Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Praca / Edukacja - Sposób na gołe brzuszki w szkole!

glizda - 2007-01-28, 20:17
Temat postu: Sposób na gołe brzuszki w szkole!
Dyrektor kołobrzeskiego gimnazjum nr 1 wygrała wojnę z gołymi pępkami w szkole.

Pomogły... fartuszki i to tylko dwa, noszone na przemian przez zbyt obnażone uczennice. Okrzyczane przez uczniów jako obciachowe, fartuszki typu biedronka szybko sprawiły, że nagie pępki znikły ze szkolnego korytarza - pisze "Super Express".

Zwycięską batalie z pępkami stoczyła Lidia Mikołajek (44 l.). Uderzyła w najczulsze miejsce, poczucie estetyki. Patentem na odkryte pępki chętnie dzieli się z kolegami po fachu. - Myślałam, co by tu zrobić, żeby dziewczynom goliznę przykryć. Założenie takiego jak mówią uczniowie - "sierotowatego" fartuszka skutkuje od razu. Dla dziewczyny to wstyd, by na siebie włożyć - mówi pani dyrektor. - Teraz przemycić pępek na lekcje ryzykują tylko nieliczne. A wtedy powiem: Biedronka czeka i po 5 minutach dziecko wygląda jak należy. Dziewczyny wolą pożyczyć sweterek od koleżanek niż założyć taki fartuszek - opisuje skuteczność pomysłu Lidia Mikołajek.

Dyrektor obawiała się, jak do pomysłu odniosą się rodzice. Ci jednak od razu przyklasnęli fartuszkom. A uczniowie? Z pępkiem na wierzchu do szkoły przychodzić już nie chcą.

- Szkoła to nie plaża. Nie mam czego żałować, bo nigdy się tak nie ubierałam - mówi Agnieszka Marcinowska (16 l.) z 3c. - Koleżanka, która założyła fartuszek, była załamana. Stwierdziła, że więcej pępka nie odsłoni.

Fartuszki fartuszkarni, pępki pępkami, ale pomysł wicepremiera Giertycha wprowadzenia ujednoliconych mundurków dla wszystkich uczniów nie wywołuje już entuzjazmu pani dyrektor: - Za rozporządzeniem powinny iść pieniądze dla tych rodzin, których na mundurki nie stać. Inaczej będzie przepychanka. A przecież nie wyprosimy z lekcji ucznia, który nie przyjdzie w mundurku. Przecież on też chce realizować obowiązek oświatowy - mówi Lidia Mikołajek "Super Expressowi".

źródło: interia.pl

yampress - 2007-01-28, 21:12

ciekawa metoda jak szybko podziałała na modne panienki atmosfera bycia wyśmianej :]
karcia - 2007-01-28, 21:55

W sumie to dobrze. Dziewczyny teraz nie będą się tak często przeziębiać! :D
glizda napisał/a:
pomysł wicepremiera Giertycha wprowadzenia ujednoliconych mundurków dla wszystkich uczniów nie wywołuje już entuzjazmu pani dyrektor

Oooo jak miło widzieć, że nauczyciel nie popiera mundurków. :razz: Przyznaje czasami uczniowie potrafią ubrać się "nieodpowiednio" do szkoły, ale każdy ma swój styl i lubi to, co nosi. Każdy ma jakąś swoją ulubioną koszulkę, czy spodnie, w których jest mu po prostu wygodnie. Poza tym wchodzi jeszcze w grę koszt takiego mundurka. Mam nadzieję, że jednak nauczyciele biorąc przykład z pani dyrektor Mikołajek postarają się znaleźć inne sposoby na "źle" ubraną młodzież i zaakceptują ubiór wielu uczniów. Najlepiej byłoby gdyby zrozumiał to minister edukacji. :wink:

hasta - 2007-01-28, 22:08

fajny pomysł :) podoba mi się
Lesiu - 2007-01-28, 22:40

glizda napisał/a:
Dyrektor obawiała się, jak do pomysłu odniosą się rodzice. Ci jednak od razu przyklasnęli fartuszkom. A uczniowie? Z pępkiem na wierzchu do szkoły przychodzić już nie chcą.


