|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Informacje - Wizyta Giertycha w Wieluniu
alef - 2007-09-30, 18:32 Temat postu: Wizyta Giertycha w Wieluniu W nadchodzącym tygodniu nasze miasto zaszczyci wizytą sam Roman G. Spotkanie z tłumem ma odbyć sie w muzeum. Niestety nie znam dnia i godziny, może Zygmunt Stary pomoże?
Zygmunt Stary - 2007-09-30, 20:16
Spotkanie z premierem Giertychem (ta godność przylega do czlowieka dożywotnio, tak jak prezydent do Kwaśniewskiego i nigdy już się nie będzie "osobą prywatną") we wtorek o godz.16:00, nie wiem tylko jeszcze gdzie... Twierdzisz, że w muzeum... być może...
Nie sądzę, żeby przyszedł "tłum", raczej sądzę, że Ci, którzy jeszcze czegoś chcą się dowiedzieć, chociaż... nie mam pewności... .
Być może "tłum" zostanie "dowieziony"...
Ferbik - 2007-09-30, 20:17
Przyjdę zobaczyć z ukrycia, kogo w Wieluniu interesuje postać Romana
Zygmunt Stary - 2007-09-30, 20:22
Ja Cię Ferbik podziwiam, jak do Zakładów Cegielskiego, gdzie pracowałem razem z Poznańczykami :), przyjechał Jaruzelski ówczesny "wódz naczelny", to mnie to wcale nie interesowało...
*poznaniakami
Zyguś jesli już chcesz używać archaizmów to pisz pełne zdania w staromowie
Ferbik - 2007-09-30, 20:28
Zygmunt bo widocznie Wojtek nie był taki kontrowera jak Romuś Podejrzewam, że zainteresowanie będzie spore, jeśli tylko ludzie będą znać termin i miejsce, a o to w Wieluniu trudno jeśli chodzi o przekaz informacji w mediach.
Mrówek - 2007-09-30, 20:38
ja mam zdjecie Leppera jak byl w Wieluniu. Wtedy przemawial z przyczepy od traktora na targowisku
Ferbik - 2007-09-30, 20:39
Marek92, wrzuć
Analogicznie Giertych powinien przemawiać z przodu wozu konnego
Mrówek - 2007-09-30, 20:41
mam to na papierze fotograficznym. Jak znajde to może wrzuce
[ Dodano: 2007-09-30, 21:41 ]
Jemu to żadne podwyzszenie nie bedzie potrzebne
Collina - 2007-09-30, 20:51
mam pytanko:
na czyje zaproszenie Romek tu przyjedzie i kto jest organizatorem tego szoł?
jestsuper - 2007-09-30, 20:53
Raczej dobrzy ochroniarze z dużymi parasolami gdyby przyszła jego ukochana młodzież
siwy_ - 2007-09-30, 22:06
Ferbik napisał/a: | Analogicznie Giertych powinien przemawiać z przodu wozu konnego |
dobre, dobre
ourson - 2007-09-30, 23:27
Ferbik napisał/a: | Analogicznie Giertych powinien przemawiać z przodu wozu konnego |
a można wiedzieć jaka to analogia?
Zygmunt Stary - 2007-09-30, 23:42
Co to znaczy kontrowera, bo nie mogłem się tego doszukać w słowniku? Czy z punktu widzenia puryzmu językowego, jaki panuje na tym forum, nie jest to przekroczenie regulaminu w punkcie: Cytat: | 2.4) Treść wypowiedzi powinna być napisana w poprawnej polszczyźnie | ?
A jeżeli chodzi o słowo kontrowersyjny, to dla kogo?
Czy dla młodzieży, której dał szansę studiować na uczelniach prywatnych, dzięki rozporządzeniu abolicyjnemu?
Czy dla matek, które w szczególnie trudnym okresie pierwszych chwil po urodzeniu dziecka, uzyskiwały drobny 2000, a gdzie nie gdzie większy np. 10000 w Warszawie upominek od państwa?
Czy dla uczniów gimnazjum, gdzie dzięki radykalnym środkom, być może ograniczy się przemoc, a dzięki mundurkom, swobodny dostęp dealerów narkotyków do szkoły?
Czy wreszcie, dla rodzin, które dzięki odpisom od podatku uzyskają większe środku z tego tytułu, że są normalną rodziną, a nie rodziną patologiczną, którą premiowało SLD w poprzedniej kadencji?
Roman Giertych wpisując się w brutalizację gry politycznej w wydaniu Donalda Tuska, Andrzeja Leppera, profesor Senyszyn, posła Gadzinowskiego, posła Iwańskiego, Jacka Kurskiego i podobnych harcowników niewątpliwie nie przyczynił się do dobrego image polskiej klasy politycznej, ale ani on jeden, ani on nie najważnieszy.
Zarzuty, które mu stawiano były śmieszne. I trzeba być bezmózgowcem, by brać je na poważnie. Stawiali mu natomiast je ci, którzy mieli na sumieniu dużo poważniejsze przewinienia. Chociażby namawianie młodzieży do wystąpień z hasłami bliskim UB-eckim oprawcom: "Ksiądz Popiełuszko do wora, wór do Wisły!"
Idiotyczne podniesienie rąk w tradycyjnym geście narodowców, który później stał się gestem hitlerowskich zbrodniarzy, było "dowodem" na odradzanie się faszyzmu w Polsce.
A uczestnictwo w imprezie faszystowskiej byłej członkini Młodzieży Wszechpolskiej(tu mogłem coś pomylić-zs), dowodem na jedność tych dwu formacji.
Brak logiki obecny w tych zarzutach jest jedynie dowodem na to, że są w Polsce siły dążące do likwidacji polskości i poddania Polski nowemu zaborcy.
Nie popieram Romana Giertycha i nie zagłosuję na formację, którą on kieruje, ale nie dlatego, że coś złego zrobił, albo coś zrobił źle(a żle zrobi każdy, który robi cokolwiek), ale dlatego, że pewnych istotnych rzeczy, on w swoim działaniu zaniechał.
PS.
Wyśmiewanie zaś człowieka, nb. bardzo kulturalnego w zyciu prywatnym, posiadającego śliczną małżonkę, za jego wygląd, jest czymś żenującym i w najmniejszym stopniu nie uchybia Romanowi Giertychowi, a jedynie tym, którzy publicznie nie wstydzą się takich sądów wyrażać.
Jest to chamstwo w najczystszym wydaniu.
basteks - 2007-10-01, 06:51
Cytat: | W tych okolicznościach będę głosował na Jacka Przybyłka z Sieradza LPR, człowieka, co którego uczciwości jestem absolutnie przekonany.
|
Cytat: | Ja waham się, czy nie zagłosować na Wojciecha Szczęsnego Zarzyckiego.
