|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Motoryzacja - Drogówka kontra komórki
Maru - 2008-02-18, 09:46 Temat postu: Drogówka kontra komórki Blady strach pada na kierowców w województwie łódzkim. Wszystkich, bo niemal każdemu zdarza się odbierać telefon w czasie jazdy. Policja drogowa w naszym regionie, po głośnych akcjach łapania kierowców bez świateł i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, będzie teraz zatrzymywać rozmawiających przez komórki.
Takie zalecenie wydał swoim podwładnym komendant wojewódzki policji w Łodzi. Jednostki powiatowe będą rozliczane z liczby mandatów wlepionych "gadającym za kółkiem". Policjanci w komendach powiatowych już wiedzą, że szczególną uwagę będą musieli zwracać na kierowców z telefonami przy uchu. Nie mają innego wyjścia, bo będą musieli wykazać się w miesięcznych sprawozdaniach, składanych zwierzchnikom.
Całość artykułu na http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/819591.html
majk-el - 2008-02-18, 13:02
A jeśli ktoś lubi się drapać swoim telefonem po uchu to też mandat dostanie?
Maru - 2008-02-18, 14:31
Podejrzewam że interpretacja zachowania kierowcy będzie należeć do policjanta
bob_mistrz - 2008-02-18, 14:55
majk-el napisał/a: | A jeśli ktoś lubi się drapać swoim telefonem po uchu to też mandat dostanie? |
dobrze, że tylko po uchu a nie czymś innym
twiggy - 2008-02-18, 17:58
A cebe waszym zdaniem też podpada pod ten przepis - w końcu to radiotelefon ?
czarny - 2008-02-18, 20:04
tak apropo nie cebe tylko CB. Musisz się zatrzymać spytać o drogę i jechać dalej
Lesiu - 2008-02-18, 20:18
Wydaje mi sie, ze CB nie jest urządzeniem do pogawędek , wiec chyba jest wykluczone z tego typu działan policji
[ Dodano: 2008-02-18, 20:21 ]
bob_mistrz napisał/a: | dobrze, że tylko po uchu a nie czymś innym |
haha, no tak teraz na studiach widzialem sytuacje, jak kolega odebral telefon na zajeciach i jak go pani profesor przyuwazyla, to sie zaczal drapac telefonem po uchu i zadnych konsekwencji nie było
bob_mistrz - 2008-02-18, 20:22
A mnie się wydaje, że telefon rozprasza i fale źle oddziałują na rozmówce w czasie jazdy... Z CB aż takiego problemu nie ma
OgioN - 2008-02-18, 20:23
"Chociaż CB-Radio jest bardzo popularne, to jednak korzystanie z niego przez kierowcę w trakcie prowadzenia samochodu jest niezgodne z prawem (Kodeks Ruchu Drogowego art. 45. § 2, pkt 1)." więcej na http://uwaga.onet.pl/1470292,archiwum.html
bob_mistrz - 2008-02-18, 20:38
No to w takim wypadku używanie telefonu poprzez tryb głośnomówiący, nie mając uchwytu na ten telefon (a więc trzymając go w ręku) również jest niezgodne z KRD...
A tak na marginesie... gdzie jest napisane słowem o CB w w/w Ustawie
OgioN - 2008-02-18, 20:43
"korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku," Tak brzmi dokładnie ten pkt.
NIe nie ma CB. Ale wykręć sobie CB i trzymaj go w ręce zamiast mikrofonu, ciekaw jestem jak CI się będzie jeździć
Lesiu - 2008-02-18, 20:51
OgioN napisał/a: | Ale wykręć sobie CB i trzymaj go w ręce zamiast mikrofonu |
OgioN, dobra wykręce i co ? Samym CB bez mikrofonu sobie nie pogadam
bob_mistrz - 2008-02-18, 20:52
OgioN napisał/a: | "korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku," |
Co korzystania?? Jak już cytujesz to cytuj do porządku...
Cytat: | Art. 45.2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
(...) |
OgioN napisał/a: | Ale wykręć sobie CB i trzymaj go w ręce zamiast mikrofonu, ciekaw jestem jak CI się będzie jeździć |
Normalnie mi się jeździ Na pewno lepiej niż z telefonem przy uchu...