Hehe , skuteczne działanie . Pewnie dziewczymy, które nosiły w pępku kolczyk nie potrafiły się z tym pogodzić :D No ale jak trzeba to nic sie na to nie poradzi :P

Malinka - 2007-01-29, 00:51

Lesiu napisał/a:
Hehe , skuteczne działanie . Pewnie dziewczymy, które nosiły w pępku kolczyk nie potrafiły się z tym pogodzić No ale jak trzeba to nic sie na to nie poradzi

Bardzo dobry pomysł. Szkoda ze pare lat temu w mojej szkole nic takiego nie wymyślili.
Bo odkryty brzuch i pępek dziewczyny która ma ładny brzuch może tak bardzo nie razi w oczy (oczywiście jest nie na miejscu w szkole) Ale odkryty brzuch dziewczyny która nie ma za bardzo sie czym chwalić a pokazuje go na siłe nie jest niczym przyjemnym. :roll: :shock: Wtedy przydały by sie takie obciachowe fartuszki z biedronki... :)

yampress - 2007-01-29, 16:04

no tak a jak zimniej to nerki marzną
a na starość kłopoty ze zdrowiem no ale co lepiej być w młodości modnisią niż na starość sprawną
albo lepiej : umrzeć młodo i zostawić atrakcyjne zwłoki

glizda - 2007-01-29, 16:24

Mnie ten pomysł też się podoba!!
Nie mam nic przeciwko golym brzuszkom, ale nie w szkole!!!

Za moich czasów to było nie do pomyślenia mieć odkryty brzuch!

Maru - 2007-01-29, 17:39

Jednego nie rozumiem - w czym przeszkadzają w szkole gołe brzuszki,czy zwiększyła się średnia niedostatecznych stopni?, czy zwiększyła się liczba ciąż wsród uczennic?,może frekwencja na lekcjach się zmniejszyła. Chyba nie. Podejrzewam że jest to zemsta niektórych pań, które osiągnowszy 30-tkę ( upływ czasu jest bezlitosny ), zmuszone są do noszenia ciut dłuższych rzeczy, i szlag je trafia gdy widzą nastolatkę z pępkiem na wierzchu. A jeśli noszą się tak w szkole, to już totalna zgroza. Przecież można mieć pępek na wierzchu, i być ubraną schludnie.
Malinka - 2007-01-29, 18:03

Maru napisał/a:
Podejrzewam że jest to zemsta niektórych pań, które osiągnowszy 30-tkę ( upływ czasu jest bezlitosny ), zmuszone są do noszenia ciut dłuższych rzeczy, i szlag je trafia gdy widzą nastolatkę z pępkiem na wierzchu.

Oj Maru, :D

A moim zdaniem jest zakaz noszenia gołych brzuchów ponieważ nie każda dziewczyna ma ładny brzuch .. Niektóre mają kupe sadła i tzw ,,oponki" . One nie widzą tego i pokazują sie wszedzie. A wtedy toi nie wygląda zbyt schludnie i ładnie .

Karzełek - 2007-01-29, 18:15

Cytat:
A moim zdaniem jest zakaz noszenia gołych brzuchów ponieważ nie każda dziewczyna ma ładny brzuch .. Niektóre mają kupe sadła i tzw ,,oponki" . One nie widzą tego i pokazują sie wszedzie. A wtedy toi nie wygląda zbyt schludnie i ładnie .


To dziewczynom pojechałaś ;) :P Myślę, że tutaj jednak nie o to chodzi, a o sam fakt pokazywania "golizny" w miejscu jakim jest szkoła. Schludność w tym przypadku nie polega na pokazywaniu ładnego brzuszka, ale na nie pokazywaniu go w ogóle jakim by on nie był. Różni na to, różnie reagują. Jedni nie mają nic przeciwko, drudzy wręcz przeciwnie. Ja osobiście uważam, że szkoła jest miejscem gdzie taki strój jest troszkę nie na miejscu. A co do "sadła" to problemem nie jest to, że one się nie widzą, ale o to, że dziewczyny po prostu nie maja z tego powodu kompleksów i się tego nie wstydzą. A to chyba dobrze.