Pracę posła ocenia się przede wszystkim po głosowaniach. Uważam, że poseł Zarzycki głosował zawsze w polską racją stanu i miał na względzie dobro i interes naszej Ziemi Wieluńskiej.
|
Cytat: | Również osoba Daniela Pawłowca jest warta poparcia, pod warunkiem wyraźnego sprecyzowania przez niego, który wariant przebiegu S8 popiera i że będzie to wariant wieluński.
|
Cytat: | Niestety nie będę głosował do Sejmu na nikogo, kto należy do LPR, jak długo na czele tej formacji będzie stał Roman Giertych. |
Cytat: | Nie popieram Romana Giertycha i nie zagłosuję na formację, którą on kieruje, ale nie dlatego, że coś złego zrobił, albo coś zrobił źle(a żle zrobi każdy, który robi cokolwiek), ale dlatego, że pewnych istotnych rzeczy, on w swoim działaniu zaniechał.
|
Cytat: | Jednym słowem, uważam, że zostałem upomniany za swoje poglądy i nie przez zwolennika LiD, a liberałów.
Jeżeli w ten sposób wyraża się uszanowanie wolności przez PO, to ja dziękuję i wolę PiS.
|
Cytat: | Dziś zasadnicza linia podziału przebiega, nie między prawicą, a lewicą, a między formacjami kosmopolitycznymi i patriotycznymi.
Liga Polskich Rodzin otrzyma mój głos, jeżeli odsunie Giertycha, Wierzejskiego i Fedorowicza.
Giertych i Wierzejski są odpowiedzialni za powstanie LiS-a, a Giertych Wierzejski i Fedorowicz za brak kultury politycznej w Lidze Polskich Rodzin.
Tak czy inaczej głosuję na Ligę Prawicy Rzeczypospolitej, czyli na Pawłowca lub Wardęgę jeżeli Giertych odejdzie, lub na kogoś z Prawicy Rzeczypospolitej, jeżeli Giertych zostanie.
|
Cytat: | Za LPRem ... byłem... kiedyś...
|
Ja się juz pogubiłem Zygmuncie Stary - piszesz jak ci wygodnie, nawet w tym samym poście sam sobie zaprzeczasz.
Ferbik - 2007-10-01, 07:22
Zygmunt Stary napisał/a: | Co to znaczy kontrowera, bo nie mogłem się tego doszukać w słowniku? Czy z punktu widzenia puryzmu językowego, jaki panuje na tym forum, nie jest to przekroczenie regulaminu |
To samo co poznańczyk w Twoim wydaniu. Wytykasz błędy, które sam popełniasz? Zachowanie typowo pastewne.
Roman jest, a raczej był kontrowersyjny w sensie swoich pomysłów jak i zachowań. Kontrowersyjną jest osoba, która wywołuje wokół siebie spore zamieszanie. Zygmunt Stary napisał/a: | Zarzuty, które mu stawiano były śmieszne. |
Może Ciebie śmieszyły, mnie nie. Widzisz Zygmuncie... jest tak naprawdę jak napisał basteks. Widzisz i wybierasz tylko to, co jest dla Ciebie wygodne, nie odnosząc się do całości, tylko robisz to wybiórczo.
Zygmunt Stary napisał/a: | Wyśmiewanie zaś człowieka, nb. bardzo kulturalnego w zyciu prywatnym, posiadającego śliczną małżonkę, za jego wygląd, jest czymś żenującym i w najmniejszym stopniu nie uchybia Romanowi Giertychowi, a jedynie tym, którzy publicznie nie wstydzą się takich sądów wyrażać.
Jest to chamstwo w najczystszym wydaniu. |
Co mnie obchodzi jaki Romek jest zajedwabisty w domu? Będzie mi się przez to żyło lepiej, że nie bije żony, wynosi śmieci, otwiera staruszkom drzwi na klatce itp.?
miko 005 - 2007-10-01, 08:17
I znowu się „gryziecie” .
A ja, gdybym oczywiście znalazł czas, to wybrał bym się na takie spotkanie z panem Romanem. Bo taki przyjazd osoby, bądź co bądź, z pierwszych szeregów rządowych i partyjnych, jak w wydaniu Romana Giertycha, to okazja niepowtarzalna nie tylko dla zwolenników, ale i osób, które powinny zadać konkretne pytania. Bo jak przyjdą tylko „wazeliniarze”, o ile w ogóle dotrą, to pan Roman dalej będzie żył w świadomości że w takich małych miasteczkach jak Wieluń, ludzie dalej cieszą się z głupich i niewykonalnych obietnic, ot, taki „zaścianek”.
Dlatego myślę, że Romana Giertycha tu w Wieluniu, powinni odwiedzić też ludzie, którym sposób sprawowania władzy przez koalicję, której był przedstawicielem, nie do końca się podobał, o ile w ogóle mógł się podobać.
Jaro - 2007-10-01, 10:29
A może zorganizujemy CZAT wyborczy na naszym forum z panem Giertychem, co Wy na to? Obawiam sie jednak, że napięty harmonogram dnia nie pozwoli mu na to.
glizda - 2007-10-01, 11:04
Jaro napisał/a: | A może zorganizujemy CZAT wyborczy na naszym forum z panem Giertychem, co Wy na to? |
Ciekawy pomysł Jaro
Zygmunt Stary - 2007-10-01, 11:16
1. Jeszcze żyję, co mnie dziwi najbardziej.
2. Dzięki temu, że "żyję", mogę przekazać, że informacja podana przeze mnie, że spotkanie odbędzie się o godz. 16:00 nie jest już prawdziwa. . Spotkanie to odbędzie się wcześniej. Nie jest również prawdziwa informacja alef'a, że spotkanie to odbędzie się w muzeum.
3. W końcowej części postu przedstawię, dlaczego nie podaję tutaj nowej godziny i miejsca spotkania.
4. basteks:
Wybór do Senatu, nawet z "list partyjnych", czy wybór w wyborach samorządowych, bezpośrednich wójta, burmistrza, czy prezydenta, nie jest wyborem partyjnym. Jest to głosowanie większościowe, a mój głos oddany na kandydata, nie idzie "na całą partię", tak jak to się dzieje w wyborach do Sejmu. W tym wypadku, jeżeli człowiek jest przyzwoity, to nie przeszkadza mi, że został on wystawiony np: przez SLD, jak to było w przypadku wójta Turka z Ostrówka w wyborach 2002r.
