie ubrane, pomalowane..., słowem super laski, a gdy rozglądają się za kobietą na dłużej, większą uwagę zwracają na te bardziej naturalne i swojskie i myślę, że z nami kobietami jest podobnie :) (miałam kiedyś chłopaka, który mijając lustro, za każdym razem się przeglądał, poprawiał włosy...częściej niż ja. brrr)

Dominika napisał/a:
O gustach sie nie rozmawia.


masz oczywiście rację i wydaje mi się, że ten temat można roważać na przykładzie kobiet i mężczyzn powszechnie uważanych za pięknych/mądrych, mądrych oczywiście na wszelkie sposoby Dominiko ;) , bo chyba zgodzicie się ze mną, że tacy ludzie istnieją

ogólnie, podobnie jak hasta uważam, że możliwe jest połaczenie piękna zewnętrznego i wewnętrznego, chodzi o to jak taki piękny człowiek przywykł traktować swoją urodę...

kamala5 - 2007-01-06, 14:20

hmmm ciekawy temat :) :D

ale chyba w większosci przypadkow faceci chca miec przy sobie jakas ladna lale tylko na pokaz, aby sie z nia spox prezentowac... oczywiscie sa wyjatki- z czego szacuneczek dla tych panow...- ale rzadkie... 8)
lecz dlaczego faceci pierwsze na co patrza, to na wyglad i sie slinia jak zwierzeta?... nawet tego nie potrafia ukryc.
:roll:

[ Dodano: 2007-01-06, 14:22 ]
hmmm rozpedzilam sie... i chyba z leksza odbieglam od tematu.
a chcialam tylko napisac, ze nie zawsze intelekt idzie w parze z uroda... niestety

Gregg Sparrow - 2007-01-06, 22:02

To jest pytanie z serii:
"Co byś wolał: mieć żonę piękną która Cię zdradza z kolegami, czy taką która jest brzydka ale Cię nie zdradza???"
Odpowiedź może i wykrętna ale dosadna:
"A co byś wolał??? Jeść torta z kolegami czy gów.no samemu" :lol:

[ Dodano: 2007-01-06, 21:04 ]
w morde jeża cenzura zepsuła dowcipa ;)

Poprawione.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group