Ferbik - 2007-01-29, 18:33

Szkoła jest od tego aby umoralniać, a nie demoralizować. Fartuszki w biedronki - TAK !!! :D Ale to też może mieć podtekst erotyczny... ;)
Malinka - 2007-01-29, 18:43

Karzełek napisał/a:
To dziewczynom pojechałaś

Po prostu stwierdziłam fakt.
Sama nigdy nie odrywałam brzucha w szkole i nie podoba mi sie to zbytnio.
Brzuch można odrkryć na basenie, w saunie, na plaży nawet na ulicy w upalne dni, ale nie w szkole czy w kościele, w filharmonii czy muzeum. Są określone pewne zasady i należy ich przestrzegać

Karzełek napisał/a:
A co do "sadła" to problemem nie jest to, że one się nie widzą, ale o to, że dziewczyny po prostu nie maja z tego powodu kompleksów i się tego nie wstydzą. A to chyba dobrze.


No dobrze .
Ale niech pokazuja w domu, bo nie wszystkim sie taki rodzja uzewnętrznuiania siebie podoba.
Powinno sie pokazywać to co sie ma najlepsze a nie to co najgorsze.
Wyadje mi sie ze faceci sie śmieją z dziewczyn które na siłe chcą pokazywać to czego w ogóle nie powinny. Sama mam wielu kolegów którym nie podoba sie to .

Maru - 2007-01-29, 19:21

Może ja to widzę inaczej ( nie mam córki ). Ale skoro gołe pępki wchodzą w różne dziedziny życia np : ostaniego lata nagminnie do kościołów,( Łódź ), to zezwólmy i w szkołach.Tak jak napisałem, panie profesorki w szkołach szaleją na widok pępka. Nowe zawsze trudno się aklimatyzuje, szczególnie w szkołach. Mundurki są dobre w wojsku, fartuszki w kuchni.
Ferbik - 2007-01-29, 19:23

Maru napisał/a:
Mundurki są dobre w wojsku, fartuszki w kuchni.

A podstawy dobrego zachowania i skromności powinny być wszędzie. A szczególnie w szkole.

Panciatka - 2007-01-29, 19:25

pogrom dla "nerkowców" .... dobrze że jest zima i chodzę w swetrach bo już miałabym biedrone zawiązaną wokół pasa :smile:
Karzełek - 2007-01-29, 19:41

Malinka napisał/a:
No dobrze .
Ale niech pokazuja w domu, bo nie wszystkim sie taki rodzja uzewnętrznuiania siebie podoba.
Powinno sie pokazywać to co sie ma najlepsze a nie to co najgorsze.
Wyadje mi sie ze faceci sie śmieją z dziewczyn które na siłe chcą pokazywać to czego w ogóle nie powinny. Sama mam wielu kolegów którym nie podoba sie to .


To, że się to komuś nie podoba (czy też nie) to już indywidualna sprawa gustu. Jeżeli Ciebie, czy twoich kolegów razi to w oczy to się odwróć i nie patrz, a nie każ im się chować w domu, czy tez zakrywać niedoskonałości swojego ciała. Nie uważam też, aby pokazywanie swojego ciała było sposobem uzewnętrzniania się, czy też pokazywania się z dobrej strony. Jest mnóstwo innych, lepszych sposobów na to aby pokazać się z lepszej lub gorszej strony.

Maru - 2007-01-29, 19:49

Malinka napisał/a:
Powinno sie pokazywać to co sie ma najlepsze a nie to co najgorsze.

To odkryty brzuch według ciebie jest najgorszy?. Faceci może i się śmieją, ale taka jest obecna moda i nic na to nie poradzimy. A więc , niedługo wiosna - dziewczyny, spodnie niżej, bluzki wyżej. I proszę nie myśleć, że jak jestem stary dziad, to zaraz zbereżnik. Nic z tych rzeczy.

Malinka - 2007-01-29, 19:50

Karzełek napisał/a:
To, że się to komuś nie podoba (czy też nie) to już indywidualna sprawa gustu. Jeżeli Ciebie, czy twoich kolegów razi to w oczy to się odwróć i nie patrz, a nie każ im się chować w domu, czy tez zakrywać niedoskonałości swojego ciała. Nie uważam też, aby pokazywanie swojego ciała było sposobem uzewnętrzniania się, czy też pokazywania się z dobrej strony. Jest mnóstwo innych, lepszych sposobów na to aby pokazać się z lepszej lub gorszej strony.