Moja wypowiedź w dyskusji, gdzie napisałem, że wolę PiS od PO znaczyła tylko tyle, że mając do wyboru tylko PO i tylko PiS, wybrałbym PiS.
Nie ma niesprzeczności pomiędzy moimi pozostałymi wypowiedziami, jest jedynie przedstawione moje wahanie, między wcześniej złożoną deklaracją:
Cytat: | Tak czy inaczej głosuję na Ligę Prawicy Rzeczypospolitej, czyli na Pawłowca lub Wardęgę jeżeli Giertych odejdzie, lub na kogoś z Prawicy Rzeczypospolitej, jeżeli Giertych zostanie. |
Co w konsekwencji oznaczałoby głosowanie na: Jacka Gotkiewicza nauczyciela z Sieradza, człowieka, którego nie znam i w ogóle nie wiem co o nim sądzić. Bo Giertych nie odszedł z funkcji przewodniczącego Ligi Polskich Rodzin.
Przyszła mi po obejrzeniu list kandydatów, refleksja, czy nie lepiej zagłosować na Wojciecha Zarzyckiego, człowieka, którego znam, człowieka "zaprawionego w bojach sejmowych", człowieka wolnego i niezależnego, który wielokrotnie głosował, będąc w klubie PSL, kiedy ten PSL był nawet w koalicji z SLD, zgodnie ze swoim sumieniem i wbrew dyscyplinie partyjnej, wreszcie człowieka związanego bez reszty z regionem wieluńskim. Człowiek ten występuje dziś z list PiS, ale znalazł się tam nie jako "aparatczyk" PiS, a jako działacz PSL-Piast, dość luźno powiązanego z PiS-em.
Zatem po odrzuceniu Ligi Polskich Rodzin, której towarzyszyłem (ale w której nie byłem) od momentu powstania, mój "partyjny" wybór, to wybór między "Prawicą Rzeczypospolitej", a "PSL-Piast", w gruncie rzeczy, chyba są to najbliższe sobie formacje. Oczywiście jest jeszcze "pośredni partyjny wybór", tzn. głosując na Gotkiewicza, pośrednio wspieram Pawłowca, a głosując za Zarzyckiego, generalnie PiS i w jakimś sensie potencjalny sojusz z PO, ale nie robi mi to większej różnicy, ponieważ po wyborach dojdzie najprawdopodobniej do kolejnych "przetasowań".
A teraz basteks, zarzuć mi jakąś niespójność.
5.
miko 005 napisał/a: | Bo taki przyjazd osoby, bądź co bądź, z pierwszych szeregów rządowych i partyjnych, jak w wydaniu Romana Giertycha, to okazja niepowtarzalna nie tylko dla zwolenników, ale i osób, które powinny zadać konkretne pytania. Bo jak przyjdą tylko „wazeliniarze”, o ile w ogóle dotrą, to pan Roman dalej będzie żył w świadomości że w takich małych miasteczkach jak Wieluń, ludzie dalej cieszą się z głupich i niewykonalnych obietnic, ot, taki „zaścianek”. |
Właśnie miko 005, gdybym wierzył, że nie będzie to kolejny "szoł", jak to wyraził Collina "wazeliniarzy", jak to Ty wyraziłeś, to bym pewnie poszedł i wyraził wprost swoje bóle i wątpliwości, al dosyć się napatrzyłem na to co robi Giertych i przewiduję następujący przebieg zebrania:
a. Wejście Wodza, wsje wstajut, "wazelina" krzyczy Gier-tych, Pol-ska.
b. Przywitanie Wodza, przez miejscowe władze LPR, kwiaty, las szturmówek.
c. Wódz przemawia, atakuje wszystkich tzn: przede wszystkim PiS, jako że o jego elektorat toczy się walka. O koalicjantach z UPR i PR mówi mało, prawie nic.
Oklaski, las szturmówek, wsje wstajut.
d. Wódz przedstawia pierwszego kandydata na liście LPR Daniela Pawłowca, podkreślając jego zalety, samodzielność i niezłomność.
Burzliwe oklaski.
e. Przemawia kandydat LPR Daniel Pawłowiec podkreślając swoje związki z okręgiem wyborczym.
Oklaski
f. Przewodniczący LPR z Wielunia wyraża radość, że z nami są inni kandydaci (2-3 kandydatów Ligi Polskich Rodzin z "dalszych miejsc". Kandydaci podchodzą, przedstawiają się i każdy mówi jednym zdaniem, co chce zrobić, gdy "zostanie posłem "
Pojedyncze oklaski:
g. Przewodniczący LPR z Wielunia informuje, że wódz ma "bardzo napięty harmonogram", jeszcze 2-3 spotkania "w terenie" i niestety nie może z nami dłużej zostać, ale zgodził się odpowiedzieć na 2-3 pytania. Następnie wskazuje na 2-3 osoby, o których wie, że "nie zaburzą dobrej atmosfery spotkania". Wódz odpowiada na pytania, dokładając PiS-owi "ile wlezie", podkreslając, że PiS, LiD i PO, to w gruncie rzeczy to samo, a jedyną rozsądną alternatywą jest LPR.
Jeden z pytających mąci bez ładu i składu tak, że wszyscy zaczynają się niecierpliwić. Wódz odpowiada dobrodusznie na jedno dodatkowe pytanie, po czym bierze na ręce dziecko, które "przypadkowo" weszło na scenę i podało wodzowi kwiatek.
Wszyscy się cieszą
h. Oklaski, brawa, szturmówki, ktoś intonuje hymn polski. Wsje wstajut, śpiew.
W atmosferze braw wódz schodzi ze sceny i udaje się... do ... (rest is silence).
miko 005 nie jesteśmy zaściankiem, ale żeby pokonać system traktowania nas w taki sposób, musimy być razem, musimy być aktywni w samorządach gminnych i powiatowym i stawiać wyłącznie "na sprawdzonych swoich", myślę tu o ludziach bezpośrednio związanych z regionem wieluńskim.
6. Nie czuję się ani chętny, ani uprawniony do tego, aby przekazywać na forum informacje o spotkaniu, tym bardziej, gdyby spotkanie to mało mieć taki przebieg jaki sobie wymyśliłem. Poprzednio podając to co wiem, byłem nad wyraz "wyrywny". Poinformuję władze LPR w Wieluniu, że jest zainteresowanie "na forum" tym spotkaniem. Jeżeli uzyskam od władz LPR w Wieluniu zgodę, abym to uczynił, wówczas poinformuję forumowiczów o godzinie i miejscu spotkania.