OgioN - 2008-02-18, 20:57
Ciekaw jestem czy będziesz taki hardy jak cię miśki przyfilują.
A czy możesz rozmawiać bez gruchy to ja nie wiem. Chyba, że masz jakieś chamerykańskie radio. Ale czy ci będzie wygodnie? I do twarzy? Phi wątpię
Lesiu - 2008-02-18, 21:06
OgioN, z tego co piszesz, to nie korzystasz z CB ani telefonu więc masz spokój. Uważaj tylko podczas cięzkiej nogi bo mozesz zapłacic nie koniecznie za telefon.
OgioN - 2008-02-18, 21:12
Proszę podać gdzie ja napisałem, że nie korzystam z CB. A i owszem, korzystam. Co do ciężkiej nogi to znamy się z reala, że wiesz jak jeżdżę? Jeżdżę umiarkowanie szybko. Staram się jeździć po prostu oszczędnie. Ot co.
Sorki, już poprawiłem
Lesiu - 2008-02-18, 21:20
OgioN wlasnie widze
Ferbik - 2008-02-18, 21:26
Ale Ogion ma rację, więc nie wiem dlaczego go atakujecie. Skoro w przepisach jest napisane:
Cytat: | Art. 45.2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
(...) |
To nie można interpretować przepisów dwuznacznie.
CB Radio to także telefon - radiotelefon.
Mamy w danym momencie zajętą jedną rękę, a chodzi głównie o to, że mamy w tym momencie mniejszą koncentrację podczas jazdy, bo koncentrujemy się na rozmowie, przy okazji ograniczając sobie pole manewru i czas reakcji na powrót drugiej ręki do prowadzenia pojazdu. Miałem kilka takich sytuacji i wiem, jak rozmowa podczas jazdy rozprasza. Dlatego unikam odbierania telefonów kiedy prowadzę, jak tylko mogę.
bob_mistrz - 2008-02-18, 21:33
Ferbik napisał/a: | więc nie wiem dlaczego go atakujecie |
Ja nikogo nie atakuje
Ferbik napisał/a: | Mamy w danym momencie zajętą jedną rękę, a chodzi głównie o to, że mamy w tym momencie mniejszą koncentrację podczas jazdy, bo koncentrujemy się na rozmowie, przy okazji ograniczając sobie pole manewru i czas reakcji na powrót drugiej ręki do prowadzenia pojazdu. Miałem kilka takich sytuacji i wiem, jak rozmowa podczas jazdy rozprasza. Dlatego unikam odbierania telefonów kiedy prowadzę, jak tylko mogę. |
Ferbik, Ja się zgadzam w 100% z tym co napisałeś... Jak jadę nie rozmawiam w ogóle przez tel, w ostateczności, jeśli jest to ważny telefon, to przez głośnomówiący...
W całej sytuacji chodzi o to, że CB nie jest zdefiniowane jako telefon więc przepisy nie są jasne... Jest to tzw luka w prawie
OgioN - 2008-02-18, 21:37
Tak dla pana władzy, gdyż to on interpretuje ten przepis. Fakt faktem nie ma nic o CB ale jest, że nie wolno używać mikrofonu. Nic więcej. Ja osobiście nie chciałbym dyskutować i tłumaczyć kto ma racje. Skutkowałoby to sadem grodzkim. A tego wolę uniknąć
Ferbik - 2008-02-18, 21:40
bob_mistrz napisał/a: | W całej sytuacji chodzi o to, że CB nie jest zdefiniowane jako telefon więc przepisy nie są jasne... |
Właśnie miałem to napisać, że interpretację musiałbyś zostawić panu policjantowi, chyba że masz gruby portfel, wtedy możesz interpretować jak Ci się tylko podoba
Uprzedził mnie Ogion
bob_mistrz - 2008-02-18, 21:51
Ja w takim razie chciałbym, żeby wypowiedział się policjant, a z tego co wiem to jest tutaj co najmniej jeden na forum Jeśli potwierdzi, nie ma sprawy przyznam się do błędu, ale do tego czasu będę obstawał przy swoim
Lesiu - 2008-02-18, 22:09
Ferbik napisał/a: | Ale Ogion ma rację, więc nie wiem dlaczego go atakujecie. Skoro w przepisach jest napisane:
Cytat:
Art. 45.2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
(...) |
Ja też nikogo nie atakuje. Przepisy przepisami. Ja dodamy tylko od siebie, ze CB nie robi tyle zamieszania co dzwoniący podczas wyprzedzania w kieszeni telefon.