Każdy ma swoje zdanie. Ja takie ty inne. Mi sie to nie podoba i tyle.

Karzełek napisał/a:
a nie każ im się chować w domu, czy tez zakrywać niedoskonałości swojego ciała.

Ja nie każe sie nikomu chować w domu. Zasady estetyki wskazuja na to aby kryć swoje niedoskonałości a pokazywać zalety. To jest chyba logiczne. Niektórzy mają spaczony gust.

Ferbik - 2007-01-29, 19:52

Brakiem bluzki braków rozumu się nie nadrobi ;)
A szkoła to nie wybieg dla modelek, tylko miejsce do zdobywania wiedzy.

Malinka - 2007-01-29, 19:52

Maru napisał/a:
To odkryty brzuch według ciebie jest najgorszy?.

Odkryty brzuch na plaży itp... spoko nie mam nic przeciwko bo sama pokazuje. Ale nie w szkole czy w kościele.

I żeby ten brzuch sie jeszcze jako tako prezentował.
Zresztą napisałam wszystko wyżej

Karzełek - 2007-01-29, 19:58

Malinka napisał/a:
Zasady estetyki wskazuja na to aby kryć swoje niedoskonałości a pokazywać zalety. To jest chyba logiczne. Niektórzy mają spaczony gust.


Pojęcie estetyki jest tutaj względne, tak samo jak to co jest niedoskonałością, a co. Sprawa indywidualna. Ty zakładasz, że szczupłe i zgrabne kobiety są estetyczne, ok, a są przecież mężczyźni, którym to się podoba tego przeciwieństwo i z chęcią obejrzą się na chodniku za kobietą o obfitszych kształtach. Zapewne są w mniejszości, ale są. Po drugie zalety i wady człowieka nie kończą się na wyglądzie zewnętrznym.

hasta - 2007-01-29, 20:02

a mnie się podoba ubiór pani z postu http://wielun.biz/viewtopic.php?t=2741 :D no może spodnie troszkę za nisko ;)
Malinka - 2007-01-29, 20:10

Karzełek napisał/a:
Ty zakładasz, że szczupłe i zgrabne kobiety są estetyczne,

Ja zakładam ze kobieta nie musi być super zgrabna. Tylko żeby nie pokazywała wielkich opon z za małych dzinsów - bo to
smaczenie nie wygląda (mówiąc dosatdnie)


Karzełek napisał/a:
a są przecież mężczyźni, którym to się podoba tego przeciwieństwo i z chęcią obejrzą się na chodniku za kobietą o obfitszych kształtach. Zapewne są w mniejszości, ale są

Jasne są wyjątki :)


Karzełek napisał/a:
Po drugie zalety i wady człowieka nie kończą się na wyglądzie zewnętrznym.


Odwieczny problem. Wygląd a charakter i dusza.

Karzełek - 2007-01-29, 20:11

Ale tylko troszeczkę ;) 8) Ubiór fajny, ale oczywiście nie do szkoły :)
Maru - 2007-01-29, 21:47

Ferbik napisał/a:
Brakiem bluzki braków rozumu się nie nadrobi
A szkoła to nie wybieg dla modelek, tylko miejsce do zdobywania wiedzy

To regulaminowa bluzka = większa przyswajalność wiedzy?. Co ma piernik do wiatraka.

glizda - 2007-01-29, 22:20

Maru napisał/a:
Podejrzewam że jest to zemsta niektórych pań, które osiągnowszy 30-tkę ( upływ czasu jest bezlitosny ), zmuszone są do noszenia ciut dłuższych rzeczy, i szlag je trafia gdy widzą nastolatkę z pępkiem na wierzchu. A jeśli noszą się tak w szkole, to już totalna zgroza. Przecież można mieć pępek na wierzchu, i być ubraną schludnie


Maru ja mam 30-stke i moge z dumą pokazywać swój plaski brzuszek!!!