7. Możliwe, że zjawię się na tym spotkaniu, w swej naiwności i idealiźmie licząc na to, że będzie miało ono przebieg odmienny, że będzie czymś takim, czego oczekuje miko 005, ale nie łudzę się..., po 10 minutach najprawdopodobniej spotkanie to opuszczę jako pierwszy.
Pablo - 2007-10-01, 12:32
Właśnie otrzymałem zaproszenie na spotkanie z Romanem Giertychem .
Spotkanie odbędzie się we wtorek 02.10.2007r o godz. 14.30 w Sali Cechu Rzemiosł przy ul. Targowej 1.
Pozdrawiam
Paweł Okrasa
tomow - 2007-10-01, 17:46 Temat postu: Już jutro Giertych w Wieluniu! .
We wtorek 2 października 2007 r., godz. 14:30, w Wieluniu (Cech Rzemiosł Różnych, ul. Targowa 1, koło Ratusza) obędzie się spotkanie wyborcze i konferencja prasowa KW LPR z udziałem Prezesa LPR Romana Giertycha oraz posła Daniela Pawłowca.
Scalone do właściwego.
Podobny temat już jest, proszę uważniej zakładać nowe
Jaro
Dementi - 2007-10-01, 17:53
- Nie polecam.
tomow - 2007-10-01, 17:54
Żeby nie było. Ja też nie promuje, ale można iść na spotkanie. Podobno będzie dyskusja z mieszkańcami miasta.
Mam nadzieję, że facet wreszcie zastanowi się nadtym co mówi.
Mateusz - 2007-10-01, 18:01
Kurde szkoda że akurat o 14:30. (mam kurs z angielskiego o podobnej porze)
Przyszedłbym na spotkanie z Giertychem, ale proszę nie sugerować że mam jakieś bliskie poglądy. Przyszedłbym z ciekawości posłuchać co ma do powiedzenia.
Dementi - 2007-10-01, 18:09
Nie mam megafonu, bo może gdybym miał to bym sobie poszedł coś pokrzyczeć! Np. Mam już dość Romana, dawno nie widziałem takiego bara.... i tak dalej. Wcześniej jeszcze mój stosunek do Romana Giertycha był neutralny, miałem nawet dla niego pewną wyrozumiałość, jednak po sprawie Kaczmarka zmieniłem zdanie.
Mateusz - 2007-10-01, 18:22
Można ponarzekać na Romana, ale Jarosław Kaczyński jest największym kłamcą IV RP.
I to nie ulega wątpliwości, niezależnie od tego czy był świadomy czy nie.
Można ponarzekać na Kwacha że był pijany, ale to Jarek wypowiadał pamiętne słowa: My jesteśmy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO" albo że powtórzy się sytuacja z 81'.
I mówił to chyba na trzeźwo ??
Zygmunt Stary - 2007-10-01, 18:27
Mateusz, to zrobię to dla Ciebie i ... nie wyjdę przed końcem...
Zdam relację na forum z przebiegu spotkania...
Mateusz - 2007-10-01, 18:39
Zygmunt Stary
Dzięki
Ja tam nie popieram Giertycha, ale jestem ciekaw co powie, szkoda że mnie nie będzie bo bym zadał jakieś pytania.
Cóż, może poczekamy na wizytę jakiegoś czerwonego luda(jeśli takowy sie zjawi) ?? Oczywiście nie po to, żeby naszykować wytłaczankę z jajkami, ale żeby zadać jakieś trudne pytania.
Dementi - 2007-10-01, 18:39
Mateusz napisał/a: | Można ponarzekać na Kwacha że był pijany, ale to Jarek wypowiadał pamiętne słowa: My jesteśmy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO" albo że powtórzy się sytuacja z 81'.
I mówił to chyba na trzeźwo ?? | Co Ty Mateusz wiesz o stanie wojennym jak piszesz, że "Stan Wojenny nie był niczym nadzwyczajnym - zginęło tylko kilku ludzi"? Poza tym to słów Jarosława Kaczyńskiego nie należy rozumieć dosłownie ponieważ to jest przenośnia. Mówiąc o staniu tam gdzie ZOMO J.Kaczyński miał na myśli wszystko to co stało się w Polsce podczas przemiany komunizmu w IIIRP. Dokładniej to zapewne chodziło mu po części o to:
Cytat: | Według części publicystów, historyków i polityków okrągły stół był zdradą narodową, gdyż sprowadził się do "pozornego obalenia komunizmu", a w rzeczywistości był oddaniem części władzy tzw. konstruktywnej opozycji, która według tej teorii była wysoce skorumpowana i gotowa do ustępstw. Zwolennicy tej teorii wskazują na rozmowy w Magdalence jako na faktyczny moment przejęcia władzy przez obóz Solidarności. Powołana miała być Koalicja Porozumiewawcza, mająca czuwać nad realizacją postanowień okrągłego stołu. W pierwszych komentarzach stwierdzono: Otwiera się nowy okres w dziejach Polski. Oponenci obrad Okrągłego Stołu we własnej krytyce nazywają wydarzenia okrągłostołowe nawet V rozbiorem Polski. W wyrazie sprzeciwu wobec rozmów z władzą w negocjacjach nie wziął udziału Andrzej Gwiazda - wiceprzewodniczący pierwszej Solidarności.
http://pl.wikipedia.org/w...istoria_Polski) |
]Gdybyś pragnął zdobyć jeszcze bardziej interesującą wiedzę to proponuję przeczytać tą książkę: RZECZPOSPOLITA KŁAMCÓW - dostępna przez internet więc nie musisz wydawać pieniędzy na zakup, choć warto ją mieć w domowej bibliotece.
Proszę w swoich postach nie stosować koloru czerwonego patrz regulamin forum
Jaro
Mateusz - 2007-10-01, 18:52
Dementi
Przeczytam z kontr-rewolucyjną czujnością A co do stanu wojennego...
Wg mnie to nie było nadzwyczajnego, ponieważ więcej ludzi zginęło w Poznaniu podczas strajku w 50 roku bodajże. Tak samo brednią jest mówienie że Jaruzelski wprowadził stan wojenny bo by ruscy wyszli z koszar.
---------------------------------
Wydaje mi się że Giertych jutro nie będzie sam w Wieluniu, będzie chyba ktoś z UPR. Choć nie jestem pewien.