twiggy - 2008-02-18, 22:09
O, temat "sibi" się rozwinął, o to chodziło
Interpretacje mogą być dwojakie: radiotelefon CB to też telefon, szczególnie jeśli trzyma się mikrofon w ręku. Druga - to NIE telefon, więc przepis użytkowników radyjka nie dotyczy.
Nie byłbym zdziwiony, gdyby przy najbliższej noweli Kodeksu Drogowego wprowadzono małą korektę art. 45.2.1 - np.
Cytat: | 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1. korzystania podczas jazdy z telefonu lub radiotelefonu* wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
|
*) przykładowa korekta
Ale i na to byłby dość prosty sposób: mikrofon umieszczony np w okolicy słupka, lusterka o odpowiedniej charakterystyce a przycisk PTT umieszczony w kierownicy. Układ prymitywny, trudniej tylko ładnie to wkomponować.
Wydaje mi się też, że CB znacznie mniej rozprasza: słuchając nie musisz trzymać głośnika przy uchu; poza tym łatwiej zrozumieć nawet zaszumiony sygnał z CB niż okrutnie skompresowany głos rozmówcy z GSM. I sądzę, że to nawet jest bardziej istotne - skupiasz uwagę na zrozumieniu zniekształconej mowy; to, że masz zajęte ręce ma drugorzędne znacznenie. Ale to tylko moje nieśmiałe zdanie; przez telefon w samochodzie rozmawiam sporadycznie a CB mam od niedawna.
Ferbik - 2008-02-18, 22:45
twiggy napisał/a: | Wydaje mi się też, że CB znacznie mniej rozprasza: słuchając nie musisz trzymać głośnika przy uchu; poza tym łatwiej zrozumieć nawet zaszumiony sygnał z CB niż okrutnie skompresowany głos rozmówcy z GSM. I sądzę, że to nawet jest bardziej istotne - skupiasz uwagę na zrozumieniu zniekształconej mowy; to, że masz zajęte ręce ma drugorzędne znacznenie. Ale to tylko moje nieśmiałe zdanie; przez telefon w samochodzie rozmawiam sporadycznie a CB mam od niedawna. |
Racja. Ja też się z tym zgadzam. Jednakże kłócić się ze stróżami prawa nie ma sensu. Prawda?
mareks - 2008-02-19, 14:14
A ja nie mam problemu bo mam w samochodzie takie coś i w telefonie też takie coś co się te oba coś lączą ze sobą i jak ktoś dzwoni to radio sie wyłącza i słyszę z głosników sygnał/nie w kieszeni/,przyciskam guzik na kierownicy i rozmawiam słysząc rozmówcę jakby siedział obok mnie.
[ Dodano: 2008-02-19, 14:17 ]
I policję w tym temacie mam z głowy.
[ Dodano: 2008-02-20, 10:44 ]
A tak na poważnie.Czy jest ktoś w stanie uruchomić mi w samochodzie opcję wywoływania głosowo kogoś.Np.,,Ferbik proszę,, i uzyskuję połaczenie z Ferbikiem.Jak narazie nikogo nie znalazłem.
OgioN - 2008-03-03, 20:33
Proponuję zapoznać się z nowymi informacjami na temat używania CB. Podobnie jak na tym forum rozgorzała dyskusja czy można rozmawiać przez CB czy też nie.
http://uwaga.onet.pl/15e-47cc48ef
Ferbik - 2008-03-03, 21:25
mareks napisał/a: | A tak na poważnie.Czy jest ktoś w stanie uruchomić mi w samochodzie opcję wywoływania głosowo kogoś.Np.,,Ferbik proszę,, i uzyskuję połaczenie z Ferbikiem.Jak narazie nikogo nie znalazłem. |
Ale piszesz o telefonie czy CB-radio?
|
|