Mnie razi to ze chodzą tak ubrane do szkoly! A szkola to przeciez nie wybieg dla modelek!

Maru - 2007-01-29, 22:49

glizda napisał/a:
Maru ja mam 30-stke i moge z dumą pokazywać swój plaski brzuszek!!!

Mnie razi to ze chodzą tak ubrane do szkoly! A szkola to przeciez nie wybieg dla modelek

Gratuluję figury, po pierwsze ja napisałem, że to zemsta niektórych pań, nie wszystkich. Po drugie, chodzą do szkoły tak ubrane, bo taka moda. Moda przeminie,wszyscy zapomną, poco wciągać w to estetykę, regulamin, co wypada, a co nie itp:. Szkoła może nie jest wybiegiem dla modelek, ale korytarz napewno jest. No i chłopaki,dzięki temu może mniej wagarują.

karcia - 2007-01-30, 00:21

Maru napisał/a:
No i chłopaki,dzięki temu może mniej wagarują.

Ciekawy wniosek. Jeszcze nie patrzyłam na tą sprawę z tego punktu widzenia. :D Sprawa do przemyślenia. :)

Ferbik - 2007-01-30, 00:41

Maru napisał/a:
To regulaminowa bluzka = większa przyswajalność wiedzy?. Co ma piernik do wiatraka.

Maru nie łapiesz. Myślę, że niektóre nastki uważają, iż za pokazanie co nieco zamiast wiedzy dostaną zaliczenie. Chodzi o pewne zasady dobrego wychowania. Niedługo na pogrzebach będziemy mieli laski w mini, wydekoltowane i z dużymi pępkami. Dobry smak w odpowiednim miejscu i trochę miejsca w mózgu na zdrowe myślenie jeszcze nikomu nie zaszkodziły.

karcia - 2007-01-30, 00:51

Ferbik napisał/a:
Dobry smak w odpowiednim miejscu i trochę miejsca w mózgu na zdrowe myślenie jeszcze nikomu nie zaszkodziły.

Akurat tutaj muszę się całkowicie zgodzić. "ubiór świadczy o człowieku" - to chyba wiadomo nie od dziś. Od lat znany jest fakt, że osoba porządna nie przesadza ze swoim wyglądem i stara się zachować granicę między dobrym smakiem, a zwykłą parodią. Zbyt odważne ciuchy dziewczyn w szkole budzą wiele kontrowersji, nieporozumień i czasem zupełnie niepotrzebne zamieszanie. A kto tego potrzebuje w takim miejscu :?:

Maru - 2007-01-30, 07:32

Ferbik - łapie o co chodzi. Problem w tym że się nie rozumiemy. Ty piszesz - niektóre dziewczyny, Malinka pisze - niektóre dziewczyny niepowinny , a ja piszę o modzie na gołe brzuszki w szkołach jako o zjawisku, które przyszło i szybko przeminie. Jeśli kogoś winić,to chyba tylko telewizję, np: kanał młodzieżowy Zig - Zap, cud jeśli zobaczysz w filmie, dziewczynę w szkole bez odkrytego brzucha, no chyba że tak zwane kujonki, pokazywane na drugim planie.Nasze dziewczyny to chwytają, i przenoszą na własny grunt, czyli najczęściej do szkoły. I nie pomoże tu dobre wychowanie, dobry smak, czy gust. Liczy się opinia koleżanek - albo jesteś trendy, albo nie.
majk-el - 2007-01-30, 07:58

Ferbik napisał/a:
Myślę, że niektóre nastki uważają, iż za pokazanie co nieco zamiast wiedzy dostaną zaliczenie. Chodzi o pewne zasady dobrego wychowania. Niedługo na pogrzebach będziemy mieli laski w mini, wydekoltowane i z dużymi pępkami. Dobry smak w odpowiednim miejscu i trochę miejsca w mózgu na zdrowe myślenie jeszcze nikomu nie zaszkodziły.


w tym temacie zgadzam się z Ferbikiem - szkoła to nie dyskoteka. Nastki jak to nastki - nie zawsze mają olej w głowie ale zazwyczaj mają rodziców, którzy powinni już mieć szare komórki!

miko 005 - 2007-01-30, 13:15

Często słyszę stwierdzenia samych rodziców;

- Ale ten nauczyciel durny, co On tam znowu wymyślił?

albo;

- Co Oni w tej szkole wyrabiają, każą mojemu dziecku robić to albo tamto!!