Zygmunt Stary - 2007-10-01, 19:45
Mateusz:
Mylisz się, co do tego, że stan wojenny nie był niczym nadzwyczajnym, bo zginęło zaledwie kilka osób. To nie jest prawdą. Ludzie w stanie wojennym ginęli przez cały czas jego trwania.
http://pl.wikipedia.org/w...olsce_1981-1983
Oprócz tych 122 ofiar, spośród moich znajomych znam przypadki śmierci ludzi, którzy doznali bestialskiego traktowania ze strony sadystycznych funkcjonariuszy SB i którzy zmarli na skutek choroby, która wskutek tych przejść się ujawniła.
Jednak największą i najtragiczniejszą "ofiarą" stanu wojennego był entuzjazm narodu lat 80-tych, który z końcem lat 80-tych przemienił się niemal w całkowity marazm. Była też tą "ofiarą" godność wielu Polaków, którzy dla paru groszy z tytułu urodzenia dziecka, lub zgonu członka rodziny ze "związków zawodowych" niemal masowo wypisywali się z "Solidarności" i zapisywali się do OPZZ, a w 1984 r. w kolejnych sfałszowanych "wyborach", będących farsą demokracji uczestniczyło wg. źródeł Solidarności ponad 65% społeczeństwa, wg źródeł oficjalnych była to liczba dużo wyższa, ponad 83%, władza nie zdobyła się jednak na "naplucie ludziom w twarz wprost" i podania "tradycyjnej" frekwencji 99,8%.
Życie w nieustannym kłamstwie było nie do zniesienia. Jeżeli dzisiaj ktoś oskarża polityków o kłamstwa, to znaczy, że nic nie wie o rzeczywistości lat 1981-1983 i powinien sporo doczytać. Wyjątkiem bowiem było, że ktoś nie powiedział wyłącznie samych kłamstw, a regułą ...
Jedynie z Biblii płynęły od tysiącleci te same słowa powalające każde kłamstwo i każdą totalitarną władzę.
Collina - 2007-10-01, 21:36
postaram się być na tym spotkaniu i w calości je nagrać. Więc dla ewentualnych zainteresowanych co ciekawsze fragmenty moge wysłać.
Ferbik - 2007-10-01, 21:36
Collina, zrób stenogram Byłoby fajnie.
Administrator - 2007-10-01, 21:39
Możemy na forum wrzucić mp3'kę i każdy będzie mógł wysłuchać.
basteks - 2007-10-02, 06:39
Zygmunt Stary napisał/a: | Właśnie miko 005, gdybym wierzył, że nie będzie to kolejny "szoł", jak to wyraził Collina "wazeliniarzy", jak to Ty wyraziłeś, to bym pewnie poszedł i wyraził wprost swoje bóle i wątpliwości, al dosyć się napatrzyłem na to co robi Giertych i przewiduję następujący przebieg zebrania: |
Zygmunt Stary napisał/a: | Mateusz, to zrobię to dla Ciebie i ... nie wyjdę przed końcem...
Zdam relację na forum z przebiegu spotkania... |
I powiedz Zygmuncie, że nadal wszystko jest jasne - nie idziesz na spotkanie ale nie wyjdziesz przed jego końcem...
To tak jak we wczesniejszych postach o Twoim głosie w wyborach.
Zygmunt Stary - 2007-10-02, 08:51
basteks:
Może Ty wszystko wiesz od razu, decyzje podejmujesz jednoznaczne i natychmiast i jeżeli jesteś np: kierowcą, to chwała Ci za to.
Ja swoje decyzje w szczególności dotyczące polityki, podejmuję długo i z rozmysłem, ważąc wszystkie za i przeciw i nie boję się ich zmieniać, zwłaszcza jeżeli dobro miałoby wyniknąć ze zmiany mojej decyzji, "dla sprawy", którą popieram. Cóż bardzo poważnie traktuję słowo minister, czyli sługa. Również zawsze podkreślam, że jestem otwarty na argumenty, że nie uważam się za najmądrzejszego, a nawet kiedy formułuję swoje zdecydowane sądy, to wynikają one najpierw "z serca", a potem znajduję dla nich racjonalne argumenty.
I w tym jest mi bliski Jarosław Kaczyński i za to był atakowany przez Aleksandra Kwaśniewskiego, że najpierw "formułuje sąd "z powietrza" a potem go uzasadnia".
Tak więc jestem nieprzewidywalny dla tych, którzy kierują się tylko logiką.
Mój znajomy, w wieku dwudziestu kilku lat dr nauk fizycznych, zwykł mawiać:
Cytat: | Myślisz logicznie, a przez to nie całkiem poprawnie. |
Dlatego w tym samym poście napisałem:
Cytat: | Właśnie miko 005, gdybym wierzył, że nie będzie to kolejny "szoł", jak to wyraził Collina "wazeliniarzy", jak to Ty wyraziłeś, to bym pewnie poszedł(to że nie pójdę jest tylko domniemaniem, nie jest to powiedziane wprost-zs) i wyraził wprost swoje bóle i wątpliwości, al dosyć się napatrzyłem na to co robi Giertych i przewiduję następujący przebieg zebrania:
[...]
7. Możliwe, że zjawię się na tym spotkaniu(jeszcze nie ma pewnej decyzji, że pójdę-zs), w swej naiwności i idealiźmie licząc na to, że będzie miało ono przebieg odmienny, że będzie czymś takim, czego oczekuje miko 005, ale nie łudzę się..., po 10 minutach najprawdopodobniej(tu również nie ma 100% pewności, że tak uczynię-zs) spotkanie to opuszczę jako pierwszy.
|
Ani z pierwszej części mojej wypowiedzi nie wynika w sposób jednoznaczny, że na spotkanie nie pójdę, ani z drugiej części wypowiedzi nie wynika w sposób jednoznaczny, że na to spotkanie pójdę. I to czy pójdę czy nie pójdę nie ma żadnego znaczenia dla mojego stosunku do samego spotkania wyborczego, ani też moich wyborów politycznych.
Jeżeli ktoś zarzuci na podstawie tej lub podobnej wypowiedzi mi, czy jakiemukolwiek innemu politykowi kłamstwo, czy krętactwo to znaczy tylko tyle, że człowiek ten nie ma pojęcia o polityce.
Na to, że podjąłem decyzję obejrzenia tego spotkania i nie wychodzenia w trakcie zdecydowały sprawy drugorzędne:
Ciekawość, czy mój scenariusz się sprawdzi. Możliwość zrobienia paru ciekawych zdjęć i wreszcie możlwość zreferowania Mateuszowi i forumowiczom przebiegu tego spotkania...
RzymskiKatolik - 2007-10-02, 11:02
Przed i po spotkaniu będzie możliwość nabycia książek o tematyce prawicowej.
red - 2007-10-02, 16:33
Byłem na spotkaniu z Jarem. Widziałem tez kilku innych forumowiczów - Zygmunt Stary, Pablo, ourson, Collina, alef... Moim zdaniem spotkanie nawet nawet. Nie przekonało mnie do głosowania na LPR ale w sumie Giertych nie jest taki zły
Zygmunt Stary - 2007-10-02, 16:38
Mateusz:
To dla Ciebie:
Spotkanie zaczęło się z dużym opóźnieniem, ale za to w kameralnej atmosferze i w niczym nie przypominało scenariusza, który sobie wymyśliłem.
Oprócz Giertycha w prezydium zasiedli: Daniel Pawłowiec poz.1, Grzegorz Wardęga p.4, oraz Jacek Przybyłek - kandydat do Senatu.
Gości przywitał Przewodniczący powiatowego oddziału LPR dr. Włodzimierz Sygulski. Po czym Roman Giertych za pomocą analogii do pijaka, który popełnia wiele bezeceństw, ale po powrocie do domu stawia wszystkich "pod murem", przedstawił polską klasę polityczną.
Po czym przedstawił kilka propozycji programowych Ligi Polskich Rodzin, niewiele mówiących poza uzdrowieniem systemu opieki zdrowotnej, który miał uzgodniony z Bukielem, a kiedy zaproponował go Kaczyńskiemu, to ten go zjechał za niekompetencje.
Nic nie mówił, czy konsultował tę propozycję z ministrem finansów.
Następnie przedstawił dowody pokazujące, że PiS przywłaszcza sobie zasługi LPR.
Przedstawił Daniela Pawłowca i znane już argumenty o jego działaniu dla prawdy o "sukcesach" polskiej polityki zagranicznej.
O koalicjantach zbyt wiele nie mówił, nie było również nikogo z UPR i PR.
Resztę nieco później...
[ Dodano: 2007-10-02, 17:47 ]
No to straciłem swoją anonimowość. Ale proszę aby tego nie upubliczniać.
alef - 2007-10-02, 17:05
ZS!!!! CBF (Centralne Biuro Forumowe) rozpracowało Cię wcześniej ale nie upubliczniało tego. I mogę Cię zapewnić, że w dalszym ciągu nie zamierza upublicznić Twojej osoby, co zresztą jest zgodne z Twoim życzeniem.
RzymskiKatolik - 2007-10-02, 17:14
Ja po tym spotkaniu głosuję na LPR
alef - 2007-10-02, 17:18
RzymskiKatolik napisał/a: | Ja po tym spotkaniu głosuję na LPR |
Gratuluję wyboru!!!! Nie wiem jakiego, dobrego czy złego ale gratuluję.
RzymskiKatolik - 2007-10-02, 17:30
Nie będę ukrywał, że wolałbym króla lub dyktatora ale ponieważ mamy demokrację a do wyboru
LiD - byłych komuchów
PiS - udających prawicę socjalistów
Samoobronę - partię oszołomów
PSL - szkoda gadać
Partię Kobiet - zwariowane feministki
PO - udających prawicę lewicujących liberałów
to wybieram LPR - koalicję nacjonalizmu, wolnego rynku i konserwatyzmu. A co z tego będzie to tylko jeden Pan Bóg wie.
basteks - 2007-10-02, 20:13
Zygmuncie Stary - ja od dawna wiem z kim polemizuje czasami
Mateusz - 2007-10-02, 20:45
Zygmunt Stary
Dzięki za relacje. A długo spotkanie trwało??
rzymskikatolik
Krótkie zestawienie i dość trafne, ale co do LiD, to pamiętaj że tam są tylko struktury SLD, bo ludzi jest sporo nowych, takich co jeszcze z władzą nie mieli kontaktu i mają nieoszkalowaną opinię(jeszcze) jakimiś procesami, łapówkarstwem np. z PD czy młodzi z SDPL, którzy jeszcze nie załapali o co chodzi z socjalizmem. Tacy ludzie na wagę złota w kampanii SLD(LiD) .
Red
Nie taki Giertych straszny jak go malują w tv.
red - 2007-10-02, 21:12
Mateusz napisał/a: | Dzięki za relacje. A długo spotkanie trwało?? |
Około godziny (sorry Zygmuncie Stary że się wtrąciłem bo pytanie było do Ciebie). Giertych sprawial nawet sympatyczne wrażenie.
Ferbik - 2007-10-02, 21:13
red napisał/a: | Giertych sprawial nawet sympatyczne wrażenie. |
Bo w Sejmie to większość jest sobą, a na wiecach mają od tego ekspertów, żeby wypaść jak najlepiej
Jaro - 2007-10-02, 21:14
Kilka zdjęć z dzisiejszego wydarzenia.
ourson - 2007-10-02, 21:52
RzymskiKatolik, mamy jeszcze jeden komitet zarejestrowany w okręgu - Polską Partię Pracy
Spotkanie przebiegało spokojnie, miło jest się spotkać poza forum Sam Roman Giertych nie powiedział nic szczególnie nowego, ale wiadomo, że było to spotkanie w celu wsparcia Daniela Pawłowca i innych kandydatów LPR, więc nie czuję się rozczarowany. Ja jestem zadowolony, bo Roman Giertych po krótkim romansie z socjalizmem wrócił do liberalnych poglądów na gospodarkę (Roman Giertych startował w 1993r z list UPR do Sejmu). Tym spokojniej mogę oddać głos na listę KW LPR (LPR+UPR+PR)
ryba - 2007-10-03, 12:02
tak, giertych sympatyczny. i jak pięknie, elokwentnie przemawiał. no normalnie miód na uszy. czy wy naprawde nie słyszeliście jaki on cisnął bzdury? o unii (dla niego postawa pis-u na negocjacjach była prowadzona na kolanach), o systemie opieki zdrowotnej, jedzie na kluzik-rostkowską - jedną z najrozsądniejszych osób w PiS, szczyci sie wywalczeniem ponad 1000 złotych ulgi na dziecko, która to ulga najmniej pomoże naprawde biednym, promowaniem różnorodności w szkołach (sic!). poza tym ten gość chciał wyrugować Gombrowicza (nie tylko jego zresztą) z lektur i wprowadził obowiązek wliczania średniej z religii do szkół. ale nic, ważne że się dobrze prezentował, nie taki diabeł straszny. no chyba ze jesteście jego wyborcami - to nie mam pytań. jeszcze jedna taka uwaga, skoro 2 lata temu rydzyk mówił o nich że są na katafalku jako partia z poparciem na poziomie 7-8 % to biorąc pod uwage ich dzisiejsze poparcie (2%) już leżą w trumnie, zgodnie z logiką i pogrzebową terminologią.