I co najgorsze, takimi spostrzeżeniami dzielą się przeważnie w obecności swoich „pociech”.

A później, słyszymy że młodzież wkłada na głowę nauczyciela np. kosz na śmieci, i silnie się dziwimy, jak to możliwe. Przecież to my pozbawiamy szacunku ucznia do nauczyciela, w/w stwierdzeniami.

W budynku szkolnym, dyrektor, wychowawca klasy, nauczyciel to osoby autorytety. I to co Oni powiedzą powinno być dla ucznia święte.

W tym konkretnym przypadku sprawa odsłoniętych brzuchów, dyrektor zakazał i nie powinno być dyskusji.

Wystarczy że tylko jeden rodzic „stanie okoniem” do tego pomysłu a zrobi to jeszcze w obecności dzieciaka i nasza bystra młodzież już ma dyrektora w garści.

Nie twierdzę że wszystkie pomysły szkoły są idealne, i trzeba każdy pomysł przedyskutować, ale taka dyskusja powinna się toczyć na linii szkoła- rodzice, bez prawa głosu, tak właśnie bez prawa głosu dzieciaków.

Zdaję sobie sprawę że są to radykalne poglądy, ale tylko tak mamy szansę „wyprostować” jeszcze naszą młodzież.

Malinka - 2007-01-30, 13:49

Maru napisał/a:
No i chłopaki,dzięki temu może mniej wagarują.

Taa i zamiast sie uczyć i słuchać nauczyciela to patrzą na wystrojone nastki które sie wyginają i prężą pokazując swoje gołe brzuchy :P

A na poważnie :

Maru napisał/a:
a ja piszę o modzie na gołe brzuszki w szkołach jako o zjawisku, które przyszło i szybko przeminie.


Nie zgadzam sie z Tobą. Pokazanie brzucha czy innych intymnych części ciała jest sprawą kontrowersyjną w takim miejscu jakim jest szkoła. Dziewczyna która odkryje brzuch myśli że wyróżnia sie z tłumu, chce pokazać to co było kiedyś niezanane w szkole. Takie rzeczy kręcą młodzież i napewno z nich nie zrezygnują.

Jeśli pozwolimy na goiłe brzuchy to może niedługo dziewczynki będą chodzić z odkrytą pupą lub piersiami aby jeszcze bardziej zwrócić na siebie uwagę bo brzuch to już normalność ?

Dzieci nie znają granic - wiem po sobie gdy godziłam do gimnazjum lub liceum gdy sie im na coś pozwoli chcą coraz wiecej. Dlatego mojk zdaniem należy takie coś tępić w zarodku i nie dopuścić aby szkoła stała sie miejsce wybiegu dla modelek lub propagowaiem golizny i nowych trendów mody.

Gołe brzuchy na dyskotece - TAK
W szkole - stanowcze NIE


Maru napisał/a:
Jeśli kogoś winić,to chyba tylko telewizję, np: kanał młodzieżowy Zig - Zap, cud jeśli zobaczysz w filmie, dziewczynę w szkole bez odkrytego brzucha, no chyba że tak zwane kujonki, pokazywane na drugim planie


Telewizja Zig zap to nie jest kanał polski przedewszytkim.
Tam panują inne realia (czy w Ameryce) dzieci mają pozwolone na wiecej w Polsce nie które z tych rzeczy są niedpuszczalne .
Nigdy nie bedziemy tacy sami jak Ameryka.Zawsze jestesmy w tyle i w niektórych sprawach to chyba dobrze.


Maru napisał/a:
Nasze dziewczyny to chwytają, i przenoszą na własny grunt, czyli najczęściej do szkoły.


A szkoła na to nie pozwala i chwała jej za to :)


Maru napisał/a:
I nie pomoże tu dobre wychowanie, dobry smak, czy gust.


Wychowanie zawsze było jest i bedzie prorytetową sprawą i od niego najwiecej zależy. Wiem po sobie.


Maru napisał/a:
Liczy się opinia koleżanek - albo jesteś trendy, albo nie.


Można być trendy bez pokazywania golizny w szkole.
Liczą sie też inne wartości

hasta - 2007-01-30, 14:18

Malinka napisał/a:
Jeśli pozwolimy na goiłe brzuchy to może niedługo dziewczynki będą chodzić z odkrytą pupą lub piersiami aby jeszcze bardziej zwrócić na siebie uwagę bo brzuch to już normalność ?

A nagość jest nienormalna? :lol: rodzimy się w ubraniach? :P

Ferbik - 2007-01-30, 14:19

hasta napisał/a:
A nagość jest nienormalna rodzimy się w ubraniach?

To wyjdz z gołym biustem na ulice skoro jest taka normalna.

Malinka - 2007-01-30, 14:21

hasta napisał/a:
A nagość jest nienormalna? rodzimy się w ubraniach?

Nagość jest normalna w pierwszych latach życia . I nikt do tego nie ma chyba zastrzeżeń :) Goła pupka lub brzuszek niemowlaczka to co innego niż goła pupa lub piersi nastolatki w 3 klasie gimnazjum :)

hasta - 2007-01-30, 14:21

A uważasz Ferbik że jest ona czymś złym, niemoralnym i gorszącym?
hasta - 2007-01-30, 14:22

Malinka napisał/a:
Goła pupka lub brzuszek niemowlaczka to co innego niż goła pupa lub piersi nastolatki w 3 klasie gimnazjum

ja jednak uważam że to jest to samo :P

Ferbik - 2007-01-30, 14:27

hasta napisał/a:
A uważasz Ferbik że jest ona czymś złym, niemoralnym i gorszącym?

Skoro nie jest, to czemu ludzie nie chodzą na codzień porozbierani? Mamy się cofnąć do czasów troglodytów? Może jeszcze zacznijmy uprawiać sex w miejscach publicznych, np. przy fontannie na placu... przecież większość to robi... ale hasta masz rozumowanie...

hasta - 2007-01-30, 14:30

Ferbik napisał/a:
Skoro nie jest, to czemu ludzie nie chodzą na codzień porozbierani? Mamy się cofnąć do czasów troglodytów? Może jeszcze zacznijmy uprawiać sex w miejscach publicznych, np. przy fontannie na placu... przecież większość to robi... ale hasta masz rozumowanie...


No może nie rozumowanie, bo sama jednak nie wyszła bym nawet półnago na ulice. To co piszę ma raczej charakter przekomarzania się :) w każdym razie czasem się zastanawiam dlaczego świat coś dobrego przekształca w coś co jest złe...

Ferbik - 2007-01-30, 14:34

hasta napisał/a:
czasem się zastanawiam dlaczego świat coś dobrego przekształca w coś co jest złe...

hasta: poczytaj trochę savoir vivre :) Może zrozumiesz :)

hasta - 2007-01-30, 14:36

Ferbik napisał/a:
hasta: poczytaj trochę savoir vivre


bon ton Ferbiczku mam w jednym paluszku ;)

Maru - 2007-01-30, 15:11

Malinka - zgadzam się z tobą, prawie w 100%-tach. Moim celem nie było wprowadzanie do szkół golizny, bo jak sama napisałaś, goły brzuch to już mormalność, ale chodziło mi o przymrużenie choć trochę oka na panującą obecnie modę w szkołach.Ona przeminie i wszyscy z uśmiechem będą ją wspominać. Szkoły naprawdę mają większe problemy niż zajmowanie się pępkiem. Kanał Zig Zap nie jest polską stacją, ale właśnie z takich stacji młodzież czerpie wzorce, ( bo nie z naszego polskiego podwórka ).Posłuchaj wiadomości, wszystko co zachodnie, jest cacy a co polskie jest be. Pan minister poto chce wprowadzić mundurki aby młodzież czerpała właśnie nasze rodzime wzorce, i dzięki temu może uda mu się przykryć te problematyczne brzuszki. Ja nie widzę rozwiązania, i dlatego uważam. że niech to pozostanie w takim stanie, w jakim jest w chwili obecnej.
Malinka - 2007-01-30, 15:20

Maru napisał/a:
bo jak sama napisałaś, goły brzuch to już mormalność,

Narazie nie jest to jeszcze normalność . Na szczęście i niech tak pozostanie :)
Będzie to normalność jeśli na to pozwolimy.