RzymskiKatolik - 2007-10-03, 13:39
ryba napisał/a: | o unii (dla niego postawa pis-u na negocjacjach była prowadzona na kolanach) |
Ja pamiętam, że jechaliśmy tam bronić pierwiastka i nie zgodzić się na powstanie superpaństwa. I nie ma pierwiastka w liczeniu głosów a superpaństwo powstaje na naszych oczach, vide eurokonstytucja którą jako Polska popieramy.
I ja nie mam zamiaru mieszkać w wielkim kołchozie zwanym Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich
ryba napisał/a: | o systemie opieki zdrowotnej, jedzie na kluzik-rostkowską - jedną z najrozsądniejszych osób w PiS |
jeśli państwowa służba zdrowia jest dla Ciebie idealnym rozwiązaniem to może i masz rację
ryba napisał/a: | szczyci sie wywalczeniem ponad 1000 złotych ulgi na dziecko, która to ulga najmniej pomoże naprawde biednym |
oczywiście wielki sukces i nikt kto ma choć odrobinę zdrowego rozsądku nie może tego zanegować.
ryba napisał/a: | promowaniem różnorodności w szkołach (sic!) |
z tego co pamiętam chodziło o różnorodność mundurków w szkole
ryba napisał/a: | poza tym ten gość chciał wyrugować Gombrowicza (nie tylko jego zresztą) z lektur |
ja też wywalił bym Gombrowicza i kilku innych lewaków z kanonu lektur szkolnych, a poza tym gdzie jest napisane, że ten kanon jest niezmienny
ryba napisał/a: | i wprowadził obowiązek wliczania średniej z religii do szkół |
jeszcze 50 lat temu w całej Europie Zachodniej i całym cywilizowanym świecie ocena z religii była liczona do średniej ocen. Dopiero rewolucja kulturowa 68 roku i rozpanoszenie się wszelkiego rodzaju lewactwa po świecie a szczególnie na naszym kontynencie wyrugowało ocenę z religii ze średniej.
ryba napisał/a: | skoro 2 lata temu rydzyk mówił o nich że są na katafalku jako partia z poparciem na poziomie 7-8 % to biorąc pod uwage ich dzisiejsze poparcie (2%) już leżą w trumnie, zgodnie z logiką i pogrzebową terminologią. |
akurat o. Tadeusz nie jest dla mnie autorytetem w sprawach polityki i chyba pamiętasz jak to swego czasu popierał Wałęse, AWS, Krzaklewskiego. I jeśli słuchasz RM to zapewne wiesz co teraz o tych ludziach mówi się na antenie rozgłośni o. Rydzyka.
ryba - 2007-10-03, 16:48
niemal każda wizyta zagraniczna polskiego rządu za czasów pis miał charakter blokujący. zablokować to , zablokować tamto, nie wpuśćić tych, nie jechać do tamtych, nie przyjąć zasad karty europejskiej itd. zero incjatywy, czysty negatywizm. i co lpr postuluje jeszcze większy zapał w odrzucaniu wszelkich europejskich inicjatyw? to niech wpiszą na sztandary oficjalnie, że Unia NIE. tylko niech wtedy odmówią przyjmowania funduszy strukturalnych. jak sie odcinać to do końca. dyplomacja polega na NEGOCJOWANIU i osiąganiu KOMPROMISU. taką postawą, jaka postuluje LPR nie uda sie nic zrobić, bo nikt nie ma zamiaru sie oglądać na jakichś zatwardziałych obrońców "polskiej racji stanu", która w wykonaniu polskiej prawicy polega na całkowicie dzisiaj nieaktualnej retoryce nacjonalistycznej. nic sie taką polityką nie osiągnie w Unii. i czyj to jest problem? nasz czy ich?
w wątku o służbie zdrowia Giertych sam mówił, że jego projekt zakładał POWSZECHNY, czyli państwowy dostęp do opieki. bardzo mnie ciekawi, jak na to zareagowałby Korwin-Mikke, któy jest za całkowitą prywatyzacją słuzby zdrowia, co notabene, jest pomysłem wysoce niemądrym.
ulga na dzieci jest absurdalnie wysoka. miała służyć biednym, a nie będzie, bo najbiedniejsi nic nie odliczą, bo nie będą mieli z czego. za to budżet państwa zostanie znacznie obciążony. poza tym jest to pomysł calkowicie lewicowy i wzmacniający socjal, a przecież mister Giertych uważa się za liberała, i to posttchaterystowskiego. to tylko potwierdza, że program LPR jest zbitkiem postulatów, które nie układają się w żadną skończoną calość. nic dziwnego, bo to populiści.
Giertych chwalił się, że w naszych szkołach są różnorodne mundurki i to ma świadczyć o tym, że promuje on różnorodność w szkołach. dał też do zrozumienia, że to niby u nas tak fajnie jest, bo mundurki są rózne, tak jakby gdziekolwiek indziej w europie były takie same. absurd.
w dyskusji o Gombrowiczu zgadzam sie w większości z tym co zostało powiedziane przez przeciwników Giertycha, gdy sprawa była na świeczniku. jest to dla mnie pomysl straszny i nic wiecej do poweidzenia na ten temat nie mam. dodam tylko, że Gombrowicz został wtedy zamasakrowany poprzez spłyceń, których wtedy dokonano. żałosne to było
odnośnie ceny z religii. no właśnie może jeszcze kilkadziesiąt lat temu to było normalne. ale świat jakby poszedł do przodu, i dziś, wprowadzając to rozwiązanie, cofamy się o te kilkadziesiat lat. zaiste, polska prawica prowadzi głównie politykę wstecz.
dla mnie ojciec rydzyk jest wrogiem numer 1. natomiast chciałem tylko przypomnieć, że politycy LPR, jak i inni prawicowi do rydzyka lgnęli jak do zbawcy. a przywołuję tamte słowa, bo mi sie spodobała alegoria do katafalku. tak czy siak LPR jest dzis prawie trupem. na szczęście
ourson - 2007-10-03, 17:40
ryba napisał/a: | to niech wpiszą na sztandary oficjalnie, że Unia NIE. |
Problem polega na tym, że z "Unii" nie można wyjść. Przynajmniej na razie nie ma takiej procedury. Więc skoro już tam jesteśmy, to trzeba jakoś się w tym poruszać.