Maru napisał/a:
ale chodziło mi o przymrużenie choć trochę oka na panującą obecnie modę w szkołach.

Przymrużyć oko ? no ok ... ale jeśli młodzieży dasz palem ona bedzie zaraz chciała całą ręke... wiec najlepiej usuwać w zarodku :)


Podsumowując:

Ja nie mam napewdę nic przeciwko gołym brzuchom (sama chodze z gołym brzuchem nieraz na dyskotece na plaży nawet na ulicy ) ale w szkole myśle iż to nie jest wskazane :)

karcia - 2007-01-30, 15:27

Trzeba mieć jakieś zasady i wartości, bo bez nich świat dziczeje i staje się bezsensownym dążeniem do niczego. Taką też zasadą jest w miare porządny ubiór w szkole. Nie możemy pozwalać na wszystko, bo przestaniemy odróżniać dobro od zła.
A co do młodzieży w Ameryce i tych krajach w porównaniu, do których
Malinka napisał/a:
Zawsze jestesmy w tyle
muszę przyznać, że byłam w szoku, kiedy przyszło mi przebywać tydzień z młodymi Niemcami. Ich poglądy, nastawienie do życia i przesadna swoboda zniechęciły mnie całkowicie. Byłam bardzo zaskoczona, gdy zorientowałam się, że dla nich normalne jest, kiedy matka kupuje 14letniej córce tabletki antykoncepcyjne. :? Zaczęłam doceniać nasz polski dystans do życia i uważam, że trzeba pokazywać młodzieży, co jest dla niej odpowiednie, a co nie, bo buntujący się młodzi ludzie moga w końcu zgubić sie w zbyt "lazackim" świecie.
Tak też popieram słowa -
Malinka napisał/a:
Gołe brzuchy na dyskotece - TAK
W szkole - stanowcze NIE

mareks - 2007-01-30, 15:46

Z tymi gołymi brzuszkami w Stanach to nie jest trochę tak.W telewizji pokazuje się skrajności a rzeczywistość jest trochę inna.Ogólnie młodzież zachowuje sie dużo lepiej niz u nas.Sa bardziej indywidualni i poważniejsi bo wczesniej są przygotowywani do życia.
W Polsce ,spójrzcie w telewizornie,jedna założyła szalik w pętelke i juz wszystkie noszą,ktos sie pokażał z aparatem na zębach ,następne noszą czy potrzebny czy nie.
Jakoś faceci nie obnosza sie z aparatami chociaż stan ich zębów jest podobny.

Maru - 2007-02-01, 18:02

A anglicy zrobili krok dalej, i jakoś nie przejmują się że ich dzieci zejdą na złą drogę. Niech no tylko nasze dziewczynki podłapią ten styl.!!!!!. Frekwencja na W-F - 100%

przedruk :

Mimo sprzeciwu organizacji społecznych, w angielskim Choppington ruszą zajęcia z gimnastyki, na których dzieci będą tańczyć przy pionowym drążku, znanym z nocnych klubów i lokali ze striptizem. Kontrowersyjne zajęcia opisał portal internetowy BBC News. Choć taniec przy pionowo ustawionym drążku jest znany jako forma aerobiku, jest też tradycyjną atrakcją nocnych klubów. Z tych powodów przeciwko zajęciom protestuje zajmująca się dziećmi organizacja Kidscape, przekonując, że uczenie 12-latek "tańca przy rurze" jest nieporozumieniem. Pomysłodawczyni ćwiczeń, instruktorka fitness Laraine Riddel twierdzi, że są one dobrym sposobem na walkę z otyłością. Dzieci świetnie się bawią na zajęciach, a ich rodzice nie mają nic przeciwko takim ćwiczeniom - mówi. Kidscape odpowiada, że bez wątpienia sprawność rozwija i striptiz, ale dzieciom lepiej pozostawić inne rodzaje gimnastyki.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group