ryba napisał/a: | dyplomacja polega na NEGOCJOWANIU i osiąganiu KOMPROMISU |
nb. mnie bardziej odpowiada definicja: dyplomacja to jest coś takiego żeby powiedzieć komuś spier... a on żeby się cieszył na drogę
Zarówno LPR jak i UPR w obecnej sytuacji (tzn braku możliwości wycofania się ze Wspólnot Europejskich) są za tym, aby nie tworzyć superpaństwa europejskiego a jedynie luźno powiązaną grupę państw ze swobodnym przepływem dóbr, pracy, kapitału itd. itp. To powinno być istotą współpracy europejskiej a nie cały ten biurokratyczny bełkot który Bruksela produkuje za niemałe pieniądze podatników.
ryba napisał/a: | w wątku o służbie zdrowia Giertych sam mówił, że jego projekt zakładał POWSZECHNY, czyli państwowy dostęp do opieki. bardzo mnie ciekawi, jak na to zareagowałby Korwin-Mikke, któy jest za całkowitą prywatyzacją słuzby zdrowia, co notabene, jest pomysłem wysoce niemądrym. |
w wątku o służbie zdrowia Giertych mówił tylko o zmianie sposobu finansowania ubezpieczeń zdrowotnych jako o elemencie zmiany systemu.
A poza tym - dlaczego prywatyzacja służby zdrowia jest pomysłem "wysoce niemądrym"?
Ulga na dzieci nie jest całkowicie lewicowym wynalazkiem chociażby dlatego że jest realizowana jako zmniejszenie obciążenia podatkowego. Każde zmniejszenie podatków ma w sobie pierwiastek liberalizmu. Zmniejszenie obciążenia podatkowego będzie skutkowało tym, że w rękach Polaków zostanie więcej pieniędzy, które będą mogli oni wydać wg własnych potrzeb - i to jest myślenie jak najbardziej liberalne. Poza tym dziura nie będzie aż taka wielka - te pieniądze wygenerują podatki w innych sferach.
ryba napisał/a: | odnośnie ceny z religii. no właśnie może jeszcze kilkadziesiąt lat temu to było normalne. ale świat jakby poszedł do przodu, i dziś, wprowadzając to rozwiązanie, cofamy się o te kilkadziesiat lat. zaiste, polska prawica prowadzi głównie politykę wstecz. |
to może w takim razie jednak komunizm i socjalizm są lepsze od kapitalizmu i demokracji? w końcu datuje się je troszkę później
ryba napisał/a: | natomiast chciałem tylko przypomnieć, że politycy LPR, jak i inni prawicowi do rydzyka lgnęli jak do zbawcy |
nie przypominam sobie żeby JKM, J.M. Rokita, Radek Sikorski jakoś szczególnie lgnęli do o. Rydzyka. A z pewnością można ich uznać za polityków prawicowych.
Zygmunt Stary - 2007-10-03, 23:26
ryba:
Przejąłeś się hasłami głoszonymi przez ideologów UE, a nie zauważasz rzeczywistości, która wyraża się w twardej i bezkompromisowej grze o SWOJE interesy w wykonaniu każdego z państw UE.
Czy nie dziwi Cię, ze Niemcy i Francja naginają "zasady" UE "pod siebie", jeżeli chodzi o granice deficytu? Czy nie dziwi Cię, że Dania spokojnie łowi sobie dorsza, podczas, gdy rybacy polscy mają likwidować swoją flotę? Czy nie dziwi Cię wreszcie, że demagogicznie próbuje się ustanowić święto przeciw karze śmierci, gdy w żadnym kraju UE kary śmierci się nie wykonuje, a UE jest przeciwko świętu w obronie życia?
Wszelkiego typu "kołchozy", które grupują naturalne współnoty społeczne, jakimi są państwa narodowe i próbują narzucić im "sztuczne zasady współegzystencji kulturowej", prędzej, czy później przestaną istnieć.
Wspólnota ekonomiczna - TAK. Superpaństwo - kategoryczne NIE!
Pytam się Ciebie, z jakich wychodzisz założeń, że odmawiasz ludziom prawa do ulg rodzinnych, czy świadczeń typu "becikowe", tylko dla tego, że nie są w najniższym przedziale dochodów?
Co niby ma być promowane? Bieda, patologia, jak za rządów SLD, czy normalna rodzina wychowująca gromadkę dzieci, która w przyszłości odwdzięczy się pracą na emerytury rodziców?
Czym wreszcie ujął Cię Gombrowicz? Czy jest to autor, którego młodzież tak chętnie pragnie czytać? Czy wnosi jakieś konstruktywne cechy do naszej mentalności?
Zacznij myśleć samodzielnie, zacznij zastanawiać się co dla Ciebie i Tych, których kochasz jest dobre. Zastanów się też, czy masz osobiste powody by uważać za SWOJEGO wroga Ojca Rydzyka i ludzi, którzy uczą się patriotyzmu w szkole Radia Maryja?
Mateusz - 2007-10-04, 14:34
Ryba
Cytat: | jeszcze jedna taka uwaga, skoro 2 lata temu rydzyk mówił o nich że są na katafalku jako partia z poparciem na poziomie 7-8 % to biorąc pod uwage ich dzisiejsze poparcie (2%) już leżą w trumnie, zgodnie z logiką i pogrzebową terminologią. |
Nie trzymaj się żartów. Prawda jest taka że jakieś kilkanaście dni temu TNS OBOP dawał 7-9% poparcia dla koalicji LPR+UPR+PR.
A tymczasem GFK Polonia od kilkunastu lat nie umieszcza UPR i przy okazji reszty w swoich sondażach. Dlaczego, no pomyśl A sondaż Millward Brown SMG/KMC celowo fałszuje poparcie. Skąd to wiem ?? Z dużych rozbieżności oraz tego, że był u mnie ankieter z tej firmy kilka miesięcy temu.
Oczywiście ciemny lud ma wg niektórych polityków uwierzyć w sondaże i zagłosować na największe partie - PO lub PiS.
W ogóle piszesz o rzeczach o których niezbyt dużo wiesz. Wydaje Ci się że prywatna służba zdrowia jest złem, że Unia Europejska to największe dobro. Masz rację wydaje Ci się...
Jak miałem 15 lat to też wierzyłem w te głupoty, które rozgłasza tv albo niektórzy nauczyciele(wielcy sympatycy unii), wydawało mi się że wystarczy więcej pieniążków sypnąć do kasy wspólnej, rozdzielić po równo, a jak zabraknie to dodrukować trochę.
Nie obraź się ale ja od tamtej pory przeczytałem kilkanaście książek o ekonomii, gospodarce i w dodatku mój jedyny kontakt z TV, to czasem Fakty w TVN albo jakiś film na HBO lub na Discovery.
|
|